go: Bądź mędrszy na drugi raz, bracie, Nie kładź nigdy w dziurawe święconego gacie. 112 (N). FRANT RYBITWA OSZUKAŁ
Niósł chłop na targ do Sącza sporą kobiel pstrągów. Nie mając frant w kieszeni spełna trzech szelągów, Stargowawszy, za sobą każe do klasztora. „Mam — rzecze — tutecznego pokrewnym przeora; Zapłaci wedle targu, jakoś mi je przedał.” Toż do księdza: „Ten chłop się dawno nie spowiedał; Proszę, ojcze, gra chodzi o zbawienie człecze, Chciej go słuchać, nim zdrajca, jako zwykł, uciecze.” „Zabawny-m — ksiądz odpowie — na cóż ma uciekać?” A
go: Bądź mędrszy na drugi raz, bracie, Nie kładź nigdy w dziurawe święconego gacie. 112 (N). FRANT RYBITWA OSZUKAŁ
Niósł chłop na targ do Sącza sporą kobiel pstrągów. Nie mając frant w kieszeni spełna trzech szelągów, Stargowawszy, za sobą każe do klasztora. „Mam — rzecze — tutecznego pokrewnym przeora; Zapłaci wedle targu, jakoś mi je przedał.” Toż do księdza: „Ten chłop się dawno nie spowiedał; Proszę, ojcze, gra chodzi o zbawienie człecze, Chciej go słuchać, nim zdrajca, jako zwykł, uciecze.” „Zabawny-m — ksiądz odpowie — na cóż ma uciekać?” A
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 56
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
same tez kary, które przeciw Kortezanom.
Ze zaś wielkie kłótnie o te Opactwa z Rzymem były, Roku 1736. Sejm teraźniejszego Regnanta Augusta III. naznaczył do ułożenia Accordatum Tarła Wojewodę Sandomierskiego z Stolicą Apostołską, na ten czas z Paulucym de Merlini Nuncjuszem, które tym sposobem ułożone, żeby odtąd wolna Elekcja była Opatów i Przeorów bez dependencyj Dworu, ale tylko Mnichów, ani się Opaci lub Administratorowie Opactw powinni mieszać w Jurysdykcją Klasztorną tak Duchowną jak prowentowa, ale też do nich nie mają należeć Kościoły i budynki tylko do Klasztoru. Po śmierci Opata Klasztornego przy Mnichach Rząd a po śmierci Opatów Administr: przy wyznaczonym od Biskupa Administratorze. w PolscE.
same tez kary, które przećiw Kortezanom.
Ze zaś wielkie kłótnie o te Opactwa z Rzymem były, Roku 1736. Seym teraźnieyszego Regnanta Augusta III. naznaczył do ułożenia Accordatum Tarła Wojewodę Sendomirskiego z Stolicą Apostolską, na ten czas z Paulucym de Merlini Nuncyuszem, które tym sposobem ułożone, żeby odtąd wolna Elekcya była Opatów i Przeorów bez dependencyi Dworu, ale tylko Mnichów, ani śię Opaći lub Administratorowie Opactw powinni mieszać w Jurisdykcyą Klasztorną tak Duchowną jak prowentowa, ale też do nich nie mają należeć Kośćioły i budynki tylko do Klasztoru. Po śmierći Opata Klasztornego przy Mnichach Rząd á po śmierći Opatów Administr: przy wyznaczonym od Biskupa Administratorze. w POLSZCZE.
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 192
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
PROPERAMUS AD UNAM Wszytkiem nam tam być.
Toż cygan żonie z dziećmi rzekł, gdy po drabinie Wiódł go mistrz: „Nie płacz! wszystkich nas ten cel nie minie!” 14. I TO TEŻ RacjA
... 15. ZWIERZCIADŁO
... 16. DE MORTUIS AUT BENE AUT NIHIL
Zagadł tak przeor mnichów, gdy się wszyscy pono Skarżyli, że im zdechłe ryby kupowano: — „Milcz o zmarłych! wspominać źle się ich nie godzi! Scandalum przeciw Pismu niech z nas nie pochodzi!” Aż mu jeden z konfratrów tąż miarką odmierzy: — „Rekwialnych o rybach nie mamy pacierzy!” II 17.
PROPERAMUS AD UNAM Wszytkiem nam tam być.
Toż cygan żonie z dziećmi rzekł, gdy po drabinie Wiódł go mistrz: „Nie płacz! wszystkich nas ten cel nie minie!” 14. I TO TEŻ RACYJA
... 15. ZWIERZCIADŁO
... 16. DE MORTUIS AUT BENE AUT NIHIL
Zagadł tak przeor mnichów, gdy się wszyscy pono Skarżyli, że im zdechłe ryby kupowano: — „Milcz o zmarłych! wspominać źle sie ich nie godzi! Scandalum przeciw Pismu niech z nas nie pochodzi!” Aż mu jeden z konfratrów tąż miarką odmierzy: — „Rekwialnych o rybach nie mamy pacierzy!” II 17.
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 7
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
Chowański Moskal pod Połonką zniesiony, położeniem na placu Marsowym 8 tysięcy Moskwy, wzięciem 40 sztuk Armaty 145 Chorągwi z małą Polaków klęską, to jest 300 Piechoty, i kilkunastu znacznych Osób, Teste Kochowski, Roku - 1660. Przez zamarzła Wisłę Tatarzy z Wodzem Nagajem i Celebugą wpadłszy do Sandomierza, 40 zabili Dominikanów z Sadokiem Przeorem. TegożRoku wołsię urodziłodwoch głowach, a siedmiu nogach; w Szkląsku zaś między Odrą i Nyssą rzekami krwawy deszcz padał. Kromer Bielski Roku. 1660. Pod Podhajcami z Tatarami i Kozakami stanął pokoj, którzy nazad idąc, 30 wsi spalili: pdo Narajowem od Silnickiego wzięli plagi, 1500 ludzi straciwszy, Teste Kochowski,
Chowański Moskal pod Połonką zniesiony, położeniem na placu Marsowym 8 tysięcy Moskwy, wzięciem 40 sztuk Armaty 145 Chorągwi z małą Polakow klęską, to iest 300 Piechoty, y kilkunastu znacznych Osob, Teste Kochowski, Roku - 1660. Przez zamarzła Wisłę Tatarzy z Wodzem Nagaiem y Celebugą wpadłszy do Sandomierza, 40 zábili Dominikanow z Sadokiem Przeorem. TegożRoku wołsię urodziłodwoch głowach, a siedmiu nogach; w Szkląsku zaś między Odrą y Nyssą rzekami krwawy deszcz padáł. Kromer Bielski Roku. 1660. Pod Podhaycami z Tatarami y Kozakami stanął pokoy, ktorzy nazad idąc, 30 wsi spalili: pdo Naraiowem od Silnickiego wzieli plagi, 1500 ludzi straciwszy, Teste Kochowski,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 218
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
niedzieli po sejmiku przeczytałem go i mój error postrzegłem. Z okazji owego tumultu Wereszczaki z Rusieckim znowu marszałek sejmikowy limitował sesją na dzień trzeci. Nastąpił tandem dzień trzeci. Począłem mocno prosić Suzina podkomorzego, ażeby mi nie kontradykował, ale kiedy żadnym sposobem uprosić się nie dał, poszedłem na górę do celi przeora augustiańskiego na kombinacją z Pacem, starostą chwejdańskim, teraźniejszym kasztelanem żmudźkim. Już się spodziewali moi adwersarze, że ja ustąpię, a już byli uknowali sobie tę plantę, ażeby sejmik był zerwany, i o te zerwanie oskarżyć mię przed Sapiehą kanclerzem, a zatem dyzgracjować mię u tego pana. Gdy tedy ja byłem na
niedzieli po sejmiku przeczytałem go i mój error postrzegłem. Z okazji owego tumultu Wereszczaki z Rusieckim znowu marszałek sejmikowy limitował sesją na dzień trzeci. Nastąpił tandem dzień trzeci. Począłem mocno prosić Suzina podkomorzego, ażeby mi nie kontradykował, ale kiedy żadnym sposobem uprosić się nie dał, poszedłem na górę do celi przeora augustiańskiego na kombinacją z Pacem, starostą chwejdańskim, teraźniejszym kasztelanem żmujdzkim. Już się spodziewali moi adwersarze, że ja ustąpię, a już byli uknowali sobie tę plantę, ażeby sejmik był zerwany, i o te zerwanie oskarżyć mię przed Sapiehą kanclerzem, a zatem dyzgracjować mię u tego pana. Gdy tedy ja byłem na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 233
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
kombinacją z Pacem, starostą chwejdańskim, teraźniejszym kasztelanem żmudźkim. Już się spodziewali moi adwersarze, że ja ustąpię, a już byli uknowali sobie tę plantę, ażeby sejmik był zerwany, i o te zerwanie oskarżyć mię przed Sapiehą kanclerzem, a zatem dyzgracjować mię u tego pana. Gdy tedy ja byłem na górze u przeora, Suzin podkomorzy kazał synowi swemu wyniść z protestacją contra totum actum. Laskowski, regent mój, czy to ex condicto z Suzinem, czyli też używając tej okazji, namówił szlachtę, ażeby z manifestem wyszła na Suzina podkomorzego jako na psującego sejmik. Wyszła wszystka szlachta z manifestem, tak dalece, że się żaden w kościele
kombinacją z Pacem, starostą chwejdańskim, teraźniejszym kasztelanem żmujdzkim. Już się spodziewali moi adwersarze, że ja ustąpię, a już byli uknowali sobie tę plantę, ażeby sejmik był zerwany, i o te zerwanie oskarżyć mię przed Sapiehą kanclerzem, a zatem dyzgracjować mię u tego pana. Gdy tedy ja byłem na górze u przeora, Suzin podkomorzy kazał synowi swemu wyniść z protestacją contra totum actum. Laskowski, regent mój, czy to ex condicto z Suzinem, czyli też używając tej okazji, namówił szlachtę, ażeby z manifestem wyszła na Suzina podkomorzego jako na psującego sejmik. Wyszła wszystka szlachta z manifestem, tak dalece, że się żaden w kościele
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 233
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
gdy książęciu powiedziałem, że chcę jechać do matki mojej w płockie województwo, kazał mi z sobą do Warszawy, która mi tylko dwie mile z drogi była, jechać.
Pojechałem tedy ultimis novembris z książęciem w karecie. Zjechaliśmy się w Mińsku z Sosnowskim, pisarzem lit., i z księdzem Eysmontem, przeorem włodawskim, skąd we czterech w karecie jechaliśmy do Warszawy. Gdzie gdy stanęliśmy, książę kanclerz tegoż dnia pojechał na asamble do grafa Bryla. Wziął z sobą do karety mnie i Sosnowskiego. Graf Bryl dowiedziawszy się o księcia kanclerza i księcia wojewody ruskiego na asamblach bytności nieprędko przyszedł na asamble. Skoro przyszedł,
gdy książęciu powiedziałem, że chcę jechać do matki mojej w płockie województwo, kazał mi z sobą do Warszawy, która mi tylko dwie mile z drogi była, jechać.
Pojechałem tedy ultimis novembris z książęciem w karecie. Zjechaliśmy się w Mińsku z Sosnowskim, pisarzem lit., i z księdzem Eysmontem, przeorem włodawskim, skąd we czterech w karecie jechaliśmy do Warszawy. Gdzie gdy stanęliśmy, książę kanclerz tegoż dnia pojechał na asamble do grafa Bryla. Wziął z sobą do karety mnie i Sosnowskiego. Graf Bryl dowiedziawszy się o księcia kanclerza i księcia wojewody ruskiego na asamblach bytności nieprędko przyszedł na asamble. Skoro przyszedł,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 350
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, skarbnik wołkowyski, i imp. Krystyna z Brzuchańskich Andrzejowa Prószyńska, i ipanna Helena Jaskołdówna. Taż córka tegoż miesiąca die 27 septembris umarła, pochowana w sklepiku murowanym w kościele rakowskim. Pamiętam, że roku 1742, gdy kościół w Rakowie zgorzał, przy którym są dominikanie, przyjeżdżał do Rasny ksiądz Wołodkowicz, przeor rakowski, do ojca mego, prosząc, aby przez pamięć grobu ojca swego a dziada mego dał jaki pieniężny suplement na budowanie kościoła.
Tenże dziad mój miał syna Michała, który w roku 1675, die 24 septembris urodził się w Wyhoniczach. Chrzczony od ks. Mickiewicza, plebana wołmińskiego. Kumami byli, imp.
, skarbnik wołkowyski, i jmp. Krystyna z Brzuchańskich Andrzejowa Prószyńska, i jpanna Helena Jaskołdówna. Taż córka tegoż miesiąca die 27 septembris umarła, pochowana w sklepiku murowanym w kościele rakowskim. Pamiętam, że roku 1742, gdy kościół w Rakowie zgorzał, przy którym są dominikanie, przyjeżdżał do Rasny ksiądz Wołodkowicz, przeor rakowski, do ojca mego, prosząc, aby przez pamięć grobu ojca swego a dziada mego dał jaki pieniężny suplement na budowanie kościoła.
Tenże dziad mój miał syna Michała, który w roku 1675, die 24 septembris urodził się w Wyhoniczach. Chrzczony od ks. Mickiewicza, plebana wołmińskiego. Kumami byli, jmp.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 380
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
być odprawiony. Powiedano bowiem wojewodzie, że na sejmiku miano czytać jakiś regestr przeciwko nam jakichsi naszych występków, a potem na braci moich porwać się do szabel miano. Tego oraz przeciwna strona domagała się, aby koniecznie na zamku było sejmikowanie. Wojewoda zatem chciał u dominikanów sejmikować, gdzie stancja braci moich była, ale ksiądz przeor, będąc uprzedzony od przeciwnej strony, kościoła do sejmikowania nie pozwolił. Tymże sposobem i inne kościoły zabieżone były, aby nigdzie w kościele sejmikować nie pozwolono, a koniecznie aby na zamku sejmikowanie było. Wojewoda zatem brzeski skoro świt niby na mszą świętą wyjechał z kolegium jezuickiego do bernardynów do kościoła i już tam aż do
być odprawiony. Powiedano bowiem wojewodzie, że na sejmiku miano czytać jakiś regestr przeciwko nam jakichsi naszych występków, a potem na braci moich porwać się do szabel miano. Tego oraz przeciwna strona domagała się, aby koniecznie na zamku było sejmikowanie. Wojewoda zatem chciał u dominikanów sejmikować, gdzie stancja braci moich była, ale ksiądz przeor, będąc uprzedzony od przeciwnej strony, kościoła do sejmikowania nie pozwolił. Tymże sposobem i inne kościoły zabieżone były, aby nigdzie w kościele sejmikować nie pozwolono, a koniecznie aby na zamku sejmikowanie było. Wojewoda zatem brzeski skoro świt niby na mszą świętą wyjechał z kolegium jezuickiego do bernardynów do kościoła i już tam aż do
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 628
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
i do Ruskich obrządków przymuszani. Grzegorz IX zakazał Katoliczek dawać za Rusinów, iż do chrztu drugiego przymuszali, Dominikanom dając moc nawracać.
Około Roku 1230, czyli niżej, Z. Jacek pracował koło Unii, w Lwowie i Kijowie, Ruś do Z. Jedności przywodząc: w Kijowie Kościół i Klasztor dla swoich fundował, Przeorem kreowawszy Gedeona. Na Wyspie Dniepru Drzewo czcili Ruś za Boga. Jacek to zganił, uderzywszy laską, w kawałki pokruszył. Roku 1233 Włodzimierz Kurykowicz Książę Kijowskie OO. Dominikanów z Kijowa wypędził. Długos: Crom: Co było ruptur[...] znowu Unii Świętej.
Wte czasy, tojest około Roku 1241 przez Tatarów skarał BÓG Ruś,
y do Ruskich obrządkow przymuszani. Grzegorz IX zakazał Katoliczek dawać za Rusinow, iż do chrztu drugiego przymuszali, Dominikanom daiąc moc nawracać.
Około Roku 1230, czyli niżey, S. Iacek pracował koło Unii, w Lwowie y Kiiowie, Ruś do S. Iedności przywodząc: w Kiiowie Kościoł y Klasztor dla swoich fundował, Przeorem kreowawszy Gedeona. Na Wyspie Dniepru Drzewo czcili Ruś za Boga. Iacek to zganił, uderzywszy laską, w kawałki pokruszył. Roku 1233 Włodzimierz Kurykowicz Xiąże Kiiowskie OO. Dominikanow z Kiiowa wypędził. Długos: Crom: Co było ruptur[...] znowu Unii Swiętey.
Wte czasy, toiest około Roku 1241 przez Tatarow skarał BOG Ruś,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 7
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756