pasmem Historie przędzie/ Po niej Euterpe, która na przemiany Gra/ to w kornety/ w trąby/ i Organy.
Przyznać obu wielkie dary/ Wiedzieć co wiek czynił stary. Wtąż muzyka/ kunszt jest Boski/ Na frasunki żale troski.
Talia daje Komedie śliczne/ A Melponema widoki Tragiczne. Piekna rzecz wiedzieć uczonym Prologiem/ Jak Jowisz igra z Semelą/ choć Bogiem. Lirycorum Polskich
Jak Apollo w onym czasie/ V Admeta bydło pasie. Choć bezżenny Bóg nauki/ Z Dafnidą by chciał mieć wnuki.
Terpsyhora zaś gdy na złotej lutni Brząknie; aż inszą wezmą cerę smutni/ Errato gdy o miłości pisze/ Którymi serca uparte kołysze.
pásmem Historie przędźie/ Po niey Euterpe, ktora ná przemiány Gra/ to w kornety/ w trąby/ y Orgány.
Przyznáć obu wielkie dáry/ Wiedźieć co wiek czynił stáry. Wtąż muzyká/ kunszt iest Boski/ Ná frásunki żale troski.
Thalia dáie Komedie śliczne/ A Melponema widoki Thrágiczne. Piekna rzecz wiedźieć vczonym Prologiem/ Iák Iowisz igra z Semelą/ choć Bogiem. Lyricorum Polskich
Iák Apollo w onym czáśie/ V Admetá bydło pásie. Choć bezżenny Bog náuki/ Z Dáphnidą by chćiał mieć wnuki.
Therpsyhora záś gdy na złotey lutni Brząknie; áż inszą wezmą cerę smutni/ Errato gdy o miłośći pisze/ Ktorymi sercá vpárte kołysze.
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 148
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
cesarzem, co go niewolnicze Serce i umysł z podłym nie porówna, A przecię rządzi, przecię prawa daje Wspaniałym sercom. Marsa surowego Żak biedny abo niewieściuch na sobie Nosi postawę; nędzarz bogatego, Co wśród dostatków jak Tantalus pragnie A gmin rozumie o nim, że szczęśliwy. A kieby jeszcze taka katastrophe, Jaki i prolog tejże sceny była? Ale w okrutne często tragedie Te gry się mienią, a im kto na wyższe Wstąpi teatrum, tym jest podleglejszy Srogim piorunom i wichrom szalonym; Tym z ślizkich stopniów prędzej na dół spadnie. Wnet z króla rolnik, wnet żebrak z cesarza W jednym momencie; i co triumfuje, Co mu
cesarzem, co go niewolnicze Serce i umysł z podłym nie porowna, A przecię rządzi, przecię prawa daje Wspaniałym sercom. Marsa surowego Żak biedny abo niewieściuch na sobie Nosi postawę; nędzarz bogatego, Co wśrod dostatkow jak Tantalus pragnie A gmin rozumie o nim, że szczęśliwy. A kieby jeszcze taka katastrophe, Jaki i prolog tejże sceny była? Ale w okrutne często tragedye Te gry się mienią, a im kto na wyższe Wstąpi teatrum, tym jest podleglejszy Srogim piorunom i wichrom szalonym; Tym z ślizkich stopniow prędzej na doł spadnie. Wnet z krola rolnik, wnet żebrak z cesarza W jednym momencie; i co tryumfuje, Co mu
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 466
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
o czasie? Prędko ziemia potem otoczyła swój obrąb od wód morskich płotem. Przydawam, w czym więc prawda mieć wiarę kazała, że się ziemia Dedalska w szarłat przemieniała, stąd moc Twoich trzech palcy ziemię wymierzyła, z której się ciała mego masa urobiła. Tym się też wiek mój musi terminować końcem – proch był życia prologiem, śmierć jest prochu gońcem. Tak gdy glinę w samyskich polach zdun znajduje, kunszt swej ręki z miękkiego błota wyprawuje; naprzód ziemię rozwala motyką ochotną, woda potem odmiękcza ziemię onę błotną; potem żartko obraca kręg swój biegłym kołem i wystawia robotę z zapoconym czołem. Utworzy ją – w tym ledwie zetrwa pół godziny –
o czasie? Prędko ziemia potem otoczyła swój obrąb od wód morskich płotem. Przydawam, w czym więc prawda mieć wiarę kazała, że się ziemia Dedalska w szarłat przemieniała, stąd moc Twoich trzech palcy ziemię wymierzyła, z której się ciała mego masa urobiła. Tym się też wiek mój musi terminować końcem – proch był życia prologiem, śmierć jest prochu gońcem. Tak gdy glinę w samyskich polach zdun znajduje, kunszt swej ręki z miękkiego błota wyprawuje; naprzód ziemię rozwala motyką ochotną, woda potem odmiękcza ziemię onę błotną; potem żartko obraca kręg swój biegłym kołem i wystawia robotę z zapoconym czołem. Utworzy ją – w tym ledwie zetrwa pół godziny –
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 42
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
EKLOGA W KtórEJ ROD LUDZKI POD OSOBĄ PASTERZY DOBRODZIEJSTWA NARODZONEGO NA ZIEMI CHRYSTUSA PRZYWOŁUJE NA PAMIĘĆ I OŚWIADCZA SWOJĄ WDZIĘCZNOŚĆ ECLOGA IN Kwa GENUS HUMANUM SUB PERSONA PASTORUM BENEFICIA NATI IN TERRIS ChrystI IN MEMORIAM REVOCAT SUAMQUE GRATITUDINEM TESTATUR (Przemyśl 1727) PROLOG
Pójdą znów do Betlejem książęta Wschodu, kolebkę boskiego Dziecięcia mając nawiedzić. Oglądać będziesz, najjaśniejszy słuchaczu, zaprzęg podróżujących, świtę towarzyszącą, wszystko
jednak w postaci cieni — ciemności bowiem nic, tylko cień oświeconym z nieba królom dać mogą. Pójdzie za nimi prostego ludu tłum i pozdrowiwszy nieuczoną mową Boga-Człowieka, złoży dary
EKLOGA W KTOREJ ROD LUDZKI POD OSOBĄ PASTERZY DOBRODZIEJSTWA NARODZONEGO NA ZIEMI CHRYSTUSA PRZYWOŁUJE NA PAMIĘĆ I OŚWIADCZA SWOJĄ WDZIĘCZNOŚĆ ECLOGA IN QUA GENUS HUMANUM SUB PERSONA PASTORUM BENEFICIA NATI IN TERRIS CHRISTI IN MEMORIAM REVOCAT SUAMQUE GRATITUDINEM TESTATUR (Przemyśl 1727) PROLOG
Pójdą znow do Betlejem książęta Wschodu, kolebkę boskiego Dziecięcia mając nawiedzić. Oglądać będziesz, najjaśniejszy słuchaczu, zaprzęg podróżujących, świtę towarzyszącą, wszystko
jednak w postaci cieni — ciemności bowiem nic, tylko cień oświeconym z nieba królom dać mogą. Pójdzie za nimi prostego ludu tłum i pozdrowiwszy nieuczoną mową Boga-Człowieka, złoży dary
Skrót tekstu: RódLudzOkoń
Strona: 26
Tytuł:
Ekloga, w której ród ludzki ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1727
Data wydania (nie wcześniej niż):
1727
Data wydania (nie później niż):
1727
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
CID ALBO RODERYK Comedia Hiszpańska. Z francuskiego języka przetłumaczona, która w Zamku Warszawskim reprezentowana była na Sejmie, Roku 166[...] po odebraniu Miast Litewskich, na ten czas przez Moskwę po większej części zawojowanych, także Miast Pruskich od Szwedów windykowanych, jako prolog in Persona Wisły świadczy. PROLÓG
Wisła wchodzi śpiewająca, na ten czas przez całą zimę była niezamarzła. JA, co bliską równinę Nurtem biegu rączego Przedzieram!, i co płynę Pod tego Królewskiego Pałacu świetne mury. I, co towary z gury Prowadzę wasze, aż do Uścia, w Morze; Stara Wandalska dawnopomna
CID ALBO RODERIK Comedia Hiszpańska. Z fráncuskiego ięzyka przetłumáczona, ktora w Zamku Wárszawskim reprezentowana byłá ná Seymie, Roku 166[...] po odebraniu Miast Litewskich, ná ten czas przez Moskwę po większey części záwoiowanych, tákże Miást Pruskich od Szwedow windykowanych, iáko prolog in Persona Wisły świádczy. PROLOG
Wisłá wchodzi śpiewaiąca, na ten czás przez cáłą zimę byłá niezamarzłá. IA, co bliską rowninę Nurtem biegu rączego Przedzieram!, y co płynę Pod tego Krolewskiego Páłácu świetne mury. I, co towáry z gury Prowadzę wásze, áż do Uśćia, w Morze; Stára Wándalska dawnopomna
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 101
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
się stroju popisują tylko że codziem na świecie jako na Teatrũ akcią odprawują. EPicteus apud Simplicium. ORATOR
Magistrum Zycie ludzkie jest to komedia niejaka
Żywot ludzki, jest podobny komedii: ludzie żyjący na ziemi są Aktórami, Bóg jest sprawcą mistrzem tej komedii, przyjąć abo odrzucic personę tego mistrza nie w ręku naszych. Wychodzi na prolog tej komediej Nabuchodonozor jako Król Asiryiski: a epilog kończy w osobie bydlęcej jako bydlę nierozumne. Występuje na pierwszy akt Dawid w Pasterskim samodziału/ a drugi akt prowadzi w Purpurze Królewskiej: wyprawuje się na tę scenę Dioniziusz/ jako Król Syrakuzański wkoronie/ a dokonywa tej scenej jako Klecha jaki w łataninie/ poczyna prolog Aman
się stroiu popisuią tylko że codźiẽ ná świećie iáko ná Theatrũ akcią odpráwuią. EPicteus apud Simplicium. ORATOR
Magistrum Zyćie ludzkie iest to komedia nieiáká
Zywot ludzki, iest podobny komedii: ludźie żyiący ná źiemi są Aktorámi, Bog iest sprawcą mistrzem tey komedii, przyiąć ábo odrzućic personę tego mistrzá nie w ręku nászych. Wychodźi ná prolog tey komediey Nábuchodonozor iáko Krol Assiryiski: á epilog kończy w osobie bydlęcey iáko bydlę nierozumne. Występuie ná pierwszy akt Dawid w Pasterskim sámodźiáłu/ á drugi akt prowádźi w Purpurze Krolewskiey: wypráwuie się ná tę scenę Dyoniziusz/ iáko Krol Syrákuzański wkoronie/ á dokonywa tey sceney iáko Klechá iáki w łatáninie/ poczyna prolog Aman
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 209
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
na prolog tej komediej Nabuchodonozor jako Król Asiryiski: a epilog kończy w osobie bydlęcej jako bydlę nierozumne. Występuje na pierwszy akt Dawid w Pasterskim samodziału/ a drugi akt prowadzi w Purpurze Królewskiej: wyprawuje się na tę scenę Dioniziusz/ jako Król Syrakuzański wkoronie/ a dokonywa tej scenej jako Klecha jaki w łataninie/ poczyna prolog Aman od łaski Królewskiej przy dworze pańskim/ a zawiera tę komedią na szubienicy. Owo słowem zawarszy Vita est scaenae similis. Nie rozumiej Hildebrandzie Stolicy Z. Apostołskiej Kardynale/ że już tylko jednę personę/ którąś od twego Ojca przyjął/ do śmierci dotrzymasz. Przyjdzie ta scena kiedy poczniesz w dziecinnych twych latach na piasku litery
ná prolog tey komediey Nábuchodonozor iáko Krol Assiryiski: á epilog kończy w osobie bydlęcey iáko bydlę nierozumne. Występuie ná pierwszy akt Dawid w Pasterskim sámodźiáłu/ á drugi akt prowádźi w Purpurze Krolewskiey: wypráwuie się ná tę scenę Dyoniziusz/ iáko Krol Syrákuzański wkoronie/ á dokonywa tey sceney iáko Klechá iáki w łatáninie/ poczyna prolog Aman od łáski Krolewskiey przy dworze páńskim/ á záwiera tę komedią ná szubienicy. Owo słowem záwarszy Vita est scaenae similis. Nie rozumiey Hildebrandźie Stolicy S. Apostolskiey Kardynale/ że iuż tylko iednę personę/ ktorąś od twego Oycá przyiął/ do śmierći dotrzymasz. Przyidźie tá scená kiedy poczniesz w dźiećinnych twych látách ná piasku litery
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 209
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
/ Pieczęci Kanclerzskich/ Lask Marszałkowskich. Brama armatna; bo wniej omnia armata fumant. Nie widać nic innego w tej bramie tylo kopie/ tylo strzały/ tylo armatę. Bo wniej tak wiele walecznych żołnierzów/ Pułkowników/ Rotmistrzów. Brama złota: bo wszytka pobożnością/ cnotą/ świątobliwoścćą/ szczodrobliwością ozłocona. Jaki prolog miał Nabuchodonozor jaki, Dawid jaki Dioniziusz jaki Aman czytaj Hilderbrandus cieśli syn a potym Kardynał będąc jeszcze dziecięciem litery sobie na piasku przypadkiem POLITYCZNY wyraził to Dominatora mari ad mare Nad Piusem IV Papieżem gołębica usiadła znak godności. Piastus był na prologu tej komediej kołodziejem, a na Epilogu Królem Polskim toż i o Przemysławie czy: Holofernesowi
/ Pieczęci Kanclerzskich/ Lask Marszałkowskich. Bramá armatna; bo wniey omnia armata fumant. Nie widać nic innego w tey brámie tylo kopie/ tylo strzały/ tylo armatę. Bo wniey ták wiele walecznych żołnierzow/ Pułkownikow/ Rotmistrzow. Bramá złota: bo wszytká pobożnośćią/ cnotą/ świątobliwoścćą/ sczodrobliwośćią ozłocona. Iáki prolog miał Nábuchodonozor iáki, Dáwid iáki Dyoniziusz iáki Aman czytay Hilderbrandus ćiesli syn á potym Kardynał będąc iescze dźiećięćiem litery sobie ná piásku przypadkiem POLITYCZNY wyráźił to Dominatora mari ad mare Nad Piusem IV Papieżem gołębica vśiádłá znak godnośći. Piastus był ná prologu tey komediey kołodźieiem, á ná Epilogu Krolem Polskim toż y o Przemysłáwie czy: Holophernesowi
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 211
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
. Brama złota: bo wszytka pobożnością/ cnotą/ świątobliwoścćą/ szczodrobliwością ozłocona. Jaki prolog miał Nabuchodonozor jaki, Dawid jaki Dioniziusz jaki Aman czytaj Hilderbrandus cieśli syn a potym Kardynał będąc jeszcze dziecięciem litery sobie na piasku przypadkiem POLITYCZNY wyraził to Dominatora mari ad mare Nad Piusem IV Papieżem gołębica usiadła znak godności. Piastus był na prologu tej komediej kołodziejem, a na Epilogu Królem Polskim toż i o Przemysławie czy: Holofernesowi apelować do śmierci nie w smak było ale oo od gardła nie tylko kwitem ale i obligiem wymknąć się nie mógł. Goliata cygańska strzelba na Epilogu przywitała. ORATOR Król Angielski Jan Pierwszy na wysokiej gorze ogień pokładał z Inskrypcją Praelucemus. Na
. Bramá złota: bo wszytká pobożnośćią/ cnotą/ świątobliwoścćą/ sczodrobliwośćią ozłocona. Iáki prolog miał Nábuchodonozor iáki, Dáwid iáki Dyoniziusz iáki Aman czytay Hilderbrandus ćiesli syn á potym Kardynał będąc iescze dźiećięćiem litery sobie ná piásku przypadkiem POLITYCZNY wyráźił to Dominatora mari ad mare Nad Piusem IV Papieżem gołębica vśiádłá znak godnośći. Piastus był ná prologu tey komediey kołodźieiem, á ná Epilogu Krolem Polskim toż y o Przemysłáwie czy: Holophernesowi ápelować do śmierći nie w smak było ále oo od gardłá nie tylko kwitẽ ále y obligiem wymknąć się nie mogł. Goliatá cygańska strzelbá ná Epilogu przywitáłá. ORATOR Krol Angielski Ian Pierwszy ná wysokiey gorze ogień pokłádał z Inscriptią Praelucemus. Ná
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 211
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
tylko robacy akcią odprawują. Wszedł na to teatrum przez bramę urodzenia jaka, ta brama i jak bogata czytaj. Wtej bramie nic nie widać jeno aparaty Żołnierskie gdzie się opisuje jaki to dom i od powagi i od męstwa. Putean: Ep: 10 Centuria prima.
Wyszedłszy tedy z tej bramy tak bogatej/ począł zaraz prolog młodości swojej zaczynać. I ten prolog zaczęty/ swoim splendorem/ aby cały dom swój/ całe Teatrum oświecił przyozdobił/ i ozłocił. Ten młodości prolog jest barzo niebezpieczny. Albowiem się w nim nie zawsze dobre akty powodzą. Powidził się naprzód Absolonowi przy gładkości/ tylko że ta gładkość na ladajakim się teatrum skończyła. Powodził
tylko robacy ákcią odpráwuią. Wszedł ná to theátrum prez bramę vrodzenia iáka, tá bramá y iák bogáta czytay. Wtey bramie nic nie widac ieno appáraty Zołnierskie gdźie się opisuie iáki to dom y od powagi y od męstwá. Putean: Ep: 10 Centuriâ primâ.
Wyszedłszy tedy z tey bramy ták bogátey/ począł záraz prolog młodośći swoiey záczynać. Y ten prolog záczęty/ swoim splendorem/ áby cáły dom swoy/ cáłe Theatrum oświećił przyozdobił/ y ozłoćił. Ten młodośći prolog iest barzo niebespieczny. Albowiem się w nim nie záwsze dobre ákty powodzą. Powidźił się naprzod Absolonowi przy głádkośći/ tylko że tá gładkość ná ládáiákim sie theatrum skończyła. Powodził
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 213
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644