osobna Artykułów w tym Traktacie umówionych, postanowiły, aby cała ta transakcja nie tylko między Konstytucje Koronne, i W. X. L. zaraz na Sejmie blisko następującym inserowana była, lecz aby była domowym, Ojczystym wiecznym, i między Kardynalnemi, Rzpltej Prawem, obowiązującym, tak przytomnie, jako nieprzytomne, któregokolwiek Stanu, preeminencyj godności, albo Kondycyj, bez wszelkiej ekscepcyj osoby, aby od wszystkich Porządków, Urzędów, Ministerijs, Rad, Sądów i Stanów, jako ustawa i wzór napisane, dla rządu na potym wolnej Rzpltej, obserwowane, i koniecznie wypełnine były.
§ 5. Dla tego wszystkie którekolwiek i od kogożkolwiek przeciwko tej transakcyj, albo
osobna Artykułow w tym Traktaćie umowionych, postanowiły, aby cała ta transakcya nie tylko między Konstytucye Koronne, y W. X. L. zaraz na Seymie blisko następuiącym inserowana była, lecz aby była domowym, Oyczystym wiecznym, y między Kardynalnemi, Rzpltey Prawem, obowiązuiącym, tak przytomnie, iako nieprzytomne, ktoregokolwiek Stanu, preeminencyi godnośći, albo Kondycyi, bez wszelkiey excepcyi osoby, aby od wszystkich Porządkow, Urzędow, Ministerijs, Rad, Sądow y Stanow, iako ustawa y wzor napisane, dla rządu na potym wolney Rzpltey, obserwowane, y koniecznie wypełnine były.
§ 5. Dla tego wszystkie ktorekolwiek y od kogożkolwiek przećiwko tey transakcyi, albo
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Lv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
swoich laury i nagruntowniejszą wszytkich ozdób koronę oliwny pożądanego pokoju wieniec szczęśliwie nam uwiła. Oddała ten wielki depozyt w ręce pomienionego tego wielkiego WKM. Pieczętarza/ w-którego domu ustawiczna Przodków WKM. i samego WKM łaska i dobroczynność heroicas praemians virtutes Lasek/ Pieczęci/ Buław i wszytkich i więtszych w tej Ojczyźnie ozdób i preeminencyj dziedziczny że tak rzekę skład uczyniła. Na którego złożyła oraz tak dalece konfidencją swoje Pańską/ że Władysławowi świętej i wielkiej i słodkiej pamięci Królowi potym i Panu naszemu (którego cokolwiek miały mądrość dzielność grzeczność szczęście i sława tak hojnie nadały/ jakoby wszytkie wszytkim panującym na ten czas Monarchom pobrawszy ozdoby w-nim jednym nieoszacowany chciały mieć doskonałości
swoich laury i nagruntownieyszą wszytkich ozdob koronę oliwny pożądánego pokoiu wieniec szczęśliwie nam uwiłá. Oddáłá ten wielki depozyt w ręce pomienionego tego wielkiego WKM. Pieczętarzá/ w-ktorego domu ustawiczna Przodkow WKM. i sámego WKM łáská i dobroczynność heroicas praemians virtutes Lasek/ Pieczęći/ Buław i wszytkich i więtszych w tey Oyczyźnie ozdob i preeminencyi dźiedźiczny że tak rzekę skład uczyniłá. Ná ktorego złożyłá oraz ták dalece konfidencyą swoie Páńską/ że Włádysłáwowi świętey i wielkiey i słodkiey pámięći Krolowi potym i Pánu nászemu (ktorego cokolwiek miáły mądrość dźielność grzeczność szczęśćie i sławá ták hoynie nadáły/ iakoby wszytkie wszytkim panuiącym ná ten czas Monárchom pobrawszy ozdoby w-nim iednym nieoszácowány chćiały mieć doskonałośći
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 43
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
. Bo trudno tego niewidzieć, kiedy wrywają się inni w Urzędy Wm. M. M. Pana, kiedy to co Wm. M. M. Pan życzyłbyś sobie, nie tylko kto inny, ale nieprzyjaciel Wm. M. M. Pana ma, kiej i nie tają tego cale, że preeminencje, (które wedle zwyczaju, Prawa, porządku, z obietnice, i dla zasług, należą Wm. M. M. Panu) tymże oddane być mają Wm. M. M. Pana nieprzyjaciołom. I kiedy to jest za występek jeden, być przyjacielem, być sługą Wm. M. M. Pana
. Bo trudno tego niewidźieć, kiedy wrywáią się inni w Vrzędy Wm. M. M. Páná, kiedy to co Wm. M. M. Pan życzyłbyś sobie, nie tylko kto inny, ále nieprzyiaćiel Wm. M. M. Páná ma, kiey y nie táią tego cále, że preeminencye, (ktore wedle zwyczáiu, Práwá, porządku, z obietnice, y dla zasług, należą Wm. M. M. Pánu) tymże oddáne bydź máią Wm. M. M. Páná nieprzyiaćiołom. Y kiedy to iest zá występek ieden, bydź przyiacielem, bydź sługą Wm. M. M. Páná
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 37
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
naszych nabyte, jako za królów panów naszych antquitus nam dotrzymane były, tak i teraz aby in suo esse były.
3.) Dobra ziemskie aby przy dziedzicach zostawały, i żołnierz aby ich stanowiskiem i przechodami nieuciążał.
4.) Ci, którzy przez gwałtu żadnego króla odstąpili, żeby niebyli wyższej prerogatywy i preeminencji od nas, którzy do ostatniego punktu cnoty dotrzymywamy.
5.) Neminem captivet nobilem nisi jurie victum.
6.) Dobra K. J. Mci i Rzeczypospolitej aby przy wszystkich posessorach teraźniejszych zostawione były, oprócz tych, którzy pod czas wojny deseruerunt ojczyznę.
7.) Wojsku kwarcianemu, konnym i pieszym, zapłata
naszych nabyte, jako za królów panów naszych antquitus nam dotrzymane były, tak i teraz aby in suo esse były.
3.) Dobra ziemskie aby przy dziedzicach zostawały, i żołnierz aby ich stanowiskiem i przechodami nieuciążał.
4.) Ci, którzy przes gwałtu żadnego króla odstąpili, żeby niebyli wyższej prerogatywy i preeminentiej od nas, którzy do ostatniego punktu cnoty dotrzymywamy.
5.) Neminem captivet nobilem nisi jurie victum.
6.) Dobra K. J. Mći i Rzeczypospolitej aby przy wszystkich possessorach terazniejszych zostawione były, oprócz tych, którzy pod czas wojny deseruerunt ojczyznę.
7.) Wojsku kwarcianemu, konnym i pieszym, zapłata
Skrót tekstu: PunKwarKoniec
Strona: 308
Tytuł:
Punkta wojska kwarcianego do króla szwedzkiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1655
Data wydania (nie wcześniej niż):
1655
Data wydania (nie później niż):
1655
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
; ale też to pewna, że lubo u nas non componunt statum, jednakże na sejmikach lauda testantur, że mają partem w Radach, gdyż się tak zaczynają; My Rady Duchowne i świeckie; a przytym w Senacie i w Trybunale a zaź nie zasiadają cum omni activitate; a poniewaź na wszystkich zjazdach mają preeminencją, toć powinni nam praeesse we wszystkich cnotach potrzebnych Dobru pospolitemu. Ale funduję się osobliwie i szczególnie na tym, mówić o Duchowieństwie z okazji Dóbr duchownych, gdyż lubo się zowią kościelne, są jednak temporalia; a zatym będąc częścią królestwa, sum hoc titulo doczesności; nie mogę utaić zdania w tym mego co jure ad
; ale teź to pewna, źe lubo u nas non componunt statum, iednakźe na seymikach lauda testantur, źe maią partem w Radach, gdyź się tak zaczynaią; My Rady Duchowne y swieckie; á przytym w Senaćie y w Trybunale á zaź nie zasiadaią cum omni activitate; a poniewaź na wszystkich ziazdach maią preeminencyą, toć powinni nam praeesse we wszystkich cnotach potrzebnych Dobru pospolitemu. Ale funduię się osobliwie y szczegulnie na tym, mowić o Duchowieństwie z okazyi Dobr duchownych, gdyź lubo się zowią kośćielne, są iednak temporalia; a zatym będąc częscią krolestwa, sum hoc titulo doczesnośći; nie mogę utaić zdania w tym mego co jure ad
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 16
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
jej najdroźszy szacunek, i sub umbra Tronu, nie traci swego splendoru.
A zatym mamy wielkie motiva do świadczenia Senatowi naszemu wszelką obserwancją, i distinguere godność jego sine laesione aequalitatis; boć każdy syn może mówić Ojcu Swemu, że tak dobry, jako on w urodzeniu, gdyż Ojca imię nosi; a przecię Ojcu preeminencyj nie dysputuje; sanè intelligendo że nie mniej nie był Senator powinien sobie poważać imię sźlacheckie, gdyżby niebył Senatorem gdyby się niebył urodził szlachcicem.
Starajmy się tedy Senat osadzić w takiej godności, żeby się stał tak prawdziwie, jak go zowiemy, przeswietny; inspirando, nam ten respekt który mu należy w takiej
iey naydroźszy szacunek, y sub umbra Tronu, nie traći swego splendoru.
A zatym mamy wielkie motiva do swiadczenia Senatowi naszemu wszelką obserwancyą, y distinguere godność iego sine laesione aequalitatis; boć kaźdy syn moźe mowić Oycu Swemu, źe tak dobry, iako on w urodzeniu, gdyź Oyca imię nośi; a przećię Oycu preeminencyi nie dysputuie; sanè intelligendo źe nie mniey nie był Senator powinien sobie powaźać imię sźlacheckie, gdyźby niebył Senatorem gdyby śię niebył urodźił szlachćicem.
Staraymy śię tedy Senat osadźić w takiey godnośći, źeby śie stał tak prawdźiwie, iak go zowiemy, przeswietny; inspirando, nam ten respekt ktory mu naleźy w takiey
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 46
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
wszistkich naukach, tak jako się nie może komparować w prerogatywach; gdyż to jest pewna, że w całej Europie, ba i w całym świecie, nie się nie równa kondycyj szlachcica Polskiego, do której absoluta nawet potestas jest przyłączona, kiedy mu się wolno pro libitu na swojej dziedzinie rozpościerać.
A tak słusznie i tą preeminencją distinguimur od inszych narodów, i charakterem naszym naturalnym, który się przez nic lepiej wydać nie może, jako przez to, że w takim królestwie jako nasże, gdzie żadnego rządu nie masź i gdzie tylko sama prawie wola każdego panuje, nie rodzą się codzień monstra niesłychane, i crimina statûs, które się pospoliciej
wsźystkich naukach, tak iako się nie moźe komparować w prerogatywach; gdyź to iest pewna, źe w całey Europie, ba y w całym swiećie, nie się nie rowna kondycyi szlachćica Polskiego, do ktorey absoluta nawet potestas iest przyłączona, kiedy mu się wolno pro libitu na swoiey dziedźińie rospośćierać.
A tak słusznie y tą preeminencyą distinguimur od inszych narodow, y charakterem naszym naturalnym, ktory się przez nic lepiey wydać nie moźe, iako przez to, źe w takim krolestwie iako nasźe, gdźie źadnego rządu nie masź y gdźie tylko sama prawie wola kaźdego panuie, nie rodzą się codźień monstra niesłychane, y crimina statûs, ktore się pospolićiey
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 55
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
, i ta nas do porządku zachowania zachęcać powinna, którego pretium powinniśmy za najdroźszy skarb legować posteritati.
Ten porządek żeby był uniwersalny in statu, trzeba żeby go każdy in particulari obserwował in certis gradibus; Jeżeli mnie kto spyta, w czym go zakładam? odpowiedam, że w tym: żeby urodzenie nie zawsze miało preeminencją przed zasługami, dostatki przed cnotą, intrygi i fakcje przed rzetelnością, i interes przed dobrą reputacją; żeby nikogo talenta, w niepohamowaną nie uwodziły ambicją, fortuna w nie pomiarkowany zbytek, emulacja, albo raczej zazdrość w nie uleczoną nienawiść, i wolność w licencją niepohamowaną: tym się zaszczycali przodkowie nasi, na to i
, y ta nas do porządku zachowánia zachęcáć powinna, ktorego pretium powinniśmy za naydroźszy skarb legowáć posteritati.
Ten porządek źeby był uniwersalny in statu, trzeba źeby go kaźdy in particulari obserwował in certis gradibus; Ieźeli mnie kto spyta, w czym go zakładam? odpowiedam, źe w tym: źeby urodzenie nie zawsze miało preeminencyą przed zasługámi, dostatki przed cnotą, intrygi y fakcye przed rzetelnośćią, y interes przed dobrą reputácyą; źeby nikogo talenta, w niepohamowaną nie uwodźiły ambicyą, fortuna w nie pomiárkowany zbytek, emulacya, albo raczey zazdrość w nie uleczoną nienawiść, y wolność w licencyą niepohamowaną: tym się zaszczycáli przodkowie nasi, na to y
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 151
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
czytanych mieli Copias 6to. Znowu Cesarz czyni podziękowanie Statibus, zalecając punktów podanych roztrząsnienie i na nie replikę. 7mo W tym Cesarz cum pompa do swego, a Elektorowie do swoich wracają się Pałaców. 8vo. Dzień determinatur od Elektora Mogunckiego, którego znowu ma być Sesja 9no. Jak przyjdzie do deliberacyj, wszyscy według swojej preeminencyj dają Suffragia 10mo. Tandem finalna następuje decyzja i konkluzja; jeżeli trium Classium, albo dwóch większa liczba na jednę zgodzi się Sentencję, wtenczas z strony Stanów rzecz skończona jest; a jeżeliby każda Classis swoje trzymała zdanie, dalej postąpić nie można; bo tu nie Osób, ale Classium przewyższa mumerus, W ten czas
czytanych mieli Copias 6to. Znowu Cesarz czyni podziękowanie Statibus, zalecaiąc punktow podanych rostrząsnienie y na nie replikę. 7mo W tym Cesarz cum pompa do swego, á Elektorowie do swoich wracaią się Pałacow. 8vo. Dzień determinatur od Elektora Mogunckiego, ktorego znowu ma bydź Sesya 9no. Iak przyidzie do deliberacyi, wszyscy według swoiey preeminencyi daią Suffragia 10mo. Tandem finalna następuie decyzya y konkluzya; ieżeli trium Classium, albo dwoch większa liczba na iednę zgodzi się Sentencyę, wtenczas z strony Stanow rzecz skończona iest; a ieżeliby każda Classis swoie trzymała zdanie, daley postąpić nie można; bo tu nie Osob, ale Classium przewyższa mumerus, W ten czas
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 401
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ujął w Osobie Lukrecyj zgwałconej przez Tarkwiniusza. Kolega jego był alias Consul drugi L. Tarquinius Cóllatinus, ale nie długo tym się cieszący honorem, że był imienia Tarkwiniusza Króla, a bardziej tyrana zrodzony. Teste Livio L 1mo.
CONSULES mieli też swoich PROCONSULES, niby swoich Substitutów.
PRAETORES, druga u Rzymian po Konsulach Preeminencja.
PRAETOR nazwany a praeeundo, albo że praeest innym, według wykładu Warrona. Honor ten Rzymski Polskim nie może się wyrazić terminem. Nie jest to Wójt, ani Prezydent, ani Hetman, bo to wszystko coś niższego od wysokich Honorów Rzymskich. Jest jeden Rządca lub Sędzia wielki, Są to Koledzy Konsulów, z
uiął w Osobie Lukrecyi zgwałconey przez Tarkwiniusza. Kollega iego był alias Consul drugi L. Tarqùinius Côllatinus, ale nie długo tym się cieszący honorem, że był imienia Tárkwiniusza Krola, a bardziey tyrana zrodzony. Teste Livio L 1mo.
CONSULES mieli też swoich PROCONSULES, niby swoich Substitutow.
PRAETORES, druga u Rzymian po Konsulach Preeminencya.
PRAETOR nazwany a praeeundo, albo że praeest innym, według wykładu Warrona. Honor ten Rzymski Polskim nie może się wyrazić terminem. Nie iest to Woyt, ani Prezydent, ani Hetman, bo to wszystko coś niższego od wysokich Honorow Rzymskich. Iest ieden Rządca lub Sędzia wielki, Są to Kolledzy Konsulow, z
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 454
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755