Stało tam Bojarów 6. w tamtej gospodzie. kazałem żeby sobie uprosili cicho garniec miodu za Piniądze Tak się stało. Wypiwszy ten po drugi do piwnice poszła szynkarka. A moich tez kilka za nią dali znać że jest Miodu 6 Beczek kazałem Zabrać pij. Popodpijawszy dawaj ognia na Ulicach. Takes my całą noc przegaudowali Nazajutrz zaraz do Gumien które były za naszemi stajniami nawieziono zbóz w snopach sian co potrzeba kiedy widzą że to nie ustraszą. Widzą że onić nie proszę mam wszystkiego dosyć wieprzów karmnych nabito, kur, Gęsi, Az znowu idą wczoraisi Porucznicy i kilka Towarzystwa z niemi między któremi mój znajomy P. Tryzno. Husz w
Stało tam Boiarow 6. w tamtey gospodzie. kazałęm zeby sobie uprosili cicho garniec miodu za Piniądze Tak się stało. Wypiwszy ten po drugi do piwnice poszła szynkarka. A moich tez kilka za nią dali znac że iest Miodu 6 Beczek kazałęm Zabrać pij. Popodpiiawszy daway ognia na Ulicach. Takes my całą noc przegaudowali Nazaiutrz zaraz do Gumien ktore były za naszemi stayniami nawieziono zboz w snopach siąn co potrzeba kiedy widzą że to nie ustraszą. Widzą że onić nie proszę mąm wszystkiego dosyć wieprzow karmnych nabito, kur, Gęsi, Az znowu idą wczoraisi Porucznicy y kilka Towarzystwa z niemi między ktoremi moy znaiomy P. Tryzno. Husz w
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 169
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688