komu o interes chodzi, Łaszt adoracyj z miarki się urodzi. Czytajmy Pismo święte, tam uznamy, Ze tylko BOGA adorować mamy, Człowieka uczcić według jego szarzy, Ten błąd nas kiedyś zawstydzi, oskarży. Bo cóż za różność BÓG ma od stworzenia? Nowe obudwom czyniąc poniżenia, Cóż zostawiemy Stwórcy z powinności, Gdy posiągamy do jego własności? Bać się potrzeba, byśmy nie zarwali Ślepoty pogan, co adorowali Posąg Wenery, Marsa Apollina, Stłukszy Bałwany, aż w nich szczera glina. Zły obyczaj: złodziejstwo popełnić, niemieć go za wstyd, owszem za obrót i sztuki, a postaremu złodzieja ma tytuł, kto co ukradnie
komu o interess chodzi, Łaszt adorácyi z miarki się urodzi. Czytaymy Pismo święte, tam uznámy, Ze tylko BOGA adorować mamy, Człowieka uczcić według iego szárzy, Ten błąd nas kiedyś záwstydzi, oskárzy. Bo coż zá rożność BOG ma od stworzenia? Nowe obudwom czyniąc poniżenia, Coż zostawiemy Stworcy z powinności, Gdy posiągamy do iego własności? Bać się potrzeba, byśmy nie zárwali Slepoty pogan, co adorowali Posąg Wenery, Marsa Apollina, Stłukszy Báłwany, aż w nich szczera gliná. Zły obyczay: złodzieystwo popełnić, niemieć go zá wstyd, owszem zá obrot y sztuki, á postaremu złodzieia ma tytuł, kto co ukradnie
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 282
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752