to oznajmuję, że co czynią żołnierze, przeciwko siłom i możności swojej dla sławy W. K. Mści czynią: gdy w tem obojgu nie będzie prędkiego W. K Mści obmyślenia, właśnie kiedy pora wojenna nastąpi, niepodobna rzecz ich dla niedostatku i głodu samego za-
trzymać. Z strony zatopienia portu Rytskiego zarazem wyprawił Pana Pozę, który się tam trafił do mnie, do Gdańska; niewątpię, że się uczyni dosyć woli W. K. M. Pana mego miłościwego. O Ingenierach, Puszkarzach według dawnego pisania niewatpię żeś W. K. M. staranie czynić kazał, gdyż nam na nich schodzi, i com miał od
to oznajmuję, że co czynią żołnierze, przeciwko siłom i możności swojej dla sławy W. K. Mści czynią: gdy w tém obojgu nie będzie prędkiego W. K Mści obmyślenia, właśnie kiedy pora wojenna nastąpi, niepodobna rzecz ich dla niedostatku i głodu samego za-
trzymać. Z strony zatopienia portu Rytskiego zarazem wyprawił Pana Pozę, który się tam trafił do mnie, do Gdańska; niewątpię, że się uczyni dosyć woli W. K. M. Pana mego miłościwego. O Ingenierach, Puszkarzach według dawnego pisania niewatpię żeś W. K. M. staranie czynić kazał, gdyż nam na nich schodzi, i com miał od
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 47
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
gdyby przyść miało, niewidzę żadnej pociechy nadzieje. Ich M. PP. Komisarzom, także J. M. Panu Podskarbiemu odesłałem W. K. Mści pisanie; wątpię aby sam który z Ich Mści do tego koła zjachał, bo i niewiele ich, i już kredit u wojska stracili. Oznajmuję też Panu Pozie wolą W. K. Mści Pana mego miłościwego, gdyż te kompanie według rozkazania W. K. Mści pogotowiu są i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, pod Grudziądzem, dnia 18. Maja 1628.
Tak dla poruszenia wszystkiego wojska przeciwko nieprzyjacielowi, jako dla tego, aby P. Fredro
gdyby przyść miało, niewidzę żadnéj pociechy nadzieje. Ich MM. PP. Commissarzom, także J. M. Panu Podskarbiemu odesłałem W. K. Mści pisanie; wątpię aby sam który z Ich Mści do tego koła zjachał, bo i niewiele ich, i już kredit u wojska stracili. Oznajmuję też Panu Pozie wolą W. K. Mści Pana mego miłościwego, gdyż te kompanie według roskazania W. K. Mści pogotowiu są i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, pod Grudziądzem, dnia 18. Maja 1628.
Tak dla poruszenia wszystkiego wojska przeciwko nieprzyjacielowi, jako dla tego, aby P. Fredro
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 68
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
prawo, ni w lewo Uciekać, w bobkowe się przetworzyła drzewo. Tak upornie wszeteczny Apollo ją goni, A wżdy droższej nad żywot cnoty nie uroni. Źle, niebogo; czy nie wiesz, kiedy się odważą, Tak ludzie, jak bogowie, i na drzewo łażą. 199. NA BIESZCZAD
Wejźrawszy na podgórskich kątów pozy tury, Gdzie tylko same skały, lasy, strugi, góry, Oziminy nie pytaj, cnoty w tąż; chleb z gruce; Z szałasu trocha bryndze, żyntyca i buce. Kozy, ucieszne kozy, ma trzodo jedyna! Tu, gdzie przez zimny Beskid dochodzą nas wina, Swoje macie koszary, daj was
prawo, ni w lewo Uciekać, w bobkowe się przetworzyła drzewo. Tak upornie wszeteczny Apollo ją goni, A wżdy droższej nad żywot cnoty nie uroni. Źle, niebogo; czy nie wiesz, kiedy się odważą, Tak ludzie, jak bogowie, i na drzewo łażą. 199. NA BIESZCZAD
Wejźrawszy na podgórskich kątów pozy tury, Gdzie tylko same skały, lasy, strugi, góry, Oziminy nie pytaj, cnoty w tąż; chleb z gruce; Z szałasu trocha bryndze, żyntyca i buce. Kozy, ucieszne kozy, ma trzodo jedyna! Tu, gdzie przez zimny Beskid dochodzą nas wina, Swoje macie koszary, daj was
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 285
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
co ta niema: ale pożyteczna karta powie.
ZIMIE więcej: jedz a niżeli pij. Miedzy wszystkiemi potrawami Chleba więcej zażyj/ a Wina samego w sobie nie roztworzonego zażywaj. Pieczystego więcej niż warzonego jedz/ Jarzyn mniej kasz na stół stawiać. Abowiem tym sposobem życia ciału suchość z gorącością pryniesiesz. NA Wiosnę Więcej póz[...] dam na Wiosnę pić/ ale miarą przecię/ i nie bez wody. (co ciepłym krajom służy) Wiadle skromniej/ i potraw strawniejszych. Kasz i Jarzyn więcej niż chleba zażyjesz. A z wolna od pieczystego/ udaj się do smażonych potraw. LECIE. Grubizny w potrawach chroń się Smażone rzeczy/ i Jarzyny warzone
co tá niema: ále pożyteczna kartá powie.
ZIMIE więcey: iedz á niżeli piy. Miedzy wszystkiemi potráwámi Chlebá więcey záżiy/ á Winá sámego w sobie nie rostworzonego záżyway. Piecżystego więcey niz wárzonego iedz/ Iárzyn mniey kasz na stoł stáwiác. Abowiem tym sposobem żyćia ćiáłu suchość z gorącośćią prynieśiesz. NA WIOSNE Więcey poz[...] dam ná Wiosnę pić/ ále miarą przećię/ y nie bez wody. (co ćiepłym kráiom służy) Wiadle skromniey/ y potraw stráwnieyszych. Kasz y Iárzyn więcey niż chlebá záżyiesz. A z wolná od pieczystego/ uday się do smáżonych potraw. LECIE. Grubizny w potráwach chroń sie Smáżone rzecży/ y Iárzyny wárzone
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: G2
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
sobie pobudziła. Był jeden zwierzchną postawąa tylko Mnichem/[...] pod pokrywką pożytku duchownego/ do z. starca chodził/ ale w rzeczy samej żeby się byłtej świętej przypatrzył/ i onej umysł ku sobie skłonił. Gdy tedy o to cały rok się kusił/ aż ona nieostrożna uszła ku niemu/ od niego chytrością zwiedziona/ panieństwa póz[...] a On złośliwy Mnich zbroiwszy to/ zaraz uciekł/ ona bacząc tak zelżoną/ westchnęła/ a rozdarszy na sobie włosienicę/ twarz swoję tłukła/ i jęła z płaczem i narzekaniem mówić: Ach mnie mizernej/ cóżem uczyniła/ o ja nanieszczęśliwsza ze wszytkich białychgłów/ jakom była olsnęła tej godziny/ kiedym Pana
sobie pobudźiłá. Był ieden zwierzchną postáwąa tylko Mnichem/[...] pod pokrywką pożytku duchownego/ do s. starcá chodził/ ale w rzeczy samey żeby sie byłtey świętey przypátrzył/ y oney vmysł ku sobie skłonił. Gdy tedy o to cáły rok sie kuśił/ áż oná nieostrożna vszłá ku niemu/ od niego chytrością zwiedźiona/ pánieństwá poz[...] á On złośliwy Mnich zbroiwszy to/ záraz vćiekł/ oná bacząc ták zelżoną/ westchnęłá/ á rozdárszy ná sobie włośienicę/ twarz swoię tłukłá/ y ięłá z płáczem y nárzekániem mowić: Ach mnie mizerney/ cożem vczyniłá/ o ia naniesczęśliwsza ze wszytkich białychgłow/ iákom byłá olsnęłá tey godźiny/ kiedym Páná
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 256
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Bóg, który we wszystkich sprawach znaczną nad królem imć, panem naszym, protekcją i błogosławieństwo swe mieć raczy, nie chciał mu i potomstwu jego w tej sprawie deesse. Zdała się tedy rzecz być potrzebna królewiczowi imci wyprawić zaraz kogo swego do kapituły wrocławskiej, wdzięcznie tę elekcją brata j. kr. mci przyjmując, wszystko pozą dane po nim i po wszystkiej rzeczypospolitej obiecując, swoje też chęci particulaliter ofiarując; a strony ludzi naszych biorąc to na się, że wtargiwać do Śląska nie mieli. Zlecił mi tedy królewic imć, abym ja z tem poselstwem do Wrocławia jechał, i uczyniłem tak. Poselstwom ono w kapitule publice sprawił i respons
Bóg, który we wszystkich sprawach znaczną nad królem jmć, panem naszym, protekcyą i błogosławieństwo swe mieć raczy, nie chciał mu i potomstwu jego w téj sprawie deesse. Zdała się tedy rzecz być potrzebna królewicowi jmci wyprawić zaraz kogo swego do kapituły wrocławskiéj, wdzięcznie tę elekcyą brata j. kr. mci przyjmując, wszystko pozą dane po nim i po wszystkiéj rzeczypospolitéj obiecując, swoje téż chęci particulaliter ofiarując; a strony ludzi naszych biorąc to na się, że wtargiwać do Szląska nie mieli. Zlecił mi tedy królewic jmć, abym ja z tém poselstwem do Wrocławia jechał, i uczyniłem tak. Poselstwom ono w kapitule publice sprawił i respons
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 170
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854