i Dzielność i Roztropność swoję pokazać. Wojewodzic zaś, obawiając się, żeby nie był oddalony od swojej Berałdy, już tak twierdząc, że się miały szyki powariować przez Elekcją Nowego Króla, Rodzica swego tym uprzedził, prosząc, żeby rad chciał Cesarskie Kraje widzieć, oraz i służyć w Wojsku Cesarskim. Rodzic nie chcąc go przyniewalać, zostawił go jeszcze przy Królowej Jej Mości. Kawaler
Tym czasem nad usiłowanie wszelkich Książąt cudzoziemskich, sławnego Dziełami Rycerskiemi Jana Sobieskigo, obrano Królem Polskim. Naród Polski żądając raczej mieć dobrego Ryczerza za Króla, który w kilku okazjach ojczyznę ratował, a niżeli którego z Książąt, których dzieła tylko słyszane były. Polski.
Królowa
y Dźielność y Rostropność swoię pokazać. Woiewodźic zaś, obawiaiąc się, źeby nie był oddalony od swoiey Berałdy, iuź tak twierdząc, źe się miały szyki powaryować przez Elekcyą Nowego Krola, Rodźica swego tym uprzedźił, prosząc, źeby rad chćiał Cesarskie Kraie widzieć, oraz y służyc w Woysku Cesarskim. Rodźic nie chcąc go przyniewalać, zostawił go ieszcze przy Krolowey Jey Mośći. Kawaler
Tym czasem nád usiłowanie wszelkich Xiąząt cudzoźiemskich, sławnego Dźiełami Rycerskiemi Jana Sobieskigo, obrano Krolem Polskim. Narod Polski źądáiąc racżey mieć dobrego Ryczerza za Krola, ktory w kilku okazyach oycżyznę ratował, á niżeli ktorego z Xiąząt, ktorych dźieła tylko słyszane były. Polski.
Krolowa
Skrót tekstu: PrechDziałKaw
Strona: 10
Tytuł:
Kawaler polski z francuskiego przetłumaczony
Autor:
Jean de Prechac
Tłumacz:
Jan Działyński
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1722
Data wydania (nie wcześniej niż):
1722
Data wydania (nie później niż):
1722
żeby Król z nami szedł za owym Poetą, frustra tenetur ille qvi statuit mori, żeby ręce opuścił, albo nas jeszcze popchnął. Ad qvintum: Więc dalszego Sejmów rwania dopuszczać medium intolerabile. Konny Sejm, medium invsitatum et perarduum. Konfederacja w tych cyrkumstancjach, medium periculosum et grave. Sejm piąty, medium invtile. Przyniewalać Króla, żeby swego Ius Maiestatis odstąpił, medium iniustissimum. Radzić, żeby Regimentarz i insi podziękowali Królowi, medium ridiculum. Spodziewać się, że konkurenci ustąpią swoich pretensyj, medium optandum magis qvam spe-randum. Tym czasem vides Romanum Imperium qvomodo se habeat, sine Lege, sine Iure, sine fide, direptioni relictum.
żeby Krol z nami szedł za owym Poetą, frustra tenetur ille qvi statuit mori, żeby ręce opuśćił, albo nas ieszcze popchnął. Ad qvintum: Więc dalszego Seymow rwania dopuszczać medium intolerabile. Konny Seym, medium invsitatum et perarduum. Konfederacya w tych cyrkumstancyach, medium periculosum et grave. Seym piąty, medium invtile. Przyniewalać Krola, żeby swego Ius Maiestatis odstąpił, medium iniustissimum. Radźić, żeby Regimentarz y inśi podźiękowali Krolowi, medium ridiculum. Spodźiewać śię, że konkurenći ustąpią swoich pretensyy, medium optandum magis qvam spe-randum. Tym czasem vides Romanum Imperium qvomodo se habeat, sine Lege, sine Iure, sine fide, direptioni relictum.
Skrót tekstu: KonSRoz
Strona: 59
Tytuł:
Rozmowa pewnego ziemianina ze swoim sąsiadem
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
zatwardzenia śledziony i wątroby przyczyną bywa. Lepiej tedy (jak już napomniałem) lekkie vomitorium; (gdzie potrzeba) dać z Sławnego Korzonka Ipekakuhanny, o którym w Domowej Aptece pod tytułem materia medica obszernie napiszę. Pod czas paroksyzymu żadnego brać nietrzeba lekarstwa, ile natura sama częstokroć salwuje się womitami; do których ją przyniewalać niebezpieczna, bo częstokroć z tego śmiertelne mdłości przydają się.
2do. W roździale o kwartannie namieniło się że krwi puszczenie bardzo szkodliwe jest, które tym bardziej szkodliwsze w tercjannie. Miej tedy na dobrej pamięci tę przestrogę, a nie daj się jakiemu zyciobójcy namówić nato, chyba bysbył wielce krwistym, i gorączka bez pofolgowania
zatwardzenia sledziony y wątroby przyczyną bywa. Lepiey tedy (iak iuż napomniałem) lekkie vomitorium; (gdźie potrżeba) dać z Sławnego Korzonka Ipekakuhanny, o ktorym w Domowey Aptece pod tytułem materia medica obszernie napiszę. Pod czas paroxyzymu żadnego brać nietrźeba lekarstwa, ile natura sama częstokroć salwuie śię womitami; do ktorych ią przyniewalać niebezpieczna, bo częstokroć z tego smiertelne mdłośći przydaią się.
2do. W roźdźiale o kwartannie namieniło się że krwi puszczenie bardzo szkodliwe iest, ktore tym bardźiey szkodliwsze w tercyannie. Miey tedy na dobrey pamięći tę przestrogę, a nie day się iakiemu zyćioboycy namowić nato, chyba bysbył wielce krwistym, y gorączka bez pofolgowania
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 143
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
jej mieszkańcy niesłuszności i szkody/ które z sobą prowadzi niezgoda w Religii/ otrzymali jeden dekret na Sejmie/ w Auguście w roku 1555. taki/ żeby każdemu Książęciu/ i każdej Rzeczypospolitej w Cesarstwie/ godziło się trzymać jednę Religią/ abo Katolicką/ abo Luterską/ i żeby wolno przechodzić z jednej do drugiej/ i przyniewalać poddane ku zachowaniu onejże sekty/ którąby Panowie ich trzymali. Zaczym/ iż nie powiem o inszych/ czasów naszych w Państwie Comesa Palatina Renu/ widzieliśmy cztery odmiany z jednej sekty w drugą: bo oni nędzni ludzie/ będąc Luterany/ przymuszeni byli do Kalwiństwa/ a potym z Kalwiństwa do Luterstwa:
iey mieszkáńcy niesłusznośći y szkody/ ktore z sobą prowádźi niezgodá w Religiey/ otrzymáli ieden dekret ná Seymie/ w Auguśćie w roku 1555. táki/ żeby káżdemu Kśiążęćiu/ y káżdey Rzeczypospolitey w Cesárstwie/ godźiło się trzymáć iednę Religią/ ábo Cátholicką/ ábo Luterską/ y żeby wolno przechodźić z iedney do drugiey/ y przyniewáláć poddáne ku záchowániu oneyże sekty/ ktorąby Pánowie ich trzymáli. Záczym/ iż nie powiem o inszych/ czásow nászych w Páństwie Comesá Pálátiná Renu/ widźielismy cztery odmiány z iedney sekty w drugą: bo oni nędzni ludźie/ będąc Lutherany/ przymuszeni byli do Kálwiństwá/ á potym z Kálwiństwá do Luterstwá:
Skrót tekstu: BotŁęczRel_III
Strona: 20
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. III
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Pan Wojewodzic Bełzki Sumę Dwóchkroć Sto Tysięcy Złotych Polskich, Jure et Vigore Reformatorio, i Dożywocie spolne juxta Formam Juris et usum super omnibus generaliter Bonis ad Acta quaevis Authentica Regni zapisać i przyznać intra decursum duarum Hebdomadarum po Akcie weselnym zaraz obliguje się mediante Abrenuntiatione de Bonis Paternis et Maternis . Nad to do żadnych Zapisów przywodzić i przyniewalać pomienioną da Pan Bóg przyszłą Małżonkę swoją sine Consensu et Assistentia Amicorum de linea Paterna proximiorum niebędzie. Aktu weselnego Dzień i Czas, Dispozicji i woli Królestwa Ichmościów, Państwa swego miłościwego, i Rozkazowi spuszczając. Które to Konditie wzwyż mianowane rękami własnemi swemi, i Ichmościów Przyjaciół podpisane, i ten Kontrakt Aktami Grodzkiemi Warszawskiemi roborowany
Pan Woiewodzic Bełzki Summę Dwuchkroć Sto Tysięcy Złotych Polskich, Jure et Vigore Reformatorio, y Dożywocie spolne juxta Formam Juris et usum super omnibus generaliter Bonis ad Acta quaevis Authentica Regni zapisać y przyznać intra decursum duarum Hebdomadarum po Akcie weselnym zaraz obliguie się mediante Abrenuntiatione de Bonis Paternis et Maternis . Nad to do żadnych Zapisów przywodzić y przyniewalać pomienioną da Pan Bóg przyszłą Małżonkę swoię sine Consensu et Assistentia Amicorum de linea Paterna proximiorum niebędzie. Aktu weselnego Dzień y Czas, Dispozitiey y woli Królestwa Ichmościów, Państwa swego miłościwego, y Roskazowi spuszczaiąc. Które to Conditie wzwyż mianowane rękami własnemi swemi, y Ichmościów Przyiaciół podpisane, y ten Kontrakt Aktami Grodzkiemi Warszawskiemi roborowany
Skrót tekstu: InterRzewKoniec
Strona: 391
Tytuł:
Intercyza ślubna
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
intercyzy
Tematyka:
gospodarstwo, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842