i najznakomitszym życia naszego celem.
Upić się tym jest większa praca, ile że pijaństwo i na drugi dzień zdaje się przechodzić, czyniąc niesposobnym; granie w karty jest pracą przez wzruszenie krwi gwałtowne, chęć zysku, żal straty. O tych albowiem mówię które są drogie i hazardowne. Zart szkodliwy gorsze jeszcze za sobą zwykł prowadzić skutki.
Na fundamencie więc tego co się wyżej rzekło, rozumiałbym niektóre uwagi moje zdatne do dobrego rozrywek i zabaw używania. Za pierwszą regułę niech będzie wspomniona i określona w przód ich definicja. Powtóre miejmy je za przydatek, nie za cel akcyj naszych gruntownych; za zastępce próżnowania, nie za skutek,
y nayznakomitszym życia naszego celem.
Upić się tym iest większa praca, ile że piiaństwo y na drugi dzień zdaie się przechodzić, czyniąc niesposobnym; granie w karty iest pracą przez wzruszenie krwi gwałtowne, chęć zysku, żal straty. O tych albowiem mowię ktore są drogie y hazardowne. Zart szkodliwy gorsze ieszcze za sobą zwykł prowadzić skutki.
Na fundamencie więc tego co się wyżey rzekło, rozumiałbym niektore uwagi moie zdatne do dobrego rozrywek y zabaw używania. Za pierwszą regułę niech będzie wspomniona y określona w przod ich definicya. Powtore mieymy ie za przydatek, nie za cel akcyi naszych gruntownych; za zastępce prożnowania, nie za skutek,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 136
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Georg:
KOnstancja z zacnych i majętnych Rodziców urodzona, żyła w domu własnym swobodnie. Z wzrastającemi wdziękami twarzy, wydawały się w niej coraz bardziej przymioty umysłu. W sąsiedztwie jej Ojca mieszkał na miernej ale uczciwej majętności Szlachcic; lubo albowiem wielkiego był urodzenia, marnotrawstwo jednak przodków nie pozwalało mu takiej, jakby należało, figury prowadzić. Miał syna Teodora, któremu tak wyborną dał edukacją, iż w dwudziestym pierwszym roku mógł się nazwać doskonałym ze wszech miar Kawalerem. Gdy pierwszy raz trafiło mu się zobaczyć Konstancją, uczuł zaraz tak wielkie wzruszenie serca, iż od tego czasu nigdy mu z myśli nie wychodziła. Wzajemnie Konstancja zniewoloną została bardziej przymiotami niżeli układnością
Georg:
KOnstancya z zacnych y maiętnych Rodzicow urodzona, żyła w domu własnym swobodnie. Z wzrastaiącemi wdziękami twarzy, wydawały się w niey coraz bardziey przymioty umysłu. W sąsiedztwie iey Oyca mieszkał na mierney ale uczciwey maiętności Szlachcic; lubo albowiem wielkiego był urodzenia, marnotrawstwo iednak przodkow nie pozwalało mu takiey, iakby nalezało, figury prowadzić. Miał syna Teodora, ktoremu tak wyborną dał edukacyą, iż w dwudziestym pierwszym roku mogł się nazwać doskonałym ze wszech miar Kawalerem. Gdy pierwszy raz trafiło mu się zobaczyć Konstancyą, uczuł zaraz tak wielkie wzruszenie serca, iż od tego czasu nigdy mu z myśli nie wychodziła. Wzaiemnie Konstancya zniewoloną została bardziey przymiotami niżeli układnością
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 156
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
się pożądanym onej cieszyli Sukcesem. Opatrzność Boska sprzeciwiła się żądzom naszym, ale ku większemu naszemu dobru. Zapomnij o tym iż Teodor żyje, niechcę jednak abyś zapomniała, iż będzie prosił Boga za ciebie. Ojciec i Brat w Chrystusie Franciszek.
Od tego momentu Konstancja jakoby odrodzona, życie słodkie swobodne w jarzmie zakonnym prowadzić zaczęła, i gdy czas rozstania się z światem tych wiernych niegdyś Amantów przyszedł, jak niesie tradycja miejsca tamtejszego, ich zwłoki w jednym grobie pochowane zostały. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XXII. Dnia 14. Marca.
In amore haec omnia insunt, vitia, injuriae Suspiciones, inimicitiae, induciae
się pożądanym oney cieszyli sukcessem. Opatrzność Boska sprzeciwiła się żądzom naszym, ale ku większemu naszemu dobru. Zapomnij o tym iż Teodor żyie, niechcę iednak abyś zapomniała, iż będzie prosił Boga za ciebie. Oyciec y Brat w Chrystusie Franciszek.
Od tego momentu Konstancya iakoby odrodzona, życie słodkie swobodne w jarzmie zakonnym prowadzić zaczęła, y gdy czas rozstania się z światem tych wiernych niegdyś Amantow przyszedł, iak niesie tradycya mieysca tamteyszego, ich zwłoki w iednym grobie pochowane zostały. MONITOR Na R. P. 1772. Nro: XXII. Dnia 14. Marca.
In amore haec omnia insunt, vitia, injuriae Suspiciones, inimicitiae, induciae
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 162
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
sub Praec. 6. p. m. 501. M. Ost. in Valedict. Christ. cap. 6. sub Reg. Sobrietatem cole p. m. 319. seqq.
Przykład temu podobny mamy i na owym/ który był umienił Pustelnikiem być/ a na puszczy cichy/ skromny i pobożny żywot prowadzić. Gdy to przedsięwzięcie swoje myślił do skutku przywieść: przyszedł do niego Diabeł/ i prosił go usilnie/ aby pierwej/ niż pustelniczy pocznie wieść żywot/ jakiego znacznego dopuścił się grzechu/ za któryby potym w Celli swojej pustelniczej pokutować mógł. A przełożył mu trzy występki/ z których jeden miał popełnić/ abo się
sub Praec. 6. p. m. 501. M. Ost. in Valedict. Christ. cap. 6. sub Reg. Sobrietatem cole p. m. 319. seqq.
Przykłád temu podobny mamy y ná owym/ ktory był umienił Pustelnikiem być/ á ná pusczy ćichy/ skromny y pobożny żywot prowádźić. Gdy to przedśięwźięćie swoje myślił do skutku przywieść: przyszedł do niego Dyjabeł/ y prośił go uśilnie/ áby pierwey/ niż pustelniczy pocznie wieść żywot/ jákiego znácznego dopuśćił śię grzechu/ zá ktoryby potym w Celli swojey pustelniczey pokutowáć mogł. A przełożył mu trzy występki/ z ktorych jeden miał popełnić/ ábo śię
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 20.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
et Spiritu S. Nie możemy oraz winem i Duchem świętym napełnieni być.
Zwierzchność/ Panowie i Przełożeni powinni mandaty publikować (podawać) aby Poddani ich miernie żyli/ a pijaństwa się strzegli: co się stanie/ kiedy nie tylko sami trzeźwiemi będąc i skromny żywot w jedzeniu i piciu wiodąc przykładem dobrym poddanych swoich do trzeżwości prowadzić/ ale je i od pijaństwa odwodzić będą. Bo kiedy się Zwierzchnność za Epikurejskim żywotem udawa: tedy przez to poddanym swym do pijaństwa powodem bywa/ według słów Syrachowych: Jaki jest Sprawca miasta (Krainy) tacy są Obywatele jego. Sir. 10. v. 2. Tisch-Red.Luth. s. II.
et Spiritu S. Nie możemy oraz winem y Duchem świętym nápełńieni bydź.
Zwierzchność/ Pánowie y Przełożeni powinni mandaty publikowáć (podawáć) áby Poddáni ich miernie żyli/ á pijáństwá śię strzegli: co śię stánie/ kiedy nie tylko sámi trzeźwiemi będąc y skromny żywot w jedzeniu y pićiu wiodąc przykłádem dobrym poddánych swoich do trzeżwośći prowádźić/ ále je y od pijáństwá odwodźić będą. Bo kiedy śię Zwierzchnność zá Epikureyskim żywotem udawa: tedy przez to poddánym swym do pijáństwá powodem bywá/ według słow Syráchowych: Jáki jest Sprawcá miástá (Kráiny) tácy są Obywátele jego. Sir. 10. v. 2. Tisch-Red.Luth. s. II.
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 38
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie wiedząc prze wielkim opilstwem/ że to Matka jego była.
Toć to jest/ co jeden powiedział: quod non ebrietas designat? Ach czegoż pijaństwo nie broi?
A tak/ żeby pijaństwo miedzy Krześciany góry nie brało: Rodzicy zaraz z młodu dziatki swoje od niego odwodzić/ a do mierności i skromności w życiu prowadzić powinni. M. Albr. im And. Th. Geistl. Evangel. Schaβ-Kam. in Domin. I. p. Trinit. Conc. III. f. m. 69.
Poczuwali się w tym Lacedemonczycy (Spartanczycy) którzy taki chwalebny zwyczaj mieli/ że/ chcąc dziatki swoje do miernego życia przywieść/
nie wiedząc prze wielkim opilstwem/ że to Mátká jego byłá.
Toć to jest/ co jeden powiedźiał: quod non ebrietas designat? Ach czegoż pijáństwo nie broi?
A ták/ żeby pijáństwo miedzy Krześćiány gory nie bráło: Rodźicy záraz z młodu dźiatki swoje od niego odwodźić/ á do miernośći y skromnośći w żyćiu prowádźić powinni. M. Albr. im And. Th. Geistl. Evangel. Schaβ-Kam. in Domin. I. p. Trinit. Conc. III. f. m. 69.
Poczuwáli śię w tym Lacedemonczycy (Spártánczycy) ktorzy táki chwalebny zwyczay mieli/ że/ chcąc dźiatki swoje do miernego żyćia przywieść/
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 41.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
/ Które więc wstarym ganią/ w młodym wieku chwalą Ono was Sambor ubiegł własce Cytaerei Gdy chyżo do Małżeńskiej poskoczywszy kniei. Obłowił się tak długo czekaną zwierzyną/ Wierzcie mi: bo już woła herap pod pierzyną. Cóż na to gnuszna Młodzi? Jać muszę poradzić. Kiedy się żenić nie chcesz/ to wozy prowadzić. Już w tym roku bez Wiosny/ lato będziem mieli/ Gdy młodzi statecznieją a starzy weseli. Więc tedy Hymenaee zapalaj pochodnie/ Zawszeć jest miłość smaczna/ ale w wieczor słodnie Gdy przy Kandyiskim trunku/ i Cukrowych wetach/ Wesoła się myśl grzeje przy skocznych Baletach. Gdy z dobrą Kompanią/ może aż do woli
/ Ktore więc wstárym gánią/ w młodym wieku chwalą Ono was Sambor vbiegł włásce Cythaerei Gdy chyzo do Małzeńskiey poskoczywszy kniei. Obłowił się ták długo czekáną zwierzyną/ Wierzcie mi: bo iuż woła herap pod pierzyną. Coż ná to gnuszna Młodźi? Iać muszę porádźić. Kiedy się żęnić nie chcesz/ to wozy prowádźić. Iuż w tym roku bez Wiosny/ láto będźiem mieli/ Gdy młodźi státecznieią á stárzy weseli. Więc tedy Hymenaee zápalay pochodnie/ Záwszeć iest miłość smáczna/ ále w wieczor słodnie Gdy przy Kándyiskim trunku/ y Cukrowych wetách/ Wesoła się myśl grzeie przy skocznych Baletách. Gdy z dobrą Kompánią/ może áż do woli
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 209
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
nie bardzo każą. Zaczym obawiać się potrzeba, aby nie rychlej zepsował, aniżeli naprawił. Iż jednak i prawo samo już go mieć chce, a sprawa ta inflancka ledwie i nie dawniej go potrzebowała, bo zimieby o pieniądzach potrzeba radzić i żołnierza sposabiać, ktoby tam według czasu wojnę zacząć i z pożytkiem ją prowadzić chciał, tedy przyjdzie go już w imię Boże WKMci złożyć. Miejsce nad Warszawę nie może być insze, a czas, życzyłbym, żeby na Trzy Króle dla tym prędszego około wyprawy wojennej zakrzątnienia się. Inszych rzeczy, którebym potrzebne baczył, co się dotyczę, to już rozmysłu lepszego potrzebują, a ja komornika
nie bardzo każą. Zaczym obawiać się potrzeba, aby nie rychlej zepsował, aniżeli naprawił. Iż jednak i prawo samo już go mieć chce, a sprawa ta inflancka ledwie i nie dawniej go potrzebowała, bo zimieby o pieniądzach potrzeba radzić i żołnierza sposabiać, ktoby tam według czasu wojnę zacząć i z pożytkiem ją prowadzić chciał, tedy przyjdzie go już w imię Boże WKMci złożyć. Miejsce nad Warszawę nie może być insze, a czas, życzyłbym, żeby na Trzy Króle dla tym prędszego około wyprawy wojennej zakrzątnienia się. Inszych rzeczy, którebym potrzebne baczył, co się dotyczę, to już rozmysłu lepszego potrzebują, a ja komornika
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 267
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
kiedy sam z tutecznego narodu do darcia tylko mają większy humor, a cóż by dopiero sprawić by co miało, w żadnym nie bywało takowym wojsko eksperymencie, chyba numero, non virtute, postrach tylko czyniąc Polakom.
19. Już to prawda, że tu u nas desperacko hazardować sforenią się Niemcy ostentatione magis quam viribus chcąc prowadzić akcyje swoje, ale z rozumu chybaby obrani byli Polacy, gdyby takowego od Niemców czekać mieli traktamentu mając w ręku sposób stawienia się w pokorze i będąc z nich każdy capax wzięcia się za broń i samym stawić się na obronę wolności, do czego snadny mogą mieć sposób. Ale gorsze na stronę nasze, gdyby nam
kiedy sam z tutecznego narodu do darcia tylko mają większy humor, a cóż by dopiero sprawić by co miało, w żadnym nie bywało takowym wojsko eksperymencie, chyba numero, non virtute, postrach tylko czyniąc Polakom.
19. Już to prawda, że tu u nas desperacko hazardować sforenią się Niemcy ostentatione magis quam viribus chcąc prowadzić akcyje swoje, ale z rozumu chybaby obrani byli Polacy, gdyby takowego od Niemców czekać mieli traktamentu mając w ręku sposób stawienia się w pokorze i będąc z nich każdy capax wzięcia się za broń i samym stawić się na obronę wolności, do czego snadny mogą mieć sposób. Ale gorsze na stronę nasze, gdyby nam
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 205
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
zajęcy więcej pięciudziesiąt uszczwaliśmy. Traktowała nas bardzo dobrze, ipani starościna i po tygodniu nas wypuściła od siebie, z ciężkiem rozstaniem się udarowawszy rozmaicie.
5 Octobris do Tylży wróciliśmy, gdzie edykt zastaliśmy króla imci pruskiego, aby się zawierały Prusy powtórnie dla powietrza, a także i pasportów zabroniono dawać, ani prowiantów prowadzić, ani z Polską i Litwą commercium mieć pozwolono.
8^go^ byli u mnie na kolacji: ip. Kryszpinowa wojewodzina witebska, ipp. Kryszpinowie podczaszy i strażnik litewscy, ip. Podbereska marszałkowa upicka, ip. Biegański starosta starodubowski z jejmością i ipanny kasztelankami trockiemi siostrzenicami memi, ip. Puzyna starosta upicki; wszystko familia moja
zajęcy więcéj pięciudziesiąt uszczwaliśmy. Traktowała nas bardzo dobrze, jpani starościna i po tygodniu nas wypuściła od siebie, z ciężkiem rozstaniem się udarowawszy rozmaicie.
5 Octobris do Tylży wróciliśmy, gdzie edykt zastaliśmy króla imci pruskiego, aby się zawierały Prusy powtórnie dla powietrza, a także i pasportów zabroniono dawać, ani prowiantów prowadzić, ani z Polską i Litwą commercium miéć pozwolono.
8^go^ byli u mnie na kolacyi: jp. Kryszpinowa wojewodzina witebska, jpp. Kryszpinowie podczaszy i strażnik litewscy, jp. Podbereska marszałkowa upitska, jp. Biegański starosta starodubowski z jejmością i jpanny kasztelankami trockiemi siostrzenicami memi, jp. Puzyna starosta upitski; wszystko familia moja
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 139
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862