luboś z nałogu zwykł koniecznie zamordować kogo, toć pewnie przez rok wnet że trzechset sześciudziesiąt i piąciu osób skończy się liczba, ale jakozkolwiek się stało, dobrze się stało, ponieważ tejże minuty której jeden umiera, drugi się rodzi, z tąd idzie, iż ja powątpiwać muszę, abyś Wmść wszystkich miał powyścinać razem. B. A to dla tej przyczyny, iż Charon Przewoźnik i Marynarz piekielny, stoi u brzega rzeki Acherontu, wielkim głosem wrzeszcząc, żeby go dochodził zwyczajny Karacz od mego szeroko sieczystego pałasza, już go biorę, już przypasuję do boku mego, a zdobytym przystępuję do stołu śmierć sprawującego. Wynidzże wynidz, który
luboś z nałogu zwykł koniecznie zámordowáć kogo, toc pewnie przez rok wnet że trzechset sześćiudźieśiąt y piąćiu osob skonczy się lidzbá, ále iákozkolwiek się stálo, dobrze się stáło, poniewasz teyże minuty ktorey ieden vmiera, drugi się rodźi, z tąd idźie, iż iá powątpiwáć muszę, ábyś Wmść wszystkich miał powyśćináć rázem. B. A to dla tey przyczyny, iż Cháron Przewoźnik y Márinarz piekielny, stoi v brzegá rzeki Acherontu, wielkim głosem wrzeszcząc, żeby go dochodźił zwyczáyny Káracz od mego szeroko śieczystego páłászá, iuż go biorę, iuż przypásuię do boku mego, á zdobytym przystępuię do stołu śmierć spráwuiącego. Wynidzże wynidz, ktory
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 57
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695