i od ip. Pocieja hetmana w. w. księstwa lit. (bo jemu cessit buława od króla imci Augusta), mimo wszelkie assecurationes dobra nasze pozajeżdżał.
Anno 1710. W leśnictwie mieszkałem niedziel cztery, gdzie się dwór mój zaraził na ciężkie maligny, z której towarzysz mój p. Malicki umarł, drudzy przechorowali. Tąż afekcją zarażona w drodze już z leśnictwa do Wilna żona moja i córka starsza Barbara i młodszy syn Feliś, ledwo convaluerunt łaską i cudem Bożym, za staraniem dobrego cyrulika Sacristeina francuza. W Wilnie stanęliśmy 3 Februarii, gdzie do zdrowia przyszedłszy, 18^go^ ejusdem wyjechaliśmy i stanęli w Robotnej die 24;
i od jp. Pocieja hetmana w. w. księstwa lit. (bo jemu cessit buława od króla imci Augusta), mimo wszelkie assecurationes dobra nasze pozajeżdżał.
Anno 1710. W leśnictwie mieszkałem niedziel cztery, gdzie się dwór mój zaraził na ciężkie maligny, z któréj towarzysz mój p. Malicki umarł, drudzy przechorowali. Tąż affekcyą zarażona w drodze już z leśnictwa do Wilna żona moja i córka starsza Barbara i młodszy syn Feliś, ledwo convaluerunt łaską i cudem Bożym, za staraniem dobrego cyrulika Sacristeina francuza. W Wilnie stanęliśmy 3 Februarii, gdzie do zdrowia przyszedłszy, 18^go^ ejusdem wyjechaliśmy i stanęli w Robotnéj die 24;
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 148
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
grodach W.Ks.L. powydawał innotescencyje, ale wątpię, żeby co z tych sądów było, ponieważ królestwo ichm. co lada dzień stąd odjeżdżają. Księżna im. o cztery mile stamtąd dnia onegdajszego zachorowała mu w drodze.
Lubom już przeszłą pocztą oznajmił o śmierci imp. wojewody malborskiego, że mało co przechorowawszy decessit, jednak nie tak indolendum fatis, jako temu, że bez wszelkiej dyspozycyjej ciała, a osobliwie dusze abivit in regionem longinquam, tak bowiem powiedają, co przy tym byli, że gdy go chciał ksiądz dysponować, odtrącił go od siebie i mało co potem, obróciwszy się do ściany, umarł. Onegdajszego dnia wstawiono
grodach W.Ks.L. powydawał innotescencyje, ale wątpię, żeby co z tych sądów było, ponieważ królestwo ichm. co lada dzień stąd odjeżdżają. Księżna jm. o cztery mile stamtąd dnia onegdajszego zachorowała mu w drodze.
Lubom już przeszłą pocztą oznajmił o śmierci jmp. wojewody malborskiego, że mało co przechorowawszy decessit, jednak nie tak indolendum fatis, jako temu, że bez wszelkiej dyspozycyjej ciała, a osobliwie dusze abivit in regionem longinquam, tak bowiem powiedają, co przy tym byli, że gdy go chciał ksiądz dysponować, odtrącił go od siebie i mało co potem, obróciwszy się do ściany, umarł. Onegdajszego dnia wstawiono
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 254
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
im., że „z skarbu swego obmyślemy ad sufficientiam, byle się tu zostać“. I tak rad nie rad musiał im. akomodować się woli pańskiej, ojcowską na stronę odłożywszy. Tu tedy już połóg swój imp. marszałkowa nadw. W.Ks.L. odprawować będzie.
Imp. poseł francuski więcej przechoruje, aniżeli zdrowym na pokojach pańskich być się pokazuje, i to chyba wtenczas, kiedy go król im.
potrzebuje. Ks. Vota także bardzo słabym jest. Kościoły wileńskie per decretum Romaa latem pozamykane były tylko pięć dni, a to dlatego, ut satisfdat s. Sedis oboedientiae; ale już są otwarte i zwyczajnie exercent
jm., że „z skarbu swego obmyślemy ad sufficientiam, byle się tu zostać“. I tak rad nie rad musiał jm. akomodować się woli pańskiej, ojcowską na stronę odłożywszy. Tu tedy już połóg swój jmp. marszałkowa nadw. W.Ks.L. odprawować będzie.
Jmp. poseł francuski więcej przechoruje, aniżeli zdrowym na pokojach pańskich być się pokazuje, i to chyba wtenczas, kiedy go król jm.
potrzebuje. Ks. Vota także bardzo słabym jest. Kościoły wileńskie per decretum Romaa latem pozamykane były tylko pięć dni, a to dlatego, ut satisfdat s. Sedis oboedientiae; ale już są otwarte i zwyczajnie exercent
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 293
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
w Jassiech jest ich tysiąc; seraskier ze czterą tysiący janczarów w Białogrodzie i Sabas Gerej z nim; od chana siła Tatarów nazad uszło i mało co z nim poszło; sołtan kałga umarł w drodze z chanem; w Kamieńcu uśmierza się powietrze, bo też i mało ludzi, z puszkarzów tylko jeden został, sam pasza przechorował; z Wołoch dziś od hospodara koniuszy jego stanął; nasze imprezy in deliberatione są, interim gotuje się do Okopów wojsko komenderowane na przyszłą zimę.
Imp. podstoli kor. był z swoimi ludźmi od Okopów w obozie, prezentował kilkaset dobry jazdy.
W Moskwie słychać, że nie mieli wziąć Ozowa i że car Petro posyłał
w Jassiech jest ich tysiąc; seraskier ze cztyrą tysiący janczarów w Białogrodzie i Sabas Gerej z nim; od chana siła Tatarów nazad uszło i mało co z nim poszło; sołtan kałga umarł w drodze z chanem; w Kamieńcu uśmierza się powietrze, bo też i mało ludzi, z puszkarzów tylko jeden został, sam pasza przechorował; z Wołoch dziś od hospodara koniuszy jego stanął; nasze imprezy in deliberatione są, interim gotuje się do Okopów wojsko komenderowane na przyszłą zimę.
Jmp. podstoli kor. był z swoimi ludźmi od Okopów w obozie, prezentował kilkaset dobry jazdy.
W Moskwie słychać, że nie mieli wziąć Ozowa i że car Petro posyłał
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 381
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
Wołyniowi i tam dopiero zemścili się na krajach Podlaskich, Poleskich i Wołyńskich czego na Tureckich omięszkali bo je dobrze podskubli.
Wychodząc z Węgier Umarł Hetman Polny Sieniawski który już tez był Choro wybrał się na tamtę Ekspedycją tylko przecię zwrodzony swojej ochoty niechciał de Esse tak świątobliwej Wojnie. Poszedł zochotą lubo tam cały prawie czas przechorował apotym i umarł na usłudze Ojczyzny i zaszczycie Całego Chrześcijaństwa Ponim dano Buławę Potockiemu kasztelanowi krakowskiemu synowi Stanisława Potockiego który tak że był Hetmanem za króla Jana Kazimirza
Podczas tej Ekspedycyjej Wiedeńskiej z Ordynansu królewskiego wpadł w Tatarską ziemię Konicki którego był król przed Ekspedycyją immediate przydał kozakom, za Hetmana był, to szlachcic był Lublanin, Ten
Wołyniowi y tam dopiero zemscili się na kraiach Podlaskich, Poleskich y Wołynskich czego na Tureckich omięszkali bo ie dobrze podskubli.
Wychodząc z Węgier Umarł Hetman Polny Sieniawski ktory iuz tez był Choro wybrał się na tamtę Expedycyą tylko przecię zwrodzony swoiey ochoty niechciał de Esse tak swiątobliwey Woynie. Poszedł zochotą lubo tam cały prawie czas przechorował apotym y umarł na usłudze Oyczyzny y zaszczycie Całego Chrzescianstwa Ponim dano Buławę Potockiemu kasztellanowi krakowskiemu synowi Stanisława Potockiego ktory tak że był Hetmanem za krola Iana Kazimirza
Podczas tey Expedycyiey Wiedenskiey z Ordynansu krolewskiego wpadł w Tatarską zięmię Konicki ktorego był krol przed Expedycyią immediate przydał kozakom, za Hetmana był, to szlachcic był Lublanin, Ten
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 276v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688