deputat, obrany marszałkiem duchownym. Jejmość dwa razy do królów turbować się musiała w interesie o Zydejkany. W Wilnie w dobrej kompanii ten czas odprawowaliśmy, częste uczty i kolacje były nie tylko między deputatami, ale też i u ipp. Sapiehów i u ichmość inszych. Książę imć Wijtemberg do Wilna od króla imci szwedzkiego przybiegłszy na dwa dni, obadwa te dni odprawił u mnie jedząc, pijąc i honestissime z kompanią deboszując; oprócz tego, częstom częstował i deputatów i gości w Wilnie będących i szwedów, jako to: Dykiera, Horna, Wrangla i t. d.
Kiedy jejmość pani wojewodzina wileńska odjeżdżała do króla imci, i z
deputat, obrany marszałkiem duchownym. Jejmość dwa razy do królów turbować się musiała w interesie o Zydejkany. W Wilnie w dobréj kompanii ten czas odprawowaliśmy, częste uczty i kolacye były nie tylko między deputatami, ale téż i u jpp. Sapiehów i u ichmość inszych. Książę imć Wiitemberg do Wilna od króla imci szwedzkiego przybiegłszy na dwa dni, obadwa te dni odprawił u mnie jedząc, pijąc i honestissime z kompanią deboszując; oprócz tego, częstom częstował i deputatów i gości w Wilnie będących i szwedów, jako to: Dykiera, Horna, Wrangla i t. d.
Kiedy jejmość pani wojewodzina wileńska odjeżdżała do króla imci, i z
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 136
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Smiłowiczach 27 Aprilis.
Rezydencja moja w Smiłowiczach była wszystka na domowych i z domowymi zabawach, na polowaniu, przejażdżkach, a podczas kiedy ochota wzięła, na taneczku ze swoją drużyną i na kieliszku. Z Smiłowicz wyjechałem 18 Augusti do Rohotnej, koło Mira i Zuchowic polowałem; stanąłem na miejscu 24^go^. Zaraz przybiegł do mnie książę imć Radziwiłł z Basią, córką moją; hulałem z nim dni kilka: Promiscue bywaliśmy u siebie. W Zdzięciele kupionego niedźwiadka u niedźwiedników 18 Septembris, puściliśmy do kniei i na nim psy wprawowaliśmy.
23 Septembris miałem u siebie wielu gości, jako to: księcia imć Michała Radziwiłła
Smiłowiczach 27 Aprilis.
Rezydencya moja w Smiłowiczach była wszystka na domowych i z domowymi zabawach, na polowaniu, przejażdżkach, a podczas kiedy ochota wzięła, na taneczku ze swoją drużyną i na kieliszku. Z Smiłowicz wyjechałem 18 Augusti do Rohotnéj, koło Mira i Zuchowic polowałem; stanąłem na miejscu 24^go^. Zaraz przybiegł do mnie książe imć Radziwiłł z Basią, córką moją; hulałem z nim dni kilka: Promiscue bywaliśmy u siebie. W Zdzięciele kupionego niedźwiadka u niedźwiedników 18 Septembris, puściliśmy do kniei i na nim psy wprawowaliśmy.
23 Septembris miałem u siebie wielu gości, jako to: księcia imć Michała Radziwiłła
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 154
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
więcej tam eksakcji Sztembok czynił, który i dobra p. Ogińskiego starosty żmudźkiego na Podgórzu Dynów nazwane i inne wypalił i wniwecz zrujnował.
Król polski w Toruniu z swojemi adherentami, Senatus Consilium convocavit, książę kardynał do Warszawy dla zniesienia się quo opus sit, do której przywiódł ip. Sapieha podskarbi wiel. księstwa litewskiego, przybiegłszy do króla szwedzkiego i ta consilium miała coś przeciw królowi Augustowi pokazać; ale śmierć ip. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego zmieszała wszystko, której śmierci ta strona niezmyślenie żałowała.
Kiedy zatem kardynał post fata generała opuścił ręce i quidquam agere, obawiając się najbardziej aby kredytu u szlachty nie stracił, która cale chociaż partibus sueticis contra excessivum Regem
więcéj tam exakcyi Sztembok czynił, który i dobra p. Ogińskiego starosty żmujdzkiego na Podgórzu Dynów nazwane i inne wypalił i wniwecz zrujnował.
Król polski w Toruniu z swojemi adhaerentami, Senatus Consilium convocavit, książę kardynał do Warszawy dla zniesienia się quo opus sit, do któréj przywiódł jp. Sapieha podskarbi wiel. księstwa litewskiego, przybiegłszy do króla szwedzkiego i ta consilium miała coś przeciw królowi Augustowi pokazać; ale śmierć jp. Leszczyńskiego generała wielkopolskiego zmieszała wszystko, któréj śmierci ta strona niezmyślenie żałowała.
Kiedy zatém kardynał post fata generała opuścił ręce i quidquam agere, obawiając się najbardziéj aby kredytu u szlachty nie stracił, która cale chociaż partibus sueticis contra excessivum Regem
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 218
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, i 30000. Tatarów, najpierwej podjazd Polski zniósł, Czarneckiego w niewolę wziął, i Syn Hetmański Potocki zginął, a potym Potockiego, i Kalinowskiego Hetmanów idących przeciw niemu we 4000. jazdy, i 1000. piechoty zniósł, i w niewolą obydwóch, i wiele Imion zacnych Rycerzów w niewolą wziął, na których sukurs przybiegł Książę Wiśniowiecki w 6000. ale już nie prędko, o czym wszystkim wolno u Piaseckiego obszerniej czytać. HISTORIA POLSKA. HISTORIA
O śmierci Królewskiej jak prędko od Polski przyszła wiadmość, tak zaraz Łubieński Prymas konwokował Sejm 16. Lipca, na którym obrany Marszałkiem Bogusław Leszczyński Generał Wielkopolski, Elekcyj czas naznaczony w Październiku. Chmielnicki się
, i 30000. Tatarów, naypierwey podjazd Polski zniósł, Czarneckiego w niewolę wźiął, i Syn Hetmański Potocki zginął, á potym Potockiego, i Kalinowskiego Hetmanów idących przeciw niemu we 4000. jazdy, i 1000. piechoty zniósł, i w niewolą obódwóch, i wiele Imion zacnych Rycerzów w niewolą wźiął, na ktorych sukkurs przybiegł Xiąże Wiśniowiecki w 6000. ale już nie prętko, o czym wszystkim wolno u Piaseckiego obszerniey czytać. HISTORYA POLSKA. HISTORYA
O śmierći Królewskiey jak prętko od Polski przyszła wiadmość, tak zaraz Łubieński Prymas konwokował Seym 16. Lipca, na którym obrany Marszałkiem Bogusław Leszczyński Generał Wielkopolski, Elekcyi czas naznaczony w Paźdźierniku. Chmielnicki śię
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 87
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
z Szwedami, dla tego Lubomirski odstąpił Kra- kowa, a poszedł z częścią Wojska Siedmiogrodzkiego ziemię pustoszyć. Król także w Gdańsku uwolnił swoje Wojsko na Kwatery dla trudnych żywności, ale jak prędko rozeszło się Wojsko, tak Stejnbok obległ Gdańsk, inni zaś Szwedzi gonili Polaków, i wzięli 5. Chorągwi, ale Czarnecki niespodziewanie przybiegł Szwedów rozpłoszył, i niewolników wyzwolił, i srzodkiem nieprzyjaciela wpadszy do Gdańska Króla wyprowadził srzodkiem wojsk Szwedzkich we 3000. tylko do Częstochowy, gdzie Królowa z Senatorami go czekała. W Częstochowy Senatus Konsylium odprawione, i na nim Polna Buława Lubomirskiemu dana, a Czarneckiemu Województwo Ruskie, i Wici na Pospolite ruszenie wyszły. Rakocy publicznie
z Szwedami, dla tego Lubomirski odstąpił Kra- kowa, á poszedł z częśćią Woyska Siedmiogrodzkiego źiemię pustoszyć. Król także w Gdańsku uwolnił swoje Woysko na Kwatery dla trudnych żywnośći, ale jak prętko rozeszło śię Woysko, tak Steynbok obległ Gdańsk, inni zas Szwedźi gonili Polakôw, i wźieli 5. Chorągwi, ale Czarnecki niespodźiewanie przybiegł Szwedów rospłoszył, i niewolników wyzwolił, i srzodkiem nieprzyjaćiela wpadszy do Gdańska Króla wyprowadźił srzodkiem woysk Szwedzkich we 3000. tylko do Częstochowy, gdźie Królowa z Senatorami go czekała. W Częstochowy Senatus Consilium odprawione, i na nim Polna Buława Lubomirskiemu dana, á Czarneckiemu Województwo Ruskie, i Wići na Pospolite ruszenie wyszły. Rakocy publicznie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 97
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
areszt posłany, ale w krótce wyzwolony za suppozycją o sobie mianą od Króla Augusta. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA POLSKA. HISTORIA HISTORIA POLSKA.
Rada Wielka w Grodnie była, gdzie Wojska Polskie złączone z Moskwą przy prezencyj Króla Augusta, który tam przybiegł z Saksonii, a Król Szwedzki pobiegł do Saksonii z Partią Wojska swego wraz i z Królem Stanisławem, gdzie wyzwoleni Synowie Króla Jana z Kenigstejnu za Ordynansem Króla Szwedzkiego, któremu Saksonia znaczne kontrybucje dać musiała. W niebytności zaś Króla Szwedzkiego 29. Grudnia Król August znacznie poraził Szwedów pod Kaliszem wygrawszy batalią, przy znacznej pomocy Wojsk
areszt posłany, ale w krótce wyzwolony za suppozycyą o sobie mianą od Króla Augusta. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA POLSKA. HISTORYA HISTORYA POLSKA.
Rada Wielka w Grodnie była, gdźie Woyska Polskie złączone z Moskwą przy prezencyi Króla Augusta, który tam przybiegł z Saxonii, á Król Szwedzki pobiegł do Saxonii z Partyą Woyska swego wraz i z Królem Stanisławem, gdźie wyzwoleni Synowie Króla Jana z Kenigsteynu za Ordynansem Króla Szwedzkiego, któremu Saxonia znaczne kontrybucye dać muśiała. W niebytnośći zaś Króla Szwedzkiego 29. Grudnia Król August znacznie poraźił Szwedów pod Kaliszem wygrawszy batalią, przy znaczney pomocy Woysk
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 127
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
I ukazawszy dziewce: „Dam ci — rzecze — a ty Podnieś wyżej koszule.” Wnet doszły traktaty. Obaczywszy, czego chciał, dziękuje; wraz piętą Trąci konia i w drogę jedzie przedsięwziętą. Jeszcze jej nie odjechał na całe stajanie, Gdy ta bieży, wołając: „Poczekajcie, panie! — Toż przybiegszy — zaprawdę, krzywdę byście mieli: Dobrzeście zapłacili, a źleście widzieli; W jednęście tylko stronę patrzyli nad strugą, Za te pieniądze widzieć możecie i drugą.” Wraz niecnota gołego dobędzie nań zadku. „Niech cię — rzecze — z obiema zabiją w ostatku!” Uciekł, a ta mu
I ukazawszy dziewce: „Dam ci — rzecze — a ty Podnieś wyżej koszule.” Wnet doszły traktaty. Obaczywszy, czego chciał, dziękuje; wraz piętą Trąci konia i w drogę jedzie przedsięwziętą. Jeszcze jej nie odjechał na całe stajanie, Gdy ta bieży, wołając: „Poczekajcie, panie! — Toż przybiegszy — zaprawdę, krzywdę byście mieli: Dobrzeście zapłacili, a źleście widzieli; W jednęście tylko stronę patrzyli nad strugą, Za te pieniądze widzieć możecie i drugą.” Wraz niecnota gołego dobędzie nań zadku. „Niech cię — rzecze — z obiema zabiją w ostatku!” Uciekł, a ta mu
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 360
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
I śmierć zbłaźnisz, bo ta, Kto ma wisieć, przez wodę nie bierze żywota.” 542. TENŻE
Dosyć też już o łysych, gniewają się, słyszę, Ale jeszcze aby raz o nich co napiszę; Jak ci mnie gdzie opadną wszyscy na przestrzeni, Bez mała się i moja głowa nie wyleni*. Przybiegł łysy furyjer od chorągwie wprzódy, Żeby pisał dla Niemców w mojej wsi gospody; Lecz tylko co błyśnie łbem z kapelusza gołem, Aż huzno napisane przeczytam nad czołem. Zwady ten złodziej szuka, aż go kat z oduznem Zadziergnie; swoję własną głowę zowie huznem. Śmieszno mi; cóż po piśmie, co, myślę,
I śmierć zbłaźnisz, bo ta, Kto ma wisieć, przez wodę nie bierze żywota.” 542. TENŻE
Dosyć też już o łysych, gniewają się, słyszę, Ale jeszcze aby raz o nich co napiszę; Jak ci mnie gdzie opadną wszyscy na przestrzeni, Bez mała się i moja głowa nie wyleni*. Przybiegł łysy furyjer od chorągwie wprzódy, Żeby pisał dla Niemców w mojej wsi gospody; Lecz tylko co błyśnie łbem z kapelusza gołem, Aż huzno napisane przeczytam nad czołem. Zwady ten złodziej szuka, aż go kat z oduznem Zadziergnie; swoję własną głowę zowie huznem. Śmieszno mi; cóż po piśmie, co, myślę,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 422
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
A żeby nie ladaco — z tą w piśmie przestrogą: „Żeby było zdjąć czapkę przed czym — jadąc drogą.” 106. SKĄD TO: „DOŚĆ KOZIE OGONA PO RZYĆ ”?
Urwał kozie wilk ogon. Wrzask — że ją to szpeci; Jakby ona — choć ogon ma — zadkiem nie świeci. Gdy przybiegła do domu, jejże gospodyni: Że go dość poty — mówiąc — zwierza wolne czyni. 107. APROBATA TEGOŻ
... 108. A TO SKĄD: „DOJĄŁ MU JAK ZAJĄC KOBYLE”?
Kilka dni chodził zając, aż się ta kobyła Układła, co go była pięścią uderzyła, Aż przez miedzę
A żeby nie ladaco — z tą w piśmie przestrogą: „Żeby było zdjąć czapkę przed czym — jadąc drogą.” 106. SKĄD TO: „DOŚĆ KOZIE OGONA PO RZYĆ ”?
Urwał kozie wilk ogon. Wrzask — że ją to szpeci; Jakby ona — choć ogon ma — zadkiem nie świeci. Gdy przybiegła do domu, jejże gospodyni: Że go dość poty — mówiąc — zwierza wolne czyni. 107. APROBATA TEGOŻ
... 108. A TO SKĄD: „DOJĄŁ MU JAK ZAJĄC KOBYLE”?
Kilka dni chodził zając, aż się ta kobyła Układła, co go była pięścią uderzyła, Aż przez miedzę
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 33
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
.
I zgodził się z słowami w tem Feratowemi, Że go wziął rycerz, który beł pospołu z niemi; Zaczem się przeciw swemu koniowi zapuścił I wsiadł nań i wodze mu do biegu wypuścił. Widząc Ferat, że z placu pan z Anglantu zjechał, Wpadszy na konie, za niem skwapliwy pojechał; Wtem przybiegli obadwa tam, gdzie beł ślad pewny Na trawie Sakrypanta i gładkiej królewny.
LVI.
Puścił się Orland w lewo ścieżką ku dolinie, Którą Sakrypant jechał, i biegł po równinie. Ferat ku górom bieżał tam, kędy się zdała Ścieszka, którą królewna świeżo udeptała. Ona wtem zostawiwszy dwu rycerzów w boju, Jechała i
.
I zgodził się z słowami w tem Feratowemi, Że go wziął rycerz, który beł pospołu z niemi; Zaczem się przeciw swemu koniowi zapuścił I wsiadł nań i wodze mu do biegu wypuścił. Widząc Ferat, że z placu pan z Anglantu zjechał, Wpadszy na konie, za niem skwapliwy pojechał; Wtem przybiegli obadwa tam, gdzie beł ślad pewny Na trawie Sakrypanta i gładkiej królewny.
LVI.
Puścił się Orland w lewo ścieszką ku dolinie, Którą Sakrypant jechał, i biegł po równinie. Ferat ku górom bieżał tam, kędy się zdała Ścieszka, którą królewna świeżo udeptała. Ona wtem zostawiwszy dwu rycerzów w boju, Jechała i
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 262
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905