dobrodzieja waszego odstępujecie. Ale i wy którzy szablą pogańską ustraszeni, i przenosinami za morze zatrwożeni, sprośnego Mahometa za wodza dusz waszych przyjmujecie, nieuchodzicie hańby wiecznej, a to przez niewieście serce wasze, śmierci męczeńskiej lękliwe, żywota bezecnego, plugawego, i smrodliwego chciwe ... wy nikczemni i bojaźliwi, takeście zniewieścieli, że i słowa przykrego od was poganin nieusłyszał, gdyście w ręce jego pośli, zaprzeliście się Boga, a miasto niego wybraliście sobie za zbawiciela zbojcę niecnotliwego, Mahometa potępionego. Wróćcie się przestępnicy do serca, i waszego, w którem niegdy gospodę swoję miał Chrystus, i chrystusowego, który bok
dobrodzieja waszego odstępujecie. Ale i wy którzy szablą pogańską ustraszeni, i przenosinami za morze zatrwożeni, sprośnego Machometa za wodza dusz waszych przymujecie, nieuchodzicie hańby wiecznej, a to przez niewieście serce wasze, śmierci męczeńskiej lękliwe, żywota bezecnego, plugawego, i smrodliwego chciwe ... wy nikczemni i bojaźliwi, takeście zniewieścieli, że i słowa przykrego od was poganin nieusłyszał, gdyście w ręce jego pośli, zaprzeliście się Boga, a miasto niego wybraliście sobie za zbawiciela zbojcę niecnotliwego, Machometa potępionego. Wróćcie się przestępnicy do serca, i waszego, w którem niegdy gospodę swoję miał Chrystus, i chrystusowego, który bok
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 263
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
natury: Odarł ci głowę z włosów, tylko że nie z skóry. WESOŁA TARCZ 74. Z Okazji HERBU TARCZ
Niech się nikomu w głowie wątpliwość nie rodzi, Czemu tak wiele tarczy w polskie herby wchodzi. Teraz jej nie uświadczysz i nie wiedzą, jakim Tokiem bywała, choć kto starzał się Polakiem; Takeśmy zniewieścieli, tak dalece zmiękli, Żebyśmy się dziadowskich rynsztunków przelękli. Nie zbroje i nie tarcze, lecz pieszczocie kwoli Kołnierze od ferezyj jużeśmy odproli, Że ciężkie; staropolskie, choć trwałe, na szaty Porzucili falandysz, karmazyn, szarłaty; Lekkie, rzadkie, przez które mógłby przegnać muchy, Pstre kitajki, z
natury: Odarł ci głowę z włosów, tylko że nie z skóry. WESOŁA TARCZ 74. Z OKAZJEJ HERBU TARCZ
Niech się nikomu w głowie wątpliwość nie rodzi, Czemu tak wiele tarczy w polskie herby wchodzi. Teraz jej nie uświadczysz i nie wiedzą, jakiem Tokiem bywała, choć kto starzał się Polakiem; Takeśmy zniewieścieli, tak dalece zmiękli, Żebyśmy się dziadowskich rynsztunków przelękli. Nie zbroje i nie tarcze, lecz pieszczocie kwoli Kołnierze od ferezyj jużeśmy odproli, Że ciężkie; staropolskie, choć trwałe, na szaty Porzucili falandysz, karmazyn, szarłaty; Lekkie, rzadkie, przez które mógłby przegnać muchy, Pstre kitajki, z
Skrót tekstu: PotPoczKuk_III
Strona: 428
Tytuł:
Poczet herbów szlachty
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
herbarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
chodzących. Kraje są spustoszone/ i dochodu siła ubyło. Niezostało już nic w Arsenałach od wielkiego aparatu wojennego/ co się przedtym znajdował. Karność wojskowa w takiem jest za niedbaniu pod czas pokoju/ jako niemniej wszytkie prawa/ i Religia sama. Niemasz teraz żadnego respektu na żołnierza/ kiedy znikczemniał/ i prawie zniewieściał. Nie znajdzie na Dworze Ottomańskim nadgrody/ jako przedtym bywało/ przysługa i odwaga/ niemają za nic Janczarów/ i przez to u wszytkich są w pogardzeniu. Jednym słowem/ jest to Państwo/ w którym już nic nie zostało poczciwego/ sprawiedliwego/ i chwalebnego/ i w którym już nieznajdzie/ ani posłuszeństwa
chodzących. Kráie są spustoszone/ y dochodu śiłá vbyło. Niezostáło iuż nic w Arsenałach od wielkiego áppárátu woiennego/ co się przedtym znaydował. Karność woyskowá w tákiem iest zá niedbániu pod czás pokoiu/ iáko niemniey wszytkie práwá/ y Religiá sámá. Niemasz teraz żadnego respektu ná żołnierza/ kiedy znikczemniał/ y práwie zniewieśćiał. Nie znaydźie ná Dworze Ottomáńskim nadgrody/ iáko przedtym bywáło/ przysługa y odwaga/ niemáią zá nic Iánczarow/ y przez to v wszytkich są w pogárdzeniu. Iednym słowem/ iest to Páństwo/ w ktorym iuż nic nie zostáło poczćiwego/ spráwiedliwego/ y chwalebnego/ y w ktorym iuż nieznaydźie/ áni posłuszeństwá
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 204
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678