nóg kanclerzowi i eksplikując moje nieszczęście i plotliwe oskarżenia, zacząłem barzo płakać, tak dalece, że sama kanclerzyna płacz mój usłyszała. Już się był kanclerz płaczem moim zmiękczył, już był łaskawym, ale księżna Sapieżyna kanclerzyna, żona jego, wpadła do pokoju z wielką furią, a jak była i zawziętości wielkiej, i przygrubych manier, zaczęła mię ostatnimi słowami łajać, wrzeszczyć na mnie, tak dalece, że kanclerz, gdy się wtenczas ubierał i zapinał kontusz, ręce mu drżeć poczęły. A tak ja to widząc, wyszedłem z pokoju i już widząc jej zawziętość zdesperowałem o ubłaganiu kanclerza.
Sapieha, pisarz polny, teraźniejszy wojewoda brzeski
nóg kanclerzowi i eksplikując moje nieszczęście i plotliwe oskarżenia, zacząłem barzo płakać, tak dalece, że sama kanclerzyna płacz mój usłyszała. Już się był kanclerz płaczem moim zmiękczył, już był łaskawym, ale księżna Sapieżyna kanclerzyna, żona jego, wpadła do pokoju z wielką furią, a jak była i zawziętości wielkiej, i przygrubych manier, zaczęła mię ostatnimi słowami łajać, wrzeszczyć na mnie, tak dalece, że kanclerz, gdy się wtenczas ubierał i zapinał kontusz, ręce mu drżeć poczęły. A tak ja to widząc, wyszedłem z pokoju i już widząc jej zawziętość zdesperowałem o ubłaganiu kanclerza.
Sapieha, pisarz polny, teraźniejszy wojewoda brzeski
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 237
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wygodzie, Zdrowie Pańskie, w pierwszej się znalazło swobodzie. I. P Poseł na rożą zachorował.
I w nas dusza wstąpiła. bo jak w ludzkim ciele, Na zwątlenie sił rzeźwych, nie potrzeba wiele; Wszystkie na tychmiast członki, jakaś mdłość zniewoli; Choć tylko sama głowa, człowieka zaboli. I Księżyc gdy przygrube okryje zaćmienie, Oraz z nim, drobnych gwiazdek blednieją promienie. Część Druga Respons od Hana i Seraskiera piękny, ale nie[...] .
W tych dniach się powrócili, wysłani od Pana Do Benderu Posłowie, z prezenty od Hana, Także i Seraskiera, jak mile przyjęci, Jako w nich są uprzejme ku Polakom chęci, Szczególnie
wygodźie, Zdrowie Páńskie, w pierwszey się znalazło swobodźie. I. P Poseł na rożą zachorował.
I w nas dusza wstąpiłá. bo iák w ludzkim ciele, Na zwątlenie sił rzeźwych, nie potrzeba wiele; Wszystkie ná tychmiast członki, iákáś mdłość zniewoli; Choć tylko sáma głowa, człowieka zaboli. I Xiężyc gdy przygrube okryie záćmienie, Oraz z nim, drobnych gwiazdek blednieią promienie. Częśc Druga Respons od Hána y Seráskiera piękny, ále nie[...] .
W tych dniách się powrocili, wysłáni od Páná Do Benderu Posłowie, z prezenty od Háná, Tákże y Seraskiera, iák mile przyięci, Jáko w nich są uprzeyme ku Polákom chęci, Szczegulnie
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 67
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732