pod jednym Królem/ z Unią duchowną dwu Narodów pod jednym Pasterzem.
ZDa się Ruskiemu naszemu narodowi coś to dziwnego JEdność/ która się u nas Unią nazywa: i być Unitem jakoby też być Żydem/ równo u nas i za jedno: bodaj u niektórych nie było i zaco gorszego rozumiane. Ale to nasz/ przebaczmy sobie/ u jednych domowy nierozum/ a u drugich Heretycki rozum. Przykład weźmimy z Uniej świetskiej/ Korony Polskiej i Wiel: X. Litewskiego/ a obaczymy co to za stworzenie jest/ Unia. To fundament tych dwu państw Uniej/ obudwu tym Państwom znać jednego Pana: w Radzie i wprzemyśle o nich/
pod iednym Krolem/ z Vnią duchowną dwu Narodow pod iednym Pásterzem.
ZDa sie Ruskiemu nászemu narodowi coś to dźiwnego IEdność/ ktora sie v nas Vnią názywa: y bydź Vnitem iákoby też bydź Zydem/ rowno v nas y zá iedno: boday v niektorych nie było y záco gorsze^o^ rozumiáne. Ale to nász/ przebacżmy sobie/ v iednych domowy nierozum/ á v drugich Hęretycki rozum. Przykład weźmimy z Vniey świetskiey/ Korony Polskiey y Wiel: X. Litewskie^o^/ á obaczymy co to zá stworzenie iest/ Vnia. To fundáment tych dwu państw Vniey/ obudwu tym Páństwom znáć iednego Páná: w Rádźie y wprzemyśle o nich/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 183
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nagrodziła kiedy pozbył łaski naszej i już jej nigdy restaurowac nie może. A wtym z krzesła wstał poszedł do pokoju Jedni z nim pośli drudzy się tez zamną obrócili Poczęli wymawiać jakos nas jeździł jakos nam przymawiał Ale nie dziwujemy się kiedy już mamy probę twojej Cnoty musiało to przy niewinności to być ale już przebaczmy sobie ab invicem .
Tak tedy verba pro verbis az idzie Dworzanin królewski i mówi Wola K.IoMŚCi że byś się tu WSMSC troszkę zatrzymał. Myślę sobie czy tam znowu wymyślili na mnie co nowego Niewyszło Kwadransu az znowu idzie żebym szedł do Pokoju. Poszedłem tedy. tam dopiero obszerniejsza nastąpiła mowa o
nagrodziła kiedy pozbył łaski naszey y iuz iey nigdy restaurowac nie moze. A wtym z krzesła wstał poszedł do pokoiu Iedni z nim posli drudzy się tez zamną obrocili Poczęli wymawiać iakos nas iezdził iakos nąm przymawiał Ale nie dziwuięmy się kiedy iuz mąmy probę twoiey Cnoty musiało to przy niewinnosci to bydz ale iuz przebaczmy sobie ab invicem .
Tak tedy verba pro verbis az idzie Dworzanin krolewski y mowi Wola K.IoMSCi że bys się tu WSMSC troszkę zatrzymał. Myslę sobie czy tam znowu wymyslili na mnie co nowego Niewyszło Quadransu az znowu idzie zebym szedł do Pokoiu. Poszedłęm tedy. tam dopiero obszernieysza nastąpiła mowa o
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 150
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688