nie bywa mądrym. Augustynus. Prov. 20. v. I. Athen. lib. 2. cap. 1. ex. Timaeo cit. Engelgrav. in coelest. Panth. p. m. 70.
Athenaeus wylicza przykład/ że kiedyś niektórzy Pijanicy haniebnie się w jednym domu opiwszy tak byli zgłupieli i poszaleli: tak się im był mózg w głowie pomącił/ że im wszystko w koło chodziło/ a strasznie pijanymi będąc nie wiedzieli/ gdzie byli/ i rozumieli/ iż w pośrzód morza tam i sam pływali: zdało się im/ jakoby się wielkie wzruszenie na morzu było stało; i przetoż mniemali/ że na okręcie
nie bywa mądrym. Augustinus. Prov. 20. v. I. Athen. lib. 2. cap. 1. ex. Timaeo cit. Engelgrav. in coelest. Panth. p. m. 70.
Athenaeus wylicza przykład/ że kiedyś niektorzy Pijánicy hániebnie śię w jednym domu opiwszy ták byli zgłupieli y poszáleli: ták śię im był mozg w głowie pomąćił/ że im wszystko w koło chodźiło/ á strásznie pijánymi będąc nie wiedźieli/ gdźie byli/ y rozumieli/ iż w pośrzod morzá tám y sám pływáli: zdáło śię im/ jákoby śię wielkie wzruszenie ná morzu było stáło; y przetoż mniemáli/ że ná okręćie
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 4.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
li nie usłyszycie
Z nieba do was mówiącego I wątpliwość znoszącego, Żaden swarów znieść nie może, Każdy porze słowo Boże. Każdy jako chce rozumie, Choć ledwo przeczytać umie. Ba, i baba u kądziele Wykłada proroki śmiele, Szewcy, krawcy i kusznierze Rozstrzygają trudność w wierze. Takliście wszyscy zmędrzeli, Albo raczej poszaleli, Wszyscy u was doktorowie Przeciwko Pawłowej mowie, Ba, i przeciw wszelakiemu Rozsądkowi rozumnemu. Kiedy wszyscy nauczacie, A kogóż wżdy ucznia macie? Chrystus was uczy, mówicie, Ale kiedy go słyszycie? Przyznaj się miły Dawidzie (A na chwałę-ć to wynidzie), Kiedy Chrystus gadał z tobą, Z najgodniejszą
li nie usłyszycie
Z nieba do was mówiącego I wątpliwość znoszącego, Żaden swarów znieść nie może, Każdy porze słowo Boże. Każdy jako chce rozumie, Choć ledwo przeczytać umie. Ba, i baba u kądziele Wykłada proroki śmiele, Szewcy, krawcy i kusznierze Rozstrzygają trudność w wierze. Takliście wszyscy zmędrzeli, Albo raczej poszaleli, Wszyscy u was doktorowie Przeciwko Pawłowej mowie, Ba, i przeciw wszelakiemu Rozsądkowi rozumnemu. Kiedy wszyscy nauczacie, A kogóż wżdy ucznia macie? Chrystus was uczy, mówicie, Ale kiedy go słyszycie? Przyznaj się miły Dawidzie (A na chwałę-ć to wynidzie), Kiedy Chrystus gadał z tobą, Z najgodniejszą
Skrót tekstu: DolNowKontr
Strona: 321
Tytuł:
Nowiny ponowione
Autor:
Matyjasz Doliwski
Drukarnia:
Drukarnia Bazylianów
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
wziął bo mu powiedano że tam lud najdostatniejszy pojechałem przecię a Lanckoroński zamną nieprzyjechał az pułtoru Niedziel Pokojowy Wojewody A przyjechawszy tam jako bym nie umiał po łacinie pokazałem asygnacyją Komisarską Pytają mię kander deycz odpowiem Nyx. Przyprowadzili jednego Co umiał po włosku Pyta mię Italiano pierla franciezo? Ja nyx. Ledwie nieposzaleli Pludracy od frasunku że się zemną zmowic nie mogli Cokolwiek do mnie mówią to ja tylko odpowiedam Geltpytają mnie co sobie kazesz dać jeść? to ja postaremu gelt. Pytają co będziesz pił? Gielt Proszą że by na nich nie nagle następować o piniądzę ja mówię Gielt. A przecię najczęściej do mnie po łacinie mówią
wziął bo mu powiedano że tam lud naydostatnieyszy poiechałęm przecię a Lanckoronski zamną nieprzyiechał az pułtoru Niedziel Pokoiowy Woiewody A przyiechawszy tam iako bym nie umiał po łacinie pokazałęm assygnacyią kommissarską Pytaią mię kander deycz odpowięm Nyx. Przyprowadzili iednego Co umiał po włosku Pyta mię Italiano pierla franciezo? Ia nyx. Ledwie nieposzaleli Pludracy od frasunku że się zęmną zmowic nie mogli Cokolwiek do mnie mowią to ia tylko odpowiedam Geltpytaią mnie co sobie kazesz dać jeść? to ia postaremu gelt. Pytaią co będziesz pił? Gielt Proszą że by na nich nie nagle następować o piniądzę ia mowię Gielt. A przecię nayczęsciey do mnie po łacinie mowią
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 63
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
toć zrobiwszy, do ludzi się umknę. Ej, chceć mi się ciebie, jak ciepłego chleba!
BANACH Ejże, nie uczyniłem ci nic złego!
KOPERA A cóż czynicie, nie bijcie się sami, Wżdyć już jesteście kilko czasów z nami, A takowych fochów nie stroiliście! Czyście pijani, czy poszaleliście?
Większeć się rzeczy na świecie stawają, A potym z sobą w zgodzie zaś mieszkają, A wy się tylko o słowo wadzicie — Pojednam ja was, tylko sami chcijcie.
GRZELA Prawdać, mój brachu, iż wiele przewinił Ten nasz towara, gdy cię tak obwinił Niesłusznie, ale cię przy nas przeprosić Chce i
toć zrobiwszy, do ludzi się umknę. Ej, chceć mi się ciebie, jak ciepłego chleba!
BANACH Ejże, nie uczyniłem ci nic złego!
KOPERA A coż czynicie, nie bijcie się sami, Wżdyć już jesteście kilko czasow z nami, A takowych fochow nie stroiliście! Czyście pijani, czy poszaleliście?
Większeć się rzeczy na świecie stawają, A potym z sobą w zgodzie zaś mieszkają, A wy się tylko o słowo wadzicie — Pojednam ja was, tylko sami chcijcie.
GRZELA Prawdać, moj brachu, iż wiele przewinił Ten nasz towara, gdy cię tak obwinił Niesłusznie, ale cię przy nas przeprosić Chce i
Skrót tekstu: AktPasOkoń
Strona: 172
Tytuł:
Akt Pasterski
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1648 a 1656
Data wydania (nie wcześniej niż):
1648
Data wydania (nie później niż):
1656
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
, mej mowy, Przyjdzie wżdy kiedy na nas czas majowy, Tam zasię znowu ożyjemy prawie, Gdy będziem bywać przy wesoły sprawie. Tam i młodzieńce w onym pięknym kole Widzieć będziemy i trząść stare mole.
Czwarta panna. Nie wiem, co ci źli młodzieńcy działają, Iże z muzyką u nas nie bywają. Czy poszaleli, czy nas zapomnieli, Aboć do piekła kędy polecieli. Postójcie, franci, kiedy bym widziała Teraz którego, wnet bym mu łajała. Piąta panna. Wiecie co, panny, słuchajcie mej rady, Zażyjmy my też na te chłopy zdrady. Kiedy więc, da Bóg, przyjdzie wesoły maj, Każda
, mej mowy, Przyjdzie wżdy kiedy na nas czas majowy, Tam zasię znowu ożyjemy prawie, Gdy będziem bywać przy wesoły sprawie. Tam i młodzieńce w onym pięknym kole Widzieć będziemy i trząść stare mole.
Czwarta panna. Nie wiem, co ci źli młodzieńcy działają, Iże z muzyką u nas nie bywają. Czy poszaleli, czy nas zapomnieli, Aboć do piekła kędy polecieli. Postójcie, franci, kiedy bym widziała Teraz którego, wnet bym mu łajała. Piąta panna. Wiecie co, panny, słuchajcie mej rady, Zażyjmy my też na te chłopy zdrady. Kiedy więc, da Bóg, przyjdzie wesoły maj, Każda
Skrót tekstu: SejmPanBad
Strona: 88
Tytuł:
Sejm panieński
Autor:
Jan Oleski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950