za to karać, że starosta piotrkowski, zapomniawszy spokrewnienia ze mną i wszelkiej sprawiedliwości, w sprawie naszej z księciem kanclerzem mianej tak był przywiązany do księcia kanclerza, że zamiast jakiej pomocy wszystkie mi w Wschowie przeciwności czynił i fałszywe mi rady swoje z barzo złą dla mnie konsekwencją dawał.
Mówiłem to z serdecznym i przyostrym żalem, w czym mnie generałowa Kamińska i starościna brańska mocno sekundowały i naprawiły mu dosyć niesmacznych rzeczy. Na co wszystko starosta piotrkowski milczeć musiał, a nazad powracając, już do innej wsiadł karety. Nazajutrz rano wymawiał mi to starosta piotrkowski, jako też i to, że się przed ojcem jego, nieboszczykiem kasztelanem płockim,
za to karać, że starosta piotrkowski, zapomniawszy spokrewnienia ze mną i wszelkiej sprawiedliwości, w sprawie naszej z księciem kanclerzem mianej tak był przywiązany do księcia kanclerza, że zamiast jakiej pomocy wszystkie mi w Wschowie przeciwności czynił i fałszywe mi rady swoje z barzo złą dla mnie konsekwencją dawał.
Mówiłem to z serdecznym i przyostrym żalem, w czym mnie generałowa Kamińska i starościna brańska mocno sekundowały i naprawiły mu dosyć niesmacznych rzeczy. Na co wszystko starosta piotrkowski milczeć musiał, a nazad powracając, już do innej wsiadł karety. Nazajutrz rano wymawiał mi to starosta piotrkowski, jako też i to, że się przed ojcem jego, nieboszczykiem kasztelanem płockim,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 646
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, kujanie!
Szkoły są na to, świetcy co do tego mają? Co im zlecono, tego niechaj się trzymają. To masz na twego posła odprawę gadanie, Jeśli co mówił było twoje rozkazanie. Miejże już teraz dosyć, a bądź łaskaw bracie, Aza potem ostrzejsze najdę pióro na cię. DO CZYTELNIKA
Przyostrzy się pisało, ostre pióro było, I tak się też częstować ministry godziło. Żal mię wielki zaostrzył - kto by nie zabolał, Wiedząc co mi oni czynią, katem by być wolał, Niżli ministrem, kto wie co minister działa: Minister dusze traci, a kat tylko ciała.
, kujanie!
Szkoły są na to, świetcy co do tego mają? Co im zlecono, tego niechaj się trzymają. To masz na twego posła odprawę gadanie, Jeśli co mówił było twoje rozkazanie. Miejże już teraz dosyć, a bądź łaskaw bracie, Aza potem ostrzejsze najdę pióro na cię. DO CZYTELNIKA
Przyostrzy się pisało, ostre pióro było, I tak się też częstować ministry godziło. Żal mię wielki zaostrzył - kto by nie zabolał, Wiedząc co mi oni czynią, katem by być wolał, Niżli ministrem, kto wie co minister działa: Minister dusze traci, a kat tylko ciała.
Skrót tekstu: RamMKolKontr
Strona: 268
Tytuł:
Kolenda
Autor:
Mikołaj Aleksander Ramułt
Drukarnia:
Jan Wolrab
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968