Venere dulcis miscetur amaritio. Catull.
Patrz, baba co działa. Zrozumiawszy moję fantazją, poodprawiała kucharki, sama jeść warzyła, kompanom i dobrym przyjaciółom moim drzwi zatarasowała, cokolwiek w domu byto, wszytko do skrzyń pochowała i w depozyt do kościoła włożyła, nawet i gorzałkę z beczką, którą jej dzwonarze i chłopięta słomką powypijali.
Nuż potem tak małżonka swego osiodłała, za nos wodziła, ze nie wiedział co rzec. Radzi się tedy, jako postąpić dalej? Ztą wszędy rada, śmiech a urąganie zostawiła.
Podczas troski wybije prostak trzemi słowy, Czego zdołać nie mogą setne mędrców głowy: Uxoribus servire ignominiosum. Myśliłem ją porzucić, ale
Venere dulcis miscetur amaritio. Catull.
Patrz, baba co działa. Zrozumiawszy moję fantazyą, poodprawiała kucharki, sama jeść warzyła, kompanom i dobrym przyjaciołom moim drzwi zatarasowała, cokolwiek w domu byto, wszytko do skrzyń pochowała i w depozyt do kościoła włożyła, nawet i gorzałkę z beczką, którą jej dzwonarze i chłopięta słomką powypijali.
Nuż potem tak małżonka swego osiodłała, za nos wodziła, ze nie wiedział co rzec. Radzi się tedy, jako postąpić dalej? Ztą wszędy rada, śmiech a urąganie zostawiła.
Podczas troski wybije prostak trzemi słowy, Czego zdołać nie mogą setne mędrców głowy: Uxoribus servire ignominiosum. Myśliłem ją porzucić, ale
Skrót tekstu: MatłBabBad
Strona: 175
Tytuł:
Baba abo stary inwentarz
Autor:
Prokop Matłaszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1690
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1690
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
niewczas zwojuje, zwłaszcza w takiej kaszy Różnych narodów, kiedy począwszy od paszy, I ludziom, i bydlętom najmniejszej wygody Nie będzie. Szczęśliwy człek, co go cudze szkody Uczą rozumu, jako w najpewniejszej szkole, I dadzą poznać głupstwa w sąsiedzkim rosole. Zegnał Kserkses pół świata na waleczne Greki, Popasł całą Azją, powypijał rzeki; Trzech dni na jednym miejscu nie mógł postać dalej, Na koniec się sam własną machiną obali, I onych ludzi zgubił, i sam się na koniec Roztrącił o swej dumy nieuważnej szaniec. Ale na cóż tu Persy wspominać i Greki? Mamy doma u siebie przykład niedaleki: Jeszcze z tymiż Polaki do tej
niewczas zwojuje, zwłaszcza w takiej kaszy Różnych narodów, kiedy począwszy od paszy, I ludziom, i bydlętom najmniejszej wygody Nie będzie. Szczęśliwy człek, co go cudze szkody Uczą rozumu, jako w najpewniejszej szkole, I dadzą poznać głupstwa w sąsiedzkim rosole. Zegnał Kserkses pół świata na waleczne Greki, Popasł całą Azyą, powypijał rzeki; Trzech dni na jednym miejscu nie mógł postać daléj, Na koniec się sam własną machiną obali, I onych ludzi zgubił, i sam się na koniec Roztrącił o swej dumy nieuważnej szaniec. Ale na cóż tu Persy wspominać i Greki? Mamy doma u siebie przykład niedaleki: Jeszcze z tymiż Polaki do tej
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 43
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924