Listy od Turka do nich przejęto zdradliwe, I tak je wyświecono, ministry fałszywe. Byli też tacy w Polsce, jużci nienabożni, Ale zasię dostatni i tak dobrze możni, Że mieli pięćdziesiąt wsi i trzy miasta k temu! O, prawo złe, majętność dawać obłudnemu! A na to pięć pacierzy i pięć pozdrowienia, Jedno kredo mówili prędkie do zbawienia. U tych to były mnichów templarskich posługi, Czym do siebie ciągnęli prosty lud czas długi. Więc też do nich na spowiedź inszy nie chodzili, Jedno lichwiarze, abo co zbójcami byli. Nic nie dbając, grzych-li to wielki czyli mały, Byle im dał kwest dobry
Listy od Turka do nich przejęto zdradliwe, I tak je wyświecono, ministry fałszywe. Byli też tacy w Polszcze, jużci nienabożni, Ale zasię dostatni i tak dobrze możni, Że mieli pięćdziesiąt wsi i trzy miasta k temu! O, prawo złe, majętność dawać obłudnemu! A na to pięć pacierzy i pięć pozdrowienia, Jedno kredo mówili prędkie do zbawienia. U tych to były mnichów templarskich posługi, Czym do siebie ciągnęli prosty lud czas długi. Więc też do nich na spowiedź inszy nie chodzili, Jedno lichwiarze, abo co zbójcami byli. Nic nie dbając, grzych-li to wielki czyli mały, Byle im dał kwest dobry
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 373
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
mojemi rozgniewał.
A potym przyjmi z tego wygnania wychodzącą duszę moję i zaprowadź do raju wiekuistego. Na sądzie po śmierci postaw mię przy Tobie i przemów za mną do Króla wszystkich wieków, Syna Twojego, słowo słodkie i pocieszne, któraś szczęśliwe “Zdrowaś, łaski pełna” słowa z ust archanioła usłyszała, przez którego pozdrowienia moc racz mię żywego i umarłego
w Twej najświętszej i przemożnej chować opiece. Przyjmijże pokorną tę prośbę od sługi swego, najmiłosierniejsza Matko JEZUSOWA, najczystsza Panno MARIA, nad wszystko stworzenia Bogu ulubiona, a racz na mię zawsze pamiętać. Jako jestem (z czego się niewymownie cieszę i raduję) najliszym podnóżkim zacności Twojej,
mojemi rozgniewał.
A potym przyjmi z tego wygnania wychodzącą duszę moję i zaprowadź do raju wiekuistego. Na sądzie po śmierci postaw mię przy Tobie i przemów za mną do Króla wszystkich wieków, Syna Twojego, słowo słodkie i pocieszne, któraś szczęśliwe “Zdrowaś, łaski pełna” słowa z ust archanioła usłyszała, przez którego pozdrowienia moc racz mię żywego i umarłego
w Twej najświętszej i przemożnej chować opiece. Przyjmijże pokorną tę prośbę od sługi swego, najmiłosierniejsza Matko JEZUSOWA, najczystsza Panno MARYJA, nad wszystko stworzenia Bogu ulubiona, a racz na mię zawsze pamiętać. Jako jestem (z czego się niewymownie cieszę i raduję) najliszym podnóżkim zacności Twojej,
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 145
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
1. Kałuża wielka, świat. Szata z grzechów zszyta. Kazanie Wtóre. Isa: 53. Przenosiny grzechowe. Psal: 23. Psal: 39. Junij 24. Męczennicy święci. Sobotki Pogańskie. o Bogarodzicy Psal: 21. Isa: 53. 8. Roziemca Chrystus. Pieśń ś. Wojciecha. Portu pozdrowienie. Joan: 19. Isa: 53. Kazanie Wtóre. Statek ś. Dziewice. Męstwo Bogarodzice. Lib: 4. Waga ciała Krzyż. Maria jutrzenka. o Bogarodzicy Serm: 1. de Asumpt. O boleści Panny naświętszej. Boleści matek rodzących. Kazanie Wtóre. Boleści męczenników. Przechodzi Panna naświętsza męczenniki.
1. Káłużá wielka, świat. Szátá z grzechow zszyta. Kazánie Wtore. Isa: 53. Przenośiny grzechowe. Psal: 23. Psal: 39. Iunij 24. Męczennicy święći. Sobotki Pogáńskie. o Bogárodźicy Psal: 21. Isa: 53. 8. Roziemcá Chrystus. Pieśń ś. Woyćiechá. Portu pozdrowienie. Ioan: 19. Isa: 53. Kazánie Wtore. Státek ś. Dźiewice. Męstwo Bogárodźice. Lib: 4. Wagá ćiáłá Krzyż. Márya iutrzenká. o Bogárodźicy Serm: 1. de Assumpt. O boleśći Pánny naświętszey. Boleśći matek rodzących. Kazánie Wtore. Boleśći męczennikow. Przechodźi Pánná naświętsza męczenniki.
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 32
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
fuit Christitocos; tojest nie była Bożą Matką ale Chrystusową Matką, tojest Osoby tylko ludzkiej Chrystusowej. Błąd ten tak gruby, i bardzo iniuriosus Przeczystej BOGARÓDZICY wyklęty przez Konsylium Efeskie I umyślnie na to złożone od Herezje Chrześcijańskie
Z. Celestyna Papieża za Teodozjusza Młodszego Annô Domini 431 in praesentia więcej niżeli 200 Ojców, i zaraz w Pozdrowieniu Anielskim MARYJ przydano; Sancta MARIA Mater DEI ora pro nobis, na wieczne wyznanie tej Prawdy. U jadł robak język temu bluźniercy, jako pokażę niżej między ukaraniem Herezjarchów.
Wieku Szóstego w Roku 540 miał świat Heretyków Monotelitów nauczających, że jedna tylko w Chrystusie była wola, dlatego też jednym palcem się żegnali, teste Patre
fuit Christitocos; toiest nie była Bożą Matką ale Chrystusową Matką, toiest Osoby tylko ludzkiey Chrystusowey. Błąd ten tak gruby, y bardzo iniuriosus Przeczystey BOGARODZICY wyklęty przez Koncilium Efeskie I umyślnie na to złożone od Herezye Chrześciańskie
S. Celestyna Papieża za Teodozyusza Młodszego Annô Domini 431 in praesentia więcey niżeli 200 Oycow, y zaraz w Pozdrowieniu Anielskim MARYI przydano; Sancta MARIA Mater DEI ora pro nobis, na wieczne wyznanie tey Prawdy. U iadł robak ięzyk temu bluźniercy, iako pokażę niżey między ukaraniem Herezyarchow.
Wieku Szostego w Roku 540 miał świat Heretykow Monotelitow nauczaiących, że iedna tylko w Chrystusie byłá wola, dlatego też iednym palcem się żegnali, teste Patre
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1115
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, poselskie z satysfakcją publiczną odprawując funkcje, cnót ojczystych oczywiste dali dowody, tak w honorze panów chrześcijańskich coraz więcej po odebranym błogosławieństwie, do skarbu drogiej przodkom waszym cnoty osobistych przyrzucali przymiotów, „stet domus aetemum, quae parit una deos” wiecznie będzie trwał dom, który jedyny rodzi bogów.
W szczególności niosę od ojca pozdrowienie, „salutate dilectum mihi, qui est primitivus in Chrysto” (ad Rom., 16) pozdrówcie mojego umiłowanego... który należy do pierwocin, złożonych Chrystusowi... (List św. Pawła do Rzymian, 16, 5), tobie, Wielmożny Mci Panie stolniku brzeski, a mój osobliwszy Dobrodzieju
, poselskie z satysfakcją publiczną odprawując funkcje, cnót ojczystych oczywiste dali dowody, tak w honorze panów chrześcijańskich coraz więcej po odebranym błogosławieństwie, do skarbu drogiej przodkom waszym cnoty osobistych przyrzucali przymiotów, „stet domus aetemum, quae parit una deos” wiecznie będzie trwał dom, który jedyny rodzi bogów.
W szczególności niosę od ojca pozdrowienie, „salutate dilectum mihi, qui est primitivus in Christo” (ad Rom., 16) pozdrówcie mojego umiłowanego... który należy do pierwocin, złożonych Chrystusowi... (List św. Pawła do Rzymian, 16, 5), tobie, Wielmożny Mci Panie stolniku brzeski, a mój osobliwszy Dobrodzieju
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 499
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
nastąpiła/ jednak czułość Królewska/ pilne straży zawiodszy/ gotowym obóz wszystek na gwałt wszelaki sprawiła/ aby tak nieprzyjaciel/ pod przyjaźni sposobem ubezpieczonych nienabiegał/ za przytajeniem ciemności nocnych. A tak 17. Augusti/ Kanclerz i Wezyr wychodzą w pole/ z obu stron rozporządzone pułki stanęły/ ci zszedszy się/ wzajemne wprzód pozdrowienie oddali sobie/ a zatym rozmowy zaczęli/ i było to jakoby pod czas doskonałego pokoju/ jednak nie bez niebezpieczeństwa Kanclerza Wielkiego/ którego pod postacią przysłuchania się/ niezliczona zgraja nieprzyjaciół ogarnęła była/ iż z ludem naszym zdał się być w pośrzodku nieprzyjaciół/ a nie między obozami. Wytrzymał jednak ten mąż statecznym i nieustraszonym sercem
nástąpiłá/ iednák cżułość Krolewska/ pilne straży záwiodszy/ gotowym oboz wszystek ná gwałt wszeláki spráwiłá/ áby ták nieprzyiaćiel/ pod przyiáźni sposobem vbespiecżonych nienábiegał/ zá przytáieniem ćięmnośći nocnych. A ták 17. Augusti/ Kánclerz y Wezyr wychodzą w pole/ z obu stron rosporządzone pułki stánęły/ ći zszedszy się/ wzaiemne wprzod pozdrowienie oddáli sobie/ á zátym rozmowy zácżęli/ y było to iákoby pod cżás doskonáłego pokoiu/ iednák nie bez niebespiecżeństwá Kánclerzá Wielkiego/ ktorego pod postáćią przysłuchánia się/ niezlicżona zgráiá nieprzyiaćioł ogárnęłá byłá/ iż z ludem nászym zdał się być w pośrzodku nieprzyiaćioł/ á nie między obozámi. Wytrzymał iednák ten mąż státecżnym y nieustrászonym sercem
Skrót tekstu: PastRel
Strona: C3
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
4. Jako Boską Religią każący, i zwodzca Boży: Boskim się Synem odzywający.5. Jako łotr i rozbójnik nagorszy; Nie tego ale Barabasza.6. Jako winny śmierci. Ukrzyżuj go ukrzyżuj. Cierpiał ciężkie pośmiewiska; był abowiem 1. Zwłasnej suknie odarty.3. Twarz mial sprośnie zakrytą.4. Pozdrowieniem Królewskim na pośmiech i szyderstwo witany: Witaj Królu żydowski.5. Do złoczyńców naostatek na krzyżu przylączony i imieniem królewskim na chorągwi krzyżowej napisanym wyśmiany. JEZUS NAZARETAŃSKI Król ŻydOWSKI Cierpiał przykre i gęste katowania, 1. Gdy był z mieczmi i kijmi pojmany; jako łotra wyszliście z mieczmi etc.nia wtłoczyli na
4. Iáko Boską Religią każący, y zwodzcá Boży: Boskim się Synem odzywaiący.5. Iáko łotr y rozboynik nagorszy; Nie tego ále Barábaszá.6. Iáko winny śmierći. Vkrzyżuy go vkrzyżuy. Cierpiał ćięszkie pośmiewiská; był ábowiem 1. Zwłasney suknie odarty.3. Twarz mial sprośnie zakrytą.4. Pozdrowieniem Krolewskim ná pośmiech y szyderstwo witany: Witay Krolu żydowski.5. Do złoczyńcow naostatek ná krzyżu przylączony y imieniem krolewskim ná chorągwi krzyżowey napisanym wyśmiany. IEZVS NAZARETANSKI KROL ZYDOWSKI Cierpiał przykre y gęste katowania, 1. Gdy był z mieczmi y kiymi poymány; iáko łotrá wyszliśćie z mieczmi etc.niá wtłoczyli ná
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 129
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
to/ że się rozmaitymi grzechami zmazali/ w rozd. 10. 11. 12. do r. 14. Przetoż obietnice im czyni o swoim przyściu/ a przegrożką do cnot Z. ich pobudza/ i od grzechów przestrzega/ od 14. u. rozd. 12. aż do końca listu; który pozdrowieniem i modlitwą zamyka. ROZDZIAŁ I. Po pozdrowieniu Koryntów. 8. O swoich im uciskach pisze. 12. Szczerość swoją w wykonywaniu urzędu swego oświadcza. 15. A czemu nie przyszedł do Koryntu jako był obiecał. przyczyny wypisuje. 1
. PAweł Apostoł JEzusa Chrystusa przez wolą Bożą/ i Tymoteusz brat/ Zborowi Bożemu
to/ że śię rozmájitymi grzechámi zmázáli/ w rozd. 10. 11. 12. do r. 14. Przetoż obietnice im czyni o swojim przyśćiu/ á przegrożką do cnot S. ich pobudza/ y od grzechow przestrzega/ od 14. v. rozd. 12. áż do końcá listu; ktory pozdrowieniem y modlitwą zámyka. ROZDZIAŁ I. Po pozdrowieniu Koryntow. 8. O swojich im ućiskách pisze. 12. Szcżerość swoją w wykonywániu urzędu swego oświadcża. 15. A cżemu nie przyszedł do Koryntu jáko był obiecał. przycżyny wypisuje. 1
. PAweł Apostoł JEzusá Chrystusa przez wolą Bożą/ i Tymoteusz brát/ Zborowi Bozemu
Skrót tekstu: BG_2Kor
Strona: 190
Tytuł:
Biblia Gdańska, Drugi list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
RYTM ŚWIĘTEGO BERNARDA. TAKIMŻE WIERSZEM NA POLSKIE PRZEŁOŻONY. Pierwsze pozdrowienie nóg Pana Chrystusowych.
Witaj świata odkupienie, Witaj Jezu, me zbawienie! Ty sam moje wiesz pragnienie, I w krzyżu twym ulubienie, Że cię kocham niezmiernie. Rozum tępy, zmysł ułomny Wierzy, żeś tu jest przytomny, Na tym krzyżu obnażony; Więc upadam uniżony, Wejrz na mię miłosiernie. Widzę gwoździe
RYTM ŚWIĘTEGO BERNARDA. TAKIMŻE WIERSZEM NA POLSKIE PRZEŁOŻONY. Pierwsze pozdrowienie nóg Pana Chrystusowych.
Witaj świata odkupienie, Witaj Jezu, me zbawienie! Ty sam moje wiesz pragnienie, I w krzyżu twym ulubienie, Że cię kocham niezmiernie. Rozum tępy, zmysł ułomny Wierzy, żeś tu jest przytomny, Na tym krzyżu obnażony; Więc upadam uniżony, Wejrz na mię miłosiernie. Widzę gwoździe
Skrót tekstu: KochBerTur
Strona: 51
Tytuł:
Rytm świętego Bernarda
Autor:
Wespazjan Kochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1668
Data wydania (nie wcześniej niż):
1668
Data wydania (nie później niż):
1668
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wierszem i prozą
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Polska
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
twe święte nogi, Krzyż całuję grzesznik srogi; Nie gardź Jezu, odpuść zbrodnie, Proszę, proszę, ach niegodnie, Wymaż mię z grzesznych szyku. Na tym krzyżu tak rozpięty, I boleścią srogą zjęty, Skłoń się ku mnie, rzecz skłoniony: Dla tej męki, już zwątpiony Odpuszczam ci grzeszniku. Wtóre pozdrowienie kolan Pana Chrystusowych.
Witaj Jezu, królu wieczny, Zgładzco grzechów dostateczny; Człek niewinny, Bóg prawdziwy, W Na krzyż przybit obelżywy Przez złość ludzką, jak śmiele. Jak odarty, obnażony, Pośmiewiskiem wystawiony, Śmierć sromotną z dobrej woli, Mojej cierpi dla swej woli, Na wszystkiem zranion ciele. Płynie mnogim krew
twe święte nogi, Krzyż całuję grzesznik srogi; Nie gardź Jezu, odpuść zbrodnie, Proszę, proszę, ach niegodnie, Wymaż mię z grzesznych szyku. Na tym krzyżu tak rozpięty, I boleścią srogą zjęty, Skłoń się ku mnie, rzecz skłoniony: Dla tej męki, już zwątpiony Odpuszczam ci grzeszniku. Wtóre pozdrowienie kolan Pana Chrystusowych.
Witaj Jezu, królu wieczny, Zgładzco grzechów dostateczny; Człek niewinny, Bóg prawdziwy, W Na krzyż przybit obelżywy Przez złość ludzką, jak śmiele. Jak odarty, obnażony, Pośmiewiskiem wystawiony, Śmierć sromotną z dobrej woli, Mojej cierpi dla swej woli, Na wszystkiem zranion ciele. Płynie mnogim krew
Skrót tekstu: KochBerTur
Strona: 52
Tytuł:
Rytm świętego Bernarda
Autor:
Wespazjan Kochowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1668
Data wydania (nie wcześniej niż):
1668
Data wydania (nie później niż):
1668
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wierszem i prozą
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Polska
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859