bożny rozbójnik Morski, który bez żadnego statku, wielkie przebywał morza swemi czarami: nawałności zburzywszy, nieprzyjacielskie wywracał okręty. Sam też swego Mistrza zdradą, w przepaści utonął morskiej, jako świadczy: Olaus Magnus w Historyj północych Krajów. Hágninus Książę Norwegii, dawszy nieprzyjacielowi batalią, przez czary wielki pobudził grad, który głowy ich porozbijał według tegoż Olausa. Według tegoż Olausa Autora, i Saksona Gramatyka Lappowie, Finnowie, Biarmiowie, północe Nacje, różne na siebie biorą figury, sztuką czarnoksięstwa. Gvagvinus Autor za Kazańskim Królestwem (do Moskwy teraz należy) trzy wylicza ordy Tatarskie, które w czarach są bardzo zatopione. Barannus Król Bułgaryj, ile
bożny rozboynik Morski, ktory bez żadnego statku, wielkie przebywał morza swemi czarami: nawałności zburzywszy, nieprzyiácielskie wywracał okręty. Sam też swego Mistrza zdradą, w przepáści utonął morskiey, iáko swiadczy: Olaus Magnus w Historyi pułnocnych Kraiow. Hágninus Xiążę Norwegíi, dáwszy nieprzyiacielowi bátalią, przez czary wielki pobudził grád, ktory głowy ich porozbiiał według tegoż Olausa. Według tegoż Olausa Autora, y Saxona Grammatyka Lappowie, Finnowie, Biarmiowie, pułnocne Nacye, rożne ná siebie biorą figury, sztuką czarnoksięstwa. Gvagvinus Autor zá Kazańskim Krolestwem (do Moskwy teraz należy) trzy wylicza ordy Tatarskie, ktore w czarach są bardzo zatopione. Barannus Krol Bulgarii, ile
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 231
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Kościołów w Aurelii minami wysadzonych, na dziesięć tysięcy ich gdzie indziej tu zrujnowali, inne w stajnie poobracali. W Lugdunie Kościół Z Justa takiemiż minami obalili, na 600 Klasztorów z ziemią zrujnowali, inne popalili. Najświętszy SAKRAMENT wieprzom dawali, deptali. W Zamku Petra fortis, Rotę Katolików na parol się poddających z wysoka porozbijali.
W Miasteczku Morvasium nad Rodanem rzeką, także się na wiarę ich spuszczających, z góry skalistej na 200 Katolików zepchnęli; z których jeden uchwyciwszy się rózgi z skały wyrosłej, strzelany był od nich, ale nie trafiony, sznura podanego od nich niechciał się uchwycić; Bożej pomocy czekał, jakoź zdrów i cały uszedł
Kościołow w Aurelii minami wysadzonych, ná dziesięć tysięcy ich gdzie indziey tu zruynowali, inne w staynie poobracali. W Lugdunie Kościoł S Iusta takiemiż minami obalili, na 600 Klasztorow z ziemią zruynowali, inne popalili. Nayświętszy SAKRAMENT wieprzom dawali, deptali. W Zámku Petra fortis, Rotę Katolikow ná parol się poddaiących z wysoká porozbiiali.
W Miásteczku Morvasium nad Rodanem rzeką, także się na wiárę ich spuszczaiących, z gory skalistey na 200 Katolikow zepchnęli; z ktorych ieden uchwyciwszy się rozgi z skały wyrosłey, strzelany był od nich, ale nie trafiony, sznura podanego od nich niechciał się uchwycić; Bożey pomocy czekał, iakoź zdrow y cáły uszedł
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 198
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
video, nulla retrorsum. Konkurował ze Stefanem Maksymilian wtóry cesarz, i, by go była śmierć nie zaskoczyła, pewnie by był co wichrzył, i nierychło uspokoił Stefan po koronie adversae factionis fomenta. Konkurował z Henrykiem Ernestus Austriacus, który mszcząc się na Polakach upośledzenia swojego jadących przez ziemię niemiecką po króla do Francji, wielu porozbijać, wielu do więzienia pobrać rozkazał. Konkurował z Zygmuntem Maksymilian arcyksiążę i już szturmował do Krakowa, aleć go Pan Bóg skarał przez Jana Zamojskiego, u którego w Krasnymstawie tak głupiej porywczości swojej dwuletnim przypłacił więzieniem.
Do Zygmunta wracając, w którym się rzetelnie ona staropolską ziściła przypowieść: „póki świat światem, nie będzie
video, nulla retrorsum. Konkurował ze Stefanem Maksymilian wtóry cesarz, i, by go była śmierć nie zaskoczyła, pewnie by był co wichrzył, i nierychło uspokoił Stefan po koronie adversae factionis fomenta. Konkurował z Henrykiem Ernestus Austriacus, który mszcząc się na Polakach upośledzenia swojego jadących przez ziemię niemiecką po króla do Francji, wielu porozbijać, wielu do więzienia pobrać rozkazał. Konkurował z Zygmuntem Maksymilian arcyksiążę i już szturmował do Krakowa, aleć go Pan Bóg skarał przez Jana Zamojskiego, u którego w Krasnymstawie tak głupiej porywczości swojej dwuletnim przypłacił więzieniem.
Do Zygmunta wracając, w którym się rzetelnie ona staropolską ziściła przypowieść: „póki świat światem, nie będzie
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 371
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
zwodził, Ażem ledwie nazad trafił, kędy się urodził. Małom co po ziemi chodził, jeździłem po morzu, Byłem w Turczech, w Węgrzech, w Moskwie, w Polsce, na Podgórzu. Schodziłem wszytkę Anglią i Sybirskie kraje, Zwiedziłem nowej Indii wszytkie obyczaje. Jam na morzu porozbijał niemałe okręty, Zwiodłem bitwę po kilka kroć tam miedzy książęty. Jam rozsiewał miedzy Węgry rozmaite zdrady, Jam poduszczał mężne Turki z Polaki do zwady. Jam wielkie pany przywodził o nierówną szkodę, Miedzy Polaki rozmnażał zawisną niezgodę. Jam niektóre miasta wielkie i z grunta obalił, Niektóre się zapadały,
zwodził, Ażem ledwie nazad trafił, kędy się urodził. Małom co po ziemi chodził, jeździłem po morzu, Byłem w Turcech, w Węgrzech, w Moskwie, w Polszcze, na Podgórzu. Schodziłem wszytkę Anglią i Sybirskie kraje, Zwiedziłem nowej Indyej wszytkie obyczaje. Jam na morzu porozbijał niemałe okręty, Zwiodłem bitwę po kilka kroć tam miedzy książęty. Jam rozsiewał miedzy Węgry rozmaite zdrady, Jam poduszczał mężne Turki z Polaki do zwady. Jam wielkie pany przywodził o nierówną szkodę, Miedzy Polaki rozmnażał zawisną niezgodę. Jam niektóre miasta wielkie i z grunta obalił, Niektóre sie zapadały,
Skrót tekstu: SejmPiek
Strona: 43
Tytuł:
Sejm piekielny straszliwy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1903