ludzkie takich rzeczy nie widziało, co to tam miny porobiły, z Belluardów podmurowanych okrutnie wielkich, i wysokich porobiły skały straszliwe; i tak je poruinowały, że więcej wytrymać nie mogły. Pałac Cesarski od kul zepsowany. Wojsko wszytko przyznało Panu Bogu i Nam te wygraną potrzebę. Kiedy już Nieprzyjaciel począł uchodzić i dał się przełamać, bo mnie się przyszło z Wezyrem łamać; który wszytko wojsko na skrzydło moje prawe prowadził, tak że już Corpus i lewe skrzydło nie miało co czynić dla tego posiłki Niemieckie do mnie obracali. Przybiegli tedy, Książęta do mnie jako to Elektor Bawarski, Waldek i inni ściskając mnie za szyję i całując. Generałowie zaś
ludzkie takich rzeczy nie widźiało, co to tam miny porobiły, z Belluardow podmurowanych okrutnie wielkich, y wysokich porobiły skały straszliwe; y tak ie poruinowały, że więcey wytrymać nie mogły. Pałac Cesarski od kul zepsowany. Woysko wszytko przyznało Panu Bogu y Nam te wygraną potrzebę. Kiedy iuż Nieprzyiaćiel począł uchodźić y dał się przełamać, bo mnie się przyszło z Wezyrem łamać; ktory wszytko woysko na skrzydło moie prawe prowadźił, tak że iuż Corpus y lewe skrzydło nie miało co czynić dla tego pośiłki Niemieckie do mnie obracali. Przybiegli tedy, Xiążęta do mnie iako to Elektor Bawarski, Waldek y inni śćiskaiąc mnie zá szyię y całuiąc. Generałowie zaś
Skrót tekstu: JanIIIMar
Strona: 2
Tytuł:
Kopia listu [...] do Królowej [...] pisanego
Autor:
Jan III Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
na których bardziej niż na Tronie rozpościera panowanie swoje; ambicja bowiem zwyczajna. Monarchów tak nie pomiarkowana że Tron choć jest najwyźszym stopniem honoru i godności, pierwszym się im staje do postępowania coraz bardziej w tej władzy, której u siebie żadnego nie zamierzają terminu, a osobliwie panując in statu libero, w tym największą zakładają ambicją przełamać to, co im się opiera; im bardziej prawa nasze ręce im wiążą, z tym większym gwałtem chcieliby ten węzeł rozerwać, i jako powietrze większego impetu przez kompressyą nabywa, tak ambicja panujących, wolnością przyciśniona, z tym większą wiolencją z tego przymusu się dobywa; i z tąd ustawicźne pasowanie się wolności z majestatem
na ktorych bardźiey niź na Trońie rospośćiera panowańie swoie; ambicya bowiem zwyczayna. Monarchow tak nie pomiarkowana źe Tron choć iest naywyźszym stopńiem honoru y godnośći, pierwszym się im staie do postępowania coraz bardziey w tey władzy, ktorey u siebie źadnego nie zamierzaią terminu, a osobliwie panuiąc in statu libero, w tym naywiększą zakładaią ambicyą przełamać to, co im się opiera; im bardźiey prawa nasze ręce im wiąźą, z tym większym gwałtem chćieliby ten węzeł rozerwać, y iako powietrze większego impetu przez kompressyą nabywa, tak ambicya panuiących, wolnośćią przyćiśniona, z tym większą wiolencyą z tego przymusu się dobywa; y z tąd ustawicźne passowańie się wolnośći z majestatem
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 26
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
nie było, tylko perseverare w zwyczajnej niezgodzie.
Wywiódłszy, jaka by powinna być aplikacja nasża ad usum salutarem talentów naszich naturalnych; Przystępuję do nieporządku, który praeter naturaliter praedominatur , nad wszystkie przyrodzone cnoty w stanie naszym Rycerskim; on bowiem przy niepomiarkowanej wolności, wolą swoję często extendit tak imperiosè, że jej nikt nie może przełamać, udając popędliwość za żarliwość o dobro pospolite, upor za nieporusżony statek; a najpospoliciej prywatę za interes publiczny; i z tąd ustawicźne rewolucje, fakcje, scysje, konfederacje, w których animositas coraz bardziej, wybucha nisźcząc się sami przez się, jako ogień, który się sam consumit przez swę własną wiolencją.
Im
nie było, tylko perseverare w zwyczayney niezgodźie.
Wywiodszy, iaka by powinna bydź applikacya nasźa ad usum salutarem talentow nasźych naturalnych; Przystępuię do nieporządku, ktory praeter naturaliter praedominatur , nad wszystkie przyrodzone cnoty w stańie naszym Rycerskim; on bowiem przy niepomiarkowaney wolnośći, wolą swoię często extendit tak imperiosè, źe iey nikt nie moźe przełamać, udaiąc popędliwość za źarliwość o dobro pospolite, upor za nieporusźony statek; á naypospolićiey prywatę za interes publiczny; y z tąd ustawicźne rewolucye, fakcye, scyssye, konfederacye, w ktorych animositas coraz bardźiey, wybucha nisźcząc się sami przez się, iako ogień, ktory się sam consumit przez swę własną wiolencyą.
Im
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 59
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
która przez kontrowersye, i niezgodne opinie, może przywieść kogo do zerwania sejmiku, ale temu snadno obviare salva omni libertate, a to tym sposobem; żeby materia, która agitatur, jeżeli powszechna zgoda na nią zajdzie, żeby była inserowana w instrukcją; ta zaś, na którą zajdzie najmniejsza kontradykcja, i którą żadnemi racjami przełamać nie podobna, żeby była konotowana na osobnym memoriale, który memoriał choćby nie był instrumentum publicum, mógł by być jednakowo Posłom oddany, żeby go podać ad examen Rzeczypospolitej; temu nikt przeczyć nie może, bo ktoź może zabronić partykularnemu podać ad trutinam Rzeczypospolitej, co może ex zelo proponować, i co może nawet być salutare
ktora przez kontrowersye, y niezgodne opinie, moźe przywieść kogo do zerwańia seymiku, ale temu snadno obviare salva omni libertate, a to tym sposobem; źeby materya, ktora agitatur, ieźeli powszechna zgoda na nię zaydźie, źeby była inserowana w instrukcyą; ta zaś, na ktorą zaydzie naymnieysza kontradykcya, y ktorą źadnemi racyami przełamać nie podobna, źeby była konnotowana na osobnym memoryale, ktory memoryał choćby nie był instrumentum publicum, mogł by bydź iednakowo Posłom oddany, źeby go podać ad examen Rzeczypospolitey; temu nikt przeczyć nie moźe, bo ktoź moźe zabronić partykularnemu podać ad trutinam Rzeczypospolitey, co moźe ex zelo proponować, y co moźe nawet bydź salutare
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 72
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
żeby być dobrym Inżynierem; co cale ignotum u nas, a przecię bez eksperiencyj in hac scientia Mathematica nie podobna ani dobywać, ani bronić fortec, ani nawet czasem obozu żałozić, ani go szańcami okopać, do czego częsta się trafia potrzeba.
Przełoziwszy wszystko co exigit erekcja Wojska, podaję do konsyderacyj co powinno naszę renitencją przełamać; że jeżeli sobie tego gwałtu nie uczyniemy, aby mieć Wojsko takie, jakiego zicżę ze wszystkiemi cyrkumstancjami, które Jego moc constituunt, nie tylko że z niego żadnej nie podobna spodziewać się obrony, ale, owszem na nic inszego się nie przyda, tylko na pewny triumf nieprzyjacielowi, a na nie omylną Ojczyzny zgubę,
źeby bydź dobrym Indźinierem; co cale ignotum u nas, á prźećię bez experyencyi in hac scientia Mathematica nie podobna ani dobywáć, ani bronić fortec, ani nawet czasem obozu załoźyć, ani go szańcámi okopáć, do cźego cźęsta się trafia potrźeba.
Prźełoźywszy wszystko co exigit erekcya Woyska, podaię do konsyderácyi co powinno naszę renitencyą przełamáć; źe ieźeli sobie tego gwałtu nie ucźyniemy, áby mieć Woysko takie, iakiego źycźę ze wszystkiemi cyrkumstancyami, ktore Iego moc constituunt, nie tylko źe z niego źadney nie podobna spodźiewáć się obrony, ale, owszem na nic inszego się nie przyda, tylko na pewny tryumf nieprzyiaćielowi, á na nie omylną Oyczyzny zgubę,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 116
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
tylko wola, aby ją konserwować; ale to nieszczęście że wola nie jest efficax, którą mamy, chcieć utrzymać wolność contra invincibilia obstacula, które ją tamują i gubią. Wtej tedy nieszczęśliwej alternatywie, w której się znajdujemy, że albo nie możemy obrać Króla secundùm rigorem Legis, albo że obrawszy go, nie możemy tylko przełamać prawo cum laesione wolności; trzeba koniecznie sposobu szukać, aby tym dwom extermitatibus zabieżeć.
Uszlibyśmy ich pewnie, gdyby każdy z nas chciał cum plena libertate suo suffragio disponere; to jest: żeby się sam tak nie przyniewolił per partialitatem, żeby nie mógł, i nie chciał benevolè odstąmpić á suo proposito, vim
tylko wola, aby ią konserwowáć; ale to nieszczęśćie źe wola nie iest efficax, ktorą mamy, chćieć utrzymáć wolność contra invincibilia obstacula, ktore ią tamuią y gubią. Wtey tedy nieszczęśliwey alternátywie, w ktorey się znáyduiemy, źe albo nie moźemy obráć Krola secundùm rigorem Legis, albo źe obrawszy go, nie moźemy tylko przełamáć práwo cum laesione wolnośći; trzeba koniecznie sposobu szukáć, aby tym dwom extermitatibus zabieźeć.
Uszlibyśmy ich pewnie, gdyby kaźdy z nas chćiał cum plena libertate suo suffragio disponere; to iest: źeby się sam tak nie przyniewolił per partialitatem, źeby nie mogł, y nie chćiał benevolè odstąmpić á suo proposito, vim
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 167
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
/ jedne skryte podziemne mającego miejszcze/ którym z Pałacu do Katedralnego Kościoła przeiść może. Przed Pałacem/ jest jeden/ od wszelaki pomyśny Viuandy zastawiony Rynek. Pytaj się jeszcze/ oto miejsce/ gdzie przedtym wszytkich tracono złoczynców/ ponieważ czasów pierwszych/ na tym do Tracenia stał miejscu pewny Budynek/ który Kardynał Boromeo, dawszy przełamać/ jedno potężne z niego uczynił więzienie. Tu stąd/ pytaj się do Sant Maria felzo, jeden zbyt ślicznego i pięknego budynku Kościół. Tam Gmin wielki zawsze Pantników obojej Płci/ na odpust idzie/ gdzie ludzie zupełny odpust/ albo grzechów otrzymują odpuszczenie. Nazad się wracając/ na drodze Sant Laurenzo nazwiskiem/ masz jednę
/ iedne skryte podźiemne máiącego mieyscze/ ktorym z Páłacu do Káthedrálnego Kośćiołá przeiść może. Przed Páłacem/ iest ieden/ od wszeláki pomyśny Viuandy zástáwiony Rynek. Pytay się iescze/ oto mieysce/ gdźie przedtym wszytkich trácono złoczyncow/ ponieważ czásow pierwszych/ ná tym do Tráceniá stał mieyscu pewny Budynek/ ktory Kárdynał Boromeo, dawszy przełamáć/ iedno potężne z niego vczynił więźienie. Tu ztąd/ pytay się do Sant Maria felzo, ieden zbyt ślicznego y pięknego budynku Kośćioł. Tám Gmin wielki záwsze Pantnikow oboiey Płći/ ná odpust idźie/ gdźie ludźie zupełny odpust/ álbo grzechow otrzymuią odpusczenie. Názad się wracáiąc/ ná drodze Sant Laurenzo názwiskiem/ masz iednę
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 249
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
praw ojczystych mimo manifesta nasze temerezuchwale zapisować ważyła się i gdy wraz na arbitrów sine assensu nostrobez naszego zezwolenia zadzwoniła, retro na ustęp conclamavimus et iterum circa paritatem votorumznów na ustęp zwołaliśmy się i ponownie w równości głosów przez godzinę i dalej in conclavi zostawaliśmy. Lecz gdy różnymi postrachami i otwarcie potencji swojej przełamać paritatem circa leges et iustitiam constantem nie mogła, tandem calcatis iuribus cardinalibus et postpositis paribus sententiis nostris gwałtownie drugi raz na strony zadzwoniwszy, stantibus publicis przed wszystkimi stronami oppositionibus et manifestationibus nostrisprzełamać równości głosów zgodnie z prawami i sprawiedliwością niewzruszonej nie mogła, wreszcie zdeptawszy podstawowe prawa i zlekceważywszy nasze równoważne głosy... mimo naszych
praw ojczystych mimo manifesta nasze temerezuchwale zapisować ważyła się i gdy wraz na arbitrów sine assensu nostrobez naszego zezwolenia zadzwoniła, retro na ustęp conclamavimus et iterum circa paritatem votorumznów na ustęp zwołaliśmy się i ponownie w równości głosów przez godzinę i dalej in conclavi zostawaliśmy. Lecz gdy różnymi postrachami i otwarcie potencji swojej przełamać paritatem circa leges et iustitiam constantem nie mogła, tandem calcatis iuribus cardinalibus et postpositis paribus sententiis nostris gwałtownie drugi raz na strony zadzwoniwszy, stantibus publicis przed wszystkimi stronami oppositionibus et manifestationibus nostrisprzełamać równości głosów zgodnie z prawami i sprawiedliwością niewzruszonej nie mogła, wreszcie zdeptawszy podstawowe prawa i zlekceważywszy nasze równoważne głosy... mimo naszych
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 610
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
zwołaliśmy się i ponownie w równości głosów przez godzinę i dalej in conclavi zostawaliśmy. Lecz gdy różnymi postrachami i otwarcie potencji swojej przełamać paritatem circa leges et iustitiam constantem nie mogła, tandem calcatis iuribus cardinalibus et postpositis paribus sententiis nostris gwałtownie drugi raz na strony zadzwoniwszy, stantibus publicis przed wszystkimi stronami oppositionibus et manifestationibus nostrisprzełamać równości głosów zgodnie z prawami i sprawiedliwością niewzruszonej nie mogła, wreszcie zdeptawszy podstawowe prawa i zlekceważywszy nasze równoważne głosy... mimo naszych publicznych protestacji i wyjaśnień przed wszystkimi stronami nie wspomniawszy o sentencji naszej in paritate ferowanej, swój projekt w tumulcie promulgować odważyła się.
Żeby tedy takowe praeiudicia przytomnym wiekom nie szły in sequelamza
zwołaliśmy się i ponownie w równości głosów przez godzinę i dalej in conclavi zostawaliśmy. Lecz gdy różnymi postrachami i otwarcie potencji swojej przełamać paritatem circa leges et iustitiam constantem nie mogła, tandem calcatis iuribus cardinalibus et postpositis paribus sententiis nostris gwałtownie drugi raz na strony zadzwoniwszy, stantibus publicis przed wszystkimi stronami oppositionibus et manifestationibus nostrisprzełamać równości głosów zgodnie z prawami i sprawiedliwością niewzruszonej nie mogła, wreszcie zdeptawszy podstawowe prawa i zlekceważywszy nasze równoważne głosy... mimo naszych publicznych protestacji i wyjaśnień przed wszystkimi stronami nie wspomniawszy o sentencji naszej in paritate ferowanej, swój projekt w tumulcie promulgować odważyła się.
Żeby tedy takowe praeiudicia przytomnym wiekom nie szły in sequelamza
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 610
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
by który wpadł do studnie w dzień Sobotni/ wywłóczyli i wiele inszych rzeczy przynależących bez grzechu do wypełnienia nietylko nie czynili/ ale i zabraniali: a czego się potrzeba było nabardziej strzec/ z ochotą czyni- Przeto Chrystus Pan chcąc ich od tego błędu odwieść przez naukę i Cuda swoje/ a nie mogąc ich w tym przełamać/ wolał umrzeć a niżeli milczeć/ i prawdy zaniechać/ będąc sam prawdą najwyższą/ i tak dla sprawiedliwości umarł: a ponieważ na ten czas Poganie nie mieli prawa żadnego od Boga/ tylko sam lud Izraelski/ który ten Zakon szpocił/ zaczym Chrystus Pan non venit soluere sed adimplere legem, naraził się na nich dla
by ktory wpadł do studnie w dźień Sobotni/ wywłoczyli y wiele inszych rzeczy przynależących bez grzechu do wypełnienia nietylko nie czynili/ ále y zábraniáli: á czego się potrzebá było nabárdźiey strzedz/ z ochotą czyni- Przeto Chrystus Pan chcąc ich od tego błędu odwieść przez náukę y Cudá swoie/ á nie mogąc ich w tym przełamáć/ wolał vmrzeć á niżeli milczeć/ y prawdy zániecháć/ będąc sam prawdą naywyższą/ y ták dla spráwiedliwośći vmarł: á poniewasz ná ten czás Pogánie nie mieli práwá żadnego od Bogá/ tylko sam lud Izráelski/ ktory ten Zakon szpoćił/ záczym Chrystus Pan non venit soluere sed adimplere legem, náráźił się ná nich dla
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 144
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645