i generał Werner i wielu inszych oficerów szwedzkich. Tańcowaliśmy do godziny trzeciej z północy. Córka nasza Barbara po rusku tańcowała.
4 Februarii byliśmy na uczcie u ip. Branickiego wojewody podlaskiego w dobrej kompanii. 7^go^ dano nam znać o śmierci ip. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego podskarbiego wielkiego koronnego, interesów rzeczypospolitej i wolności jej protektora, na którego rodzie siła nam zależało; która nowina całą Warszawę, zwłaszcza stronę naszą zmieszała. Ostatki zapustne odprawiliśmy: pierwszego dnia u księcia kardynała; drugiego byłem na balu, który prywatnie sprawował dla dobrej kompanii ip. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowej w mieście; były tam naszej kompanii maszkary, w których
i generał Werner i wielu inszych oficerów szwedzkich. Tańcowaliśmy do godziny trzeciéj z północy. Córka nasza Barbara po rusku tańcowała.
4 Februarii byliśmy na uczcie u jp. Branickiego wojewody podlaskiego w dobréj kompanii. 7^go^ dano nam znać o śmierci jp. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego podskarbiego wielkiego koronnego, interesów rzeczypospolitéj i wolności jéj protektora, na którego rodzie siła nam zależało; która nowina całą Warszawę, zwłaszcza stronę naszą zmieszała. Ostatki zapustne odprawiliśmy: pierwszego dnia u księcia kardynała; drugiego byłem na balu, który prywatnie sprawował dla dobréj kompanii jp. Towiański podczaszy koronny u pani Ankiewiczowéj w mieście; były tam naszéj kompanii maszkary, w których
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 113
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
inimicitas pierwszy hetmanów congress; insistendo oraz tenori danej amnestii, że pod dawną władzą ip. Sapiehy hetmana wiel. księstwa litewskiego iść był powinien, ustępuje i tytułu buławy wielkiej i władzy, wracając się do hetmaństwa polnego, ale wojska w komendę nie oddaje dla swoich racji i refleksji, które ad decisionem króla szwedzkiego idą jako protektora domu sapieżyńskiego; zatem ad resulationem praestolatam, książę z temże wojskiem lewą rękę bierze i komendę nad swojemi ludźmi, hetman wielki prawą rękę nad swojemi, których dotąd sub favore protekcji szwedzkiej trzymał; u księcia było wojska 8,000 effective u hetmana wielkiego koło czterech.
Książę imć hetman polny Moskwę podjazdami infostuje, skąd in accessoriis
inimicitas pierwszy hetmanów congress; insistendo oraz tenori danéj amnestyi, że pod dawną władzą jp. Sapiehy hetmana wiel. księstwa litewskiego iść był powinien, ustępuje i tytułu buławy wielkiéj i władzy, wracając się do hetmaństwa polnego, ale wojska w komendę nie oddaje dla swoich racyi i refleksyi, które ad decisionem króla szwedzkiego idą jako protektora domu sapieżyńskiego; zatém ad resulationem praestolatam, książę z temże wojskiem lewą rękę bierze i komendę nad swojemi ludźmi, hetman wielki prawą rękę nad swojemi, których dotąd sub favore protekcyi szwedzkiéj trzymał; u księcia było wojska 8,000 effective u hetmana wielkiego koło czterech.
Książę imć hetman polny Moskwę podjazdami infostuje, zkąd in accessoriis
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 254
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
wprowadziwszy, nie spodziewającego się o zasadzkach, łatwo zbić może. Jako się nad turkami we wszystkiem praktykowało[...] II. SPECYFIKACJA generałów i oficerów szwedzkich, którzy w Polsce byli z wojskami i królem ab A. 1702.
Carolus XII Rex Sueciae, pan młody, wojenny, Moskwy, duńczyków, Saxoniae victor, polaków kochający, protektor domu ukrzywdzonego sapieżyńskiego. Akcje jego chwalebne vide in Actis orbis Poloni, supra. Naostatek od cara victus pod Pułtawą.
Kont Piper, minister i konsyliarz jego. Generał Reinszeldt; żołnierz stary, feldmarszal wojsk szwedzkich, grzeczny bardzo, dobrze postępujący z pospólstwem, nie ciężki na ludzi. Na nim polegał w wojennych radach
wprowadziwszy, nie spodziewającego się o zasadzkach, łatwo zbić może. Jako się nad turkami we wszystkiém praktykowało[...] II. SPECYFIKACYA generałów i oficerów szwedzkich, którzy w Polsce byli z wojskami i królem ab A. 1702.
Carolus XII Rex Sueciae, pan młody, wojenny, Moskwy, duńczyków, Saxoniae victor, polaków kochający, protektor domu ukrzywdzonego sapieżyńskiego. Akcye jego chwalebne vide in Actis orbis Poloni, supra. Naostatek od cara victus pod Pułtawą.
Cont Piper, minister i konsyliarz jego. Generał Reinszeldt; żołnierz stary, feldmarszal wojsk szwedzkich, grzeczny bardzo, dobrze postępujący z pospólstwem, nie ciężki na ludzi. Na nim polegał w wojennych radach
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 382
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Arcybiskupa Gnieźnieńskiego. Król przed nim stanąwszy Senatorowie, na Ołtarzu składają Koronę, Berło, Jabłko, i Miecz, potym Arcybiskup modli się, i po Oracyj zaspiewanej, napomina Króla o Wiarę Z. o Pobożność, i o Cnoty Królewskie, potym spytawszy się Króla, jeżeli Wiarę Z. chce trzymać, jeżeli chce być Protektorem Duchowieństwa, jeżeli chce być Obserwatorem Praw i wolności Polskich, i obronicielem ich, po troiszej odpowiedzi Króla, CHCĘ, przysięga Król na Ewangelii położywszy ręce, na Pacta Conventa. Potym wypełniwszy wszystkie Ceremonie u Gwagnina opisane, Arcybiskup go namaszcza Olejem Z. Prawą Rękę aż do Łokcia i plecy, a potym ubranego w kapę
Arcybiskupa Gnieznieńskiego. Król przed nim stanąwszy Senatorowie, na Ołtarzu składają Koronę, Berło, Jabłko, i Miecz, potym Arcybiskup modli śię, i po Oracyi zaspiewaney, napomina Króla o Wiarę S. o Pobożność, i o Cnoty Królewskie, potym spytawszy śię Króla, jeżeli Wiarę S. chce trzymać, jeżeli chce być Protektorem Duchowieństwa, jeżeli chce byc Obserwatorem Praw i wolnośći Polskich, i obronićielem ich, po troiszey odpowiedźi Króla, CHCĘ, przyśięga Król na Ewangelii położywszy ręce, na Pacta Conventa. Potym wypełniwszy wszystkie Ceremonie u Gwagnina opisane, Arcybiskup go namaszcza Olejem S. Prawą Rękę aż do Łokćia i plecy, á potym ubranego w kapę
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 143
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
do rozdziału. O AKADEMII KRAKOWSKIEJ.
KAzimierz Wielki Król Polski założywszy Miasto Kazimierz przy Krakowie założył był Fundament Erygowania tamże Akademii, ale że w krótce umarł, Wnuczka jego Jadwiga Władysława Jagiellona Zona namówiła Męża do zakończenia Intencyj Dziada swego dla poloru Młodzi Szlacheckiej, i po śmierci swojej legowała na tę fundacją wielkie klejnoty i skarby uczyniwszy Protektorami namienionej fundacyj Piotra Wysza Biskupa, i Jana Tęczyńskiego Kasztelana Krakowskiego. Władysław Jagiełło potym zadosyć czyniąc woli i intencyj Zony swojej fundował Akademią i Przywilejami stwierdził sprowadziwszy z Paryża, i Pragi Doktorów i Magistrów. Miejsce nie na Kazimierzu ale w samym Krakowie, na tym miejscu, gdzie przedtym Żydowski Rynek był, a teraz Z.
do rozdźiału. O AKADEMII KRAKOWSKIEY.
KAźimierz Wielki Król Polski założywszy Miasto Kaźimierz przy Krakowie założył był Fundament Erygowania tamże Akademii, ale że w krótce umarł, Wnuczka jego Jadwiga Władysława Jagiellona Zona namówiła Męża do zakończenia Intencyi Dźiada swego dla poloru Młodźi Szlacheckiey, i po śmierći swojey legowała na tę fundacyą wielkie kleynoty i skarby uczyniwszy Protektorami namienioney fundacyi Piotra Wysza Biskupa, i Jana Tęczyńskiego Kasztelana Krakowskiego. Władysław Jagiełło potym zadosyć czyniąc woli i intencyi Zony swojey fundował Akademią i Przywilejami stwierdźił zprowadźiwszy z Paryża, i Pragi Doktorów i Magistrów. Mieysce nie na Kaźimierzu ale w samym Krakowie, na tym mieyscu, gdźie przedtym Zydowski Rynek był, á teraz S.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 193
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
i jak mówią, węch i smak straciła. Ta zaś podchlebnicza i niewolnicza podłość jak Rzpltej szkodzi, ledwie pojąć to można, wyrazić nie można. Dosyć, że zapomina licho wszystkich interesów i względów publicznego dobra, powinności senatorskich, poselskich,
sęskich, wojskowych, bo woli to sakryfikować wszystko niż cień dać najmniejszy nieukontentowania swoim protektorom, nie wyjmując i odźwiernych: Satrium et Pomponium venerabamur, janitoribus quoque innotescere pro magnificio accipiebatur. Tacitus. Nie mówmy więcej. Tylko gdybyż były do wakansów elekcyje, czyby była ta podłość? Bo darmo podłością to, pyszny chyba, dumny i hardy, konkurencyje o wakans zwałby równym kłaniać się o kryski
i jak mówią, węch i smak straciła. Ta zaś podchlebnicza i niewolnicza podłość jak Rzpltej szkodzi, ledwie pojąć to można, wyrazić nie można. Dosyć, że zapomina licho wszystkich interessów i względów publicznego dobra, powinności senatorskich, poselskich,
sęskich, wojskowych, bo woli to sakryfikować wszystko niż cień dać najmniejszy nieukontentowania swoim protektorom, nie wyjmując i odźwiernych: Satrium et Pomponium venerabamur, janitoribus quoque innotescere pro magnificio accipiebatur. Tacitus. Nie mówmy więcej. Tylko gdybyż były do wakansów elekcyje, czyby była ta podłość? Bo darmo podłością to, pyszny chyba, dumny i hardy, konkurrencyje o wakans zwałby równym kłaniać się o kryski
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 272
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
, przyjdą ab extrà, bo są pobliskie. Zgubicie pieniądze, na ohydę przyjdziecie, Rzeczpospolitą in discrimen puścicie. Moja rada zgodźcie się, posłać do I. K. Mości, wziąć gotowiznę póki jest, asignacje przyjąć cùm assecuratione, iść na Wojnę, poprawić sławy, et post hoc turpe otium uspokoić Ojczyznę, o Protektorach ani myślić. To z mojej konfidencji i życzliwości, a na ten czas oddawam zwykłe służby moje Wm. M. M. Panu. z Łancuta vltimis diebus Maij. 1663. Wm. M. M. Pana życzliwy Brat i sługa Jerzy Lubomirski, M. W. H. P. K. Dziewiąty.
, prziydą ab extrà, bo są pobliskie. Zgubićie pieniądze, ná ohydę prziydźiecie, Rzeczpospolitą in discrimen puśćićie. Moiá rádá zgodźćie się, posłáć do I. K. Mośći, wźiąć gotowiznę poki iest, ássignácye przyiąć cùm assecuratione, iśdź ná Woynę, popráwić sławy, & post hoc turpe otium vspokoić Oyczyznę, o Protektorách áni myślić. To z moiey confidencyey y życzliwości, á ná ten czás oddawam zwykłe służby moie Wm. M. M. Pánu. z Łáncutá vltimis diebus Maij. 1663. Wm. M. M. Páná życzliwy Brát y sługá Ierzy Lubomirski, M. W. H. P. K. Dźiewiąty.
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 97
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
, niemałe i nieszpetne, municją barzo mające dobrą, wszytkie w kanałach, które
morską implentur wodą; kamienice i domy dość bogate i ozdobne. Wszytkie miasto jeno kupców, wszyscy się merkancjami bawią, ponieważ tego wszelką sposobność mając. Urbs Libera, samiż to jest magistratus rządzi, jeno pro capite i jakoby za protektora cesarza mają.
W tym mieście luterska wiara absolute, jedno że ceremonią barzo mało od katolików distant, ponieważ kościoły (których niemało) intus wszytek aparament i ozdoba jako u nas: obrazy, statui świętych, ołtarze także sub titulis świętych nazywają się. Są te najprzedniejsze: jeden sub titulo S. Katarine, drugi sub
, niemałe i nieszpetne, municją barzo mające dobrą, wszytkie w kanałach, które
morską implentur wodą; kamienice i domy dość bogate i ozdobne. Wszytkie miasto jeno kupców, wszyscy się merkancjami bawią, ponieważ tego wszelką sposobność mając. Urbs Libera, samiż to jest magistratus rządzi, jeno pro capite i jakoby za protektora cesarza mają.
W tym mieście luterska wiara absolute, jedno że ceremonią barzo mało od katolików distant, ponieważ kościoły (których niemało) intus wszytek aparament i ozdoba jako u nas: obrazy, statui świętych, ołtarze także sub titulis świętych nazywają się. Są te najprzedniejsze: jeden sub titulo S. Catharinae, drugi sub
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 316
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
co wydrzeć, albo eodem pretio odkupić, żeby nam nie wydarto.
Przypominam targi o nasze Prowincje, gdyśmy się znajdowali in hoc fatali casu, pod czas ostatniej wojny szwedzkiej, kiedy trzy narody belligerantes przez tyle lat wojowały z sobą, z ostatnią opresją, i ruiną kraju nasżego, każdy z nich deklarował się być Protektorem wolności nasżej, tak dalece, żeśmy już byli prawie zawojowani, nie wiedząc jeszcże, kto nasź naprzijaciel, każdy się mając za opiekuna nasżego. Wstyd wspominieć sobie na wsysztko co się działo, sub favore tej opieki, jakbyśmy albo nie chcieli, albo nie umieli się bronić sami; nasze mizerne Wojsko nie będąc
co wydrzeć, albo eodem pretio odkupić, źeby nam nie wydarto.
Przypominam targi o nasze Prowincye, gdyśmy się znaydowali in hoc fatali casu, pod cźas ostatniey woyny szwedzkiey, kiedy trzy narody belligerantes przez tyle lat woiowáły z sobą, z ostatnią oppressyą, y ruiną kráiu nasźego, kaźdy z nich deklarował się bydź Protektorem wolnośći nasźey, tak dálece, źesmy iuź byli prawie zawoiowáni, nie wiedząc ieszcźe, kto nasź naprźyiaćiel, kaźdy się maiąc za opiekuna nasźego. Wstyd wspominieć sobie na wsysztko co się dźiało, sub favore tey opieki, iakbysmy albo nie chcieli, albo nie umieli się bronić sami; nasze mizerne Woysko nie będąc
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 109
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
szacunek znacznego razami czynienia wojennego, które sam Pan Bóg zawsze cudownie akomondował, z reputacyją wodzów i wojska ogromną, a z sławą i pożytkiem narodu, bo go też do każdej akcji cnota, skromność, pobożność i szacowna intencja rycerstwa pobożnie wzywały, tudzież walecznego czynienia, obfitych w tryjumfach spoliałów i pola panem, autorem i protektorem, nic sobie chełpliwie nie przyznawając, wyznawały, pomnażając ozdobę domów Jego świętych z tego wszytkiego, z czego przez krwawe dziła swoje sami profitować mogli. Jakoż i nad zamiar profitowali zawsze i wiecznej po sobie pamięci zostawili wszytko. Dowodów prawdy kto szuka, otwórz dzieje polskie w swoich i cudzoziemskich drukach pełne, w których
szacunek znacznego razami czynienia wojennego, które sam Pan Bóg zawsze cudownie akomondował, z reputacyją wodzów i wojska ogromną, a z sławą i pożytkiem narodu, bo go też do każdej akcyi cnota, skromność, pobożność i szacowna intencyja rycerstwa pobożnie wzywały, tudzież walecznego czynienia, obfitych w tryjumfach spolijałów i pola panem, autorem i protektorem, nic sobie chełpliwie nie przyznawając, wyznawały, pomnażając ozdobę domów Jego świętych z tego wszytkiego, z czego przez krwawe dziła swoje sami profitować mogli. Jakoż i nad zamiar profitowali zawsze i wiecznej po sobie pamięci zostawili wszytko. Dowodów prawdy kto szuka, otwórz dzieje polskie w swoich i cudzoziemskich drukach pełne, w których
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 285
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962