ż nie były wespół i przyczyną i Prognostykiem zarazy w rodzajach/ w bydle/ i w ludziach? wiatry nie zwyczajne niosły za sobą susze/ dżdże/ powodzi/ złe zbiory /głod/ i choroby; to wszystko nie straszyło nas/ że w przodesmy efekt poznali tych przypadków powietrznych /a niżelismy się ważyli o nich praktykować. Idąc do Komety/ gdyż ta para/ ten dym z którego Kometa złożony/ tam pod niebo wyniósł się tu od nas i wybrał wzgórę: pewna że materia jego musiała być tu wprzód u nas/ i włóczyć się po tej ziemi po której chodzimy/[...] tym powietrzu którym żyjemy; jeśli nam nie szkodziła będąc tu
ż nie były wespoł y przyczyną y Prognostykiem zarázy w rodzáiách/ w bydle/ y w ludźiach? wiátry nie zwyczayne niosły zá sobą susze/ dzdże/ powodźi/ złe zbiory /głod/ y choroby; to wszystko nie straszyło nas/ że w przodesmy effekt poznali tych przypadkow powietrznych /á niżelismy się ważyli o nich práktykowáć. Idąc do Komety/ gdyż tá pará/ ten dym z ktorego Kometá złożony/ tám pod niebo wyniosł się tu od nas y wybrał wzgorę: pewna że máterya iego muśiała bydź tu wprzód v nas/ y włoczyć sie po tey źiemi po ktorey chodźimy/[...] tym powietrzu którym żyiemy; iesli nam nie szkodźiłá będąc tu
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: B2
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
z pomocą cyrkla i skale i skale podziałów, wydzielonych na linii z Celami. Do pierwszego sposobu: to jest z pomocą Węgielnice, nie potrzeba ani inszej karty na Tablicy, ani cyrkla, ani skale podziałów, na linii z celami, ani wyrachowania czwartej liczby niewiadomej, ze trzech wiadomych. Tak iż od naprostszych ludzi praktykować się może z wielkim ich podziwieniem. Jakoś czytał w Naukach 29. 31. 32. 33. 34. 36. i 37. Wtóry sposób: to jest z pomocą skale i cyrkla, służy wszytkim wysokościom tak Dostępnym jako i Niedostępnym; i to, abo bez wyrachowania czwartej liczby niewiadomej ze trzech wiadomych,
z pomocą cyrklá y skále y skále podźiałow, wydźielonych ná linii z Celámi. Do pierwszego sposobu: to iest z pomocą Węgielnice, nie potrzebá áni inszey karty ná Tablicy, áni cyrkla, áni skále podźiałow, ná linii z celámi, áni wyráchowánia czwartey liczby niewiádomey, ze trzech wiádomych. Tak iż od naprostszych ludźi práktykowáć się może z wielkim ich podźiwięniem. Iákoś czytał w Náukách 29. 31. 32. 33. 34. 36. y 37. Wtory sposob: to iest z pomocą skále y cyrklá, służy wszytkim wysokośćiom ták Dostępnym iáko y Niedostępnym; y to, abo bez wyráchowánia czwartey liczby niewiádomey ze trzech wiadomych,
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 37
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
drugim polityka sentymentem: homines, quantumlibet mali essent, non possent hostes esse virtutis, quantumlibet essent falsi, non possent esse veritatis hostes. Bądź, co chcesz, prawdy nic nie zatłumi, niewinność sama sobą bezpieczna.
Nastąpi czwarta i ostatnia część z plantą lub rzeczywistymi sposobami, jakby się miała w radach i w elekcjach praktykować pluritatis. Część IV O LEPSZEJ RAD FORMIE § 10 Refleksyje ogólne nad przełożonymi rad formami. To jest, że mogą być naśladowane, lubo nie we wszystkim, ale godzi się wybrać z nich, co dla nas lepszego być może, że wszystkie zgadzają się zupełnie z wolnością. Że nic doskonałego nie masz w radach i
drugim polityka sentymentem: homines, quantumlibet mali essent, non possent hostes esse virtutis, quantumlibet essent falsi, non possent esse veritatis hostes. Bądź, co chcesz, prawdy nic nie zatłumi, niewinność sama sobą bezpieczna.
Nastąpi czwarta i ostatnia część z plantą lub rzeczywistymi sposobami, jakby się miała w radach i w elekcyjach praktykować pluritatis. Część IV O LEPSZEJ RAD FORMIE § 10 Refleksyje ogólne nad przełożonymi rad formami. To jest, że mogą być naśladowane, lubo nie we wszystkim, ale godzi się wybrać z nich, co dla nas lepszego być może, że wszystkie zgadzają się zupełnie z wolnością. Że nic doskonałego nie masz w radach i
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 294
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Król zapłacić rozkaże. Wszakże go nie dawa Jako przedtym, ale poń Posły swoje będzie Han przysyłać: za co też, na każdą przybedzie Potrzebe i usługe z-Ordami wszytkiemi (Gdy go weźwie) Królowi. aA teraz spół zniemi Zaraz z-ziemie ustąpi, ani jej wojować, Ani z-pogranicznymi Pany praktykować Bez niego już nie będzie. Nasze obleżone Z pod Zbaraża wyzwoli. A Kroi poprawione Przyjmie w-łaske Kozaki, niepamieci dawszy Grzech ich ciężki. Co takim stylem napisawszy, Uderzą Mir z-obu stron, z-niewymownym wzajem Aplausem i weselem. Toż swoim zwyczajem, Uważą się wysoko Monarchowie sami, I przez Posły
Krol zapłaćić rozkaże. Wszakże go nie dawa Iáko przedtym, ále poń Posły swoie bedźie Han przysyłać: zá co też, na każdą przybedźie Potrzebe i usługe z-Ordami wszytkiemi (Gdy go weźwie) Krolowi. aA teraz społ zniemi Záraz z-ziemie ustąpi, áni iey woiowáć, Ani z-pogranicznymi Pány práktykowáć Bez niego iuż nie bedźie. Násze obleżone Z pod Zbarażá wyzwoli. A Kroi poprawione Przyymie w-łaske Kozaki, niepamieći dawszy Grzech ich ćieszki. Co takim stylem napisawszy, Uderzą Mir z-obu stron, z-niewymownym wzáiem Applausem i weselem. Toż swoim zwyczaiem, Uważą sie wysoko Monarchowie sami, I przez Posły
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 92
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Clamor, sed Amor, clangit in Aure DEI o Pzeczypospolitej in genere.
KONKLUDUIĄC Stientias Mathematicas, nie będzie to abs re, Artes Liberales tu położyć, których jest Częścią MATEMATYKA dopiero odemnie krótko zakończona. ARS liberalis, albo Eliberata, nie co innego jest, tylko ta, której się uczyć, ją umieć i praktykować, Najszlachetniejszej Krwie licet, imo decet, owszem Trony Królewskie jaśniejsze są od tych Nauk, na nich micante pyropo. Nazwane Liberales że im wolni ludzie i Osoby Łabant operam, i z tąd iż dobrowolnie ludzie ich uczą się, honestatis, non turpis questûs gratiâ. Nie żeby niemi co zarobić, ale się ozdobic,
Clamor, sed Amor, clangit in Aure DEI o Pzeczypospolitey in genere.
KONKLUDUIĄC Stientias Mathematicas, nie będzie to abs re, Artes Liberales tu położyc, ktorych iest Częścią MATEMATYKA dopiero odemnie krotko zakończona. ARS liberalis, albo Eliberata, nie co innego iest, tylko ta, ktorey się uczyć, ią umieć y praktykować, Nayszlachetnieyszey Krwie licet, imo decet, owszem Trony Krolewskie iasnieysze są od tych Nauk, na nich micante pyropo. Nazwáne Liberales że im wolni ludzie y Osoby Łabant operam, y z tąd iż dobrowolnie ludzie ich uczą się, honestatis, non turpis questûs gratiâ. Nie żeby niemi co zarobić, ale się ozdobic,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 345
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jednej wierzchołku spada jedne zrzodło, które młodość starym przywraca; siwizny jednak i zmarszczków niegładząc, jako pisze Cardanus de subtilitate, Libro de Elementis ex Petro Martyre Angerio, i ten cud natury czytają Massenius et Lohner dopierożto czart uczynić może przez czarowników, wiedząc naturę ziół, kamieni, wody. Mogło się to na jakiej praktykować osobie, z pozwolenia Bożego, nie masz tu nic niepodobnego: jednakże niedzieje się to często; alias nie jeden i Sardanapal, Epikurejczyk w rozkoszach świata zatopiony, o zapłacie w Niebie nie wierzący, albo nie wiedzący, nie żałowałby kosztu i fatygi do tego tam zrzodła, aby sobie życia przydłużył, kontynuując
iedney wierzchołku spada iedne zrzodło, ktore młodość starym przywraca; siwizny iednak y zmarszczkow niegładząc, iáko pisze Cardanus de subtilitate, Libro de Elementis ex Petro Martyre Angerio, y ten cud natury czytaią Massenius et Lohner dopierożto czárt uczynić może przez czarownikow, wiedząc naturę zioł, kamieni, wody. Mogło się to na iakiey praktykować osobie, z pozwolenia Bożego, nie masz tu nic niepodobnego: iednakże niedzieie się to często; alias nie ieden y Sardanapal, Epikureyczyk w roskoszach swiata zatopiony, o zapłacie w Niebie nie wierzący, albo nie wiedzący, nie żałowałby kosztu y fatygi do tego tam zrzodła, aby sobie życia przydłużył, kontynuuiąc
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 236
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Generałami, Oberszterami, Kapitanami Wojsko Rzeczypospolitej napełniać? Francuskich Posłów, abo Białągłowską radą Polskę gubernować? Elekcją Prawem zakazaną, praktykami secretnymi wzniecać, traktować, Pieniędzmi Francuskiemi corrumpować? czy godziło się Ligi z Postronnemi tajemne na Elekcją, za życia i po śmierci panującego, na część większą Senatu, stanowić? Tatarów na zgubę Polski praktykować? Kozaków buntować? Turków podburzać? O części Rzeczypospolitej, targi z Nieprzyjaciółmi czynić? To to Dworowi godzi się, a Panu Marszałkowi prosić, żebrać ustępować, bronić się wszelką skromnością: Proteccji u Braciej i u Wojska szukać, jest występek? To to on Wojnę zaczyna, że broni zdrowia wszelakiem najlepszym sposobem, że
Generałámi, Oberszterámi, Kápitanámi Woysko Rzeczypospolitey nápełniáć? Fráncuskich Posłow, ábo Biálągłowską rádą Polskę gubernowáć? Elekcyą Práwem zákazáną, práktykámi secretnymi wzniecáć, tráctowáć, Pieniędzmi Fráncuskiemi corrumpowáć? czy godźiło się Ligi z Postronnemi táiemne ná Elekcyą, zá żyćia y po śmierći pánuiącego, ná część większą Senatu, stánowić? Tátárow ná zgubę Polski práktykowáć? Kozakow buntowáć? Turkow podburzáć? O częśći Rzeczypospolitey, tárgi z Nieprzyiaćiołmi czynić? To to Dworowi godźi się, á Pánu Márszałkowi prośić, żebráć vstępowáć, bronić się wszelką skromnosćią: Protectiey v Bráćiey y v Woyská szukáć, iest występek? To to on Woynę záczyna, że broni zdrowia wszelakiem naylepszym sposobem, że
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 51
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
abo plane nullius iudicii; 3) praktyki, acz ojczyzna miła też tej zawsze sławy w pokoju zażywała, gdy nie dla prywat spraktykowanych panów na to zacne państwo wsadzali, ale je sam Pan Bóg do serc cnotliwych przodków naszych podawał i one same cudownie obierał. Ale rzecze kto: Prawo libera electio, więc dlatego praktykować. — Ba, libera quidem, ale zgodna być ma, na które nie potrzeba jasnych dokumentów nad to samo, że absolutum dominium affectatur, boć populo libero nie może libere rozkazować, ale starając się o to, jakoby i liberum pirwej uczynić zniesieniem praw i rycerskiego stanu, aby tem prędzej efekt praktyki wzięły.
abo plane nullius iudicii; 3) praktyki, acz ojczyzna miła też tej zawsze sławy w pokoju zażywała, gdy nie dla prywat spraktykowanych panów na to zacne państwo wsadzali, ale je sam Pan Bóg do serc cnotliwych przodków naszych podawał i one same cudownie obierał. Ale rzecze kto: Prawo libera electio, więc dlatego praktykować. — Ba, libera quidem, ale zgodna być ma, na które nie potrzeba jasnych dokumentów nad to samo, że absolutum dominium affectatur, boć populo libero nie może libere rozkazować, ale starając się o to, jakoby i liberum pirwej uczynić zniesieniem praw i rycerskiego stanu, aby tem prędzej efekt praktyki wzięły.
Skrót tekstu: RozSynCz_II
Strona: 141
Tytuł:
Rozmowa synów z matką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
teraz do siebie zwoływać raczy pp. senatorów swych, aby za spólną to ich radą pokazał, że o to się stara, aby nic na powinności J. K. M. nie schodziło. Jakoż i teraz przez mię wm. upewnia i asekuruje, że nie tylko żeby miał z kim o wolnościach tego zacnego Królestwa praktykować i onego odbiegać, ale też rzeczy ad absolutum dominium, jako opacznie J. K. M. do. wm. udawają, chcieć prowadzić, ale mając przed oczyma związek swój z tą R. P. i wiarę poprzysiężoną, swobody i wolności pomnażać dla całości i dostojeństwa jej, nie tylko dostatków, ale też
teraz do siebie zwoływać raczy pp. senatorów swych, aby za spólną to ich radą pokazał, że o to się stara, aby nic na powinności J. K. M. nie schodziło. Jakoż i teraz przez mię wm. upewnia i asekuruje, że nie tylko żeby miał z kim o wolnościach tego zacnego Królestwa praktykować i onego odbiegać, ale też rzeczy ad absolutum dominium, jako opacznie J. K. M. do. wm. udawają, chcieć prowadzić, ale mając przed oczyma związek swój z tą R. P. i wiarę poprzysiężoną, swobody i wolności pomnażać dla całości i dostojeństwa jej, nie tylko dostatków, ale też
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 304
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
Krakowa i do Zamościa z inszemi Doktorami i Nauk Magistrami sprowadzonych, ulokowanych, uprowidowanych i ufundowanych; do tego Prawami Kościoła Bożego, Najjaśniejszych Królów Polskich i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej obwarowanych; już to tytułem, już to kształtem i formą wydają swoje Kalendarze, w jednym naśladując co mogą, a w drugim prześladując, czego nie mogą, praktykować. Iuxta Decretum Gratiani c. igitur 26. q. 3. et 4. Więc żebym zadosyć uczy nił ciekawemu i rzetelności kochającemu Czytelnikowi, umyśliłem za rozkazem Starszych, to dystyngwować i pokazać, w czym teraźniejsi Kalendarznicy przyjętych od Kościoła Bożego Matematyków prześladują: do czego następuje: RZETELNOSC I. O Dyferencyj między
Krákowa y do Zámośćia z inszemi Doktorámi y Náuk Mágistrámi sprowadzonych, ulokowánych, uprowidowánych y ufundowánych; do tego Práwámi Kośćioła Bożego, Nayiáśnieyszych Krolow Polskich y Nayiáśnieyszey Rzeczypospolitey obwarowanych; iuż to tytułem, iuż to kształtem y formą wydáią swoie Kálendarze, w iednym náśláduiąc co mogą, á w drugim prześláduiąc, czego nie mogą, práktykowáć. Iuxta Decretum Gratiani c. igitur 26. q. 3. et 4. Więc żebym zádosyć uczy nił ćiekawemu y rzetelnośći kocháiącemu Czytelnikowi, umyśliłem zá rozkazem Stárszych, to distyngwowáć y pokazáć, w czym teraźnieyśi Kálendarznicy przyiętych od Kośćiołá Bożego Matematykow prześláduią: do czego nástępuie: RZETELNOSC I. O Differencyi między
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: H
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741