własnej matce czystą miłością i posłuszeństwem wysługował się. Za to wszytko płacił Bóg do woli potrzeby i nienagannej intencji każdemu. A tak gdzie były cnoty i bojaźń Boska, tam była obfitość błogosławieństwa Wszechmocnego. Nie widzieliśmy, prawda, tego, co się tu mówi, a dawnością wieków zaległo, jednak przez wiarę dochodzi się prawda z owych starych w odłogach gruntów, z zarosłych lasami zagonów, z nie wystarczających dawnym taryfom dymów i z nie dotartych żałosnym widowiskiem osiadłości znaków. Widziemy, że bywało przed laty, czego teraz już nie widziemy. A dlaczego nie jest, co było? Snadna odpowiedź: nie masz w ludziach ludzi, nie masz w
własnej matce czystą miłością i posłuszeństwem wysługował się. Za to wszytko płacił Bóg do woli potrzeby i nienagannej intencyi każdemu. A tak gdzie były cnoty i bojaźń Boska, tam była obfitość błogosławieństwa Wszechmocnego. Nie widzieliśmy, prawda, tego, co się tu mówi, a dawnością wieków zaległo, jednak przez wiarę dochodzi się prawda z owych starych w odłogach grontów, z zarosłych lasami zagonów, z nie wystarczających dawnym taryfom dymów i z nie dotartych żałosnym widowiskiem osiadłości znaków. Widziemy, że bywało przed laty, czego teraz już nie widziemy. A dlaczego nie jest, co było? Snadna odpowiedź: nie masz w ludziach ludzi, nie masz w
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 209
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
uznają Piękna rzecz jest gdy kogo starozytność zdobi Lecz i to niemniej piękna gdy kto przysposobi Domowi swemu sławy. Jako się tu dzieje Jasny przedtym gdy lepiej twym Dziełem jaśnieje Wodzę się tedy z myślą jako mam kwadrować Moję Gratulacyją. I komu winszować. Tobie zacnego DOMU Cny DOMOWI Ciebie Gdy Godnosc ab utrinque uwaząm usiebie Masz prawda z kąd brać pochób do wielkiej Dzielności Przeglądając się w Aktach swej starozytności które z Dziadów z Naddziadów takiej stymy były Ze podobnoby serce kamienne zmiękczyły Trafia się prawda i to alec tego mało Żeby się młode Orlę do Orła niewdało Podobny Podobnego (: tak sequella chodzi :) Orzeł Orła i Sokół Nie Gołębia rodzi
uznaią Piękna rzecz iest gdy kogo starozytność zdobi Lecz y to niemniey piękna gdy kto przysposobi Domowi swemu sławy. Iako się tu dzieie Iasny przedtym gdy lepiey twym Dziełem iasnieie Wodzę się tedy z myslą iako mąm kwadrować Moię Gratulacyią. I komu winszować. Tobie zacnego DOMU Cny DOMOWI Ciebie Gdy Godnosc ab utrinque uwaząm usiebie Masz prawda z kąd brac pochob do wielkiey Dzielnosci Przeglądaiąc się w Aktach swey starozytnosci ktore z Dziadow z Naddziadow takiey stymy były Ze podobnoby serce kamięnne zmiękczyły Trafia się prawda y to alec tego mało Zeby się młode Orlę do Orła niewdało Podobny Podobnego (: tak sequella chodzi :) Orzeł Orła y Sokoł Nie Gołębia rodzi
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 273
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688