mnich w klasztorze, po staremu on ma diabła saskiego w nosie i pieniędzy dosyć w trzosie na kupienie naszej wolności, a jest tu siła takich handlerzów, co by prędko o nią w targ weszli. Słyszałem ja i napatrzyłem się będąc w bliskim miasteczku na jarmarku w przeszły tydzień, jako tam sobie szlachta pyski powycinali o Sasa, a dajmy to, że on święty, pobożny, co dzień różaniec i koronkę odmawia, albożby on to tu tylko sam przyjachał do Polski! Witalibyśmy go tu w jakie 20 000 Sasów, którzy by Polskę splondrowali, a znowu byśmy musieli ze 20 lat czekać takiego pokoju, jako
mnich w klasztorze, po staremu on ma dyjabła saskiego w nosie i pieniędzy dosyć w trzosie na kupienie naszej wolności, a jest tu siła takich handlerzów, co by prędko o nią w targ weszli. Słyszałem ja i napatrzyłem się będąc w bliskim miasteczku na jarmarku w przeszły tydzień, jako tam sobie szlachta pyski powycinali o Sasa, a dajmy to, że on święty, pobożny, co dzień różaniec i koronkę odmawia, albożby on to tu tylko sam przyjachał do Polski! Witalibyśmy go tu w jakie 20 000 Sasów, którzy by Polskę splondrowali, a znowu byśmy musieli ze 20 lat czekać takiego pokoju, jako
Skrót tekstu: SzlachSasRzecz
Strona: 216
Tytuł:
Rozmowa dwóch szlachty
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
gdzie teraz Trybunały Radomskiemi zwane, albo Komisye agitują się corocznie. Tu SIECIECHÓW Opactwo Benedyktyńskie od Bolesława Chrobrego założone Roku 1010 od Hetmana Sieciecha wyposażone. Wiślica Miasto nad Nidą rżeką i błotami murem opasane; ma Kolegiatę fundationis Kazimierza W. Tu Roku 1134. Prusacy najezdnikowie w nocy zdradą jednego Węgrzyna mając otwarte bramy, Szlacheckie Familie powycinali. Gad z błot tutejsyjch gdzie indziej przeniesiony zdycha. Starowolski. KORCZYN albo Nowe Miasto sławne Generałami Małopolskiemi, stoi nad Wisłą, ma Dominikanów fundationis Kazimierza W. Tu BU[...] KO Miasteczko, gdzie w Kościele Panien Norbertanek Roku 1664. Pan JEZUS przy Kolumnie biczowany, krwawemi był zbroczony Kroplami, teste Kochowski. Tu CHROBESZ Wieś
gdzie teraz Trybunały Radomskiemi zwane, albo Kommisye agituią się corocznie. Tu SIECIECHOW Opactwo Benedyktynskie od Bolesława Chrobrego założone Roku 1010 od Hetmana Sieciecha wyposażone. Wiślica Miasto nad Nidą rżeką y błotámi murem opasane; ma Kollegiatę fundationis Kazimierza W. Tu Roku 1134. Prusacy naiezdnikowie w nocy zdradą iednego Węgrzyna maiąc otwarte bramy, Szlacheckie Familie powycinali. Gad z błot tuteysyych gdzie indziey przeniesiony zdycha. Starowolski. KORCZYN albo Nowe Miasto sławne Generałami Małopolskiemi, stoi nad Wisłą, ma Dominikánow fundationis Kazimierza W. Tu BU[...] KO Miasteczko, gdzie w Kościele Panien Norbertanek Roku 1664. Pan IEZUS przy Kolumnie biczowany, krwawemi był zbroczony Kroplami, teste Kochowski. Tu CHROBESZ Wieś
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 333
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
wszakże zwyczajnie mówią błądzącemu Gdybyś się był udał natę wieś, tam bita droga, równa bezpieczna, i wygodna, ale żeś się obrócił tędy, niedziw, żeś nietylko złądził, zdrogi, ale konie pozrywał, wóz połamał, pułszorki porwał, naszelniki, kantarki pogubił, oczy sobie ogałęzie powycinał, ręki nadłamał, noge wywinął, i ktożci winien, oto jeden upor, że słuchać niechciał, i jak teraz poradzić? Sam to BÓG raczy wiedzieć etc. Chyba że Przewodnik wsiądzie na wóz błądzącego, i aż na to miejsce zawiezie, skąd zaczął błądzić, i jeżeli według informacyj mojej pojedzie, zaraz
wszakże zwyczaynie mowią błądzącemu Gdybyś się był udał natę wieś, tam bita droga, rowna bespieczna, y wygodna, ale żeś sie obrocił tędy, niedziw, żeś nietylko złądził, zdrogi, ále konie pozrywał, woz połamał, pułszorki porwał, naszelniki, kantarki pogubił, oczy sobie ogałęzie powycinał, ręki nadłamał, noge wywinął, y ktożci winien, oto ieden upor, że słuchac niechciał, y iak teraz poradzić? Sam to BOG raczy wiedzieć etc. Chyba że Przewodnik wsiądzie na woz błądzącego, y aż na to mieysce zawiezie, zkąd zaczął błądzić, y ieżeli według informacyi moiey poiedzie, zaraz
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 99
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
Karola Koreckiego i Samuela Łascza strażnika koronnego i inszych ukraińskich panów, na blisko przodem przed Chmielnickim następujący pułk Krzywonosa niejakiego we trzydziestu i kilka tysięcy, odważnie napadł i pod Szulżyńcami mężnie z nim starszy się, coś nad 10000 na placu położył. Ostatek chłopstwa rozgromił i pewnie bodajby był nie wszystkich swoją i swoich szablą nie powycinał, gdyby mniej potrzebna niektórych panów nad swoimi poddanymi zajuszonej szabli nie przytrzymała komizeracja, mówiących: pofolgujmy, a któż nam pańsczyznę robić będzie.
Gdy się tedy takowe w Ukrainie rządy dzieją, wnet Matyjasz Łubieński, arcybiskup gnieźnieński i prymas, na miejscu zmarłego króla konwokacyją w Warszawie w miesiącu czerwcu składa. Dawszy przypowiednie listy po
Karola Koreckiego i Samuela Łascza strażnika koronnego i inszych ukraińskich panów, na blisko przodem przed Chmielnickim następujący pułk Krzywonosa niejakiego we trzydziestu i kilka tysięcy, odważnie napadł i pod Szulżyńcami mężnie z nim starszy się, coś nad 10000 na placu położył. Ostatek chłopstwa rozgromił i pewnie bodajby był nie wszystkich swoją i swoich szablą nie powycinał, gdyby mniej potrzebna niektórych panów nad swoimi poddanymi zajuszonej szabli nie przytrzymała kommizeracyja, mówiących: pofolgujmy, a któż nam pańsczyznę robić będzie.
Gdy się tedy takowe w Ukrainie rządy dzieją, wnet Matyjasz Łubieński, arcybiskup gnieźnieński i prymas, na miejscu zmarłego króla konwokacyją w Warszawie w miesiącu czerwcu składa. Dawszy przypowiednie listy po
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 49
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
i porządki.
3) Chałupa od kościoła pierwsza, ratajska nazwana, w której przedtym mięszkał Jakub Rataj przezwiskiem, który za posesji impaństwa Niwskich poszedł ze wsi. Ta chałupa nowa, ale w niej nikt nie mięszka. Mięszkał w niej z dyspozycji impaństwa Niwskich Gorczyński niejaki, ten jej dużo nadpustoszył, bo węgły na ogień powycinał. Osadę po tym chłopie zabrali impaństwo Niwscy.
4) Chałupa posesji imp. Józefa Malczewskiego podległa, w której także nikt nie mięszka. Ta chałupa także niezła. Przy niej chlewy 2 stare i poprawy potrzebujące, jeden i poszycie ma na sobie nie skończone; stodoła dobra, kalanka nie położona od połowy.
5)
i porządki.
3) Chałupa od kościoła pierwsza, ratajska nazwana, w której przedtym mięszkał Jakub Rataj przezwiskiem, który za posesyi impaństwa Niwskich poszedł ze wsi. Ta chałupa nowa, ale w niej nikt nie mięszka. Mięszkał w niej z dyspozycyi impaństwa Niwskich Gorczyński niejaki, ten jej dużo nadpustoszył, bo węgły na ogień powycinał. Osadę po tym chłopie zabrali impaństwo Niwscy.
4) Chałupa posesyi jmp. Józefa Malczewskiego podległa, w której także nikt nie mięszka. Ta chałupa także niezła. Przy niej chlewy 2 stare i poprawy potrzebujące, jeden i poszycie ma na sobie nie skończone; stodoła dobra, kalanka nie położona od połowy.
5)
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 309
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959