. P. Morze Irlandzkie. Q. Ciasnina nazwana de Gibraltar R. Odnoga Wenecka albo Morze Adriatyckie. Z. Arcypelag, albo Morze Wschodnie, albo Morze Greckie. T. Morze małej Brytanii albo Akwilańskie. U. Morze Hiszpańskie. P. Co to jest Odnoga, i co to jest Ciasnina morska, albo Przesmyk, o których dopiero namieniłeś? O. Odnoga Morska nazywa się tam, gdzie morze wchodzi jak korytem w Kraj, który go ze wszech stron otacza oprócz tej tylko którą weń wpływa, tak jak widzisz Odnogę Wenecką, i inne. Ciasnina albo Przesmyk nazywa się to miejsce, którędy jakoby ciasnemi drzwiami Morze do
. P. Morze Irlandzkie. Q. Ciasnina nazwana de Gibraltar R. Odnoga Wenecka albo Morze Adryatyckie. S. Arcypelag, albo Morze Wschodnie, albo Morze Greckie. T. Morze małey Brytannii albo Akwilańskie. U. Morze Hiszpańskie. P. Co to iest Odnoga, y co to iest Ciasnina morska, albo Przesmyk, o ktorych dopiero namieniłeś? O. Odnoga Morska nazywa się tam, gdzie morze wchodzi iak korytem w Kray, ktory go ze wszech stron otacza oprocz tey tylko ktorą weń wpływa, tak iak widzisz Odnogę Wenecką, y inne. Ciasnina albo Przesmyk nazywa się to mieysce, ktorędy iakoby ciasnemi drzwiami Morze do
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 26
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
jest Odnoga, i co to jest Ciasnina morska, albo Przesmyk, o których dopiero namieniłeś? O. Odnoga Morska nazywa się tam, gdzie morze wchodzi jak korytem w Kraj, który go ze wszech stron otacza oprócz tej tylko którą weń wpływa, tak jak widzisz Odnogę Wenecką, i inne. Ciasnina albo Przesmyk nazywa się to miejsce, którędy jakoby ciasnemi drzwiami Morze do morza przechodzi, tak naprzykład Gibraltar, Sund, etc. KARTA II. ATLAS DZIECINNY. KARTA II. ATLAS DZIECINNY. KARTA III. ROZDZIAŁ III. W którym eksplikuje się trzecia Karta Geografii.
P. Co za Kraj Europejski ta trzecia Karta wyraża?
iest Odnoga, y co to iest Ciasnina morska, albo Przesmyk, o ktorych dopiero namieniłeś? O. Odnoga Morska nazywa się tam, gdzie morze wchodzi iak korytem w Kray, ktory go ze wszech stron otacza oprocz tey tylko ktorą weń wpływa, tak iak widzisz Odnogę Wenecką, y inne. Ciasnina albo Przesmyk nazywa się to mieysce, ktorędy iakoby ciasnemi drzwiami Morze do morza przechodzi, tak naprzykład Gibraltar, Sund, etc. KARTA II. ATLAS DZIECINNY. KARTA II. ATLAS DZIECINNY. KARTA III. ROZDZIAŁ III. W ktorym explikuie się trzecia Karta Geografii.
P. Co za Kray Europeyski ta trzecia Karta wyraża?
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 26
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
jednakowa; w północnych stronach największa być może na ośmset mil Niemieckich; w południowych na siedmset piętnaście największa, w pośrzodku, to jest między Panama II. Aż do Portobello 10. na czterdzieści pięć mil Niemieckich; Szerokość zaś jej biorąc od Południa do Północy, to jest, od Kapu Horn ¤ ¤ ¤ aż do Przesmyku Davis, rachują na tysiąc ośmset mil Niemieckich. KARTA XXII. ATLAS DZIECINNY. KARTA XXII. ATLAS DZIECINNY. KARTA XXII. ATLAS DZIEC. KARTA XXII. NAUKA O SFERZE ROZDZIAŁ I. O sferze w powszechności i o jej obrotach.
P. Co wyraża Figura, pod znakiem A? O. Wyraża Sferę,
iednakowa; w połnocnych stronach naywiększa bydź może na ośmset mil Niemieckich; w południowych na siedmset piętnaście naywiększa, w pośrzodku, to iest między Panama II. Aż do Portobello 10. na czterdzieści pięć mil Niemieckich; Szerokość zaś iey biorąc od Południa do Połnocy, to iest, od Kapu Horn ¤ ¤ ¤ aż do Przesmyku Davis, rachuią na tysiąc ośmset mil Niemieckich. KARTA XXII. ATLAS DZIECINNY. KARTA XXII. ATLAS DZIECINNY. KARTA XXII. ATLAS DZIEC. KARTA XXII. NAUKA O SFERZE ROZDZIAŁ I. O sferze w powszechności y o iey obrotach.
P. Co wyraża Figura, pod znakiem A? O. Wyraża Sferę,
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 250
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
W ustawicznym go mieć niebezpieczeństwie Na nienawiści, zazdrości i jadzie Wobec i w zdradzie. Alboż na siebie, co w puszczach Hirkanów Sroże lew nie ma klatek i parkanów? Niedźwiedź oszczepa, dzik od rezoluta Kuli i gluta. Których spod leśnej łożyska ukrywki Sami dla swojej szukamy rozrywki, Poddawszy w strasznej na przesmyku sprawie Bojaźń zabawie. Ale zaś z jakiej, proszę, powiedz, nici, Obłudny wieku! ma na siebie siei Zewnątrz i z wierzchu zawsze podejźrany Człek nie złapany. Którego (jeśli na ów wiersz natrafisz) W samej stąporem stępie nie potrafisz, Choćbyś przez życie ustawicznie mierzył, Abyś uderzył. Szlak ci
W ustawicznym go mieć niebezpieczeństwie Na nienawiści, zazdrości i jadzie Wobec i w zdradzie. Alboż na siebie, co w puszczach Hirkanów Sroże lew nie ma klatek i parkanów? Niedźwiedź oszczepa, dzik od rezoluta Kuli i gluta. Których spod leśnej łożyska ukrywki Sami dla swojej szukamy rozrywki, Poddawszy w strasznej na przesmyku sprawie Bojaźń zabawie. Ale zaś z jakiej, proszę, powiedz, nici, Obłudny wieku! ma na siebie siei Zewnątrz i z wierzchu zawsze podejźrany Człek nie złapany. Którego (jeśli na ów wiersz natrafisz) W samej stąporem stępie nie potrafisz, Choćbyś przez życie ustawicznie mierzył, Abyś uderzył. Szlak ci
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 252
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, od lubieżnych i wesołych konceptów śpiewać i do uprzykrzenia beczeć i silić się rozkazuje, sam miny kordialne w sobie sforcuje, wirszyki, cedułki i gorące pisania posyła, zgoła szaleje i ledwo się nie zagubi.
Już i ona rada na niego pogląda, pierś i mostek jako na wab gilowi rozkłada, po ogrodach, przesmykach, wycieczkach i ustroniach oczekuje, szpiegi, zasadzki, aby gdzie indziej z sercem nie wyboczył, czyni i rozsyła, płeć bryzuje, zmarszczki wyciąga, usta sztafiruje i wszytka się z francuska do upodobania układa. Już mu serca swego nie tai, skrytości rozkłada, ust i ręki nie broni, sposoby podawa, rodziców opiekę
, od lubieżnych i wesołych konceptów śpiewać i do uprzykrzenia beczeć i silić się rozkazuje, sam miny kordyjalne w sobie sforcuje, wirszyki, cedułki i gorące pisania posyła, zgoła szaleje i ledwo się nie zagubi.
Już i ona rada na niego pogląda, pierś i mostek jako na wab gilowi rozkłada, po ogrodach, przesmykach, wycieczkach i ustroniach oczekuje, szpiegi, zasadzki, aby gdzie indziej z sercem nie wyboczył, czyni i rozsyła, płeć bryzuje, zmarszczki wyciąga, usta sztafiruje i wszytka się z francuska do upodobania układa. Już mu serca swego nie tai, skrytości rozkłada, ust i ręki nie broni, sposoby podawa, rodziców opiekę
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 255
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
. O rany mężów sroższe niż z wężów i gadu, Któryż od żonek nie boli członek z ich jadu? Daremnie syka, bo i aptyka nie zliczy, Kogo złej żony przymiot zmierziony skaliczy. Czemuż mnie raczej wyrok nie znaczy z cholery Na krwawe bicze i niewolnicze galery? Czemu na szyki, lwom na przesmyki hirkańskie Albo na zęby Cerbera gęby tyrańskie? Milsze stąd szwanki niż od kochanki, co ślubi, A przecie wiary, w nałogach miary nie lubi. Idą za sztuką i za nauką niedźwiedzie I więcej wskóra człek niż natura, co wiedzie. Lwy straszne rodem za swym powodem prowadzi Posłuszne mile, chociaż im w sile nie
. O rany mężów sroższe niż z wężów i gadu, Któryż od żonek nie boli członek z ich jadu? Daremnie syka, bo i aptyka nie zliczy, Kogo złej żony przymiot zmierziony skaliczy. Czemuż mnie raczej wyrok nie znaczy z cholery Na krwawe bicze i niewolnicze galery? Czemu na szyki, lwom na przesmyki hirkańskie Albo na zęby Cerbera gęby tyrańskie? Milsze stąd szwanki niż od kochanki, co ślubi, A przecie wiary, w nałogach miary nie lubi. Idą za sztuką i za nauką niedźwiedzie I więcej wskóra człek niż natura, co wiedzie. Lwy straszne rodem za swym powodem prowadzi Posłuszne mile, chociaż im w sile nie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 260
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
szczęśliwy, umiejętny, młody, ochoczy. Trzeba mu dla pomocy myśliwców, strzelców, dojeżdzaczów, ptaszników, kotłowych. Do polowania łowczy powinien wiedzieć który dzień sposobny, dlaczego ma mieć kalędarz, tam z karty się doczyta czy z charty czy z ptakiem dzień ten dobry. Ma się znać na kniejach, pozycjach miejsca, przesmykach. Nie ma wtedy polować, gdy wszelki zwierz jest in coitu, in partu, albo mnożeniu się,gdyżby wielką uczynił szkodę w płodzie; zwierzyna tez wtedy chuda, żyława, niesmaczna: Polowanie też niesposobne, gdy zboża się sypią, kwitną, ku żniwom zmierzają; bo by w krescencyj uczynił szkodę wytłoczywszy psami
szczęsliwy, umieiętny, młody, ochoczy. Trzeba mu dla pomocy mysliwcow, strzelcow, doieżdzaczow, ptasznikow, kotłowych. Do polowania łowczy powinien wiedzieć ktory dzień sposobny, dlaczego ma mieć kalędarz, tam z karty się doczyta czy z charty czy z ptakiem dzień ten dobry. Ma się znać na knieiach, pozycyach mieysca, przesmykach. Nie ma wtedy polować, gdy wszelki zwierz iest in coitu, in partu, albo mnożeniu się,gdyżby wielką uczynił szkodę w płodzie; zwierzyna tez wtedy chuda, żyława, niesmaczna: Polowanie też niesposobne, gdy zboża się sypią, kwitną, ku żniwom zmierzaią; bo by w krescencyi uczynił szkodę wytłoczywszy psami
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 427
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
. Częstośmy między spoczywając trzody, Z drzewa zasłony mieli i zagrody; Często kiedy spać inaczej nie możem, Liście i trawa miękkim była łożem. Często na słomie, albo więc na sienie, Leżąc, gdy zimny Aquilo zawienie, Pod dachem gliną z wierzchu oblepionem. Spoczywalismy przed wichrem, przed śrzonem. Którz ci przesmyki, knieje, gaje, łozy, Kto dzikie zganiał do pokarmów kozy? I gdzie szczenięta na opokach miały Lwice, ktoć przykre pokazował skały? Częstom ja sama po leśnych przesmykach, Wieszała sieci na kijach, na tykach; Często po górach, na dzikie lamparty Rozsworowała gończe psy, i charty. Wiele jest
. Częstosmy między spoczywáiąc trzody, Z drzewá zásłony mieli y zágrody; Często kiedy spáć ináczey nie możem, Liśćie y trawá miękkim byłá łożem. Często ná słomie, álbo więc ná śienie, Leżąc, gdy źimny Aquilo záwienie, Pod dáchem gliną z wierzchu oblepionem. Spoczywálismy przed wichrem, przed śrzonem. Ktorz ći przesmyki, knieie, gáie, łozy, Kto dźikie zgániał do pokármow kozy? Y gdźie szczeniętá ná opokách miáły Lwice, ktoć przykre pokázowáł skáły? Częstom iá samá po leśnych przesmykách, Wieszáła sieći ná kiiách, ná tykách; Często po gorách, ná dźikie lámpárty Rozsworowáłá gończe psy, y chárty. Wiele iest
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 56
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
sienie, Leżąc, gdy zimny Aquilo zawienie, Pod dachem gliną z wierzchu oblepionem. Spoczywalismy przed wichrem, przed śrzonem. Którz ci przesmyki, knieje, gaje, łozy, Kto dzikie zganiał do pokarmów kozy? I gdzie szczenięta na opokach miały Lwice, ktoć przykre pokazował skały? Częstom ja sama po leśnych przesmykach, Wieszała sieci na kijach, na tykach; Często po górach, na dzikie lamparty Rozsworowała gończe psy, i charty. Wiele jest drzewa bukowego, kędy Na nim wyryte imię moje wszędy; I każdy czytać dostatecznie może, Gdzie OEnonę twą wyrznęły noże. Zgoła wiele pni, buki, albo sośnie Mają, to z
śienie, Leżąc, gdy źimny Aquilo záwienie, Pod dáchem gliną z wierzchu oblepionem. Spoczywálismy przed wichrem, przed śrzonem. Ktorz ći przesmyki, knieie, gáie, łozy, Kto dźikie zgániał do pokármow kozy? Y gdźie szczeniętá ná opokách miáły Lwice, ktoć przykre pokázowáł skáły? Częstom iá samá po leśnych przesmykách, Wieszáła sieći ná kiiách, ná tykách; Często po gorách, ná dźikie lámpárty Rozsworowáłá gończe psy, y chárty. Wiele iest drzewá bukowego, kędy Ná nim wyryte imię moie wszędy; Y káżdy czytáć dostátecznie może, Gdźie OEnonę twą wyrznęły noże. Zgołá wiele pńi, buki, álbo sośnie Máią, to z
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 56
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
się na Tatry Rudolf cesarz, o dzikich damach słysząc, że się Tam lęgą, tam chowają, nie w zwyczajnym lesie (Niech kto inszy jelenie i żubry po boru Ściga, większego rzecz jest trudniejsza humoru); Gdzie kiedy zapomniawszy z wielkiej chuci, że po Śliskich onych urwiskach konia puści ślepo, Chcąc przebiec dwie przesmykiem niewiadomym kozy,
Wpadł na niedoszłe okiem skarpy i wąwozy, Skąd by ledwo kawałki jego wyniósł w worze. Już koń, karki strąciwszy, brzuch kiszkom rozporze, Już i sam nad przepaścią, gdzie się w drobne kąski Roztrząść miał, wisi z cienkiej, niepewnej gałązki, Kiedy go jeden z dworzan, na swą zgubę
się na Tatry Rudolf cesarz, o dzikich damach słysząc, że się Tam lęgą, tam chowają, nie w zwyczajnym lesie (Niech kto inszy jelenie i żubry po boru Ściga, większego rzecz jest trudniejsza humoru); Gdzie kiedy zapomniawszy z wielkiej chuci, że po Śliskich onych urwiskach konia puści ślepo, Chcąc przebiec dwie przesmykiem niewiadomym kozy,
Wpadł na niedoszłe okiem skarpy i wąwozy, Skąd by ledwo kawałki jego wyniósł w worze. Już koń, karki strąciwszy, brzuch kiszkom rozporze, Już i sam nad przepaścią, gdzie się w drobne kąski Roztrząść miał, wisi z cienkiej, niepewnej gałązki, Kiedy go jeden z dworzan, na swą zgubę
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 467
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987