się Patriarcha na on czas Konstantynopolski Joannes Bekus: i wiele dla tego bied od Cesarza ucierpieć/ z stolice zrzucony/ i do więzienia wsadzony być zezwolił raczej/ niżli na uczynioną przez Cesarza Unią pozwolić. Ale gdy posłane sobie od Cesarza SS. Doktorów Cerkiewnych o Pochodzeniu Ducha Z. i od Syna/ świadectwa z pilnością przeczytał. i z ksiąg Doktorskich o rzeczy tej SS. Ojców nauce uważnie się przypatrzył/ Unią przyjął i wyznanie o pochodzeniu Ducha Z. Rzymskie Prawosławne i Katolickie być wyznał: dla której Uniej/ i prawosławnego w tym Rzymskiego wyznania/ od Andronika Cesarza/ syna Michaelowego/ z stolice strącony być/ do więzienia podany/ yvmrzeć
sie Pátryárchá ná on cżás Konstántynopolski Ioánnes Bekus: y wiele dla tego bied od Cesárzá vćierpieć/ z stolice zrzucony/ y do więźienia wsádzony bydź zezwolił ráczey/ niżli ná vcżynioną przez Cesárzá Vnią pozwolić. Ale gdy posłáne sobie od Cesárzá SS. Doktorow Cerkiewnych o Pochodzeniu Duchá S. y od Syná/ świádectwá z pilnośćią przeczytał. y z kśiąg Doktorskich o rzeczy tey SS. Oycow náuce vważnie sie przypátrzył/ Vnią przyiął y wyznánie o pochodzeniu Duchá S. Rzymskie Práwosławne y Kátholickie bydź wyznał: dla ktorey Vniey/ y práwosławnego w tym Rzymskiego wyznánia/ od Androniká Cesárzá/ syná Micháelowego/ z stolice strącony bydź/ do więźienia podány/ yvmrzeć
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 137
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
. Lecz jednak kiedym się ja zapatrzył na Herbownego Klejnotu ku Niebu wywiedzioną Strzałę, kiedym uważył walor i cenę równą prawie Niebieskim Sferom, i jej niejaką relacją, kiedy nauczyłem się od przeszłych wieków świątobliwości, i odważnych Heroicznych dzieł, przeciw Koronie Polskiej, nigdy nie przełomanej wiary za dobro pospolite, wielkość nieprzeliczonych przeczytałem aktów. Słuszna rzecz, że lubo tak smutną Nieba rewolucją pod Herbowną ODROWĄZA WIELMOZMEGO Wści Mści PANA prowadzę Strzałę. Jako abowiem według Poetycznej prawdy, dla tego na Ósmego Nieba Sfarze między Gwiazdy od Jowisza policzona jest Strzała, że nią Apollo strasznych Olbrzymów, którzy przeciw Bogu Jowiszowi formowali piórony, wojował i zwyciężył; tak
. Lecz iednák kiedym się ia zápátrzył na Herbownego Kleynotu ku Niebu wywiedźioną Strzáłę, kiedym vważył walor y cenę rowną práwie Niebieskim Sphaerom, y iey nieiáką relácyą, kiedy náuczyłem się od przeszłych wiekow świątobliwośći, y odważnych Heroicznych dźieł, przećiw Koronie Polskiey, nigdy nie przełománey wiáry zá dobro pospolite, wielkość nieprzeliczonych przeczytałem áktow. Słuszna rzecz, że lubo ták smutną Niebá rewolucyą pod Herbowną ODROWĄZA WIELMOZMEGO Wśći Mśći PANA prowádzę Strzáłę. Iáko ábowiem według Poetyczney prawdy, dla tego ná Osmego Niebá Spharze między Gwiazdy od Iowiszá policzona iest Strzáłá, że nią Apollo strásznych Olbrzymow, ktorzy przećiw Bogu Iowiszowi formowáli piorony, woiował y zwyćiężył; ták
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: A2
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, jeżeli czytać jej nie chcesz, a czytać do końca samego. Mogęż o co sprawiedliwszego cię prosić? Bo jakże masz sądzić o rzeczy, którejeś dobrze i pilnie nie zważył? Ta się więc książka czytelników nie stracha, ale się nieczytelników obawia. Jeżeli zaś przemożesz na sobie, abyś ją całą cierpliwie przeczytał, natenczas feruj na nią dekret, jaki ci się podoba. Ufam rozsądkowi i sprawiedliwości twojej, ufam twej ku Ojczyźnie miłości. Niech ci Bóg da zdrowie. Część I W KTÓREJ SIĘ TRAKTUJE I O WIELKIEJ SEJMÓW ORDYNARYJNYCH POTRZEBIE, I NAPRZÓD O WIELU DO SEJMÓW UTRZYMYWANIA SPOSOBACH, ALE TYCH WSZYSTKICH ODKRYWA SIĘ NIESKUTECZNOŚĆ § 1
, jeżeli czytać jej nie chcesz, a czytać do końca samego. Mogęż o co sprawiedliwszego cię prosić? Bo jakże masz sądzić o rzeczy, którejeś dobrze i pilnie nie zważył? Ta się więc książka czytelników nie stracha, ale się nieczytelników obawia. Jeżeli zaś przemożesz na sobie, abyś ją całą cierpliwie przeczytał, natenczas feruj na nię dekret, jaki ci się podoba. Ufam rozsądkowi i sprawiedliwości twojej, ufam twej ku Ojczyźnie miłości. Niech ci Bóg da zdrowie. Część I W KTÓREJ SIĘ TRAKTUJE I O WIELKIEJ SEJMÓW ORDYNARYJNYCH POTRZEBIE, I NAPRZÓD O WIELU DO SEJMÓW UTRZYMYWANIA SPOSOBACH, ALE TYCH WSZYSTKICH ODKRYWA SIĘ NIESKUTECZNOŚĆ § 1
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 105
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
ten się, nic nie zrobiwszy, rozsypał, a Ojczyznę w stanie najnieszczęśliwszym bez rady zostawił.
Sejm tegoż roku 1701, 22 decembra w Warszawie zaczęty, między zerwanymi XL. Największy tego sejmu był cel uspokoić Księstwo Litewskie z Sapieżyńskim domem i o wojnie szwedzkiej radzić. Zaranek, poseł litewski, naprzód w izbie swoję przeczytał instrukcyją z prowincji żmudzkiej, że pod honorem i stratą dóbr nie powinni byli na żadną z Sapiehami pozwalać ugodę. Całymi ją jednak tentowano siłami, bo bez niej do marszałka przyjść nie mogło elekcji, i na ostatek dotarto. Sapiehowie do wszystkiego przywróceni, amnestyja wszystkie przeszłe nieprzyjaźni pokryła, pryncypałowie zabójstwa koniuszego litewskiego Sapiehy relegowani do
ten się, nic nie zrobiwszy, rozsypał, a Ojczyznę w stanie najnieszczęśliwszym bez rady zostawił.
Sejm tegoż roku 1701, 22 decembra w Warszawie zaczęty, między zerwanymi XL. Największy tego sejmu był cel uspokoić Księstwo Litewskie z Sapieżyńskim domem i o wojnie szwedzkiej radzić. Zaranek, poseł litewski, naprzód w izbie swoję przeczytał instrukcyją z prowincyi żmudzkiej, że pod honorem i stratą dóbr nie powinni byli na żadną z Sapiehami pozwalać ugodę. Całymi ją jednak tentowano siłami, bo bez niej do marszałka przyjść nie mogło elekcyi, i na ostatek dotarto. Sapiehowie do wszystkiego przywróceni, amnestyja wszystkie przeszłe nieprzyjaźni pokryła, pryncypałowie zabójstwa koniuszego litewskiego Sapiehy relegowani do
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 251
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
szczęśliwym wzięciu Grudziądza, po ustąpieniu z tegoż Czczewa i Starogarda Szwedów, po odebraniu Bródnice, oraz Malbork, Elbląg, i Głowę blokował. Tam dopiero (co istotnym pismem które u Królowej jest wschowaniu, pokazać submittuję się) począłem już wątpić i postrzegać, kiedy za Głowę i rządczyną Związku naszego powszechnego Królową położoną przeczytałem, i tu pierwsza uraza, żem na to pozwolić nie- chciał, jako rzecz Narodowi Naszemu mniej sławną, ale i Królowi Jego Mci bezprawną. Wyskrobać tedy to muszono (bo nie mogło się przepisować dla podpisu wielu Ich Mościów, które już tam były) a na miejsce Królowej Jej Mci, Królestwo Ich Mość
szczęśliwym wźięćiu Grudźiądzá, po vstąpieniu z tegoż Czczewá y Stárogárdá Szwedow, po odebrániu Brodnice, oraz Málborg, Elbiąg, y Głowę blokował. Tám dopiero (co istotnym pismem ktore v Krolowey iest wschowániu, pokázáć submittuię się) począłem iuż wątpić y postrzegáć, kiedy zá Głowę y rządczyną Zwiąsku nászego powszechnego Krolową położoną przeczytałem, y tu pierwsza vrázá, żem ná to pozwolić nie- chćiał, iáko rzecz Narodowi Nászemu mniey sławną, ále y Krolowi Iego Mći bezpráwną. Wyskrobáć tedy to muszono (bo nie mogło się przepisowáć dla podpisu wielu Ich Mośćiow, ktore iuż tám były) á ná mieysce Krolowey Iey Mći, Krolestwo Ich Mość
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 25
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
kanclerza deklarując poselstwo z Inflant. Nie przyszło mi tego listu dobrze przeczytać w tym tumulcie i byłem tej supozycji, że to był list od księżny wojewodziny brzeskiej Sapie-
żyny, matki Sapiehy, pisarza polnego lit. Włożyłem ten list do kieszeni do żupana i zapomniałem o nim, aż potem we dwie niedzieli po sejmiku przeczytałem go i mój error postrzegłem. Z okazji owego tumultu Wereszczaki z Rusieckim znowu marszałek sejmikowy limitował sesją na dzień trzeci. Nastąpił tandem dzień trzeci. Począłem mocno prosić Suzina podkomorzego, ażeby mi nie kontradykował, ale kiedy żadnym sposobem uprosić się nie dał, poszedłem na górę do celi przeora augustiańskiego na kombinacją
kanclerza deklarując poselstwo z Inflant. Nie przyszło mi tego listu dobrze przeczytać w tym tumulcie i byłem tej supozycji, że to był list od księżny wojewodziny brzeskiej Sapie-
żyny, matki Sapiehy, pisarza polnego lit. Włożyłem ten list do kieszeni do żupana i zapomniałem o nim, aż potem we dwie niedzieli po sejmiku przeczytałem go i mój error postrzegłem. Z okazji owego tumultu Wereszczaki z Rusieckim znowu marszałek sejmikowy limitował sesją na dzień trzeci. Nastąpił tandem dzień trzeci. Począłem mocno prosić Suzina podkomorzego, ażeby mi nie kontradykował, ale kiedy żadnym sposobem uprosić się nie dał, poszedłem na górę do celi przeora augustiańskiego na kombinacją
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 233
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
na śmierć ścięciem przez kata tego aresztanta Lotaryńczyka oficera dekretował. Gdy ten krygsrecht podano księciu chorążemu do aprobacji i podpisu, zawołał mnie książę do pokoju swego, w którym także była księżna chorążyna żona jego i księżna z Trębickich Radziwiłłowa, krajczyna lit. Kazał mi tedy książę ten krygsrecht cicho czytać i zdanie swoje powiedzieć. Gdy przeczytałem, ile tylko mogłem mieć sposobów, starałem się księciu wyperswadować, aby temuż Lotaryńczykowi darował gardło, a na jaką doczesną karę ten dekret modyfikował, ale wszystkie starania, supliki i perswazje moje daremne były. Księżna krajczyna do nóg padała, i to nic nie pomogło. Księżna zaś chorążyna nic nie mówiła
na śmierć ścięciem przez kata tego aresztanta Lotaryńczyka oficera dekretował. Gdy ten krygsrecht podano księciu chorążemu do aprobacji i podpisu, zawołał mnie książę do pokoju swego, w którym także była księżna chorążyna żona jego i księżna z Trębickich Radziwiłłowa, krajczyna lit. Kazał mi tedy książę ten krygsrecht cicho czytać i zdanie swoje powiedzieć. Gdy przeczytałem, ile tylko mogłem mieć sposobów, starałem się księciu wyperswadować, aby temuż Lotaryńczykowi darował gardło, a na jaką doczesną karę ten dekret modyfikował, ale wszystkie starania, supliki i perswazje moje daremne były. Księżna krajczyna do nóg padała, i to nic nie pomogło. Księżna zaś chorążyna nic nie mówiła
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 471
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
onych uczyniony, jako się wyżej rzekło, zacząłem się gotować na drogę wschowską. Książę Radziwiłł, hetman wielki lit., kazał mi przyjechać do siebie, do Niemieży, który jako ten miał porządek, że wszystkie jego korespondencje z dworem w księgę wpisywane były, tak kazał mi dać tę księgę, abym wszystkie przeczytał w owym czasie korespondencje, abym był o wszystkich okolicznościach informowany, a potem książę hetman dał mi informacją na piśmie de tenore sequenti:
Pro memoriapismo dla pamięci WMPanu Matuszewicowi, stolnikowi województwa brzeskiego, jadącemu do Wschowy dane.
1-mo. Da fidele testimoniumwierne świadectwo IP. stolnik brzeski o słabości zdrowia mego,
onych uczyniony, jako się wyżej rzekło, zacząłem się gotować na drogę wschowską. Książę Radziwiłł, hetman wielki lit., kazał mi przyjechać do siebie, do Niemieży, który jako ten miał porządek, że wszystkie jego korespondencje z dworem w księgę wpisywane były, tak kazał mi dać tę księgę, abym wszystkie przeczytał w owym czasie korespondencje, abym był o wszystkich okolicznościach informowany, a potem książę hetman dał mi informacją na piśmie de tenore sequenti:
Pro memoriapismo dla pamięci WMPanu Matuszewicowi, stolnikowi województwa brzeskiego, jadącemu do Wschowy dane.
1-mo. Da fidele testimoniumwierne świadectwo JP. stolnik brzeski o słabości zdrowia mego,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 515
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
mały palec, ścisnął go, aż wydrzeć nie możono. Na probę szukano Sakry od Patriarchy Carogrodzkiego, błędnego na Rusi Teofana owego, danej nieboszczykowi na Arcybiskupstwo Połockie, w drugą mu rękę kładziono, umknął jej, palce w pięść złożywszy. Przybył Józef Rutski Metropolita w Niedziel 14 pod posłuszeństwem Stolicy Rzymskiej puścić kazał Breve, przeczytał głośno, znowu mu oddał, a on ścisnął mocno. Z Cudów Jozofata Świętego. O Schizmie Rusi.
Ruś okrutną śmierć zadawszy Jozafatowi Kończewiczowi, cudami przy śmierci jego objaśnieni, tak Unici jako Schizmatycy, za powodem Welamina Rutskiego Metropolity Kijowskiego. Roku 1629 w Lwowie Synod złożyli, in Ordine przyjęcia Unii z Kościołem Rzymskim
mały palec, ścisnął go, aż wydrzeć nie możono. Na probę szukáno Sakry od Patryarchy Carogrodzkiego, błędnego na Rusi Teofana owego, daney nieboszczykowi na Arcybiskupstwo Połockie, w drugą mu rękę kładziono, umknął iey, palce w pięść złożywszy. Przybył Iozef Rutski Metropolita w Niedziel 14 pod posłuszeństwem Stolicy Rzymskiey puścić kazał Breve, przeczytał głośno, znowu mu oddał, á on ścisnął mocno. Z Cudow Iozofata Swiętego. O Schizmie Rusi.
Ruś okrutną śmierć zadawszy Iozafatowi Kończewiczowi, cudami przy śmierci iego obiaśnieni, tak Unici iako Schizmatycy, za powodem Welamina Rutskiego Metropolity Kiiowskiego. Roku 1629 w Lwowie Synod złożyli, in Ordine przyięcia Unii z Kościołem Rzymskim
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 15
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
nie piórkiem, ale palcem; jako świadczą tablice Mojżeszowe, Baltazarowa ściana, etc. Jeżeli tedy tak różne jest niebieskie od ziemskiego pisanie, pewnie i litery musiały być jakieś bardzo dziwne, ni twoje żydowskie. Zaczem jeśli mało Polaków albo ledwie kto umie po żydowsku, daleko więcej po niebiesku, pewnieby nikt nie. przeczytał. Dla tegoż Pan Bóg który nic nie czyni nadaremno, nie przysłał listów oczywistych któreby się nieznajome, na nic były nie przydały. ROZDZIAŁ III. O TytułE TEGO WOJSKA, TO JEST DLA CZEGO SIĘ ELEARAMI ZOWIĄ. Lisowczycy Boga za hetmana otrzymawszy, nowo przezwani być muszą. Kiedy stracili tytuł Lisowczyków, choćby
nie piórkiem, ale palcem; jako świadczą tablice Mojżeszowe, Baltazarowa ściana, etc. Jeżeli tedy tak różne jest niebieskie od ziemskiego pisanie, pewnie i litery musiały być jakieś bardzo dziwne, ni twoje żydowskie. Zaczem jeśli mało Polaków albo ledwie kto umie po żydowsku, daleko więcej po niebiesku, pewnieby nikt nie. przeczytał. Dla tegoż Pan Bóg który nic nie czyni nadaremno, nie przysłał listów oczywistych któreby się nieznajome, na nic były nie przydały. ROZDZIAŁ III. O TYTULE TEGO WOJSKA, TO JEST DLA CZEGO SIĘ ELEARAMI ZOWIĄ. Lisowczycy Boga za hetmana otrzymawszy, nowo przezwani być muszą. Kiedy stracili tytuł Lisowczyków, choćby
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 14
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859