. Rachują tu Królów 16 inklusive z Periandrem Tyranem. Postanowieni tu byli i Prytanes, Magistrat z roczną władzą. Celebrant Historie te Królestwo ab Anno Mundi 2645 do Roku 3427. CORYNTUS Miasto od Poetów nażwane Bimarys, że nad dwoma leżało Morzami, w nich confidens i w bogactwach, Rzymu stawało in contra, Posłów jego posponując; Za co przez L. Mummium oblężone, dobyte, spalone, z ziemią zrownane, ale Achaei jeszcze potym resistebant Nieprzyjaciołom.
Szóste Regnum w Grecyj MACEDOŃSKIE egzordia swoje Anno Mundi 3240 przyznające; któremu Król Caranus Heraclida dał początek, po nim nastąpił Caenus: Królów tu 22 panowało aż do Filipa Aleksandrowego Ojca, ale anonymi
. Rachuią tu Krolow 16 inclusive z Periandrem Tyrannem. Postanowieni tu byli y Prytanes, Magistrat z roczną władzą. Celebrant Historye te Krolestwo ab Anno Mundi 2645 do Roku 3427. CORINTHUS Miasto od Poetow nażwane Bimaris, że nad dwoma leżało Morzami, w nich confidens y w bogactwach, Rzymu stawało in contra, Posłow iego posponuiąc; Za co przez L. Mummium oblężone, dobyte, spalone, z ziemią zrownane, ale Achaei ieszcze potym resistebant Nieprzyiaciołom.
Szoste Regnum w Grecyi MACEDONSKIE exordia swoie Anno Mundi 3240 przyznaiące; ktoremu Krol Caranus Heraclida dał początek, po nim nastąpił Caenus: Krolow tu 22 panowało aż do Filippa Alexandrowego Oyca, alé anonymi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 530
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
znaczna Mahometanów znajduje kupa. Po zmarłym MahomECIE, nastąpili KALIFOWIE na Królestwo Arabskie, władzę Duchowną i Królewską mający jako to Ubekwar, ponim Homar, Persji Wiktor et Subactor, jako też Mezopotamii, Egiptu, Syryj, Palestyny, Jerozolimy. Po nim nastąpił Ordynar, potym Hali, który Imieniem KALIFY, tojest Namiestnika Mahometowego posponując, uczynił się Królem, i Prorokiem Saraceńskim; większym nad Mahometa; twierdząc: że ALKORAN od Gabriela jemu, nie Mahometowi miał być dany: tylko się omyłką stała
Uczniów MahomET miał 4 sławnych, Halego, Ebbubekiera; Omara, i Osmana. Imiona ich po Meceztach złotemi piszą Literami. Ci Mahometanom pokomponowali Modlitwy,
znaczna Machometanow znayduie kupa. Po zmarłym MACHOMECIE, nastąpili KALIFOWIE na Krolestwo Arabskie, władzę Duchowną y Krolewską maiący iako to Ubekwar, ponim Homar, Persii Victor et Subactor, iako też Mezopotamii, Egyptu, Syrii, Palestyny, Ierozolimy. Po nim nastąpił Ordinar, potym Hali, ktory Imieniem KALIFY, toiest Namiestnika Machometowego posponuiąc, uczynił się Krolem, y Prorokiem Saraceńskim; większym nad Machometa; twierdząc: że ALKORAN od Gabrielá iemu, nie Machometowi miał bydź dany: tylko się omyłką stała
Uczniow MACHOMET miał 4 sławnych, Halego, Ebbubekiera; Omara, y Ośmana. Imiona ich po Meceztach złotemi piszą Literami. Ci Machometanom pokomponowali Modlitwy,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1098
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i obmyślenia zapłaty Ja tez przy dokończeniu sejmu starąm się żeby mi przecię dano co z skarbu za moje prace gotowizną ponieważ mi się nie dostało obiecanego wakansu i niemiałem na ten czas szczęścia do upatrzonego lubo mi mówił król kilka razy upatrzcie sobie dawano mi Urzędy. A jam widział że mi było chleba potrzeba Titulum posponując a vitulum Życząc sobie i tak przez cały sejm nie przyszło mi poszczwac upatrzonego którego prędzej occasionaliter upatrzysz niżeli w ten czas kiedy go umyślnie szukasz Lubo o tym mowy bywały i sam król przypominał mówiąc zem ci jest dłuznikiem, i jak byś mi za uchem wołał kiedy cię obaczę choć mi nic niemowisz bo wiem z
y obmyslenia zapłaty Ia tez przy dokonczeniu seymu starąm się zeby mi przecię dano co z skarbu za moie prace gotowizną poniewaz mi się nie dostało obiecanego wakansu y niemiałęm na ten czas szczęscia do upatrzonego lubo mi mowił krol kilka razy upatrzcie sobie dawano mi Urzędy. A iam widział że mi było chleba potrzeba Titulum posponuiąc a vitulum zycząc sobie y tak przez cały seym nie przyszło mi poszczwac upatrzonego ktorego prędzey occasionaliter upatrzysz nizeli w ten czas kiedy go umyslnie szukasz Lubo o tym mowy bywały y sąm krol przypominał mowiąc zem ci iest dłuznikiem, y iak bys mi za uchem wołał kiedy cię obaczę choc mi nic niemowisz bo wiem z
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 179
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Janusza, Walentego Ziołkę, Szymona Stachurę przysiężnymi obrali sobie, więc tenże urząd, nowo przez gromadę obrany, zwierzchnosc burgrabska potwierdza i aprobuje, przykazując tymże urzędnikom, aby według Boga i sumnienia, mając juramenta swoje zawsze przed oczyma, sprawowali się, zadnym, tak bogatym jako i ubogim, nie gardząc, ani posponując, podatki wszelkie, aby sprawiedliwie od gromady wybierali, nic nad słuszność z nikogo nie wybierając, a jeżeliby tego nie obserwowali, tedy na każdego z osobna, tak wójta jako i przysiężnych, zakłada się grzyw. 30 na zamek, ktobykolwiek z pospólstwa dowiodł im niesprawiedliwości. — A ponieważ w każdym stanie zwierzchność czyli
Ianusza, Walentego Ziołkę, Szymona Stachurę przysięznymi obrali sobie, więc tenże urząd, nowo przez gromadę obrany, zwierzchnosc burgrabska potwierdza y approbuie, przykazuiąc tymze urzędnikom, aby według Boga y sumnienia, maiąc iuramenta swoie zawsze przed oczyma, sprawowali się, zadnym, tak bogatym iako y ubogim, nie gardząc, ani posponuiąc, podatki wszelkie, aby sprawiedliwie od gromady wybierali, nic nad słuszność z nikogo nie wybieraiąc, a iezeliby tego nie obserwowali, tedy na kazdego z osobna, tak woyta iako y przysięznych, zakłada się grzyw. 30 na zamek, ktobykolwiek z pospolstwa dowiodł im niesprawiedliwości. — A poniewaz w kazdym stanie zwierzchność czyli
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 567
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
i łaje, Żeby przynajmniej nie pod jego nosem, Psa goniącego zwierza słyszał głosem. Zważ samę słuszność miły Akteonie, Jakbyś go przyjął, ktoby w twojej stronie Plondrował lasy, trąbił blisko uszu, Podniosłbyś rogów wpysznym geniuszu. Tak Dziedzicowi serce się rozpuka, Kiedy przychodzień w gruntach jego szuka, Jakby co zgubił posponując Panem, Tłucze zwierzynę objętą parkanem. Jabym radziła, kogo chęć gorąca, Myśliwym czyni szczwać sarnę, zająca, Na swych zagonach niech się każdy cieszy, Swoją własnością, a tak nikt nie zgrzeszy. Zły obyczaj w Polsce, kiedy najzacniejsza Dama przeląkszy się czego, szpetne ma przysłowie, które jej stan, modestyą,
y łaie, Zeby przynáymniey nie pod iego nosem, Psa goniącego zwierza słyszał głosem. Zważ samę słuszność miły Akteonie, Jákbyś go przyiął, ktoby w twoiey stronie Plondrował lásy, trąbił blisko uszu, Podniosłbyś rogow wpysznym geniuszu. Ták Dziedzicowi serce się rospuka, Kiedy przychodzień w gruntach iego szuka, Jákby co zgubił posponuiąc Pánem, Tłucze zwierzynę obiętą párkanem. Jábym rádziła, kogo chęć gorąca, Myśliwym czyni szczwać sarnę, zaiąca, Ná swych zágonach niech się każdy cieszy, Swoią własnością, á ták nikt nie zgrzeszy. Zły obyczay w Polszcze, kiedy nayzacnieysza Dama przeląkszy się czego, szpetne ma przysłowie, ktore iey stan, modestyą,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 285
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752