zapędów bystrego lotu swojego niszczeć, a przeto czczym tylko pragnieniem łudzićby się miała? Chęć ta wrodzona na cóżby jej była użyczona, gdyby się ziścić żadnym sposobem nie mogła? Zwierze do zamierzonego sobie kresu przychodzi, w krótkim czasie przymioty jego w rodzone rozpościerają się, i choćby potym jak najdłużej żyło, żadnego więcej progresu nie uczyni. Gdyby dusza ludzka podobnie określona była, gdyby jej przymioty do takowych przychodziły granic, którychby przestąpić już dalej niemożna; sądziłbym na ten czas, iż mogłaby w dzielności swojej ustawać i słabnąć, z czasem nakonieć upadać i niknąć. Ale możnasz temu wierzyć, iżby istność myśląca, nowych nabywająca
zapędow bystrego lotu swoiego niszczeć, á przeto czczym tylko pragnieniem łudzićby się miała? Chęć ta wrodzona na cożby iey była użyczona, gdyby się ziścić żadnym sposobem nie mogła? Zwierze do zamierzonego sobie kresu przychodzi, w krotkim czasie przymioty iego w rodzone rozpościeraią się, y choćby potym iak naydłużey żyło, żadnego więcey progressu nie uczyni. Gdyby dusza ludzka podobnie określona była, gdyby iey przymioty do takowych przychodziły granic, ktorychby przestąpić iuż daley niemożna; sądziłbym na ten czas, iż mogłaby w dzielności swoiey ustawać y słabnąć, z czasem nakonieć upadać y niknąć. Ale możnasz temu wierzyć, iżby istność myśląca, nowych nabywaiąca
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 118
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
pułki wprzód wyprawić: bo mię przeprawa nasza bardzo trapi. Posyłam dziś kilkaset piechoty do Grudziądza, napisawszy do P. Butlera, żeby tam, jako wnidzie, on ku Lubawie i tamtym miejscom z draganami obrócił. P. Budziszowskiemu rozkazałem też, aby się stamtąd nieoddalał, ale nad nieprzyjacielem się wieszając, o progresie jego wiadomości zasięgał. Wm. możesz mnie tam już na tamtej stronie czekać, a racz się znosić z P. Anibalem, aby most jako najprędzej stanął. Oddawam i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, w obozie pod Nowem, dnia 21. Sierpnia 1628.
Wiedząc o nieprzyjacielskich zamysłach,
pułki wprzód wyprawić: bo mię przeprawa nasza bardzo trapi. Posyłam dziś kilkaset piechoty do Grudziądza, napisawszy do P. Butlera, żeby tam, jako wnidzie, on ku Lubawie i tamtym miejscom z draganami obrócił. P. Budziszowskiemu rozkazałem też, aby się ztamtąd nieoddalał, ale nad nieprzyjacielem się wieszając, o progressie jego wiadomości zasięgał. Wm. możesz mnie tam już na tamtéj stronie czekać, a racz się znosić z P. Anibalem, aby most jako najprędzéj stanął. Oddawam i t. d. OD PANA HETMANA DO KRÓLA JEGO MOŚCI
, w obozie pod Nowem, dnia 21. Sierpnia 1628.
Wiedząc o nieprzyjacielskich zamysłach,
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 108
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Szkoda w ludziach W. K. Mości z łaski bożej niebardzo wielka, krom koni siła bardzo pobitych, siła postrzelanych. A żeśmy wszyscy kopie połamali, niewątpię
że W. K. Mość wcześnie wojsko swoje opatrzyć niemi każesz. Dziś dla strudzonego wojaka staniemy z P. Arnemem pod Kwidzynem, gdzie o dalszym progresie naszym dostateczne consilium uczyniemy i t. d. LIST J. M. PANA HETMANA KORON. POLN. DO KRÓLA J. MOŚCI.
Najjaśniejszy miłościwy Królu, Panie, Panie mój miłościwy.
Już nam Pan Bóg w usłudze W. K. M., Pana mego miłościwego, z miłosierdzia swego pobłogosławić raczył, przeciwko
Szkoda w ludziach W. K. Mości z łaski bożéj niebardzo wielka, krom koni siła bardzo pobitych, siła postrzelanych. A żeśmy wszyscy kopie połamali, niewątpię
że W. K. Mość wcześnie wojsko swoje opatrzyć niemi każesz. Dziś dla strudzonego wojaka staniemy z P. Arnemem pod Kwidzynem, gdzie o dalszym progresie naszym dostateczne consilium uczyniemy i t. d. LIST J. M. PANA HETMANA KORON. POLN. DO KRÓLA J. MOŚCI.
Najjaśniejszy miłościwy Królu, Panie, Panie mój miłościwy.
Już nam Pan Bóg w usłudze W. K. M., Pana mego miłościwego, z miłosierdzia swego pobłogosławić raczył, przeciwko
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 157
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
że za tak szczęśliwemi Waszmości mego Mciwego Pana początkami, i dalsze Wm. dzieła, takowymże successem kończyć się będą, że usilnie i sam czynić będziesz o to staranie, abyś prima secundis raczył contexere, i temu chłopstwu taki przybrał munsztuk, żeby już więcej niewierżgało, i w powinnej posłuszeństwa klubie zostawało. O progresie dalszym Wm. Mości Pana, i rozprawie z tym swawoleństwem, auidissime czekam wiadomości. Dziś przyniesiono mi list przez pocztę od J. K. Mci, którego Copią Wm. M. Mciwemu P. posyłam, niewątpiac, że wszytko staranie swoje ad desideria J. K. M. będziesz akomodował, i to
że za tak szczęśliwemi Waszmości mego Mćiwego Pana początkami, y dalsze Wm. dzieła, takowymże successem kończyć się będą, że usilnie y sam czynić będziesz o to staranie, abyś prima secundis raczył contexere, y temu chłopstwu taki przybrał munsztuk, żeby iuż więcey niewierżgało, y w powinney posłuszeństwa klubie zostawało. O progressie dalszym Wm. Mości Pana, y rosprawie z tym swawoleństwem, auidissime czekam wiadomości. Dziś przyniesiono mi list przez posztę od J. K. Mći, którego Copią Wm. M. Mćiwemu P. posyłam, niewątpiac, że wszytko staranie swoie ad desideria J. K. M. będziesz accomodował, y to
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 281
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
potrzeba. Wiedzcie jednak o tym, że w-ten czas pokoj wam zawita Pax vobis, gdy się między sobą pojednacie, pogodzicie, nieznaski ustaną, Pax ad reconciliatos pertinet. 3. WSZEDSZY PAN MIęDZY UCZNIE POKAZAŁ IM I RęCE I BOK. Wprzód ręce niż bok, bo Panowie taki mają mieć afektów swoich progres i wstęp. Uczyń naprzód dobrze chudemu pachołkowi, Ostende manus. Ale kiedy Panowie mówią, mam do ciebie serce dobre, ostendit latus, bok pokazują, a ręki nie widać, nie naśladują Chrystusa, który w-przód pokazał ręce, toż dopiero serce: Ostendit eis manus et latus; to też rzadko po drugich
potrzebá. Wiedzćie iednák o tym, że w-ten czás pokoy wam záwita Pax vobis, gdy się między sobą poiednaćie, pogodźićie, nieznáski vstáną, Pax ad reconciliatos pertinet. 3. WSZEDSZY PAN MIęDZY VCZNIE POKAZAŁ IM I RęCE I BOK. Wprzod ręce niż bok, bo Pánowie táki máią mieć áfektow swoich progres i wstęp. Vczyń naprzod dobrze chudemu páchołkowi, Ostende manus. Ale kiedy Pánowie mowią, mam do ćiebie serce dobre, ostendit latus, bok pokázuią, á ręki nie widáć, nie náśláduią Chrystusá, ktory w-przod pokazał ręce, toż dopiero serce: Ostendit eis manus et latus; to też rzadko po drugich
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 27
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
osiężesz wielki/ boć obaczysz one dobro/ które jest nad wszytkie dobra w Trójcy jedynego Boga/ którego żadne tu ogladać jedno duchownemi nie może oczyma: jako czytam u S^o^ Damascena/ i u ś^o^ Jana Ewangelisty. Jakoby go Mojżesz i pierwszy Męczennik Stefan/ tudzież i Abraham na dolinie rzeczonej Mambre widzieli/ najdziesz w Progresie/ czytaj S^o^ Dionisiusza/ w Księdze o Niebieskiej Chierarchiej/ w Róz: 4. Dam: lib: I. c. I. Z. Stefan jako człeka widział, bo Bóg niestoi dni siedzi. Traktatu wtórego CVD XVII. ROKV PO NARÓDZENIV PAŃSKIM, 1619. Aug: 8.
W tył głowy krzywiącą
osiężesz wielki/ boć obaczysz one dobro/ ktore iest nád wszytkie dobrá w Troycy iedynego Bogá/ ktorego żadne tu ogladáć iedno duchownemi nie możę oczymá: iáko czytam v S^o^ Dámáscená/ y v ś^o^ Ianá Ewángelisty. Iákoby go Moyzesz y pierwszy Męczennik Stephan/ tudziesz y Abráhám ná dolinie rzeczoney Mámbre widźieli/ naydźiesz w Progressie/ czytay S^o^ Dionisiuszá/ w Xiędze o Niebieskiey Chierárchiey/ w Roz: 4. Dám: lib: I. c. I. S. Stephan iáko człeká widźiał, bo Bog niestoi dni śiedźi. Tráctatu wtorego CVD XVII. ROKV PO NARODZENIV PANSKIM, 1619. Aug: 8.
W tył głowy krzywiącą
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 143.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
śmiele takbym rzekł: Multas imperandi leges habemus, parendi verò nullas. Wszyscy do rządu/ do konsultacjej/ do pisania praw/ do sądów/ do Hetmaństwa; a do przystojnego według prawa posłuszeństwa żaden nie skłonny. Summum et Sacrosanctum magistratum uszczypliwymi słowy/ fictis criminibus perstringere, publicè obloqui inszych urzędów przednich sprawy/ progresy szacować/ do inwidyej podawać/ tak u nas rzecz zwyczajna/ że nie tylko na zjazdach publicznych/ ale i na prywatnych czasem przy kuflu/ przy dobrej myśli nie insza mowa. Tam zaraz temeraria judicia, tam praecipites condemnationes, tam publicarum functionum usurpationes decernunt absente reo, condemnunt sine accusatore, judicant sine appellatione. Stąd
śmiele tákbym rzekł: Multas imperandi leges habemus, parendi verò nullas. Wszyscy do rządu/ do konsultacyey/ do pisánia praw/ do sądow/ do Hetmánstwá; a do przystoynego według práwá posłuszenstwa żaden nie skłonny. Summum et Sacrosanctum magistratum uszczypliwymi słowy/ fictis criminibus perstringere, publicè obloqui inszych urzędow przednich sprawy/ progressy szácowáć/ do inwidyey podawáć/ tak u nas rzecz zwyczayná/ że nie tylko na ziazdach publicznych/ ále i ná priwatnych czásem przy kuflu/ przy dobrey myśli nie insza mowá. Tam záraz temeraria judicia, tám praecipites condemnationes, tám publicarum functionum usurpationes decernunt absente reo, condemnunt sine accusatore, judicant sine appellatione. Ztąd
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 57
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
, choć kto złota łowił wędą. I mnie jeszcze fortuna nie odpowiedziała, I dla mnie w swoim skarbcu cząstkę zachowała. Ani mi też czas spóźnił; po chwili przyniesie, Co teraz wziął. Niejedna rózga roście w lesie. 782. Omen.
Gdzieżby to która z dawnych Sybil dziś ożyła A mego życia dalszy progres wywrożyła, Czy jeszcze kiedyżkolwiek tak szczęśliwym będę, Że z lubym przyjacielem w pokoju usiądę. Czyli ten żart mię czeka od fortuny płochej, Że mi mój szczyry afekt będą płacić fochy, Że choć me z razu będą wdzięczne powolności, Lecz gdy na orzech przyjdzie nastąpić miłości, To mnie zostać na koszu a na
, choć kto złota łowił wędą. I mnie jeszcze fortuna nie odpowiedziała, I dla mnie w swoim skarbcu cząstkę zachowała. Ani mi też czas spoźnił; po chwili przyniesie, Co teraz wziął. Niejedna rozga roście w lesie. 782. Omen.
Gdzieżby to ktora z dawnych Sybil dziś ożyła A mego życia dalszy progres wywrożyła, Czy jeszcze kiedyżkolwiek tak szczęśliwym będę, Że z lubym przyjacielem w pokoju usiędę. Czyli ten żart mię czeka od fortuny płochej, Że mi moj szczyry afekt będą płacić fochy, Że choć me z razu będą wdzięczne powolności, Lecz gdy na orzech przyjdzie nastąpić miłości, To mnie zostać na koszu a na
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 276
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
M. Panu, i jak najobfitsze jako na Potomstwo, tak i wszytek Dom Wm. M. M. Pana wlewa błogosławieństwa, cZego i ja przy moim podziękowaniu uprZejmie życzę Wm. M. M. Panu. Już tedy JEGO KrólEWSKA mość etc. etc. Powtarzam moje podziękowanie, powtarZam vota Za szczęśliwe imprezy i progresy, a da P. Bóg Wybawiciela Ojczyzny imię i sławę nie tylko prywatnie, ale i publicZnie przyznam Wm. M. M. Panu. Barzo tego żałuję, że lubobym z dusze sobie życzył drogi tej dopomodz I. K. Mci; nie mogę, zdrowie moje, i afectie, które mi ustawicznie
M. Pánu, y iák nayobfitsze iáko ná Potomstwo, ták y wszytek Dom Wm. M. M. Páná wlewa błogosłáwieństwá, cZego y ia przy moim podźiękowániu vprZeymie życzę Wm. M. M. Pánu. Iuż tedy IEGO KROLEWSKA mość etc. etc. Powtarzam moie podźiękowánie, powtarZam vota Zá szczęśliwe imprezy y progressy, á da P. Bog Wybáwicielá Oyczyzny imię y sławę nie tylko prywatnie, ále y publicZnie przyznam Wm. M. M. Pánu. Bárzo tego żáłuię, że lubobym z dusze sobie życzył drogi tey dopomodz I. K. Mći; nie mogę, zdrowie moie, y áffectie, ktore mi vstáwicznie
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 13
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, postępki, aż do weścia z Ukrainy w Polskę obserwowali. Dwór się jej chwyta.
To pewna, iż na dopięcie Elekcji usadzonym, i po sepsowaniu jej przez Konstytucją zagniewanym, i złączonego z chciwością gniemu płomieniem pałającym Partialistom wielka podała się przez Związek robienia okazja. jakoż Dwór jako się jej mocno chwycił, dalszy progres jawnie pokaże. Dwór dwojako do Związku się wiąże factyami, żeby abo na swą stronę Wojsko przeciągnąć, abo P. Marszałka, gdyby dla całości dóbr swoich, przez szpary na Związek patrzył, i pobłażał mu, z tej okazji ucztnić go perduellem, i kondemnować.
Dwojako wdrożył Dwór w Związku tego konferencją. Jedna,
, postępki, áż do weśćia z Vkráiny w Polskę obserwowáli. Dwor się iey chwyta.
To pewna, iż ná dopięćie Elekcyey vsádzonym, y po sepsowániu iey przez Constitutią zágniewánym, y złączonego z chćiwośćią gniemu płomieniem pałáiącym Pártialistom wielka podáłá się przez Związek robienia okázya. iákoż Dwor iáko się iey mocno chwyćił, dálszy progres iáwnie pokaże. Dwor dwoiáko do Zwiąsku się wiąże factyámi, żeby ábo ná swą strone Woysko przećiągnąć, ábo P. Marszałká, gdyby dla càłośći dobr swoich, przez spáry ná Związek pátrzył, y pobłażał mu, z tey okázyey vcztnić go perduellem, y condemnowáć.
Dwoiáko wdrożył Dwor w Zwiąsku tego conferentią. Iedná,
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 43
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666