, syna średniego nieboszczyka Danka sołtysa, i koło niego staranie mieć będzie tak w jedzeniu, jako i odzieży, a to do lat dwóch. A po dwóch leciech powinien tenże Rusinczak złotych czterdzieści położyć w prawie u wójta, a wójt, komu będzie rozumiał, da je na prowizyją, żeby i iścizna, i prowizyja nie ginęła pomienionemu Iwanowi, synowi nieboszczyka Danka sołtysa klimkowskiego. Że zaś na tej cały części sołtystwa jest długu złotych 52, tedy pomieniony Piotr Rusinczak z swojej połowy części wypłacać będzie połowę tego długu, to jest złotych dwadzieścia s. 399 i sześć. Którą dwunasty części sołtystwa połowę pomienioną Katarzyna sołtyska klimkowska Piotrowi Rusinczakowi ze wszytkiemi
, syna średniego nieboszczyka Danka sołtysa, i koło niego staranie mieć będzie tak w jedzeniu, jako i odzieży, a to do lat dwóch. A po dwóch leciech powinien tenże Rusinczak złotych czterdzieści położyć w prawie u wójta, a wójt, komu bedzie rozumiał, da je na prowizyją, żeby i iścizna, i prowizyja nie ginęła pomienionemu Iwanowi, synowi nieboszczyka Danka sołtysa klimkowskiego. Że zaś na tej cały części sołtystwa jest długu złotych 52, tedy pomieniony Piotr Rusinczak z swojej połowy części wypłacać będzie połowę tego długu, to jest złotych dwadzieścia s. 399 i sześć. Którą dwunasty części sołtystwa połowę pomienioną Katarzyna sołtyska klimkowska Piotrowi Rusinczakowi ze wszytkiemi
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 345
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, ale ból piersi powrócić mu się kazał nazad. I tak króla im. nie pożegnał, ojca nabawił żalu.
Ośmiu Lipków z Okopów przyprowadzono, którzy teraz świeżo do nich przyszli po wprowadzonej zaharyjej; ci retulerunt królowi im., gdy pytani
byli, czemu i z jakiej okazji uchodzą stamtąd, odpowiedzieli, że szczupła prowizyja świeżo opatrzona obywatelom tamecznym nie wystarczy długo onych żywić i tych, którzy tam jeszcze subsistunt, spodziewamy się za sobą. Pytani byli potem, jeżeli pod Okopy ta colluvies ordy, która w czambule była, przymykała się do Okopów; odpowiedzieli, że daleko one mijali. Kazał im tedy król im. za sobą do Żółkwi
, ale ból piersi powrócić mu się kazał nazad. I tak króla jm. nie pożegnał, ojca nabawił żalu.
Ośmiu Lipków z Okopów przyprowadzono, którzy teraz świeżo do nich przyszli po wprowadzonej zaharyjej; ci retulerunt królowi jm., gdy pytani
byli, czemu i z jakiej okazyjej uchodzą stamtąd, odpowiedzieli, że szczupła prowizyja świeżo opatrzona obywatelom tamecznym nie wystarczy długo onych żywić i tych, którzy tam jeszcze subsistunt, spodziewamy się za sobą. Pytani byli potem, jeżeli pod Okopy ta colluvies ordy, która w czambule była, przymykała się do Okopów; odpowiedzieli, że daleko one mijali. Kazał im tedy król jm. za sobą do Żółkwi
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 147
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958