seriarze, dałem wiceregencją słudze memu Wojciechowi Borkowskiemu, Podlaszaninowi, który był trochę w kancelarii koronnej, i zaraz regestrowanie aktów świeższych grodzkich brzeskich onemu zaleciłem. Obruszyło to i mego regenta Laskowskiego, że nie według woli jego dysponowałem wiceregencją, i innych, którzy mi już poczęli zazdrościć łaski kanclerskiej, że nie Brześcianinowi posesjonatowi dałem wiceregencją, ale na to mniej uważałem, dając rzetelną dla regestrowania aktów racją, że ten będzie mię słuchał i będzie pilniejszy. Nachodzili bez mojej bytności, subordynowani od Laskowskiego regenta, na Borkowskiego szlachta, ale że Borkowski był dobry pachołek i pobił ich, wszystko się to uskromiło.
Po roczkach juliowych znowu
seriarze, dałem wiceregencją słudze memu Wojciechowi Borkowskiemu, Podlaszaninowi, który był trochę w kancelarii koronnej, i zaraz regestrowanie aktów świeższych grodzkich brzeskich onemu zaleciłem. Obruszyło to i mego regenta Laskowskiego, że nie według woli jego dysponowałem wiceregencją, i innych, którzy mi już poczęli zazdrościć łaski kanclerskiej, że nie Brześcianinowi posesjonatowi dałem wiceregencją, ale na to mniej uważałem, dając rzetelną dla regestrowania aktów racją, że ten będzie mię słuchał i będzie pilniejszy. Nachodzili bez mojej bytności, subordynowani od Laskowskiego regenta, na Borkowskiego szlachta, ale że Borkowski był dobry pachołek i pobił ich, wszystko się to uskromiło.
Po roczkach juliowych znowu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 147
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
rodem, którzy dobrze ojca jej znali i wiedzieli, skąd był rodem, aby zaprzysięgli urodzenie tej baby kalumniatorki, gdyż jakożkolwiek by się sprawa nasza kończyła, zawsze tego pretendowałem, aby dokumenta naszej familii de data et actu były w dekret inserowane. 2-do, aby urodzenie tejże baby kalumniatorki było przez szlachtę rodowitą, posesjonatów w tejże wsi Telatyczach mieszkających, skąd jej ociec był, zaprzysiężone, że nigdy krewną naszą nie była. 3-tio, aby taż baba kalumniatorka przez dekret publicznie karana była.
Sprowadziłem tedy tę szlachtę z niemałym kosztem i molescją moją do Warszawy, ale Sapieha ode dnia do dnia mnie zwłóczył i oczywistą eluzją czynił
rodem, którzy dobrze ojca jej znali i wiedzieli, skąd był rodem, aby zaprzysięgli urodzenie tej baby kalumniatorki, gdyż jakożkolwiek by się sprawa nasza kończyła, zawsze tego pretendowałem, aby dokumenta naszej familii de data et actu były w dekret inserowane. 2-do, aby urodzenie tejże baby kalumniatorki było przez szlachtę rodowitą, posesjonatów w tejże wsi Telatyczach mieszkających, skąd jej ociec był, zaprzysiężone, że nigdy krewną naszą nie była. 3-tio, aby taż baba kalumniatorka przez dekret publicznie karana była.
Sprowadziłem tedy tę szlachtę z niemałym kosztem i molestią moją do Warszawy, ale Sapieha ode dnia do dnia mnie zwłóczył i oczywistą eluzją czynił
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 736
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986