in ludibrium, potym na wolność wypuszczony. Umarł Anno Domini 1397.
5. MACHOMETES I zabiwszy dwóch Braci, obrócił złość na Państwa, Macedonią od Rzymskiego oderwał Imperium, Wołoszcyznę na haracz obrócił, w Adrianopolu założył Stolicę. Umarł Anno Domini 1422:
6. AMURATES II. Mahometa Syn, Tesalonikę Wenetom Cypr. Epyt powydzierał; Windysława Króla Węgierskiego i Polskiego, i Juliana Kardynała, pod Warną pokonał. Z Jerzym Kastriotą, vulgo Skanderbergiem Książęciem Epyru sławnie się potykał.
7. MahomET II wielki Wojownik, chytry, Frant, Polityk, Astrolog, Uczony, zawojował 2 Cesarstwa, nabył 12 obszernych Królestw, Prowincyj 20 Miast 200. Umiał oprócz
in ludibrium, potym na wolność wypuszczony. Umarł Anno Domini 1397.
5. MACHOMETES I zabiwszy dwoch Braci, obrocił złość na Państwa, Macedonią od Rzymskiego oderwał Imperium, Wołoszcyznę na haracz obrocił, w Adryanopolu założył Stolicę. Umarł Anno Domini 1422:
6. AMURATES II. Machometa Syn, Tesalonikę Wenetom Cypr. Epyt powydzierał; Windysława Krola Węgierskiego y Polskiego, y Iuliana Kardynała, pod Warną pokonał. Z Ierzym Kastryotą, vulgo Skanderbergiem Xiążęciem Epyru sławnie się potykał.
7. MACHOMET II wielki Woiownik, chytry, Frant, Polityk, Astrolog, Uczony, zawoiował 2 Cesarstwa, nabył 12 obszernych Krolestw, Prowincyi 20 Miast 200. Umiał oprocz
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 492
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
zrzucał w morze : Prokrustus albo Prokrustes drugi Rozbójnik w Atyce Gości na łóżko zaprosiwszy, jeżeli byli dłużsi od łóżka, nóg im przycinał, jeśli krotsi, naciągał : Trzeci Łotr był Scinis, który drzewa zginał do kupy wierzchołkami, i do nich Ludzi przywięzując, puszczał, i tak się rozdzierali. Fineusz Synom oczy powydzierał na rozkaz żony, za to też od wszy zjedzony. Nero Matki, Seneki Preceptora, i innych wielu zabójca. Dyrce, Medea, Achilles, Ciało Hektora koło murów włóczył: Hipomenes Ateński, Córkę zastawszy na złym uczynku, dał koniom zjeść głodnym ; z tąd przysłowie : Magis impius Hypomene. Tullia wozem i końmi
zrzucał w morze : Prokrustus álbo Prokrustes drugi Rozboynik w Attyce Gości na łożko zaprosiwszy, ieżeli byli dłużśi od łożka, nog im przycinał, ieśli krotśi, náciągał : Trzeci Łotr był Scinis, ktory drzewa zginał do kupy wierzchołkami, y do nich Ludzi przywięzuiąc, puszczał, y ták się rozdzierali. Fineusz Synom oczy powydzierał ná rozkaz żony, zá to też od wszy ziedzony. Nero Mátki, Seneki Preceptora, y innych wielu zaboyca. Dirce, Medea, Achilles, Ciáło Hektora koło murow włoczył: Hipomenes Ateński, Corkę zástáwszy na złym uczynku, dał koniom zieść głodnym ; z tąd przysłowie : Magis impius Hypomene. Tullia wozem y końmi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 972
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nie trafił, ile w tak daleką drogę; bo do dzisiejszego dnia żadnej o nim nie masz wiadomości ani od cesarza najmniejszego listu ani się spytania, co się też z nami dzieje. Owi ludzie, o których Wć moje serce wspominać raczysz, wątpię, aby się zdobyli; bo narzekali, że im i namioty ktoś powydzierał, drudzy zaś nazajutrz aż i szmaty po obozie zbierali, zdobywszy w lot kilkadziesiąt wozów z wołami w obozie tureckim. Ale co do tej zdobyczy, niesłychanie mię to poalterowało,. że to, com chciał mieć w sekrecie, wydrukowano po polsku i jeszcze ekscerptem uczyniono z listu mego do Wci mojej duszy,
nie trafił, ile w tak daleką drogę; bo do dzisiejszego dnia żadnej o nim nie masz wiadomości ani od cesarza najmniejszego listu ani się spytania, co się też z nami dzieje. Owi ludzie, o których Wć moje serce wspominać raczysz, wątpię, aby się zdobyli; bo narzekali, że im i namioty ktoś powydzierał, drudzy zaś nazajutrz aż i szmaty po obozie zbierali, zdobywszy w lot kilkadziesiąt wozów z wołami w obozie tureckim. Ale co do tej zdobyczy, niesłychanie mię to poalterowało,. że to, com chciał mieć w sekrecie, wydrukowano po polsku i jeszcze ekscerptem uczyniono z listu mego do Wci mojej duszy,
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 548
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
złote wodza w swej ściskając dłoni; W jedwabnych kapach, wszystkie jednakiego kroju, Których najczęściej rycerz zażywał do boju. Te, jako pacholęta, co ich prowadziły, Wzdychaniem częstem w sercach ludzkich żal budziły.
XC
Siła chorągwi pozad, siła naprzód było, Przez które umarłego męstwo się znaczyło; On je sam najsroższemu nieprzyjacielowi Powydzierał, gdy wściekłem bitwom i szturmowi Mężne odpory dawał ręką wyprawioną, Niszcząc hardość pogańską i moc odważoną. Tarczy niezliczona rzecz, herbem naznaczonych Arabów i we krwi ich dobrze umoczonych.
XC
Dwieście do pogrzebowej posługi oddano, Dwiema set białe świece lane nieść kazano. Za ciałem Orland smutny, Orland upłakany Szedł, przydając do
złote wodza w swej ściskając dłoni; W jedwabnych kapach, wszystkie jednakiego kroju, Których najczęściej rycerz zażywał do boju. Te, jako pacholęta, co ich prowadziły, Wzdychaniem częstem w sercach ludzkich żal budziły.
XC
Siła chorągwi pozad, siła naprzód było, Przez które umarłego męstwo się znaczyło; On je sam najsroższemu nieprzyjacielowi Powydzierał, gdy wściekłem bitwom i szturmowi Mężne odpory dawał ręką wyprawioną, Niszcząc hardość pogańską i moc odważoną. Tarczy niezliczona rzecz, herbem naznaczonych Arabów i we krwi ich dobrze umoczonych.
XC
Dwieście do pogrzebowej posługi oddano, Dwiema set białe świece lane nieść kazano. Za ciałem Orland smutny, Orland upłakany Szedł, przydając do
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 303
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
A tu się prophecja pewna (którą ksiądz pleban średzki w Wielkiejpolsce r. p. 1701 znalazł na kartce napisaną in archivo kościoła swego w r. p. 1316) o królu szwedzkim spełniła.
To wszystko spełniło się na królu szwedzkim, bo totaliter stracił, co był Gustavus Adolphus naddziad jego w Niemczech i Inflantach sąsiadom powydzierał, i Pomeranii całej postradał. Ten straszny upadek szwedzkiej korony praesagiowały różne fatalne casusy. Naprzód tego roku, którego królem został, to jest 1697, nastał głód nieznośny w Szwecji; tegoż roku samego zgorzał pałac królewski w Sztokholmie, który komedianci wyprawując opery zapalili; a w r. p. 1699 in Augusto uderzył
A tu się prophecya pewna (którą ksiądz pleban średzki w Wielkiéjpolsce r. p. 1701 znalazł na kartce napisaną in archivo kościoła swego w r. p. 1316) o królu szwedzkim spełniła.
To wszystko spełniło się na królu szwedzkim, bo totaliter stracił, co był Gustavus Adolphus naddziad jego w Niemczech i Inflantach sąsiadom powydzierał, i Pomeranii całéj postradał. Ten straszny upadek szwedzkiéj korony praesagiowały różne fatalne casusy. Naprzód tego roku, którego królem został, to jest 1697, nastał głód nieznośny w Szwecyi; tegoż roku samego zgorzał pałac królewski w Sztokholmie, który komedyanci wyprawując opery zapalili; a w r. p. 1699 in Augusto uderzył
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 331
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849