odpust jaki, Jest plon w drogach na żebraki. Przychodzi dziad drugi, trzeci: Nuż to i to za swe dzieci Rozdawać tak, że się mało Kury i chleba zostało. Więc po łbach ostatkiem sobie — Jak mówiem — to mnie, to tobie. Że zaś i laski podróżne W trawie nie leżały próżne, Potłukszy je o się drobno, Poszło z nich każde .osobno. 39. KRÓLA PERSKIEGO TURECKIEMU CESARZ OWI RESPONS
W zieleni chodzić Persom nam zabraniasz prawie. Twym psiom wprzód bobczyć zakaż po zielonej trawie! 40. BIAŁE RAKI
... 41. COŻ LEPSZEGO
Kupił wieś, ale drogo — to piękna nowina.
odpust jaki, Jest plon w drogach na żebraki. Przychodzi dziad drugi, trzeci: Nuż to i to za swe dzieci Rozdawać tak, że się mało Kury i chleba zostało. Więc po łbach ostatkiem sobie — Jak mówięm — to mnie, to tobie. Że zaś i laski podróżne W trawie nie leżały prozne, Potłukszy je o się drobno, Poszło z nich kożde .osobno. 39. KRÓLA PERSKIEGO TURECKIEMU CESARZ OWI RESPONS
W zieleni chodzić Persom nam zabraniasz prawie. Twym psiom wprzód bobczyć zakaż po zielonej trawie! 40. BIAŁE RAKI
... 41. COŻ LEPSZEGO
Kupił wieś, ale drogo — to piękna nowina.
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 14
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
. To namieniwszy do zażywania w naszej formie przystąpmy. A naprzód. Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Sposób lania formy Jak lać z wosku Osoby, XIII. Lać z wosku Osoby.
MIej wosk jarzęcy/ potłukszy go w kawałki/ rozpuść w tygielku na nożkach/ przy węglu barzo wolno/ a potroszę w samym roztapianiu więcej a więcej przykadając. Gdy się rozpuści włóż trochę blejwasu tartego (szczyptę naprzykład jednę/ albo czwartą część uncyj do funta wosku) także ale barzo mało (na koniec noża albo ziarno grochu) cynobru tartego
. To namieniwszy do zażywániá w nászey formie przystąpmy. A náprzod. Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Sposob lania formy Iák lać z wosku Osoby, XIII. Lać z wosku Osoby.
MIey wosk iarzęcy/ potłukszy go w kawáłki/ rospuść w tygielku ná nożkách/ przy węglu bárzo wolno/ á potroszę w sámym rostápiániu więcey á więcey przykadáiąc. Gdy się rospusći włoż trochę bleywásu tártego (szczyptę náprzykłád iednę/ álbo czwártą część uncyi do funtá wosku) tákże ále bárzo máło (ná koniec nożá álbo źiárno grochu) cynobru tartego
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 146
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
. Item. Weś miodku Pożanego pół łota. Siarki surowej która się nazywa sulphur vivum, Hałunu, Gryszpanu, wszystkiego po ćwierci Łota, psiego łajna, wierzchołków Sawiny, obojga po pół ćwierci łota. Kwiatu Z. Jana ziela, Rozmarynu, Ruty, Babki, Szałwiej, Poleju, wszystkiego po pułgarści, wszystko potłukszy, i pokrajawszy, warz w kwarcie wina, żeby na palec uwrzało, przecedź, wycisni, dopiero wsyp Gryszpan tarty, maczaj w tym chusteczkę dotykaj wrzoda często, a zawsze ciepłą dekokcyją. Służy ta dekokcja na wiele innych chorób, to jest, różne wrzody zgniłe, trudne do leczenia, na owrzedzenie podniebienia, języczka
. Item. Weś miodku Pożánego puł łotá. Siárki surowey ktora się názywa sulphur vivum, Háłunu, Gryszpanu, wszystkiego po ćwierći Łotá, pśiego łayná, wierzchołkow Sáwiny, oboygá po puł ćwierći łotá. Kwiátu S. Ianá źiela, Rozmárynu, Ruty, Babki, Szałwiey, Poleiu, wszystkiego po pułgárśći, wszystko potłukszy, y pokráiáwszy, warz w kwarcie winá, żeby ná pálec uwrzáło, przecedź, wyćisni, dopiero wsyp Gryszpan tárty, maczay w tym chusteczkę dotykay wrzodá często, á záwsze ćiepłą dekokcyją. Służy tá dekokcya ná wiele innych chorob, to iest, rożne wrzody zgniłe, trudne do leczenia, ná owrzedzenie podniebienia, ięzyczká
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 58
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
byłem świadkiem. W Roku 1725. w Poznaniu dnia 18. Czerwca o godzinie siódmej po południu, szturm walny wietrzny strącił obiedwie wieże Tumskie; tudzież jednę Farską i drugą Ratuszną (oprócz Farskiej) wszystkie koprowiną pokryte; i z Dominikańskiego Kościoła dach zdarł, który całe sklepienie murowane zawalił, i gruzem niedawno erygowane Ołtarze potłukszy, cały Kościół napełnił; a przy tej tak ciężkiej ruinie i dezolacyj, której zupełnie opisać trudno, żadnego człowieka, nie tylko ten niezabił, ale nawet i nie ranił przypadekl i murów upadek. Pie credendum; że tym wichrom, gdy Pan Bóg, pozwolił exerere vim suam, dołożył salwę; ne tamen tangatis
byłem świadkiem. W Roku 1725. w Poznaniu dnia 18. Czerwca o godzinie siodmey po południu, szturm walny wietrzny strącił obiedwie wieże Tumskie; tudzież iednę Farską y drugą Ratuszną (oprocz Farskiey) wszystkie koprowiną pokryte; y z Dominikańskiego Kościoła dach zdarł, ktory całe sklepienie murowane záwalił, y gruzem niedawno erygowane Ołtarze potłukszy, cáły Kościoł nápełnił; á przy tey ták cięszkiey ruinie y dezolacyi, ktorey zupełnie opisać trudno, żadnego człowieka, nie tylko ten niezabił, ále náwet y nie ránił przypadekl y murow upadek. Pie credendum; że tym wichrom, gdy Pan Bog, pozwolił exerere vim suam, dołożył salwę; ne tamen tangatis
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 64
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
uniesione;) opłakują. Drugie miejsce żeglującym fatalne CHARYBDyS, która nie co innego jest, tylko Wyr kręcący się wielki na morzu Sycylijskim, przeciwko przerzeczonej dopiero skale Scylli: który wyr czynią przeciwko sobie bijące fale i wysoko się podnoszące, a w tym cokolwiek się nawinie pożerające, i znowu nazad wracające, ale wniwecz obróciwszy potłukszy, popsowawszy. Poetowie i z tego uformowali bajkę, twierdząc, że Charybdym białogłowę, chudobę cudzą kradzionym sposobem sobie przywlaszczającą, Herkules za swoje woły, w ten wyr nie nasycony obrócił. Często żeglujący, jeżeli nie Scylli, tedy tej Charybdys doznają na fortunach i zdrowiu swoim nie łaskawości; z tąd urosło Proverbium: Incidit
uniesione;) opłakuią. Drugie mieysce żegluiącym fatalne CHARYBDIS, ktora nie co innego iest, tylko Wyr kręcący się wielki ná morzu Sycyliyskim, przeciwko przerzeczoney dopiero skale Scylli: ktory wyr czynią przeciwko sobie biiące fale y wysoko się podnoszące, á w tym cokolwiek się nawinie pożeráiące, y znowu názad wrácaiące, ále wniwecz obrociwszy potłukszy, popsowáwszy. Pòétowie y z tego uformowali baykę, twierdząc, że Charybdim białogłowę, chudobę cudzą krádźionym sposobem sobie przywlaszczaiącą, Herkules zá swoie woły, w ten wyr nie násycony obrocił. Często żegluiący, ieżeli nie Scylli, tedy tey Charybdis doznáią ná fortunách y zdrowiu swoim nie łaskawości; z tąd urosło Proverbium: Incidit
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 210
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
, Gdy mu z duszą i z ciałem lezą do gardzielu! 113. OLEJ W GŁOWIE
Chwaląc mi pijanicę, jeden szlachcic powie, Że mądry, że uczony, że ma olej w głowie. Ma, odpowiem żartując: kiedy skąpo maku, Do kapusty przy piątku abo do pęcaku, Rychlej byś z niej, potłukszy w stępie na kawałki, Niż oleju, natłoczył piwa i gorzałki. Rozumu nie może mieć, nie tylko nauki, Komu się często głowa trunkiem ćmi z hajduki. 114. NIE ZAWSZE BĘDZIE LATO, ZNOŚCIE GNIAZDA, PTACY
Nie zawsze będzie lato. Mrówki nas i pczoły Uczą zboże na zimę wozić do stodoły, Bo
, Gdy mu z duszą i z ciałem lezą do gardzielu! 113. OLEJ W GŁOWIE
Chwaląc mi pijanicę, jeden szlachcic powie, Że mądry, że uczony, że ma olej w głowie. Ma, odpowiem żartując: kiedy skąpo maku, Do kapusty przy piątku abo do pęcaku, Rychlej byś z niej, potłukszy w stępie na kawałki, Niż oleju, natłoczył piwa i gorzałki. Rozumu nie może mieć, nie tylko nauki, Komu się często głowa trunkiem ćmi z hajduki. 114. NIE ZAWSZE BĘDZIE LATO, ZNOŚCIE GNIAZDA, PTACY
Nie zawsze będzie lato. Mrówki nas i pczoły Uczą zboże na zimę wozić do stodoły, Bo
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 70
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Księgi V. o wojnie Francuskiej. Nowa rebelia.
Po dni piętnastu/ jako każdy na swoim ozimym stanowisku usiadł/ nagła rebelia z Ambioryksa i Katywulka ukazała się/ którzy acz do granic Państw swoich Sabinowi i Rocie ze zbożem prędko zajachali/ jednak za powodem Legatów od Inducjomara Trewirzanina/ swoich pobudzili/ a nagle picowniki potłukszy/ z wielkim ludem obozu dobywać przybiegli. Tam naszy prędko się do armaty swojej rzucili/ i wał osiedli/ a braną jedną Hiszpany konne wypuściwszy/ z nieprzyjacielem bitwę zwiedli/ w której też plac otrzymali. Francuzowie o dobyciu obozu zwątpiwszy/ odciągnęli w prawdzie/ ale zwyczajem swoim na rokowanie/ aby którzy z naszych wyszli
. Kśięgi V. o woynie Fráncuskiey. Nowa rebellia.
Po dni piętnastu/ iáko káżdy ná swoim oźimym stánowisku vśiadł/ nagła rebellia z Ambioryxá y Katywulká vkazáłá sie/ ktorzy ácz do gránic Państw swoich Sabinowi y Roćie ze zbożem prędko záiácháli/ iednák zá powodem Legatow od Inducyomárá Trewirzániná/ swoich pobudźili/ á nagle picowniki potłukszy/ z wielkim ludem obozu dobywáć przybiegli. Tám nászy prędko sie do ármaty swoiey rzućili/ y wał ośiedli/ á braną iedną Hiszpany konne wypuśćiwszy/ z nieprzyiaćielem bitwę zwiedli/ w ktorey też plác otrzymáli. Fráncuzowie o dobyćiu obozu zwątpiwszy/ odćiągnęli w prawdźie/ ale zwyczáiem swoim ná rokowánie/ áby ktorzy z nászych wyszli
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 107.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
na koniec noza go biorąc, wielką ci folgę przyniesie: bo tym sposobem nie tylko eksces frebry niespokojny uspokoisz, ale też potrzebny pot sprowadzisz. Co się tycze dekoktu możesz sobie wybrać z następujących.
Weźmi: Korzenia Szczawiego. Perżu albo radicis graminis. Cykoryj każdego garść jednę. Kopru włoskiego szczyptę jednę.
To pokrajawszy w potłukszy weźmi garść jednę na pułgarca wody i przez kwadrans nakrywszy gotuj: potym pij. Albo
Weźmi: Rogu jeleniego piłowanego łot jeden. Rozynków małych dwa łoty. Preparowanej Sal nitry pułtory ćwierci łota. Kopru włoskiego ćwierć łota.
I zgotuj tak jak się dopiero rzekło: Chcesz do tego kawałek Cynamomu przydać; to ci wolno.
na koniec noza go biorąc, wielką ci folgę przyniesie: bo tym sposobem nie tylko exces frebry niespokoyny uspokoisz, ale też potrzebny pot sprowadzisz. Co się tycze dekoktu możesz sobie wybrac z następuiących.
Weźmi: Korzenia Sczawiego. Perżu albo radicis graminis. Cykoryi każdego garść iednę. Kopru włoskiego szczyptę iednę.
To pokraiawszy w potłukszy weźmi garść iednę na pułgarca wody y przez kwadrans nakrywszy gotuy: potym piy. Albo
Weźmi: Rogu ieleniego piłowanego łot ieden. Rozynkow máłych dwa łoty. Preparowaney Sal nîtry pułtory cwierci łota. Kopru włoskiego cwierc łota.
Y zgotuy tak iak się dopiero rzekło: Chcesz do tego kawałek Cynamomu przydac; to ći wolno.
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 20
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
godzinę na koniu albo w pojezdzie jeździć. Jeżeliby zaś wpierwszych ośmiu dniach wielką obstrukcja żołądka dokuczała, to weźmi następujące species:
Folia Senae łot jeden. Centuryj szczypty, trzy. Korzenia słodyczu (czyli polypodium) łot jeden. Kopru włoskiego, ćwierć łota. Nitri depurati, połciwerci łota.
To wszystko pokrajawszy i potłukszy, zgotuj w połkwarcie wody niedługo warząc, potym przecadziwszy pij. Następujący trunek jest kosztowniejszy, ale tez bardziej skuteczniejszy:
Weźmi: Folia senae, 3. ćwierci łota. Rhabarbarum orientale ćwierć łota. Kolędru dwie szczypty. Rozynków małych 2. łoty. Cremor Tartari ćwierć łota.
Nalawszy na te species wrzącej wody połkwarty niechaj
godźinę na koniu albo w poiezdźie iezdźić. Jeżeliby zaś wpierwszych ośmiu dniach wielką obstrukcya żołądka dokuczała, to weźmi następuiące species:
Folia Senae łot ieden. Centuryi szczypty, trzy. Korzenia słodyczu (czyli polypodium) łot ieden. Kopru włoskiego, ćwierć łota. Nitri depurati, połćiwerći łota.
To wszystko pokraiawszy y potłukszy, zgotuy w połkwarćie wody niedługo warząc, potym przecadźiwszy piy. Następuiący trunek iest kosztownieyszy, ale tez bardźiey skutecznieyszy:
Weźmi: Folia senae, 3. ćwierći łota. Rhabarbarum orientale ćwierć łota. Kolędru dwie szczypty. Rozynkow małych 2. łoty. Cremor Tartari ćwierć łota.
Nalawszy na te species wrzącey wody połkwarty niechay
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 155
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
, każdego po dobrej garści, Drzewa Salafras łotów ośm, Gwajakowego łotów dwanaście, ziela Cochlearij, polnej Ruty, Piołynku Rzymskiego, wierzchołków Centurii, Jeleniego języka, Piretrum, Bobowniku, Szałwiej, każdego po garści dobrej, Jałowcu dwie garści, nasienia Pietruszczanego, dwa łoty, Fiołkowego korzenia cztery łoty, Hanyżu garść, wszystko potłukszy i pokrajawszy, namocz we dwudziestu garcy piwa gorącego z browaru prosto z kotła, zaszpuntuj niech moknie puko piwo nie przestygnie, potym zadaj mu drozdzy żeby z temiż ingredientiami wyrobiło pod szpuntem, wstaw do piwnice po wyrobieniu, jak dwie niedzieli postoi, niech chory to piwo pije, innemu dawszy pokoj, uzna pomoc
, káżdego po dobrey garśći, Drzewá Salafras łotow osm, Gwáiákowego łotow dwánáśćie, źiela Cochlearij, polney Ruty, Piołynku Rzymskiego, wierzchołkow Centuriey, Jeleniego ięzyká, Piretrum, Bobowniku, Szałwiey, káżdego po garśći dobrey, Jáłowcu dwie garśći, naśienia Pietruszczánego, dwá łoty, Fijałkowego korzenia cztery łoty, Hányżu garść, wszystko potłukszy y pokráiawszy, námocz we dwudźiestu gárcy piwá gorącego z browaru prosto z kotłá, zászpuntuy niech moknie puko piwo nie przestygnie, potym záday mu drozdzy żeby z temisz ingredientiámi wyrobiło pod szpuntem, wstáw do piwnice po wyrobieniu, iák dwie niedźieli postoi, niech chory to piwo piie, innemu dawszy pokoy, uzná pomoc
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 76
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716