Elchiasie/ które wszytkie leżą nad brzegiem Nilu. Jest ich też niemało w mieście Minia/ w którego powiecie widzieć niemało klasztorów: lecz miedzy klasztory Egipskimi/ przedniejsze są owe ś. Antoniego/ ś. Pawła/ i ś. Makarego. Pierwszy leży w Troglodytiki przeciwko Sait/ na jednej gorze/ kędy Z. Antoniego potłukli byli szatani. Drugi nie daleko też jest od tego we śrzodku pustyń: Trzeci widać miedzy pustyniami ku zachodowi od Bulac. Ten to jest klasztor w historiach SS. Ojców zowie się Nitrią; mniemam iż dla tego/ że w tamtym kącie wody Nilowe zsiadszy się od gorącości słońca/ po dolinach/ obracają się w
Elchiásie/ ktore wszytkie leżą nád brzegiem Nilu. Iest ich też niemáło w mieśćie Miniá/ w ktoreg^o^ powiećie widźieć niemáło klasztorow: lecz miedzy klasztory AEgyptskimi/ przednieysze są owe ś. Antoniego/ ś. Páwłá/ y ś. Mákárego. Pierwszy leży w Trogloditiki przećiwko Sáit/ ná iedney gorze/ kędy S. Antoniego potłukli byli szátáni. Drugi nie dáleko też iest od tego we śrzodku pustyń: Trzeći widáć miedzy pustyniámi ku zachodowi od Bulác. Ten to iest klasztor w historiách SS. Oycow zowie się Nitrią; mniemam iż dla tego/ że w támtym kąćie wody Nilowe zśiadszy się od gorącośći słońcá/ po dolinách/ obrácáią się w
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 213
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Nieprzyjacielem zachciało się nam sprobowac samym z sobą. A podobno Eo fine żebyśmy przy tej okazji znowu zaciągnęli na związek bo już pierwszego związku sagina już w nas była zetlała i życzyliśmy znowu inszemi chlebami pierwszym podobnym brzuchy naładować.
Uczyniwszy Pokoj z Moskwą Mizernemi kondycjami i dawszy im rzęsisty Basarunek za to coś my ich potłukli Nietylko ich własności nie naruszywszy swego od nich co nam przed tym pobrali nie rekuperowawszy ale jeszcze im przyczyniwszy i znaczne Prowincyje apropriowawszy. zaczynąmy szczęśliwie wojnę domową która jest malum supra omne malum . złożony Sejm na którym wniesiona Materia aby sądzić Jerzego Lubomirskiego Hetmana oraz i Marszałka wielkiego O to ze aspirat na królestwo Post fata
Nieprzyiacielem zachciało się nąm sprobowac samym z sobą. A podobno Eo fine zebysmy przy tey okazyiey znowu zaciągnęli na związek bo iuz pierwszego związku sagina iuz w nas była zetlała y zyczyliśmy znowu inszemi chlebami pierwszym podobnym brzuchy naładować.
Uczyniwszy Pokoy z Moskwą Mizernemi kondycyiami y dawszy im rzęsisty Basarunek za to cos my ich potłukli Nietylko ich własnosci nie naruszywszy swego od nich co nąm przed tym pobrali nie rekuperowawszy ale ieszcze im przyczyniwszy y znaczne Prowincyie appropriowawszy. zaczynąmy szczęsliwie woynę domową ktora iest malum supra omne malum . złozony Seym na ktorym wniesiona Materyia aby sądzic Ierzego Lubomirskiego Hetmana oraz y Marszałka wielkiego O to ze aspirat na krolestwo Post fata
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 187v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
co zabił jednego Turczyna, a drugiego postrzelił, którzy już się byli wynieśli z dzidą jeden, drugi z szablą, nie wyszedł z tej potrzeby; godzien przynajmniej, aby za duszę jego proszono tam P. Boga. Już teraz, kiedym z łaski bożej zdrów, oznajmię Wci sercu memu, że mię tak potłukli byli uciekający, to zbrojami, to karwaszami, że w kilku miejscach ciało moje było jako najczerniejsze sukno. Nieboraka wojewodę pomorskiego znaleziono bez głowy. Nikogo zdrajcy żywcem nie biorą, dlatego też i nasi teraz im nie folgują i mało żywcem biorą. Już się tu z nami śmierci tak spospolitowały, iż nie patrzymy na
co zabił jednego Turczyna, a drugiego postrzelił, którzy już się byli wynieśli z dzidą jeden, drugi z szablą, nie wyszedł z tej potrzeby; godzien przynajmniej, aby za duszę jego proszono tam P. Boga. Już teraz, kiedym z łaski bożej zdrów, oznajmię Wci sercu memu, że mię tak potłukli byli uciekający, to zbrojami, to karwaszami, że w kilku miejscach ciało moje było jako najczerniejsze sukno. Nieboraka wojewodę pomorskiego znaleziono bez głowy. Nikogo zdrajcy żywcem nie biorą, dlatego też i nasi teraz im nie folgują i mało żywcem biorą. Już się tu z nami śmierci tak spospolitowały, iż nie patrzymy na
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 556
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
gniazd kilka bliżej i dalej Białej, nie mniej inne większe jeszcze importancji interesa mając do odbycia. 19. Ekspediowałem poczty na różne miejsca dóbr moich, nie mniej do moich korespondentów po miastach publicznych cudzoziemskich będących. 20. Polowałem na gniazdo wilków, gdzie że się i łoś ekstra wielki znajdował, wszystkom to potłukł, to jest siedmioro już sporych wilcząt i spomnianego machinę, który ważył 1.213 funtów. 21. Na drugie gniazdo wilków polowałem w Krówce, gdzie jednego starego z czterema młodymi zastawszy, pobiłem, przy tym sarn trzy. Eadem byłem w Sworach i w Worońcu. 22. Fest św. Magdaleny jako
gniazd kilka bliżej i dalej Białej, nie mniej inne większe jeszcze importancji interesa mając do odbycia. 19. Ekspediowałem poczty na różne miejsca dóbr moich, nie mniej do moich korespondentów po miastach publicznych cudzoziemskich będących. 20. Polowałem na gniazdo wilków, gdzie że się i łoś ekstra wielki znajdował, wszystkom to potłukł, to jest siedmioro już sporych wilcząt i spomnianego machinę, który ważył 1.213 funtów. 21. Na drugie gniazdo wilków polowałem w Krówce, gdzie jednego starego z czterema młodymi zastawszy, pobiłem, przy tym sarn trzy. Eadem byłem w Sworach i w Worońcu. 22. Fest św. Magdaleny jako
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 145
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
uciekał, Bo się tą nieszczęśliwą zalała ślepuchą; Cisnęła za mną garkiem pospołu i z juchą. — O, maluśko mi ślipiów już nie wyparzyła!
KUBA Ba, podciwie by ci to była uczyniła — Ale to dobrze małpie pookładaj boki!
MACIEK Pomożesz kata! Toż kiej wżdym ją tak dwa roki Tak był potłuk, że pono ze dwa dni leżała, A jeszcze sobie, małpa, ze mnie przepierdała.
KUBA To jej było poprawić!
MACIEK Przecie jej zaś skoda!
KUBA Żałujże małpy, kiej cię nie kostuje broda, Kiej ci ją części plewie niż marchew w ogrodzie!
MACIEK Jużci jej to podobno idzie po urodzie
uciekał, Bo się tą nieszczęśliwą zalała ślepuchą; Cisnęła za mną garkiem pospołu i z juchą. — O, maluśko mi ślipiow już nie wyparzyła!
KUBA Ba, podciwie by ci to była uczyniła — Ale to dobrze małpie pookładaj boki!
MACIEK Pomożesz kata! Toż kiej wżdym ją tak dwa roki Tak był potłuk, że pono ze dwa dni leżała, A jeszcze sobie, małpa, ze mnie przepierdała.
KUBA To jej było poprawić!
MACIEK Przecie jej zaś skoda!
KUBA Żałujże małpy, kiej cie nie kostuje broda, Kiej ci ją części plewie niż marchew w ogrodzie!
MACIEK Jużci jej to podobno idzie po urodzie
Skrót tekstu: DialJezOkoń
Strona: 293
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pana naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wieliczka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1704 a 1709
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1709
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965