Dyskursu jeszcze mówić miało. A przyszedłem aż ad Causam Finalem seu Effectum: Co na pijaństwo następować zwykło? Albo/ Co z Opilstwa pochodzi/ i co sprawuje? Nic dobrego: Jest boweim Mater omnium vitiorum: Matką wszystkich występków. Jako tedy Matka/ tak i PIjaństwo niby niejaka Matka rodzi dziatki/ ba już porodziła dziatek/ a zwłaszcza Corek siedm. Vid. M. Lungwitz tm. 9. Theilder Bibl. Herβ-Postill/ in Domin. XX . p. Trinitat. Con. III. p. m. 139. seqq. I. Psal. 14. v. 2.
Pierwsza jest Impietas: Niepobożność. Bo
Dyszkursu jescze mowić miáło. A przyszedłem aż ad Causam Finalem seu Effectum: Co ná pijánstwo nástępowáć zwykło? Albo/ Co z Opilstwá pochodźi/ y co spráwuje? Nic dobrego: Jest boweim Mater omnium vitiorum: Mátką wszystkich występkow. Jáko tedy Mátká/ ták y PIjáństwo niby niejáka Mátká rodźi dźiatki/ bá już porodźiłá dźiatek/ á zwłasczá Corek śiedm. Vid. M. Lungwitz tm. 9. Theilder Bibl. Herβ-Postill/ in Domin. XX . p. Trinitat. Con. III. p. m. 139. seqq. I. Psal. 14. v. 2.
Pierwsza jest Impietas: Niepobożność. Bo
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 3.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
a osobliwie Ubóstwo/ nędzę i biedę na nią przepuścił/ że pierwej wielkie dostatki mając naostatek i biednego pieniążka nie przemogła; Ale jednak Bogu za to karanie dziękowała/ i jawnie wyznawała/ żeby nigdy nie była mogła być zbawiona/ gdyby jej Bóg takim nie był nawiedził karaniem. V.
Piąta Córka/ którą Pijaństwo porodziło/ jest Crudelitas: Srogość albo Okrucieństwo. Przy winie (przy dobrej myśli) nie czyń się mężnym: bo wino (opilstwo) wielu do zguby przywiodło. Sir 31. v. 31. et 39. 2. Sam. 13. v. 28.
Absolon Ammona Brata swego podpoiwszy go/ sługom swym kazał
á osobliwie Ubostwo/ nędzę y biedę ná nię przepuśćił/ że pierwey wielkie dostátki májąc náostátek y biednego pieniążká nie przemogłá; Ale jednák Bogu zá to karánie dźiękowáłá/ y jáwnie wyznawáłá/ żeby nigdy nie byłá mogłá bydź zbáwiona/ gdyby jey Bog tákim nie był náwiedźił karániem. V.
Piąta Corká/ ktorą Pijáństwo porodźiło/ jest Crudelitas: Srogość álbo Okrućieństwo. Przy winie (przy dobrey myśli) nie czyń śię mężnym: bo wino (opilstwo) wielu do zguby przywiodło. Sir 31. v. 31. et 39. 2. Sam. 13. v. 28.
Absolon Ammoná Brátá swego podpoiwszy go/ sługom swym kazał
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 7.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
w sobie będziesz miał złe sumnienie/ które cię męczyć i dręczyć będzie: za sobą ujzrzysz Czarta instygującego i na cię skarżącego. Cóż tam rzeczesz Nędzniku/ gdzież się podziejesz Ty zapamiętały Zarłoku i Pijaku? Zginąćci wiecznie!
Zaczym/ jako się już powiedziało/ iż Pijaństwo jest taką Matką złą/ która tak wiele złych porodziła Dziatek: więc się nim My Krześcianie/ jak Diabłem samym brzydzimy; gdyż z niego nic dobrego nie pochodzi.
Choć jednak temu tak: przedsię zawsze tacy na świecie bywali ludzie/ co się w nim (pijaństwie) srodze kochali.
Skąd tego dochodziemy/ że Pijaństwo/ które nic dobrego nie sprawuje/ jest (I
w sobie będźiesz miał złe sumnienie/ ktore ćię męczyć y dręczyć będźie: zá sobą uyzrzysz Czártá instygującego y ná ćię skárżącego. Coż tám rzeczesz Nędzniku/ gdźież śię podźiejesz Ty zapámiętáły Zárłoku y Pijaku? Zginąćći wiecznie!
Záczym/ jáko śię już powiedźiáło/ iż Pijáństwo jest táką Mátką złą/ ktora ták wiele złych porodźiłá Dźiatek: więc śię nim My Krześćiánie/ ják Dyjabłem sámym brzydźimy; gdyż z niego nic dobrego nie pochodźi.
Choć jednák temu ták: przedśię záwsze tácy ná świećie bywáli ludźie/ co śię w nim (pijáństwie) srodze kocháli.
Zkąd tego dochodźiemy/ że Pijáństwo/ ktore nic dobrego nie spráwuje/ jest (I
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 11.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie mówi. Tak on na inszym miejscu mówi/ że Christi param nequaquam dicimus, Sancta Virginem, indzie jednak wyraźnymi słowy to wyraża/ mówiąc/ A przetoż i Bogarodzicielką być Świętą dziewicę przepowiadamy: jak tę/ która właśnie i prawdziwie w cielonego z niej Boga rodziła. i Chrystorodzicielką być ją znamy/ Chrystusa abowiem porodziła. Ale ponieważ niezbożny Nestorius słowa tego zażył na zniesienie imienia tego/ Bogórodzicielka: nie Chrystorodzicielką/ ale z poważniejszego/ Bogórodzicielką ją nazywamy. Prze takiże wzgląd Heretyctwa Eunomiuszowego/ który Ducha ś. od samego Syna być nauczał/ rzekł ten święty od Syna Ducha Z. nie mówimy. I dla tego na inszym miejscu
nie mowi. Ták on ná inszym mieyscu mowi/ że Christi param nequaquam dicimus, Sancta Virginem, indźie iednák wyráźnymi słowy to wyraża/ mowiąc/ A przetoż y Bogárodźićielką bydź Swiętą dźiewicę przepowiádamy: iák tę/ ktora właśnie y prawdźiwie w ćielonego z niey Bogá rodźiłá. y Christorodźićielką bydź ią znamy/ Christusá ábowiem porodźiłá. Ale ponieważ niezbożny Nestorius słowá tego záżył ná znieśienie imienia tego/ Bogorodźićielká: nie Christorodźićielką/ ále z poważnieyszego/ Bogorodźićielką ią názywamy. Prze tákiże wzgląd Hęretyctwá Eunomiuszowego/ ktory Duchá ś. od sámego Syná bydź náucżał/ rzekł ten święty od Syná Duchá S. nie mowimy. Y dla tego ná inszym mieyscu
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 135
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
tych zacności nic śmierć nie szanuje! Żono, ach, żono moja, twój cię mąż mianuje! Mało co nad dwie lecie ze mną tu pobywszy, W nieutulonym żalu trwałym zostawiwszy, Pobiegłaś przecz gościńcem bitym przyrodzenia, Ale tam, kędy dobrzy chodzą bez wątpienia. Syn za tobą, coś mi go świeżo porodziła, Lecz to mniejsza, gdybyś ty sama żywa była! Niech Nijobe nad dziećmi, jak chce, kamienieje —
Mnie ciebie żal, o dziecię nic mi się nie dzieje; Jest-ci drugie, lecz tylko na to pozostało, Żeby mi szczerze płakać matki pomagało. Za tobą wszystkie poszły pociechy mężowe, Jako
tych zacności nic śmierć nie szanuje! Żono, ach, żono moja, twój cię mąż mianuje! Mało co nad dwie lecie ze mną tu pobywszy, W nieutulonym żalu trwałym zostawiwszy, Pobiegłaś przecz gościńcem bitym przyrodzenia, Ale tam, kędy dobrzy chodzą bez wątpienia. Syn za tobą, coś mi go świeżo porodziła, Lecz to mniejsza, gdybyś ty sama żywa była! Niech Nijobe nad dziećmi, jak chce, kamienieje —
Mnie ciebie żal, o dziecię nic mi się nie dzieje; Jest-ci drugie, lecz tylko na to pozostało, Żeby mi szczerze płakać matki pomagało. Za tobą wszystkie poszły pociechy mężowe, Jako
Skrót tekstu: LeszczALirBar_I
Strona: 579
Tytuł:
Lament Imści Pana Andrzeja z Lesna
Autor:
Andrzej Leszczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1639
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
d. OD PANA HETMANA DO KsIĘDZA KANCLERZA
, dnia 14 Lipca 1628.
Niesmacznąś mi Wm., mój miłościwy Pan, oznajmić raczył nowinę, że w takim gwałcie Rzptej zwykłą oziębłością Sejm postępuje, zaczem i końca gorętszego trudno obiecywać sobie. Nieszczęśliwi ci ludzie, a jeszcze nieszczęśliwsza ojczyzna nasza, że ich porodziła, którzy od Sejmu do Sejmu odkładają, coraz w większy koszt Rzeczptą wprawują, ubogich ludzi do większej
nędze przywodzą a sławę narodu naszego tłumią. By inakszy ich był przeciwko ojczyźnie fervor, prędkoby ten, którego sobie w rzeczy życzą, mogli oglądać pokój. Już w wojsku nieprzyjacielskiem za odjęciem gościńców z Księstwa głód wielki
d. OD PANA HETMANA DO XIĘDZA KANCLERZA
, dnia 14 Lipca 1628.
Niesmacznąś mi Wm., mój miłościwy Pan, oznajmić raczył nowinę, że w takim gwałcie Rzptéj zwykłą oziębłością Sejm postępuje, zaczém i końca gorętszego trudno obiecywać sobie. Niesczęśliwi ci ludzie, a jescze niesczęśliwsza ojczyzna nasza, że ich porodziła, którzy od Sejmu do Sejmu odkładają, coraz w większy koszt Rzeczptą wprawują, ubogich ludzi do większej
nędze przywodzą a sławę narodu naszego tłumią. By inakszy ich był przeciwko ojczyznie fervor, prędkoby ten, którego sobie w rzeczy życzą, mogli oglądać pokój. Już w wojsku nieprzyjacielskiém za odjęciem gościńców z Xięstwa głód wielki
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 95
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Pokazał, jak wysoko wolno iść rymowi. Ach, okrutny Neronie, godny wiecznej nocy, Ta przynamniej nie miała głowa być w twej mocy. NADGROBEK MŁODEJ PANIEJ
Wszytko to, czego ludzie pragną na tym świecie. We dwunastym ta pani odprawiła lecie: Była dzieckiem, dziewczęciem, była panną gładką, Szła za mąż, porodziła i umarła matką. Nie swarz się żaden z śmiercią dla tak wczesnej straty: Baba tu leży życiem, chociaż dziewczę laty. NA ZEGAREK CIEKĄCY
Ten piasek we szkle, co jako na wieży Znacząc godziny, nie przestając bieży, Był kiedyś Tyrsis, którego wesoły Wzrok Jagny spalił w piaszczyste popioły. Świadczy i teraz piasek
Pokazał, jak wysoko wolno iść rymowi. Ach, okrutny Neronie, godny wiecznej nocy, Ta przynamniej nie miała głowa być w twej mocy. NADGROBEK MŁODEJ PANIEJ
Wszytko to, czego ludzie pragną na tym świecie. We dwunastym ta pani odprawiła lecie: Była dzieckiem, dziewczęciem, była panną gładką, Szła za mąż, porodziła i umarła matką. Nie swarz się żaden z śmiercią dla tak wczesnej straty: Baba tu leży życiem, chociaż dziewczę laty. NA ZEGAREK CIEKĄCY
Ten piasek we szkle, co jako na wieży Znacząc godziny, nie przestając bieży, Był kiedyś Tyrsis, którego wesoły Wzrok Jagny spalił w piaszczyste popioły. Świadczy i teraz piasek
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 101
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
dnia, zaczynam. Według obrządku Kościelnego we Srzodę, a według Kalendarza, piątego dnia Kwietnia macie pąmiątkę Świętego Vincentego Zakonu Z. Dominika. Gdy go Matka jeszcze w-zywocie nosiła, słyszała często jakoby w-zywocie jej szczeniątko szczekało. o co, gdy się turbowała Matka, pocieszył ją duchowny jeden: tusząc jej: że miała Kaznodzieję porodzić; co się i spełniło. Lat ośmnaście mając wstąpił do Zakonu Dominika Świętego: Gdy czytał Świętego Hieronima o Panieństwie; słyszał głos: nie do ciebie należy, tak poczęsny Panieństwa tytuł. Nie wiedział czyj to był głos: z-turbował się; ale mu się Bogarodzica Panna pokazawszy zdradę czartowską wytknęła, i upomniała go: Cautus
dniá, záczynam. Według obrządku Kośćielnego we Srzodę, á według Kálendarzá, piątego dniá Kwietniá maćie pąmiątkę Swiętego Vincentego Zakonu S. Dominiká. Gdy go Mátká ieszcze w-zywoćie nośiłá, słyszáłá często iákoby w-zywoćie iey szczęniątko szczekáło. o co, gdy się turbowáłá Mátká, poćieszył ią duchowny ieden: tusząc iey: że miáłá Káznodźieię porodźić; co się i zpełniło. Lat ośmnaśćie máiąc wstąpił do Zakonu Dominiká Swiętego: Gdy czytał Swiętego Hieronimá o Pánieństwie; słyszał głos: nie do ćiebie należy, tak poczęsny Pánieństwá tytuł. Nie wiedźiał cziy to był głos: z-turbował się; ále mu się Bogárodzicá Pánná pokazawszy zdrádę czártowską wytknęłá, i vpomniáłá go: Cautus
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 22
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Tostatus; Przeto to wspominają Aarona, quia tamen erat unus de honoratissimus in toto populo, fit mentio de ipso cum Moyse. że był Aaron najzacniejszy ze wszytkiego ludu przeto wspominają go z-Mojzeszem. Mojżeszu, chocieś ty wódz ludu Bożego, trzebać przedcię mieć jak zarównią Aarona, nie przeto tylko, żeście się porodzili bracią sobie, żeście jednegoż narodu, ale i przeto, że honoratissimus in populo, między całym ludem najwydatniejszy, najpierwszy honoratissimus de populo. Pierwszy po rządzącym, o bok rządzi, mocnyś Atlasie, ale przy poplecniku Herkulesie. Co jaśniejszego nad słońce, przybiera miesiąc. Bóg jeden rządzi, ma Trzy Osoby
Tostatus; Przeto to wspomináią Aároná, quia tamen erat unus de honoratissimus in toto populo, fit mentio de ipso cum Moyse. że był Aáron nayzacnieyszy ze wszytkiego ludu przeto wspomináią go z-Moyzeszem. Moyzeszu, choćieś ty wodz ludu Bożego, trzebáć przedćię mieć iák zárownią Aároná, nie przeto tylko, żeśćie się porodźili bráćią sobie, żeśćie iednegoż narodu, ále i przeto, że honoratissimus in populo, między cáłym ludem naywydátnieyszy, naypierwszy honoratissimus de populo. Pierwszy po rządzącym, o bok rządźi, mocnyś Atláśie, ále przy poplecniku Herkuleśie. Co iáśnieyszego nád słońce, przybiera mieśiąc. Bog ieden rządźi, ma Trzy Osoby
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 47
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
? smutek. Tristitia gaudium pariat: znacie rodzinę, familią, genealogyją radości? radość za rodzice ma melancholią i smutek. Tristitia gaudium pariat. Prawda niechęć, a frasunek wesołość rodzi. 3. MULIER QUANDO PARIT. BIAŁAGŁOWA KIEDY RODŹI. Przytacza Pan nasz przykład o białejgłowie rodzącej, która gdy rodzi frasunek ma, a porodziwszy zapomina smutku, i nie pamięta na ciężkość dla radości, że zrodził się człowiek. Zda się iż to nie według ostrości, którą chowa czystość, mówi Pan nasz, przytaczając przykład ten o białejgłowie rodzącej: mógłci Pan powiadać: że żołnierz w-bitwie i w-boju nędzy zażywszy, przy zwycięstwie zapomina tego
? smutek. Tristitia gaudium pariat: znaćie rodźinę, fámilyią, geneálogyią rádośći? rádość zá rodźice ma meláncholyią i smutek. Tristitia gaudium pariat. Prawdá niechęć, á frásunek wesołość rodźi. 3. MULIER QUANDO PARIT. BIAŁAGŁOWA KIEDY RODŹI. Przytacza Pan nász przykład o białeygłowie rodzącey, ktora gdy rodźi frásunek ma, á porodźiwszy zápomina smutku, i nie pámięta ná ćięszkość dla rádośći, że zrodźił się człowiek. Zda się iż to nie według ostrośći, ktorą chowa czystość, mowi Pan nász, przytaczáiąc przykład ten o białeygłowie rodzącey: mogłći Pan powiádáć: że żołnierz w-bitwie i w-boiu nędzy záżywszy, przy zwyćięstwie zápomina tego
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 91
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681