od Województw, który Marszałek obrany przysięga i deputuje z denuncjacją Elekcyj swojej do Senatu. Prymas wzajemnie deputuje Senatorów z powinszowaniem, i z zaproszeniem Stanu Rycerskiego do złączenia się z Senatem[...] Po tych Ceremoniach Stan Rycerski łący się pod szopą z Senatem, a Marszałek wita Senat, Prymas dziękuje, i wzbudza do zgody, i zaraz proponuje Senatorów do sądu Kapturowego Generalnego, potym do układania Pacta Conventa, potym do egzorbitancyj, a na koniec podaje punkta do dobrego porządku Elekcyj, o czym wolno czytać obszerniej in Volumine Legum sub Tit: o porządku Elekcyj. W tym porządku ubezpieczają się Stany żeby żadnych swawoli nie było, żeby nie strzelano, żeby z nadziakami
od Województw, który Marszałek obrany przyśięga i deputuje z denuncyacyą Elekcyi swojey do Senatu. Prymas wzajemnie deputuje Senatorów z powinszowaniem, i z zaproszeniem Stanu Rycerskiego do złączenia śię z Senatem[...] Po tych Ceremoniach Stan Rycerski łączy śię pod szopą z Senatem, á Marszałek wita Senat, Prymas dźiękuje, i wzbudza do zgody, i zaraz proponuje Senatorów do sądu Kapturowego Generalnego, potym do układania Pacta Conventa, potym do exorbitancyi, á na koniec podaje punkta do dobrego porządku Elekcyi, o czym wolno czytac obszerniey in Volumine Legum sub Tit: o porządku Elekcyi. W tym porządku ubespieczają śię Stany żeby żadnych swawoli nie było, żeby nie strzelano, żeby z nadźiakami
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 139
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
mu jest główny nieprzyjaciel.
Jeżeli ma P. Substitut Siostrę abo Siostrzenicę. Aby Wojskowi Rezydenci u Dworu zawsze mieszkali.
Mówi Królowa przygodzi się moja protectia, w ostatniem razie, gdy kiedy trafi się, że następować będą z kogo okazja Konfederacji poszła. Abym ja abo Laskę położył, abo Buławę.
Cztery rzeczy Królowa proponuje. Pierwsza. prosić. Druga. obiecować. Trzecia. persuadować. Czwarta. grozić.
Aby Wojsko miało swoich u Dworu Rezydentów. Aby Hetmani niedożywotni, ale trzyletni byli.
Aby Hetmani niebyli dożywotni. Nu quid adhuc egenus testibus ? nie tasz jest informacja, w tych Mnichowskich Punktach? w których się on na
mu iest głowny nieprzyiaćiel.
Ieżeli ma P. Substitut Siostrę ábo Siestrzęnicę. Aby Woyskowi Residenći v Dworu záwsze mieszkáli.
Mowi Krolowa przygodźi się moiá protectia, w ostátniem ráźie, gdy kiedy tráfi się, że nástępowáć będą z kogo okázya Confoederácyey poszłá. Abym ia ábo Laskę położył, ábo Buławę.
Cztery rzeczy Krolowa proponuie. Pierwsza. prośić. Druga. obiecowáć. Trzećia. persuádowáć. Czwartá. groźić.
Aby Woysko miáło swoich v Dworu Residentow. Aby Hetmáni niedożywotni, ále trzyletni byli.
Aby Hetmáni niebyli dożywotni. Nu quid adhuc egenus testibus ? nie tász iest informácya, w tych Mnichowskich Punctach? w ktorych się on na
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 75
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
corrumpowano, Dobrych moich Przyjaciół, i cnotę prawdę miłujących odemnie odmawiono, odrywano. Wszak o tym wie wszystka Rzeczposp: Tak Szelęznej, jako i Złotowej Monety nastarczyć bić niemożono, że nią tak rzucano, i szafowano przeciwko mnie szczodrze. Sąd następuje Senatorów, Posłów, Przyjaciół corrumpują, grożąc odmawiają. Pan Gniński proponuje, Izba do Sądów Deputowała. Izba Poselskaa negat, raczej aby Pan Marszałek jako niewinny redintegretur do łaski instat.
Proponuje Skażca ten pierwszy Ojczyzny, i eversor Wolności jej Gniński, Marszałek na ten czas Poselski, aby Deputatów do Sądów z Izby naznczono. Odzywają się ci, co Ojczyźnie i mojej niewinności życzliwi, że Deputaci
corrumpowano, Dobrych moich Przyiaćioł, y cnotę prawdę miłuiących odemnie odmawiono, odrywano. Wszák o tym wie wszystká Rzeczposp: Ták Szelęzney, iáko y Złotowey Monety nástárczyć bić niemożono, że nią ták rzucano, y száfowano przećiwko mnie szczodrze. Sąd nástępuie Senatorow, Posłow, Przyiaćioł corrumpuią, grożąc odmawiáią. Pan Gninski proponuie, Izba do Sądow Deputowáłá. Izbá Poselskaa negat, ráczey áby Pan Márszałek iáko niewinny redintegretur do łaski instat.
Proponuie Skażcá ten pierwszy Oyczyzny, y eversor Wolnośći iey Gniński, Márszałek ná ten czás Poselski, áby Deputatow do Sądow z Izby náznczono. Odzywáią się ći, co Oyczyznie y moiey niewinnośći życzliwi, że Deputaći
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 143
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
: Tak Szelęznej, jako i Złotowej Monety nastarczyć bić niemożono, że nią tak rzucano, i szafowano przeciwko mnie szczodrze. Sąd następuje Senatorów, Posłów, Przyjaciół corrumpują, grożąc odmawiają. Pan Gniński proponuje, Izba do Sądów Deputowała. Izba Poselskaa negat, raczej aby Pan Marszałek jako niewinny redintegretur do łaski instat.
Proponuje Skażca ten pierwszy Ojczyzny, i eversor Wolności jej Gniński, Marszałek na ten czas Poselski, aby Deputatów do Sądów z Izby naznczono. Odzywają się ci, co Ojczyźnie i mojej niewinności życzliwi, że Deputaci niemają być na mój Sąd ordynowani, bo cała Rzeczpospol: bronić mojej niewinności, nie kondemnować onę, Posłom swym
: Ták Szelęzney, iáko y Złotowey Monety nástárczyć bić niemożono, że nią ták rzucano, y száfowano przećiwko mnie szczodrze. Sąd nástępuie Senatorow, Posłow, Przyiaćioł corrumpuią, grożąc odmawiáią. Pan Gninski proponuie, Izba do Sądow Deputowáłá. Izbá Poselskaa negat, ráczey áby Pan Márszałek iáko niewinny redintegretur do łaski instat.
Proponuie Skażcá ten pierwszy Oyczyzny, y eversor Wolnośći iey Gniński, Márszałek ná ten czás Poselski, áby Deputatow do Sądow z Izby náznczono. Odzywáią się ći, co Oyczyznie y moiey niewinnośći życzliwi, że Deputaći niemáią bydź ná moy Sąd ordinowáni, bo cáła Rzeczpospol: bronić moiey niewinnośći, nie condemnowáć onę, Posłom swym
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 143
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Regestru, dopieroź tam gdzie sprawa Ojczyzny agitatur, należy instituere porządek, żeby się nie godziło nowej materyj wnosić, póki raz wniesiona nie będzie decydowana.
Co do trzeciego, żeby każdy mógł uti pleno jure liberè sentiendi, sine praejudicio, Dobra pospolitego, et sine periculo zakończenia sejmu; Rozumiałbym hand methodum instituere: Proponuje który Poseł jaką materią, jeżeli na nią znajdzie immediatè zgoda powszechna, nie trzeba więcej, tylko ją zapisać w protokule, in vim konstytucyj; jeżeli zaś zajdzie kontradykcja, dać czas do kontrowersyj, byle nie odstępować od teyże materyj która kontradykowana; przez te kontrowersye, może affirmans, jako i negans rectificari, że albo
Regestru, dopieroź tam gdźie sprawa Oyczyzny agitatur, naleźy instituere porządek, źeby się nie godźiło nowey materyi wnośić, poki raz wniesiona nie będźie decydowana.
Co do trzećiego, źeby kaźdy mogł uti pleno jure liberè sentiendi, sine praejudicio, Dobra pospolitego, et sine periculo zakończeńia seymu; Rozumiałbym hand methodum instituere: Proponuie ktory Poseł iaką materyą, ieźeli na nię znaydźie immediatè zgoda powszechna, nie trzeba więcey, tylko ią zapisać w protokule, in vim konstytucyi; ieźeli zaś zaydźie kontradykcya, dać cźas do kontrowersyi, byle nie odstępować od teyźe materyi ktora kontradykowana; przez te kontrowersye, moźe affirmans, iako y negans rectificari, źe albo
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 79
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
; memoriału, choćby też i przeciwko Królowi i MInistrom; vigore którego, tanquam Tribunus plebis, dochodziłby, injurias publicas,nie mianując accusantem, żeby nie wzniecać, dysensyj, i zawziętości, które czinią powsżechną zgodę impracticabilem, jakom to widział nie raz. Dwie się partie zawezmą; niech jednej partyzant, co proponuje, adversarius jego zapewne będzie kontradykował, bez żadnej inszej racyj, tylko żeby przeczył temu, z którym jest w nieprzyjaźni.
Mógłby tu kto objicere dwie inkonweniencje, ex hac forma Consiliorum; pierwsza: że Senator i Poseł, byłby laesus, do jednej repartycyj będąc deputowany, a mając jus universale o wszytkich in
; memoryału, choćby teź y prźećiwko Krolowi y MInistrom; vigore ktorego, tanquam Tribunus plebis, dochodźiłby, injurias publicas,nie miánuiąc accusantem, źeby nie wzniecáć, dyssensyi, y zawźiętośći, ktore cźynią powsźechną zgodę impracticabilem, iakom to widźiał nie raz. Dwie śię partye záwezmą; niech iedney partyzant, co proponuie, adversarius iego zapewne będźie kontradykował, bez źadney inszey rácyi, tylko źeby przeczył temu, z ktorym iest w nieprzyiáźni.
Mogłby tu kto objicere dwie inkonweniencye, ex hac forma Consiliorum; pierwsza: źe Senator y Poseł, byłby laesus, do iedney repartycyi będąc deputowány, á maiąc jus universale o wszytkich in
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 86
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
, jeżeli tak jest.
Stanisław: Wiem, co masz mówić, jednakże nadzieja w miłosierdziu Jego nieprzebranym wszelkiej w człowieku poprawuje niedyspozycji do pozyskania łaski, że za jeden akt takowy uwolnić go musi na tym tu miejscu dzisiaj od największej winy i kary.
Mikołaj: Ach, dobroci nieoszacowana Pana Boga naszego! Tak wiele proponuje, a nie widzę, żeby kto z panów partycypować usiłował, lubo już południowa słyszeć się dała godzina.
Stanisław: Na króla wszyscy się zapatrują i czekają, któremu na to miejsce asystować mają.
Mikołaj: Dla króla Bóg i dusza tak wielkiej krzywdy mieć by nie powinny. Alboż czasu nie było przed królewską usługą
, jeżeli tak jest.
Stanisław: Wiem, co masz mówić, jednakże nadzieja w miłosierdziu Jego nieprzebranym wszelkiej w człowieku poprawuje niedyspozycyi do pozyskania łaski, że za jeden akt takowy uwolnić go musi na tym tu miejscu dzisiaj od największej winy i kary.
Mikołaj: Ach, dobroci nieoszacowana Pana Boga naszego! Tak wiele proponuje, a nie widzę, żeby kto z panów partycypować usiłował, lubo już południowa słyszeć się dała godzina.
Stanisław: Na króla wszyscy się zapatrują i czekają, któremu na to miejsce asystować mają.
Mikołaj: Dla króla Bóg i dusza tak wielkiej krzywdy mieć by nie powinny. Alboż czasu nie było przed królewską usługą
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 244
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
zatem do chorążego liwskiego, chcącego mię w tak złą akcją wprowadzić, niechęć wzięła, że zacząłem myśleć, jak się politycznie z tej zerwać konkurencji. Tymczasem aby mi się o oddanie tego testamentu nie naprzykrzał, z Radzynia posłałem
go do aktykacji do grodu łukowskiego. Przyjechałem tedy do Toporowa, aż mi chorąży proponuje oddanie tego testamentu i za kondycją kładzie do wydania jego córki. Ja ekskuzowałem się, że posłałem ten testament do aktykacji do grodu łukowskiego, a chorążance powiedziałem żaląc się na nieszczerość ojca jej i małą mając nadzieją, abym sprawy z nim doszedł. Słowem, rozjechałem się z chorążym z nieukontentowaniem.
zatem do chorążego liwskiego, chcącego mię w tak złą akcją wprowadzić, niechęć wzięła, że zacząłem myśleć, jak się politycznie z tej zerwać konkurencji. Tymczasem aby mi się o oddanie tego testamentu nie naprzykrzał, z Radzynia posłałem
go do aktykacji do grodu łukowskiego. Przyjechałem tedy do Toporowa, aż mi chorąży proponuje oddanie tego testamentu i za kondycją kładzie do wydania jego córki. Ja ekskuzowałem się, że posłałem ten testament do aktykacji do grodu łukowskiego, a chorążance powiedziałem żaląc się na nieszczerość ojca jej i małą mając nadzieją, abym sprawy z nim doszedł. Słowem, rozjechałem się z chorążym z nieukontentowaniem.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 374
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
niemianują, daremno nim potrząsa Pan Instigator; Nie opiniami narabiać potrzeba, ani Coniecturami in Causa perduellionis. Ani Siekiera Angielska vllâ ratione może quadrare, do naszego suo wolnego Królestwa. Ten contrarium retulit. Religisae Personae testimonium. Czego i sami źli świadkowie nieświadczą tego zażywa Pan Instygator.
Jeszcze cum vehementi exaggeratione Pan Instigator proponuje, że Jego Mość Pan Marszałek, jako już Protektor, Wojsko Związkowe in aciem przeciwko Panu eduxit. Jako to śmie mówić, czego i świadkowie choć suspectidirectè przyznawają? Probacją tego Pan Instigator bierze stąd, że Pan Marszałek mowy swe do Łancuta odesłał; że Syna swego od boku Króla Jego Mości awokował. Sa to
niemiánuią, dáremno nim potrząsa Pan Instigator; Nie opiniámi nárabiáć potrzebá, áni Conjecturámi in Causa perduellionis. Ani Siekierá Angielska vllâ ratione może quadrare, do nászego suo wolnego Krolestwá. Ten contrarium retulit. Religisae Personae testimonium. Czego y sámi źli świádkowie nieświadczą tego zażywa Pan Instygator.
Ieszcze cum vehementi exaggeratione Pan Instigator proponuie, że Iego Mość Pan Márszałek, iáko iuż Protektor, Woysko Zwiąskowe in aciem przećiwko Pánu eduxit. Iáko to śmie mowić, czego y świádkowie choć suspectidirectè przyznawáią? Probátią tego Pan Instigator bierze ztąd, że Pan Márszałek mowy swe do Łáncutá odesłał; że Syna swego od boku Krolá Iego Mośći áwokował. Sá to
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 13
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, aby Imperium przez zrzucenie miesiąców z kościołów katolickich mogło złamać traktaty z Turczynem zawarte. Co pomieniony misjonarz starszy u Cesarza, jako pana pobożnego, łatwo pod płaszczykiem żarliwości o honor Boski wyrobił, że zrzucono miesiące mahometańskie z kościołów katolickich. O czym dowiedziawszy się Porta Otomańska składa Dywan, to jest sejm generalny, na którym proponuje, że nam Gaurowie nie
dotrzymali traktatu, ponieważ insygnia naszego Mahometa z kościołów swoich pozrzucali. Turcy, jako nie tylko z wiary, ale prawie z natury nieprzyjaźni chrześcijanom, jednostajnie krzyknęli, aby Imperio wypowiedzieć wojnę i zaraz preparatoria wojenne i zaciągi poczynili. RzeczPospolita zaś nasza miała natenczas z Turczynem na siedm lat po żurawińskiej zawarte
, aby Imperium przez zrzucenie miesiąców z kościołów katolickich mogło złamać traktaty z Turczynem zawarte. Co pomieniony misjonarz starszy u Cesarza, jako pana pobożnego, łatwo pod płaszczykiem żarliwości o honor Boski wyrobił, że zrzucono miesiące mahometańskie z kościołów katolickich. O czym dowiedziawszy się Porta Otomańska składa Dywan, to jest sejm generalny, na którym proponuje, że nam Gaurowie nie
dotrzymali traktatu, ponieważ insignia naszego Mahometa z kościołów swoich pozrzucali. Turcy, jako nie tylko z wiary, ale prawie z natury nieprzyjaźni chrześcijanom, jednostajnie krzyknęli, aby Imperio wypowiedzieć wojnę i zaraz preparatoria wojenne i zaciągi poczynili. RzeczPospolita zaś nasza miała natenczas z Turczynem na siedm lat po żurawińskiej zawarte
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 37
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983