trionu kraje, Gdzie mieszkają Gronladzi Lpi, Bakkalaje. Albo gdzie są beż ludne ż tęsknotą pustynie/ Melancholiczne lochy/ gdzie ciemne jaskinie: Abym tam przy pokucie tak wiele zronionych Łez wylał/ jak wiele mam grzechów popełnionych. Więc teraz mi trzeba iść na niewczas i trudy/ Za świata wczasy przeszłe/ i rozkosz przyłudy. Adama pokuta. Ex chronicis Samuelis Twardowski de gestis Serenissimi Vladislai Regis Pol: etc. Lamentu dzień pierwszy
Oddajeć tedy wale/ słońce gwiazd pozornych Ozdobo/ i oswiato wdzięczna planet górnych/ Rządco zegarów ziemskich/ a życia ludzkiego Sprawco/ głowo/ i Książę ruszenia wszelkiego. Które od Antypodów nie raz prwrocone. Otaczając Aurorę
tryonu kráie, Gdźie mieszkáią Gronládźi Lppi, Bákkáláie. Albo gdzie są beż ludne ż tesknotą pustynie/ Meláncholicżne lochy/ gdźie ciemne iaskinie: Abym tám przy pokućie tak wiele zronionych Łez wylał/ iak wiele mam grzechow popełnionych. Więc teraz mi trzebá iść ná niewcżás y trudy/ Zá świáta wcżásy przeszłe/ y roskosz przyłudy. Adámá pokutá. Ex chronicis Samuelis Twardowski de gestis Serenissimi Vladislai Regis Pol: etc. Lámentu dźień pierwszy
Oddaieć tedy wále/ słońce gwiazd pozornych Ozdobo/ y oswiáto wdźięcżna planet gornych/ Rządco zegárow źiemskich/ á żyćiá ludzkiego Spráwco/ głowo/ y Xiąże ruszeniá wszelkiego. Ktore od Antypodow nie ráz prwrocone. Otacżaiąc Aurorę
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 9
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
ale niestateczne w służbie Boskiej przedsięwzięcia!
Toć to jest to duchem, mocą i gruntem Religii naszej Katolickiej NA ŚWIĘTO
podanej nam przez Apostołów: wytrwać statecznie w przedsięwziętych obowiązkach stanu i powołania aż do końca. Wstąpiwszy raz dobrowolnie za Chrystusem na krzyż, to jest życie pokorne, umartwione, pracowite, niedać się szatanowi, przyłudom świata, i własnej naszej płochości z niego ściągnąć i Nieba pozbawić. To mawiał wielki ów i nauką i cnotą do Zakonników Albert. Persistamus in cruce, moriamur in cruce, deponant nos ex ea Angeli, no fraus diaboli, aut nostra temeritas. I Tomasz z Akwinu głośny Anielskim życiem i nauką w Kościele naszym Nauczyciel
ale niestateczne w służbie Boskiey przedsięwzięcia!
Toć to iest to duchem, mocą y gruntem Religii naszey Katolickiey NA SWIĘTO
podaney nam przez Apostołow: wytrwać statecznie w przedsięwziętych obowiązkach stanu y powołania aż do końca. Wstąpiwszy raz dobrowolnie za Chrystusem na krzyż, to iest życie pokorne, umartwione, pracowite, niedać się szatanowi, przyłudom świata, y własney naszey płochości z niego ściągnąć y Nieba pozbawić. To mawiał wielki ow y nauką y cnotą do Zakonnikow Albert. Persistamus in cruce, moriamur in cruce, deponant nos ex ea Angeli, no fraus diaboli, aut nostra temeritas. Y Tomasz z Akwinu głośny Anielskim życiem y nauką w Kościele naszym Nauczyciel
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 70
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. Pochwała
Mąż, który kocha wielce swą żonę, bez zawiści jednak i niewiary małżeńskiej, jest to coś.
Zona, która jest wielce cnotliwa a nie dziwaczka, jest to coś.
Piękna niewiasta, a nie wykwintna i bez kaprysów, jest to coś.
Młode stworzenie, które jest wesołe i żartobliwe, a bez przyłudy mężczyzn fryjerkom zwyczajnej, jest to coś.
Stadło, które się nie bardzo kocha, przecież się nie kłoci tylko raz w miesiąc, jest to coś.
Muzykant, który nie jest ni dziwak, ni pijak, jest to coś.
Malarz, który nie jest hipokondryk, jest to coś.
Człowiek uczony, a
. Pochwała
Mąż, ktory kocha wielce swą żonę, bez zawiści iednak y niewiary małżeńskiey, iest to coś.
Zona, ktora iest wielce cnotliwa a nie dziwaczka, iest to coś.
Piękna niewiasta, a nie wykwintna y bez kaprysow, iest to coś.
Młode stworzenie, ktore iest wesołe y żartobliwe, a bez przyłudy mężczyzn fryierkom zwyczayney, iest to coś.
Stadło, ktore się nie bardzo kocha, przecież się nie kłoci tylko raz w miesiąc, iest to coś.
Muzykant, ktory nie iest ni dziwak, ni piiak, iest to coś.
Malarz, ktory nie iest hipokondryk, iest to coś.
Człowiek uczony, a
Skrót tekstu: CoqMinNic
Strona: C5v
Tytuł:
Nic francuskie na nic polskie przenicowane
Autor:
Louis Coquelet
Tłumacz:
Józef Epifani Minasowicz
Drukarnia:
Drukarnia Mitzlerowska
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
traktaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
obawiał; nikogo, któryby cię nienawidział? którejże sromoty, że tak rzekę, cechą na postępkach twych wypaloną oszkaradzony nie jesteś? którychże niecnot osobnych zmaza nieodmyta do ciebie nie przylgnęła? oczy oddałeś rozpuście, ręce morderstwu, całego siebie wszystkim zbrodniom. Gdzież jest taki choć jeden ze wszystkich młodych ludzi przyłudą rozkoszy w sidła twoje schwytanych, gdzie jest, któregobyś niewstydom pochodnią przyświecając, za przewodnika nie służył.
Cóż, abo także niedawnego jeszcze czasu po śmierci żony twojei, pozbywszy się tego, co ci w domu twoim mogło zawadzać do drugiego wesela, ku pierwszej niecnocie nie przyczyniłeś drugiej niesłychanej? Atoli nie mówię
obawiał; nikogo, któryby cię nienawidział? któreyże sromoty, że tak rzekę, cechą na postępkach twych wypaloną oszkaradzony nie iesteś? ktorychże niecnot osobnych zmaza nieodmyta do ciebie nie przylgnęła? oczy oddałeś rospuście, ręce morderstwu, całego siebie wszystkim zbrodniom. Gdzież iest taki choć ieden ze wszystkich młodych ludzi przyłudą roskoszy w sidła twoie schwytanych, gdzie iest, któregobyś niewstydom pochodnią przyświecaiąc, za przewodnika nie służył.
Cóż, abo także niedawnego ieszcze czasu po śmierci żony twoiei, pozbywszy się tego, co ci w domu twoim mogło zawadzać do drugiego wesela, ku pierwszey niecnocie nie przyczyniłeś drugiey niesłychaney? Atoli nie mówię
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 13
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763