by jej była użyczona, gdyby się ziścić żadnym sposobem nie mogła? Zwierze do zamierzonego sobie kresu przychodzi, w krótkim czasie przymioty jego w rodzone rozpościerają się, i choćby potym jak najdłużej żyło, żadnego więcej progresu nie uczyni. Gdyby dusza ludzka podobnie określona była, gdyby jej przymioty do takowych przychodziły granic, którychby przestąpić już dalej niemożna; sądziłbym na ten czas, iż mogłaby w dzielności swojej ustawać i słabnąć, z czasem nakonieć upadać i niknąć. Ale możnasz temu wierzyć, iżby istność myśląca, nowych nabywająca codziennie wiadomości, z jednego stopnia doskonałości na drugi wznosząca się; rzuciwszy okiem na dzieła Stwórcy swego, w ten
by iey była użyczona, gdyby się ziścić żadnym sposobem nie mogła? Zwierze do zamierzonego sobie kresu przychodzi, w krotkim czasie przymioty iego w rodzone rozpościeraią się, y choćby potym iak naydłużey żyło, żadnego więcey progressu nie uczyni. Gdyby dusza ludzka podobnie określona była, gdyby iey przymioty do takowych przychodziły granic, ktorychby przestąpić iuż daley niemożna; sądziłbym na ten czas, iż mogłaby w dzielności swoiey ustawać y słabnąć, z czasem nakonieć upadać y niknąć. Ale możnasz temu wierzyć, iżby istność myśląca, nowych nabywaiąca codziennie wiadomości, z iednego stopnia doskonałości na drugi wznosząca się; rzuciwszy okiem na dzieła Stworcy swego, w ten
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 118
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
/ pieknej urody Bez skutku Gody. Kupido strzelcze do serc ludzkich śmiały Takli stępiało/ zelezce twej strzały: Pan Młody w Łozku (pchnion) niepogotowiu Grotem zołowiu. Ej otrząśni się Stelo a kaz sercu Wykonać: coś jej przysiągł na kobiercu Czuła to ona niechcący przez dzięki Podać ci ręki Jako niechciała przestąpić i proga Jako rzewne łzy roniła nieboga Jak słowa ślubne/ za nią/ co z nią były Kmoszki mówiły. Wrozyło serce niewiadomej Damie Ześ miał być marnym leniwcem w Talamie I nad Szarajskie bez dziatek otuchy Płonszy Eunuchy. A jakąż z jarzma tego korzyść macie? Zawiodszy zwłaszcza ty ją/ Ewiracie Trzeba cię pono
/ piekney vrody Bez skutku Gody. Kupido strzelcze do serc ludzkich śmiáły Tákli ztępiáło/ zelezce twey strzáły: Pan Młody w Łozku (pchnion) niepogotowiu Grotem zołowiu. Ey otrząśni się Stello á kaz sercu Wykonáć: coś iey przyśiągł ná kobiercu Czuła to oná niechcący przez dźięki Podác ći ręki Iáko niechćiáłá przestąpić y progá Iáko rzewne łzy roniłá niebogá Iák słowá slubne/ zá nię/ co z nią były Kmoszki mowiły. Wrozyło serce niewiádomey Dámie Ześ miał bydź márnym leniwcem w Thálámie Y nád Száráyskie bez dźiatek otuchy Płonszy Eunuchy. A iákąż z iárzmá tego korzyść maćie? Záwiodszy zwłaszczá ty ią/ Ewiraćie Trzebá ćię pono
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 199
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
ani tak wiele wybranych bitew/ ani tak wiele poburzonych miast subigere nie mogły/ na samo Imię WKM. rzucali bronie od siebie/ oddawali miasta/ przysięgali poddaństwa/ stolicę cum insignibus Państwa swego oddali. Na koniec tak obstinata w-posłuszeństwie przeciwko Panom swoim gens, że na jedno skinienie Pańskie hilari vultu, żeby przestąpić rozkazania ich nie zdali się/ szyje pod miecz dają/ taką mówię obserwancją Panów swoich mający naród porywa się na nich i związanych rękami swymi za więźniów WKM. oddaje. Nie czyje insze jeno WKM. triumfy to były/ nikomu inszemu tylko WKM. przyznane być muszą. Dali tego dobre experimentum Obywatele Moskiewscy
áni ták wiele wybránych bitew/ áni ták wiele poburzonych miast subigere nie mogły/ ná sámo Imię WKM. rzucáli bronie od śiebie/ oddawáli miástá/ przyśięgáli poddáństwá/ stolicę cum insignibus Pánstwá swego oddáli. Ná koniec tak obstinata w-posłuszeństwie przećiwko Pánom swoim gens, że ná iedno skinienie Pánskie hilari vultu, żeby przestąpić roskazánia ich nie zdáli się/ szyie pod miecz dáią/ táką mowię obserwancyą Pánow swoich maiący narod porywa się ná nich i związánych rękámi swymi zá więźniow WKM. oddáie. Nie czyie insze ieno WKM. tryumfy to były/ nikomu inszemu tylko WKM. przyznáne być muszą. Dáli tego dobre experimentum Obywátele Moskiewscy
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 49
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Dworną blisko. (A to już same nawet Wodze Mijając Nieprzyjaciel pójdzie wciąż, i marnie W- takowej nie ochocie Połk Polski ogarnie!) Prosząc do Kompanijej. Także do drugiego Ostrowskich Ordynatów Wodza Koryckiego. Ale gdy mu odpiszą: Ze luboby chcieli, Inszy swój w-tym Ordynans od Hetmanów mieli: Którego rozkazania przestąpić nie mogą. Książę widząc nakoniec niewdzieczność te srogą, Rzuci z reku Reiment. Itedyż jednego Boli mnie to najwięcej? (wyrzecze z-cieszkiego W-sobie serca) tedy mi wziąwszy już ostatek, Szyje utnie samemu Hultaj naostatek? I drugich nie dosieże? którzy to po stronach Chowając się w-Fortecach swoich i
Dworną blisko. (A to iuż same nawet Wodze Miiaiąc Nieprzyiaćiel poydźie wćiąż, i marnie W- takowey nie ochoćie Połk Polski ogarnie!) Prosząc do Kompaniey. Także do drugiego Ostrowskich Ordynatow Wodza Koryckiego. Ale gdy mu odpiszą: Ze luboby chćieli, Inszy swoy w-tym Ordynans od Hetmanow mieli: Ktorego rozkazania przestąpić nie mogą. Xiąże widząc nakoniec niewdźieczność te srogą, Rzući z reku Reiment. Itedyż iednego Boli mie to naywiecey? (wyrzecze z-ćieszkiego W-sobie serca) tedy mi wziąwszy iuż ostatek, Szyie utnie samemu Hultay naostatek? I drugich nie dosieże? ktorzy to po stronach Chowáiąc sie w-Fortecach swoich i
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 20
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
srogi powstanie koło groble ony, Spół się jej dopinając. lako z-drugiej strony I tam od Krzywonosa niemniej Mars srożeje. Cóż? kiedy się porządkiem swoim nic nie dzieje. Bo kiedy Ordynansów długich tam czekają, Pojedynkiem Chorągwie prócz się wymykają, A drugie nie ruszone w-Szykach swoich stojąc, Snadź Hetmańskich zakazów przestąpić się bojąc, Owych nie posiełkują, naginie ich siła Próżno tylko. Wszakże tam u przeprawy była Kleska większa. Kiedy się nie pomierną zgrają Husarskie Kompanie z sobą zamieszają, Nie mogąc się w-tej cieśni nie tylko ułożyć Do spotkania na koniach, ale ani złożyć Kopij nawet. Przyszło im oprócz kopiami Orać próżno po ziemi,
srogi powstánie koło groble ony, Społ sie iey dopinaiąc. láko z-drugiey strony I tám od Krzywonosá niemniey Márs srożeie. Coż? kiedy sie porządkiem swoim nic nie dźieie. Bo kiedy Ordynansow długich tam czekaią, Poiedynkiem Chorągwie procz sie wymykáią, A drugie nie ruszone w-Szykach swoich stoiąc, Snadz Hetmańskich zakazow przestąpić sie boiąc, Owych nie posiełkuią, náginie ich siłá Prożno tylko. Wszákże tám u przeprawy byłá Kleská wieksza. Kiedy sie nie pomierną zgráią Husarskie Kompánie z sobą zámieszáią, Nie mogąc sie w-tey ćieśni nie tylko ułożyć Do spotkánia ná koniach, ále áni złożyć Kopiy náwet. Przyszło im oprocz kopiámi Oráć prożno po źiemi,
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 30
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Do tego dyrygując kresu ją końca, Z-kąd najpierwej powstała. On jej sam obrońca, On sam Pasterz. Tak kiedyś Annibal zuchwały, Kanneńską wiktorią, mogąc znieść Rzym cały, I Imię to wymazać z- Narodów na wieki, Patrzył nawet na mury: Jednak z-tej opieki Niebieskiej nie pojetej, nie ważył się progu Ich przestąpić. Co jako możniejszemu Bogu, Tak Królowi od niego przyznać podanemu; Który to mógł rozkazać, lubo zdrajcy swemu W tym pierzu i Fortunie: leźli nigdy owa Straszna była Trojanom Tarcz Achillesowa leźli morze na jedne, Chłoste Kserksesowe Skromniejsze być musiało? i Juliuszowe Pod strachem wieść Fortune? cóż się kto zostoi? I samego
Do tego dyryguiąc kresu ią końcá, Z-kąd naypierwey powstała. On iey sam obrońcá, On sam Pásterz. Ták kiedyś Annibal zuchwáły, Kánneńską wiktoryą, mogąc znieść Rzym cały, I Imie to wymazáć z- Narodow na wieki, Patrzył nawet na mury: Iednák z-tey opieki Niebieskiey nie poietey, nie ważył sie progu Ich przestąpić. Co iako moznieyszemu Bogu, Tak Krolowi od niego przyznáć podanemu; Ktory to mogł rozkazać, lubo zdraycy swemu W tym pierzu i Fortunie: leźli nigdy owá Straszna byłá Troiánom Tarcz Achillesowá leźli morze na iedne, Chłoste Xerxesowe Skromnieysze bydź musiało? i Iuliuszowe Pod strachem wieść Fortune? coż sie kto zostoi? I samego
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 42
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
egzekucyj; To interstitium sejmów tantam ambiguitatem in formalitate statûs nostri czyni, że król malè intentionatus dokazać może wszystkiego inscia Republica, pod tym pretekstem, że musiał o niej radzić, widząc ją opuszczoną ab omni consilio; Dobry zaś może tak delikatnie skrupulizować, że będzie wolał rękami żałożonemi patrzyć na wszystkie fatales Ojczyzny eventus, niźli przestąpić jus cardinale, które mu nie pozwala decydować materias statûs sine participatione Rzeczypospolitej; Rozumiem że tę perplexitatem expedit koniecznie rosolvere, żebyśmy nie byli podobni tym faryzeuszom, którzy za grzech poczytali Chrystusowi że leczył w sabat chorego; nie powinien się żaden moment znajdować w ziciu naszym wolny à curâ boni publici.
Trzeci sposób umocnienia poufałości
exekucyi; To interstitium seymow tantam ambiguitatem in formalitate statûs nostri czyńi, źe krol malè intentionatus dokazać moźe wszystkiego inscia Republica, pod tym pretextem, źe muśiał o niey radźić, widząc ią opuszczoną ab omni consilio; Dobry zaś moźe tak delikatnie skrupulizować, źe będźie wolał rękami załoźonemi patrzyć na wszystkie fatales Oycźyzny eventus, niźli przestąpić jus cardinale, ktore mu nie pozwala decydować materias statûs sine participatione Rzeczypospolitey; Rozumiem źe tę perplexitatem expedit koniecznie rosolvere, zebyśmy nie byli podobni tym faryzeuszom, ktorzy za grzech poczytali Chrystusowi źe leczył w sabat chorego; nie powinien śię źaden moment znaydować w źyćiu naszym wolny à curâ boni publici.
Trzeći sposob umocnienia poufałości
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 32
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Sacra Ilgi nazwane ferendo in victimam, SIANO, CHLEB, PIWO, CIELĘ, ŚWINIĘ, KOGUTA, i GĘS, dziękując za ziemskie pożytki, a o nowe prosząc in posterum. Śmik, Śmik, Perłewenu Bożek Oraczów któremu zaczynając orać, pierwszą zawsze skibę ofiarowali, w całym Roku strzegąc się pod ciężkim grzechem, jej przestąpić: Aitveros po za płoty się tułający. Latawiec miał na Żmudzi swoją obserwancję: Kaukie miewali na strachy nocne i za duszę, czcili i Wężów, mając je za Bożków Domowych, dając im Imię Givojtos ; Ortus albo Ezeonim, Bożek Jezior rybnych był tamże wenerowany, jako piszę Ioannes Lascius Polonus.
Na Rusi toż niżeli
Sacra Ilgi nazwáne ferendo in victimam, SIANO, CHLEB, PIWO, CIELĘ, SWINIĘ, KOGUTA, y GĘS, dziękuiąc zá ziemskie pożytki, á o nowe prosząc in posterum. Smik, Smik, Perłewenu Bożek Oraczow ktoremu zaczynáiąc oráć, pierwszą záwsze skibę ofiárowáli, w cáłym Roku strzegąc się pod ciężkim grzechem, iey przestąpić: Aitveros po za płoty się tułáiący. Latáwiec miał ná Zmudzi swoią obserwancyę: Kaukie miewáli ná stráchy nocne y zá duszę, czcili y Wężow, máiąc ie za Bożkow Domowych, dáiąc im Imię Givoytos ; Orthus álbo Ezeonim, Bożek Iezior rybnych był tamże wenerowány, iako piszę Ioannes Lascius Polonus.
Ná Rusi toż niżeli
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 27
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, i Przyjałgowskiego, podczaszego żmudźkiego, największego wykrętacza, tę reklamacją do Witanowskich przywiązali i za ich reklamacją securitatem honoru nam warowano, i dlatego jako te obwarowanie najpierwszym było do decyzji progiem, tak z Witanowskimi, lubo swoją kalumnią transfundowali na księcia kanclerza, lubo z nimi produktu nawet nie było, jednak gdy tegoż obwarowania przestąpić żadną miarą nie mogli, tedy perperam et contra fidem, contra sonantiam pozwu naszego, iudicatum swoje primo loco położyli.
Uważyć potem potrzeba, że gdyby deputaci kanclerscy najmniejszy jaki defekt w dokumentach i genealogii naszej postrzegli, tedyby niechybnie żadnego by nam warowania honoru naszego nie uczynili i sentencji by swojej w manifest nie wpisali,
, i Przyjałgowskiego, podczaszego żmujdzkiego, największego wykrętacza, tę reklamacją do Witanowskich przywiązali i za ich reklamacją securitatem honoru nam warowano, i dlatego jako te obwarowanie najpierwszym było do decyzji progiem, tak z Witanowskimi, lubo swoją kalumnią transfundowali na księcia kanclerza, lubo z nimi produktu nawet nie było, jednak gdy tegoż obwarowania przestąpić żadną miarą nie mogli, tedy perperam et contra fidem, contra sonantiam pozwu naszego, iudicatum swoje primo loco położyli.
Uważyć potem potrzeba, że gdyby deputaci kanclerscy najmniejszy jaki defekt w dokumentach i genealogii naszej postrzegli, tedyby niechybnie żadnego by nam warowania honoru naszego nie uczynili i sentencji by swojej w manifest nie wpisali,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 616
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
et vacet à Clero. 5to Dawniej przedtym Papieżem bo jeszcze około Roku 385. będący in vivis Z. Syryciusz Papież, do Himeriusza Tarrakoneńskiego Biskupa (w Hiszpanii to Miasto) a drugim liście do Biskupów Afrykańskich pisząc, żali się, żeniektórzy z osób BOGU per Ordines susceptos poswięconych, ważyli się dawne kanony i rigor Kościelny przestąpić, i z żonami swemi przed poswięceniem wziętemi, carnaliter spółkować. 6to Synod Eliberytański, albo Ileberytański w Hiszpanii w Prowincyj Granateńskiej około Roku 305. złożony pro Ecclesiastica Disciplina w kanonie 33. zakazał Biskupom seriò, i innym poswięcenia mającym, z żonami swemi przed poswięceniem wziętemi przestawać i mieszać się. Zczego znać, że
et vacet à Clero. 5to Dawniey przedtym Papieżem bo ieszcze około Roku 385. będący in vivis S. Syryciusz Papież, do Himeriusza Tarrakoneńskiego Biskupa (w Hiszpanii to Miasto) á drugim liście do Biskupow Afrykańskich pisząc, żali się, żeniektòrzy z osob BOGU per Ordines susceptos poswięconych, ważyli się dawne kanony y rigor Kościelny przestąpić, y z żonami swemi przed poswięceniem wziętemi, carnaliter społkować. 6to Synod Eliberitański, álbo Illeberytański w Hiszpanii w Prowincyi Granateńskiey około Roku 305. złożony pro Ecclesiastica Disciplina w kanonie 33. zakazał Biskupom seriò, y innym poswięcenia maiącym, z żonami swemi przed poswięceniem wziętemi przestawać y mieszać się. Zczego znać, że
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 15
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754