wstąszki/ i inne figury/ jakoć się będzie podobało. Jak robić Kanaki. Jak robić Kanaki. Jak robić piękne kwiecie VII. Różne a barzo piekne kwiecie wyrobić.
1. SPosób z materyj jakoby srebrnej pięknej maścć/ z której wszelkiej formy drobnego i miernego liścia kwiaty porobisz. Materią tę ze Włoch w szkatułach przesyłają/ za rzecz niewidaną w tych tu krajach/ w rzeczy samej u nas się rodzi dość nie skąpo/ u tego co się z nią obchodzić umie. Tak jej dojdziesz i nabędziesz. W ten czas gdy owoc karczocha wnajlepszą dojzrzywa/ dopuść aby który karczoch cale wyrósł nie zrzynając go/ aż nad nim wyroście kita jakoby
wstąszki/ i inne figury/ iákoć się będźie podobáło. Iák robić Kánáki. Iák robić Kánáki. Iák robić piękne kwiećie VII. Rożne á bárzo piekne kwiećie wyrobić.
1. SPosob z materyi iákoby srebrney piękney máścć/ z ktorey wszelkiey formy drobnego i miernego liśćia kwiáty porobisz. Máteryą tę ze Włoch w szkátułách przesyłáią/ zá rzecz niewidáną w tych tu kráiách/ w rzeczy sámey u nas się rodzi dość nie skąpo/ u tego co się z nią obchodźić umie. Ták iey doydziesz i nábędźiesz. W ten czás gdy owoc kárczochá wnáylepszą doyzrzywá/ dopuść áby ktory kárczoch cále wyrosł nie zrzynáiąc go/ aż nád nim wyrośćie kitá iákoby
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 101
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
z kominów okrętowych, lub statków pod żaglem płynących.
Czemu wypukłość końca ogona jaśniejsza niż strony naprzeciw leżącej?
Atmosfera słoneczna bieg wstrzymując, najpierwej kurzaw przed innemi postępujących, gęstszemi je czyni: im zaś rzecz oświecona jest gęstsza, tym też więcej promieni odbija: a zatym i kurzawy w stronie wypukłej więcej promieni do oczu patrzących przesyłają, niż przeciwna strona.
Czemu ogon komet szerszy przy końcu?
Im leksze bowiem są kurzawy, tym wyżej nad inne wynoszą się i łacniej po owych niebieskich przeciągach rozsypują się: jako i dymy ziemskie im wyżej z komina podnoszą się, tym bardziej rozszerzają się. Czemu komet mniejszych, większych zaś większy?
Bo podobno w
z kominow okrętowych, lub statkow pod żaglem płynących.
Czemu wypukłość końca ogona iaśnieysza niż strony naprzeciw leżącey?
Atmosfera słoneczna bieg wstrzymuiąc, naypierwey kurzaw przed innemi postępuiących, gęstszemi ie czyni: im zaś rzecz oświecona iest gęstsza, tym też więcey promieni odbiia: a zatym y kurzawy w stronie wypukłey więcey promieni do oczu patrzących przesyłaią, niż przeciwna strona.
Czemu ogon komet szerszy przy końcu?
Im leksze bowiem są kurzawy, tym wyżey nad inne wynoszą się y łacniey po owych niebieskich przeciągach rozsypuią się: iako y dymy ziemskie im wyżey z komina podnoszą się, tym bardziey rozszerzaią się. Czemu komet mnieyszych, większych zaś większy?
Bo podobno w
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 114
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
, i promieni. Gdy zaś wpada w istoty, przez które przeniknąć nie może, odbiwszy się od nich, widzialnemi je czyni. Jak zaś ruchawe są te kulki żywioł ognia składają- ce, z tąd dochodź, iż te które tykają się powierzchności słońca, kręceniem się jego około osi wzruszone, wzruszenie to w pół kwadransa przesyłają do kulek oczu z ziemi patrzących tykających się, to jest we 14 minutach przez 19 milionów mil niemieckich światło przesyłają Według P. Newtona słońce wyrzuca z siebie ustawicznie nakształt pocisków cząstki, których subtelność i prędkość imaginacją przechodzi: i te cząstki według niego są ogniem, i czucie światła wzbudzają. (c) Weź kul
, y promieni. Gdy zaś wpada w istoty, przez które przeniknąć nie może, odbiwszy się od nich, widzialnemi ie czyni. Jak zaś ruchawe są te kulki żywioł ognia składaią- ce, z tąd dochodź, iż te które tykaią się powierzchności słońca, kręceniem się iego około osi wzruszone, wzruszenie to w puł kwadransa przesyłaią do kulek oczu z ziemi patrzących tykaiących się, to iest we 14 minutach przez 19 millionow mil niemieckich światło przesyłaią Według P. Newtona słońce wyrzuca z siebie ustawicznie nakształt pociskow cząstki, których subtelność y prętkość imaginacyą przechodzi: y te cząstki według niego są ogniem, y czucie światła wzbudzaią. (c) Weź kul
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 124
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
widzialnemi je czyni. Jak zaś ruchawe są te kulki żywioł ognia składają- ce, z tąd dochodź, iż te które tykają się powierzchności słońca, kręceniem się jego około osi wzruszone, wzruszenie to w pół kwadransa przesyłają do kulek oczu z ziemi patrzących tykających się, to jest we 14 minutach przez 19 milionów mil niemieckich światło przesyłają Według P. Newtona słońce wyrzuca z siebie ustawicznie nakształt pocisków cząstki, których subtelność i prędkość imaginacją przechodzi: i te cząstki według niego są ogniem, i czucie światła wzbudzają. (c) Weź kul bilardowych jaką chcesz liczbę. Ułóż je na gladkiej powierzchności w prostej linii tak, aby jedna drugiej tykała się.
widzialnemi ie czyni. Jak zaś ruchawe są te kulki żywioł ognia składaią- ce, z tąd dochodź, iż te które tykaią się powierzchności słońca, kręceniem się iego około osi wzruszone, wzruszenie to w puł kwadransa przesyłaią do kulek oczu z ziemi patrzących tykaiących się, to iest we 14 minutach przez 19 millionow mil niemieckich światło przesyłaią Według P. Newtona słońce wyrzuca z siebie ustawicznie nakształt pociskow cząstki, których subtelność y prętkość imaginacyą przechodzi: y te cząstki według niego są ogniem, y czucie światła wzbudzaią. (c) Weź kul bilardowych iaką chcesz liczbę. Ułoż ie na gladkiey powierzchności w prostey linii tak, aby iedna drugiey tykała się.
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 124
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
tym placu miejsca zasiadać. Nie szkodać było przedtym, gdzie przodkowie nasi tanquam ad sancta sanctorum przystępowali świątobliwie ojczyźnie radząc. Teraz zaś, m. m. panowie, jedni jako mogą ojczyznę consilio wspierają, drudzy nie jako synowie koronni, ale jako filii novercae vota nasze (dalibóg cnotliwe) odmieniają, fałszują, do dworu przesyłają, inwidią nam u K. J. M. jednają, nas i K. J. M. z senatem wadzą i są tacy jako one sorices albo tineae, on bezecny mól, który cicho i niewidomie drogą suknię psuje. Tak ty właśnie, zoile, co koła naszego szlacheckiego cicho i niewidomie popsowawszy i pofałszowawszy
tym placu miejsca zasiadać. Nie szkodać było przedtym, gdzie przodkowie nasi tanquam ad sancta sanctorum przystępowali świątobliwie ojczyźnie radząc. Teraz zaś, m. m. panowie, jedni jako mogą ojczyznę consilio wspierają, drudzy nie jako synowie koronni, ale jako filii novercae vota nasze (dalibóg cnotliwe) odmieniają, fałszują, do dworu przesyłają, inwidyją nam u K. J. M. jednają, nas i K. J. M. z senatem wadzą i są tacy jako one sorices albo tineae, on bezecny mól, który cicho i niewidomie drogą suknię psuje. Tak ty właśnie, zoile, co koła naszego ślacheckiego cicho i niewidomie popsowawszy i pofałszowawszy
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 470
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
prowadzili. Zegnają Wszystkich WMM Panów na to miejsce zgromadzonych, dziękują wielce że jako Chrześcijanom Chrześcijańską wyswiadczyc zyczliwość raczyliście usługę ostatnie światu dając VALE. Nowej zaś wieczności SALVE. A że się tam ktos ważył osobie mówić Non totus moriar, multaque pars mei Vitabit Lybithynam Toż nasi kommilitones meruerunt u świata i do WMM Panów swoje przesyłają supplices aże by merita ich in dulci WMM Panów nie obumierały recordatione, ponieważ Mens et Gloria non quaeunt humari A potych WMM Panów fatygach i wyswiadczonej pie defunctis łasce, że byście WMM Panowie in Domum Luctus swojej nieraczyli denegowac praezencyjej. Imieniem IMŚCi Pana Porucznika i całej kompanijej unizenie proszę.
Jakem ja skończył
prowadzili. Zegnaią Wszystkich WMM Panow na to mieysce zgromadzonych, dziękuią wielce że iako Chrzescianom Chrzescianską wyswiadczyc zyczliwość raczyliscie usługę ostatnie swiatu daiąc VALE. Nowey zas wiecznosci SALVE. A że się tam ktos wazył osobie mowić Non totus moriar, multaque pars mei Vitabit Lybithynam Toz nasi kommilitones meruerunt u swiata y do WMM Panow swoie przesyłaią supplices aże by merita ich in dulci WMM Panow nie obumierały recordatione, poniewaz Mens et Gloria non quaeunt humari A potych WMM Panow fatygach y wyswiadczoney pie defunctis łasce, że byscie WMM Panowie in Domum Luctus swoiey nieraczyli denegowac praezencyiey. Imieniem IMSCi Pana Porucznika y całey kompaniey unizenie proszę.
Iakęm ia skonczył
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 87
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
większe zaś części ziemi świetnemi i ciemnemi miejscami przeplatane wydawałyby się. Ziemia bowiem zorana i wyrobiona, Jeziorami, rzekami, stawami etc. przerwana, lasami okryta mniej światła odbija, więcej zaś w się bierze, piaszczysta zaś i biała, jako też góry nieurodzajne, alb śniegami okryte; więcej promieni słonecznych odbitych do oczu przesyłają: Toż samo sądź o Planetach. Te bowiem nie mając własnego światła, jako gwiazdy, słonecznemi tylko od nich odbijającemi się świecą promieniami. A że będąc podobne do ziemi naszej składają się z części jednych większą, drugich mniejszą liczbę promieni do oczu odbijających: to jest: z wód, morza, piasku, Lasów,
większe zaś części ziemi swietnemi y ciemnemi mieyscami przeplatane wydawałyby się. Ziemia bowiem zorana y wyrobiona, Jeziorami, rzekami, stawami etc. przerwana, lasami okryta mniey światła odbiia, więcey zaś w się bierze, piaszczysta zaś y biała, iako też gory nieurodzayne, alb śniegami okryte; więcey promieni słonecznych odbitych do oczu przesyłaią: Toż samo sądź o Planetach. Te bowiem nie maiąc własnego światła, iako gwiazdy, słonecznemi tylko od nich odbiiaiącemi się świecą promieniami. A że będąc podobne do ziemi naszey składaią się z części iednych większą, drugich mnieyszą liczbę promieni do oczu odbiiaiących: to iest: z wod, morza, piasku, Lasow,
Skrót tekstu: BohJProg_I_Wstęp
Strona: 33
Tytuł:
Bohomolec Jan, Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770, wstęp
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Trzecia,
Pod czas wojny/ jest ta Piechota w wielkiej u Turków wadze/ i mają Janczarów za najmężniejszych i sprawniejszych żołnierzów/ i zawsze ich tak w ciągnieniu/ jako i w szyku na przedniejszym/ to jest śrzednim miejscu stawiają. Pod czas Pokoju/ odmieniają ich często z miejsca na miejsce/ żeby niepróżnowali. Przesyłają ich czasem z Budy do Kanizy, z Kanizy, do Timiszwaru, do Rodu, do Kandiej, i na insze miejsca. Przydawają ich też do straży/ która bywa po Bramach/ i gościńcach Konstantynopolskich/ na poskromienie hałasów i niecnot/ które ich towarzystwo Chrześcijanom albo żydom/ i innym osobom na ulicach wyrządzają: gdyż
Trzećia,
Pod czas woyny/ iest tá Piechotá w wielkiey v Turkow wadze/ y máią Iánczarow zá naymężnieyszych y spráwnieyszych żołnierzow/ y záwsze ich ták w ćiągnieniu/ iáko y w szyku ná przednieyszym/ to iest śrzednim mieyscu stáwiáią. Pod czas Pokoiu/ odmieniaią ich często z mieyscá ná mieysce/ żeby nieprożnowáli. Przesyłáią ich czásem z Budy do Kanizy, z Kanizy, do Timiszwaru, do Rhodu, do Kandiey, y ná insze mieyscá. Przydáwáią ich też do stráży/ ktora bywá po Bramách/ y gośćincách Konstántynopolskich/ ná poskromienie hałásow y niecnot/ ktore ich towárzystwo Chrześćianom álbo żydom/ y innym osobom ná vlicách wyrządzáią: gdyż
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 230
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678