zniesienie moje, dostałoby się przy mnie, wielkiej Państwom Rzeczyposp: części. Ta zaś potwarz o Wojsku przy mnie będącym, jeżeli miała namniejszy pozór prawdy, cała wie Polska, ani justificacji potrzebuje, bom podobno nigdy mniej ludzi nie miał, uchodząc wszelakich suspicij, i chcąc pokazać, jako kłamliwie na mię następują potwarne, zdradliwe, i jadowite nieprzyjaciół moich usta. Manifest Jawnej Niewinności Udawać przed Tatarami, że Senator cnotliwy Wojsko na zrzucenie Króla z Majestatu, ma zaciągnione, co in rerum naturâ nie było. Potym Wojsko miało Królewskie, na dobra tegoż Senatora obrócone być, aby pustoszeniem majętności, abo go do intencji przywieść Francuskich,
znieśienie moie, dostáłoby się przy mnie, wielkiey Páństwom Rzeczyposp: częśći. Tá záś potwarz o Woysku przy mnie będącym, ieżeli miáłá namnieyszy pozor prawdy, cáła wie Polská, áni iustificátiey potrzebuie, bom podobno nigdy mniey ludźi nie miał, vchodząc wszelákich suspiciy, y chcąc pokázáć, iáko kłamliwie ná mię nástępuią potwarne, zdrádliwe, y iádowite nieprzyiaćioł moich vstá. Mánifest Iáwney Niewinnośći Vdáwáć przed Tátárámi, że Senator cnotliwy Woysko ná zrzucenie Krolá z Máiestatu, ma záćiągnione, co in rerum naturâ nie było. Potym Woysko miáło Krolewskie, ná dobrá tegoż Senatorá obrocone bydź, áby pustoszeniem máiętnośći, ábo go do intenciey przywieść Fráncuskich,
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 47
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
/ Albo figury Kruzifiksa rekę/ albo pół ciała/ Ale inde non sequatur bluźnierstwo albo Kacerstwo jakie/ ani też za tym idzie/ kiedy Cząśtkę w Kielich włożną ulitimam nazywa/ żeby nie tenże i jeden Chrystus być miał/ który i wedwuch Cząstka w ręku u Księża zostaje: wtydźże się tak jawnego kłamstwa/ i potwarnego Bluźnierstwa/ którym Naświętszy SAKRAMANT tak zieważyłeś/ żeć zaledwie który bluźnierca w tym zrówna. W preżdeświaszczenney służbie omyłke w mówieniu słów do pozywania KRWIE Pańskiej (inszym służbom sowerszennym należnych) gdy z Kielicha Kapłan Wino w Krew Pańską nieposwięcone pożywa wspominasz pag: 28. że w nowym służebniku są położne: Już to Pasterze naszy
/ Albo figury Kruzifixá rekę/ álbo puł ćiáłá/ Ale inde non sequatur bluźnierstwo álbo Kácerstwo iákie/ áni też zá tym idźie/ kiedy Cząśtkę w Kielich włożną vlitimam názywa/ żeby nie tenże y ieden CHRISTVS być miał/ ktory y wedwuch Cząstká w ręku v Xięzá zostáie: wtydźże się ták iáwnego kłámstwá/ y potwarnego Bluźnierstwá/ ktorym Naświętszy SAKRAMANT ták zieważyłeś/ żeć záledwie ktory bluzniercá w tym zrowná. W preżdeświaszczenney służbie omyłke w mowieniu słow do pozywánia KRWIE Pánskiey (inszym służbom sowerszennym náleżnych) gdy z Kielichá Kápłan Wino w Krew Pánską nieposwięcone pożywa wspominasz pag: 28. że w nowym służebniku są położne: Iuż to Pasterze nászy
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 77
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
my insze narody zowiemy. Odpuść mi, gorszych nas uczynić chcesz, niż Moskwę, bo Szujski, choć zdrajca, pana zabił, ale przecię nie wszyscy tej zdrady winni są; ci, którzy wywodzą się światu, że nie są zdrajcami, aż dotąd z tyranem walczą. Ale ty co czynisz? — Wywodzisz swymi potwarnymi uniwersałami, nas wszytkich ad consensum proditionis ciągniesz. Azaż nie wiesz, że z nieba rzeczono: Per me reges regnant i zaś: Secundum merita vestra habebitis reges? Atoż nie twoja i nie nasza jest rzecz przesadzać króle, jako ryby. Jeśli żony, której jeden ślubuje, bez grzechu nie godzi się jej porzucić
my insze narody zowiemy. Odpuść mi, gorszych nas uczynić chcesz, niż Moskwę, bo Szujski, choć zdrajca, pana zabił, ale przecię nie wszyscy tej zdrady winni są; ci, którzy wywodzą się światu, że nie są zdrajcami, aż dotąd z tyranem walczą. Ale ty co czynisz? — Wywodzisz swymi potwarnymi uniwersałami, nas wszytkich ad consensum proditionis ciągniesz. Azaż nie wiesz, że z nieba rzeczono: Per me reges regnant i zaś: Secundum merita vestra habebitis reges? Atoż nie twoja i nie nasza jest rzecz przesadzać króle, jako ryby. Jeśli żony, której jeden ślubuje, bez grzechu nie godzi się jej porzucić
Skrót tekstu: MarszWojCz_II
Strona: 34
Tytuł:
Od P. Marszałka koronnego do P. Wojewody krakowskiego.
Autor:
Zygmunt Myszkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918