orso d'oro, gdzie gości było nie mało, zwłaszcza niemieckiej szlachty z pod Wiednia; miałem trochę biedy z weturynami, ale nas gubernator pomiarkował i zganił bezpieczeństwo chłopów. Znalazłem tam gracją u zawiadujących Loretem Najświętszej Panny, że mię z mojemi ludźmi jednego wpuszczono extra altare, gdzie komin święty Najświętszej Panny; po obiedzie prezentowano mi wszystkie splendory w tej kaplicy zostające, jako to: miseczkę N. Panny z której jadała, pieluszki któremi Pana Jezusa spowijała, sukienkę z wełny, w której z domkiem swoim do Loretu przybyła; o to wszystko ocieraliśmy rozmaite paciorki i agnuszki, także wzięliśmy wody, którą miseczkę ksiądz opłukiwał. Lampa tam
orso d'oro, gdzie gości było nie mało, zwłaszcza niemieckiéj szlachty z pod Wiednia; miałem trochę biedy z weturynami, ale nas gubernator pomiarkował i zganił bezpieczeństwo chłopów. Znalazłem tam gracyą u zawiadujących Loretem Najświętszéj Panny, że mię z mojemi ludźmi jednego wpuszczono extra altare, gdzie komin święty Najświętszéj Panny; po obiedzie prezentowano mi wszystkie splendory w téj kaplicy zostające, jako to: miseczkę N. Panny z któréj jadała, pieluszki któremi Pana Jezusa spowijała, sukienkę z wełny, w któréj z domkiem swoim do Loretu przybyła; o to wszystko ocieraliśmy rozmaite paciorki i agnuszki, także wzięliśmy wody, którą miseczkę ksiądz opłukiwał. Lampa tam
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 86
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
oni kolokowali, tę pamiątkę wystawiono. Cum transiissemus pontem , niedaleko od niego wjechaliśmy równo z zmrokiem do gospód naznaczonych jako księżni, tak też i całemu dworowi. NB NB
Nazajutrz jechało publice księstwo z kalwakatą do zamku do kościoła na mszą, słuchali mszy w kaplicy, gdzie ciało św. Wacława leży. Po mszy prezentowano relikwie, których jest nie mało. Miedzy innemi: piersi św. Anny calusieńkie w Krzysztale, głowa św. Stefana męczennika pierwszego, głowa św. Jana Chrzciciela, innych wiele. NB NB
Potym przeglądalichmy pokoje w zamku i skarbiec, gdzie różne raritates pokazywano nam. Miedzy inszemi krokodyle, więdłe
oni kolokowali, tę pamiątkę wystawiono. Cum transiissemus pontem , niedaleko od niego wjechaliśmy równo z zmrokiem do gospód naznaczonych jako księżni, tak też i całemu dworowi. NB NB
Nazajutrz jechało publice księstwo z kalwakatą do zamku do kościoła na mszą, słuchali mszy w kaplicy, gdzie ciało św. Wacława leży. Po mszy prezentowano relikwie, których jest nie mało. Miedzy innemi: piersi św. Anny calusieńkie w krysztale, głowa św. Stefana męczennika pierwszego, głowa św. Jana Chrzciciela, innych wiele. NB NB
Potym przeglądalichmy pokoje w zamku i skarbiec, gdzie różne raritates pokazywano nam. Miedzy inszemi krokodyle, więdłe
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 122
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
się, ne populus resciat dla tumultu, bo non licet, tak w nich luteranismus fervet.
Po obiedzie jechaliśmy, ducentibus hisce senatoribus (qui summum honorem księstwu IM exhibebant) do kościoła jednego, który był przedtym dominikański, a teraz in manu tychże odszczepienców.
Tam widzieliśmy, bo nam prywatnie w zakrystii prezentowano, relikwie, co się dostały im nie wiem jakim sposobem, czyli zastawnym, czyli też z tym kościołem: primo włócznię, którą bok przebito Chrystusowi Panu; gwóźdź od ręki co był do krzyża Chrystus Pan przykowany NB O tej włóczni jest kwestia, ponieważ alia w Rzymie invenitur, et de clavo
się, ne populus resciat dla tumultu, bo non licet, tak w nich luteranismus fervet.
Po obiedzie jechaliśmy, ducentibus hisce senatoribus (qui summum honorem księstwu IM exhibebant) do kościoła jednego, który był przedtym dominikański, a teraz in manu tychże odszczepienców.
Tam widzieliśmy, bo nam prywatnie w zakrystii prezentowano, relikwie, co się dostały im nie wiem jakim sposobem, czyli zastawnym, czyli też z tym kościołem: primo włócznię, którą bok przebito Chrystusowi Panu; gwóźdź od ręki co był do krzyża Chrystus Pan przykowany NB O tej włóczni jest kwestia, ponieważ alia w Rzymie invenitur, et de clavo
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 128
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
. Szczęśliwa się nazywa Padwa, że i teraz quotidianis miraculis tego świętego et maximis quidem gaudet. W tymże kościele jest wielka magnificencja kaplic, ołtarzów i sam niemałą eksstructus spezą. Niedaleko ołtarza wielkiego jest obraz tego świętego, który i podobieństwa et staturam magnitudinis tego świętego wyraża. Potym zaprowadzono nas do zakryscji, gdzie nam prezentowano wszytek skarb i relikwie, któremi gaudent tameczni ojcowie, miedzy inszemi język św. Antoniego incorruptus, który zelosisime praedicauit Chrystum.
Stamtąd jechaliśmy do kościoła sub titulo św. Justyny, który nowo exstructus, intrinsecus jeszcze i teraz perficitur. Ten kościół takiej jest magnificencjej, że mu równego in Europa nie kładę (lubo w
. Szczęśliwa się nazywa Padwa, że i teraz quotidianis miraculis tego świętego et maximis quidem gaudet. W tymże kościele jest wielka magnificencja kaplic, ołtarzów i sam niemałą exstructus spezą. Niedaleko ołtarza wielkiego jest obraz tego świętego, który i podobieństwa et staturam magnitudinis tego świętego wyraża. Potym zaprowadzono nas do zakrystiej, gdzie nam prezentowano wszytek skarb i relikwie, któremi gaudent tameczni ojcowie, miedzy inszemi język św. Antoniego incorruptus, który zelosisime praedicauit Christum.
Stamtąd jechaliśmy do kościoła sub titulo św. Justyny, który nowo exstructus, intrinsecus jeszcze i teraz perficitur. Ten kościoł takiej jest magnificencjej, że mu równego in Europa nie kładę (lubo w
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 146
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
. Skądinąd na ogrody, w
zimie i latem oczy ludzkie zielonością swoją cieszące, perspektywy z cyprysów (których srodze siła) mające, tak iż undequaque skąd spojzrzeć może, summam amoenitatem uznać może. Dziedzińce klasztora dwa, oba misterną arborum specialium dyspozycją ozdobione, wielką czynią ozdobę i specjał. Skarbiec też prezentowano, gdzie wiele różnych relikwii i aparamentu od srebra kościelnego mają. Miedzy inszemi relikwiami całowaliśmy gołą (nie przez szkło) głowę św. Jerzego męczennika, pod którego tytułem ten kościół i klasztor jest wystawiony. 23v
Stamtąd powróciliśmy do pałacu. Wieczór jechaliśmy na komedią znowu inszą, skąd też non sine recreatione animi
. Skądinąd na ogrody, w
zimie i latem oczy ludzkie zielonością swoją cieszące, perspektywy z cyprysów (których srodze siła) mające, tak iż undequaque skąd spojzrzeć może, summam amoenitatem uznać może. Dziedzińce klasztora dwa, oba misterną arborum specialium dyspozycją ozdobione, wielką czynią ozdobę i specjał. Skarbiec też prezentowano, gdzie wiele różnych relikwii i aparamentu od srebra kościelnego mają. Miedzy inszemi relikwiami całowaliśmy gołą (nie przez szkło) głowę św. Jerzego męczennika, pod którego tytułem ten kościoł i klasztor jest wystawiony. 23v
Stamtąd powróciliśmy do pałacu. Wieczór jechaliśmy na komedią znowu inszą, skąd też non sine recreatione animi
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 151
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
, tak iż szaty jako zwyczaj aksamitne, karmazynowe do ziemi, gronostajami podszyte, antiquitate consumptae jako pajęczyną gdy się dotknie. Te wszytkie effigies asservantur w szafach zamczystych cum honore.
Po południu w zomku byłem, kędy obronność wielka, niedaleko od morza ma suum situm, tam asservantur wszytkie skarby regni. Kędy, gdy mi prezentowano znajdowały się taminter alia korona królewska, wielkiej i nieoszacowanej estymy. U której na wierzchu jest małego pomum, jako zwyczaj na koronach, szmaragd niesłychanej piękności, tak wielki jako jaje duże gołębie i większy jeszcze, trochę co mniejszy niż jaje kokosze, który estymują czterykroć sto tysięcy funtów srebra.
Sceptrum też tam presentatur
, tak iż szaty jako zwyczaj aksamitne, karmazynowe do ziemi, gronostajami podszyte, antiquitate consumptae jako pajęczyną gdy się dotknie. Te wszytkie effigies asservantur w szafach zamczystych cum honore.
Po południu w zomku byłem, kędy obronność wielka, niedaleko od morza ma suum situm, tam asservantur wszytkie skarby regni. Kędy, gdy mi prezentowano znajdowały się taminter alia korona królewska, wielkiej i nieoszacowanej estymy. U której na wierzchu jest małego pomum, jako zwyczaj na koronach, szmaragd niesłychanej piękności, tak wielki jako jaje duże gołębie i większy jeszcze, trochę co mniejszy niż jaje kokosze, który estymują czterykroć sto tysięcy funtów srebra.
Sceptrum też tam presentatur
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 304
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
; na wierzchu samej korony, to jest na krzyżyku, perła, która była w zastawie w ośmiudziesiąt tysięcy funtów srebra. I inne różne skarby, naczynia złote. Jest też jedna chrzcielnica szczero złota, z której królów namazują pro imperio, wysokości jest na pół chłopa i dalej.
Stamtąd wyszedszy, w cekauzie prezentowano wszytkie armamenta, zbroje królów, w których siadali do potrzeby królowie; tego wielka moc.
Przed bromą zomku asservantur varia genera animalium, mianowicie lwy, które są ekstraordynarynej wielkości, mianowicie dwa, jednego nazywają królem leonum dla niezwyczajnej wielkości; tygrysów, lampartów niemało. Ze lwem wespół jest piesek maleńki, który 94 w jednej
; na wierzchu samej korony, to jest na krzyżyku, perła, która była w zastawie w ośmiudziesiąt tysięcy funtów srebra. I inne różne skarby, naczynia złote. Jest też jedna chrzcielnica szczero złota, z której królów namazują pro imperio, wysokości jest na pół chłopa i dalej.
Stamtąd wyszedszy, w cekauzie prezentowano wszytkie armamenta, zbroje królów, w których siadali do potrzeby królowie; tego wielka moc.
Przed bromą zomku asservantur varia genera animalium, mianowicie lwy, które są ekstraordynarynej wielkości, mianowicie dwa, jednego nazywają królem leonum dla niezwyczajnej wielkości; tygrysów, lampartów niemało. Ze lwem wespół jest piesek maleńki, który 94 w jednej
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 304
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
brzuchem i głową urodziło, a żyło tak lat trzy, teraz anatomizowane praesentatur; także bliźniąt dwoje, tak malusieńkich jako kurczęta, a wszytka hominis effigies i naturalia, znać że chłopcy byli obadwaj.
Jedno cielę, którego głowa daleko większa niż samo. Potym inszych różnych dziwów, jako w rybach, tak też we zwierzętach prezentowano. Tamże się różne koty morskie dziwne, niepodobne do innych, jakowe się w naszych znajdują krajach, widziały. Jeden wielki jako pies, który dziwną głowę miał, jakowąś gołą, bez sierści, a burnatną, jeno bródkę rudą jako u człowieka; ten kot zawsze w sukni chodzi jako chłopiec. Różne tedy ten
brzuchem i głową urodziło, a żyło tak lat trzy, teraz anatomizowane praesentatur; także bliźniąt dwoje, tak malusieńkich jako kurczęta, a wszytka hominis effigies i naturalia, znać że chłopcy byli obadwaj.
Jedno cielę, którego głowa daleko większa niż samo. Potym inszych różnych dziwów, jako w rybach, tak też we zwierzętach prezentowano. Tamże się różne koty morskie dziwne, niepodobne do innych, jakowe się w naszych znajdują krajach, widziały. Jeden wielki jako pies, który dziwną głowę miał, jakowąś gołą, bez szerści, a burnatną, jeno bródkę rudą jako u człowieka; ten kot zawsze w sukni chodzi jako chłopiec. Różne tedy ten
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 306
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
że linie. Drugi zaś takiejże wielkości, jeno że murzyński, ponieważ sam niezwyczajnie kosmatej i długiej sierści, a głowę
miał gołą, jeno że czarniusieńką jako murzyńska człowiecza - ten także różne figle wyprawował, i na linie, i na ziemi.
W inszych zasie budach różne zwierzęta, jako to tygrysy srogie, prezentowano, różne komedie, uciechy. Między inszemi kędy na linie chłopcy tańcowali, różne balety, kapriole barzo dziwne, iż gdybym swemi nie widział tego oczyma, ledwie by temu wierząc podobna było. Ponieważ na dwa łokcie nad linę podskakiwał, kapriole robiąc, a nie spadł ani się nawet nie uchynął,
że linie. Drugi zaś takiejże wielkości, jeno że murzyński, ponieważ sam niezwyczajnie kosmatej i długiej szerści, a głowę
miał gołą, jeno że czarniusieńką jako murzyńska człowiecza - ten także różne figle wyprawował, i na linie, i na ziemi.
W inszych zasie budach różne zwierzęta, jako to tygrysy srogie, prezentowano, różne komedie, uciechy. Między inszemi kędy na linie chłopcy tańcowali, różne balety, kapriole barzo dziwne, iż gdybym swemi nie widział tego oczyma, ledwie by temu wierząc podobna było. Ponieważ na dwa łokcie nad linę podskakiwał, kapriole robiąc, a nie spadł ani się nawet nie uchynął,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 307
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
na Regestr, Funkcję, i na śmierć: Żołnierza napominają pod rygórem trąby, Canare receptui mówi się Na odwrót. Prezenta, albo Ukazowanie: Podprowadzić Poczet: Pospolite Ruszenie po łacinie Generalis Belli Expeditio: Popis: Lustratio: Wici po łacinie Restes, Literae Restium, od Wici, Zerdzi, Laski, na której Ordynanse prezentowano, rzeczone: Tabory, po łacinie Plaustra, Currus: Obtaborować się, Plaustris cingi, muniri, Artykuły Wojskowe: pod rygórem Artykułów Wojskowych, Sub rigore Militari: Chalastra, Luźni zowią się Likse, Calones. Kwarta, od której Żołnierz Kwarciany: Kantony, Stanowiska, Stacje, Leże, Konsystencja, Wytchnienie, Noclegi
na Regestr, Funkcyę, y na śmierć: Zołnierza napominaią pod rygorem trąby, Canare receptui mowi się Na odwrot. Prezenta, albo Ukazowanie: Podprowadzić Poczet: Pospolite Ruszenie po łacinie Generalis Belli Expeditio: Popis: Lustratio: Wici po łacinie Restes, Literae Restium, od Wici, Zerdzi, Laski, na ktorey Ordynanse prezentowano, rzeczone: Tabory, po łacinie Plaustra, Currus: Obtaborować się, Plaustris cingi, muniri, Artykuły Woyskowe: pod rygorem Artykułow Woyskowych, Sub rigore Militari: Chalastra, Luźni zowią się Lixae, Calones. Kwarta, od ktorey Zołnierz Kwarciany: Kantony, Stanowiska, Stacye, Leże, Konsystencya, Wytchnienie, Noclegi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 82
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755