drogi, Bo go ciemnością w koło BÓG otoczył, Aby przed plagą wcześnie nie uskoczył. We mnie jest przykład, którego wzdychanie Dobrze wprzód każde opieprzy śniadanie, Nim go pożyję; bo walne powodzi Ryk mój i z płaczem serdecznym przewodzi. Czegom się lękał? czegom się obawiał? Oto mi wszytko zły los poprzyprawiał, Rozwiodła na mnie przygoda swe skrzydła, A com się ich bał wegnanym w jej sidła. Izaliż stosów nie cierpliwiem znosił, Choć się nademną srogi w róg komosił, Zaż nie milczałem w mym przypadku smutny, A przecię na mnie przyszedł gniew okrutny. Job Cierpiący Job Cierpiący Job Cierpiący
drogi, Bo go ćiemnośćią w koło BOG otoczył, Aby przed plagą wcześnie nie uskoczył. We mnie iest przykład, ktorego wzdychánie Dobrze wprzod káżde opieprzy śniadánie, Nim go pożyię; bo walne powodźi Ryk moy i z płaczem serdecznym przewodźi. Czegom się lękał? czegom się obáwiał? Oto mi wszytko zły los poprzypráwiał, Rozwiodła ná mnie przygoda swe skrzydła, A com się ich bał wegnanym w iey śidła. Izaliż stosow nie ćierpliwiem znośił, Choć się nádemną srogi w rog komośił, Zaż nie milczałem w mym przypadku smutny, A przećię ná mnie przyszedł gniew okrutny. Job Cierpiący Job Cierpiący Job Cierpiący
Skrót tekstu: ChrośJob
Strona: 19
Tytuł:
Job cierpiący
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Drukarnia Ojców Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705