nadłużej cztery takty trwało/ bo w zakładaniu Myśliwiec/ jako powinien często potrzebować/ tak żadnym trąbieniem nie ma trąbić długo/ ale ozwawszy się psom/ ma słuchać jeśli gdzie pies nieprzejmuje/ jeśli gdzie na stronie niepopędził/ jeśli gdzie sczwacz nienasczuwa/ i ma w zakładaniu więcej gadać gębą ochotę im czyniąc/ niż potrębować. Mają też i sczwacze w tenże czas kiedy psów nie słychać potrębować: żeby i psi rychlej za trąbami następowali/ i żeby sami o sobie wiedzieli. A takie sczwackie potrębowanie ma być wesołe/ z przebieraniem oktawy.
Jest też trąbienie na upatrzonego/ które pospolite jest/ wszyscy wiedzą jakie jest/ niemasz o
nadłużey cżtery tákty trwáło/ bo w zákłádániu Myśliwiec/ iáko powinien cżęsto potrzebowáć/ ták żadnym trąbieniem nie ma trąbić długo/ ále ozwawszy sie psom/ ma słucháć ieśli gdźie pies nieprzeymuie/ ieśli gdźie ná stronie niepopędźił/ ieśli gdźie scżwácż nienáscżuwa/ y ma w zákłádániu więcey gadáć gębą ochotę im cżyniąc/ niż potrębowáć. Máią też y scżwacże w tenże cżás kiedy psow nie słycháć potrębowáć: żeby y pśi rychley zá trąbámi nástępowáli/ y żeby sámi o sobie wiedźieli. A tákie scżwackie potrębowánie ma bydź wesołe/ z przebierániem oktawy.
Iest też trąbienie ná vpátrzonego/ ktore pospolite iest/ wszyscy wiedzą iákie iest/ niemász o
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 49
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
/ tak żadnym trąbieniem nie ma trąbić długo/ ale ozwawszy się psom/ ma słuchać jeśli gdzie pies nieprzejmuje/ jeśli gdzie na stronie niepopędził/ jeśli gdzie sczwacz nienasczuwa/ i ma w zakładaniu więcej gadać gębą ochotę im czyniąc/ niż potrębować. Mają też i sczwacze w tenże czas kiedy psów nie słychać potrębować: żeby i psi rychlej za trąbami następowali/ i żeby sami o sobie wiedzieli. A takie sczwackie potrębowanie ma być wesołe/ z przebieraniem oktawy.
Jest też trąbienie na upatrzonego/ które pospolite jest/ wszyscy wiedzą jakie jest/ niemasz o czym pisać.
Ale jest jeszcze troje trąbienie/ o którym podobno inszy Myśliwcy
/ ták żadnym trąbieniem nie ma trąbić długo/ ále ozwawszy sie psom/ ma słucháć ieśli gdźie pies nieprzeymuie/ ieśli gdźie ná stronie niepopędźił/ ieśli gdźie scżwácż nienáscżuwa/ y ma w zákłádániu więcey gadáć gębą ochotę im cżyniąc/ niż potrębowáć. Máią też y scżwacże w tenże cżás kiedy psow nie słycháć potrębowáć: żeby y pśi rychley zá trąbámi nástępowáli/ y żeby sámi o sobie wiedźieli. A tákie scżwackie potrębowánie ma bydź wesołe/ z przebierániem oktawy.
Iest też trąbienie ná vpátrzonego/ ktore pospolite iest/ wszyscy wiedzą iákie iest/ niemász o cżym pisáć.
Ale iest ieszcże troie trąbienie/ o ktorym podobno inszy Myśliwcy
Skrót tekstu: OstrorMyśl1618
Strona: 49
Tytuł:
Myślistwo z ogary
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
myślistwo, zoologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618