Przemysławowi Pierwszemu/ diabli miasto cztery dni oblegli/ i niewiedzieli kto by był/ tak wiele ponich było przyszło/ mogąc go jeden unieść/ bo księżej i Katolikom był wielkim nieprzyjacielem.
Włodzisławowi przy obiedzie z Boga polujący/ bluźniersko/ Zebub po Żydowsku/ mucha w gardło mu wleciała/ i tak w nim kiszki powierciawszy/ Monokułem wypadła/ a jego za sobą w tydzień do piekła pożwała: piękny pogrzeb:
Drohomita Królowa/ iż ś. Wacława mężowi zabić kazała/ ziemia się rozstąpiwszy/ z wozem i z końmi do Plutona puściła. Strach i kwasa syna tej Królowej diabeł kwaśny udawił.
Spityhniew/ Niemce/ naród uczony/ wszytkie z
Przemysłáwowi Pierwszemu/ diabli miásto cztery dni oblegli/ y niewiedźieli kto by był/ ták wiele pońich było przyszło/ mogąc go ieden vnieść/ bo kśiężey y Kátholikom był wielkim nieprzyiaćielem.
Włodźisłáwowi przy obiedźie z Bogá poluiący/ bluźniersko/ Zebub po Zydowsku/ muchá w gárdło mu wlećiáłá/ y ták w nim kiszki powierćiáwszy/ Monokułem wypádłá/ á iego zá sobą w tydźień do piekłá pożwáłá: piękny pogrzeb:
Drohomitá Krolowa/ iż ś. Wácławá mężowi zábić kazáłá/ źiemiá się rozstąpiwszy/ z wozem y z końmi do Plutoná puśćiłá. Strách y kwásá syná tey Krolowey diabeł kwáśny vdawił.
Spityhniew/ Niemce/ narod vczony/ wszytkie z
Skrót tekstu: ZrzenNowiny
Strona: Aiij
Tytuł:
Nowe nowiny z Czech, Tatar i Węgier
Autor:
Jan Zrzenczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620