dobrze wiedział/ Tom ja wziął konew wody/ a na drzewiem siedział. Prawie około Gromnie/ gdy nawiększe mrozy/ Com ja tego poławiał ustawnie gwałt Boży. To ony sobie w kupie chodzą a ogony/ Po ziemi włócząc/ skacząbeztjeczki ony. Jam ich wodą polewał/ tam na drzewie siedząc/ A ony przymarzały do ziemie niewiedząc. To więc one na miejscu jak wryte dostoją/ A ja zlawszy na ciele im brzytewką swoją. Po przerzynął com krzyknał przysteczywszy z góry/ A ony wlas naguchno wyskoczywszy z kory. Diabełby się tak z nimi pojedynkiem łupił/ Razem to Zyt kilka set tego umnie kupił. Dzikie
dobrze wiedźiał/ Tom ia wziął konew wody/ á ná drzewiem śiedźiał. Práwie około Gromnie/ gdy náwiększe mrozy/ Com ia tego poławiał vstáwnie gwałt Boży. To ony sobie w kupie chodzą á ogony/ Po ziemi włocząc/ skacząbestyieczki ony. Iam ich wodą polewał/ tám ná drzewie śiedząc/ A ony przymarzáły do źiemie niewiedząc. To więc one ná mieyscu iák wryte dostoią/ A ia zlawszy na ćiele im brzytewką swoią. Po przerzynął com krzyknał przysteczywszy z gory/ A ony wlas náguchno wyskoczywszy z kory. Dyabełby się ták z nimi poiedinkiem łupił/ Rázem to Zyt kilka set tego vmnie kupił. Dźikie
Skrót tekstu: NowSow
Strona: A3
Tytuł:
Nowy Sowiźrzał abo raczej Nowyźrzał
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684