mają być równe podziałom na szerokości skali SR, dla tego, abyś mógł każdego zosobna podziału brać, doskonale cząstkę setną. Jeżeli będą nie tylko na wierzchu Węgielnice (jako na figurze w Węgielnicy od ręki prawej:) ale i od spodu, (jako na figurze w Węgielnicy od ręki lewy,) z przypisem liczby 10. 20. 30. Etc: od m, ku n, i c, i przy dłuższym ramieniu nm, tych słów: Równoodległę wysokości i Odległości, według wizerunku na figurze: wybawią poczynającego Geometrę z trudności, gdy w prawo ustąpić potrzeba. Na koniec potrzebuje ta Węgielnica nmc, wkrotszym ramieniu dżyury podługowatej
máią bydż rowne podźiałom ná szerokośći skáli SR, dla tego, ábyś mogł káżdego zosobná podżiału bráć, doskonále cząstkę setną. Ieżeli będą nie tylko ná wierzchu Węgielnicé (iáko ná figurze w Węgielnicy od ręki práwey:) ále y od spodu, (iáko ná figurze w Węgielnicy od ręki lewy,) z przypisem liczby 10. 20. 30. Etc: od m, ku n, y c, y przy dłuższym rámięniu nm, tych słow: Rownoodległę wysokośći y Odległośći, według wizerunku ná figurze: wybáwią poczynáiącego Geometrę z trudnośći, gdy w práwo vstąpić potrzebá. Ná koniec potrzebuie tá Węgielnicá nmc, wkrotszym rámięniu dżiury podługowátey
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 53
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
owsa, sześć flasz wina IMćPanu namiesnikowi w dyskrecji za siano, słomę i sieczkę.
– Po diable dyskrecyją, a nie dosyć by ukłonu sierot białychgłów, których stan wszelkie respekta zaszczycać powinny.
– Ukłon za ukłon, wiatrem żołnierz żyć nie będzie, albo pretensyją, albo krydkę przyjąć należy.
– Mam ochronę hetmańską z przypisem własnej ręki: „pod sądem zalecam”.
– Winszujemy specjału tak wielkiego i kłaniam WMćPani.
– Idź na złamanie szyi, niech cię łzy ubogich ludzi zatopią i z twoim niepodciwym znakiem.
Ba, jużci okrutne zamieszanie we wsi, kwik, bek, gdak, hałas, lament, gwałt, trzask, puk
owsa, sześć flasz wina JMćPanu namiesnikowi w dyskrecyi za siano, słomę i sieczkę.
– Po dyjable dyskrecyją, a nie dosyć by ukłonu sierot białychgłow, których stan wszelkie respekta zaszczycać powinny.
– Ukłon za ukłon, wiatrem żołnierz żyć nie będzie, albo pretensyją, albo krydkę przyjąć należy.
– Mam ochronę hetmańską z przypisem własnej ręki: „pod sądem zalecam”.
– Winszujemy specyjału tak wielkiego i kłaniam WMćPani.
– Idź na złamanie szyi, niech cię łzy ubogich ludzi zatopią i z twoim niepodciwym znakiem.
Ba, jużci okrutne zamieszanie we wsi, kwik, bek, gdak, hałas, lament, gwałt, trzask, puk
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 281
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
na koniu siedząc srebrem haftowanym, Smoka złotem i srebrem haftowanego, włocznią złotą przebija, napis Dum spiro spero, to jest, Póki tchnę, spodziewam się.
5. Major Jan von Breckfeldt, chorągiew jego lazurowa adamaszkowa, na niej z obu stron Jeździec srebrem haftowany, na koniu złotym w polu zielonym miecz dobyty w Przypisy i Dodatki
ręce trzymający, bieży, napis Florebo prospiciente Deo, virtute et Marte, to jest, Będę kwitnął za opatrznością boską, cnotą i dzielnością rycerską. Roku 1626.
6. Kapitan Jan Ludwig Ringe, wojskowy Strażnik, miał chorągiew lazurową adamaszkową, na niej był z obu stron Żoraw złotem haftowany, a w
na koniu siedząc srebrem haftowanym, Smoka złotem y srebrem haftowanego, włocznią złotą przebija, napis Dum spiro spero, to iest, Poki tchnę, spodziewam się.
5. Maior Jan von Breckfeldt, chorągiew iego lazurowa adamaszkowa, na niey z obu stron Jeździec srebrem haftowany, na koniu złotym w polu zielonym miecz dobyty w Przypisy i Dodatki
ręce trzymaiący, bieży, napis Florebo prospiciente Deo, virtute et Marte, to iest, Będę kwitnął za opatrznością boską, cnotą y dzielnością rycerską. Roku 1626.
6. Kapitan Jan Ludwig Ringe, woyskowy Strażnik, miał chorągiew lazurową adamaszkową, na niey był z obu stron Żoraw złotem haftowany, a w
Skrót tekstu: KoniecSSud
Strona: 247
Tytuł:
Rozprawa... Stanisława z Koniecpola Koniecpolskiego,
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
i nadziei zasłużenia na zaszczyt z triumfu; żem jednym słowem ofiarował wszystkie moje pożytki dla waszych, ta jest jedyna nagroda, o którą was proszę, ażebyście nie zagubiali pamięci na Konsulostwo i posługi moje. Póki ona trwać będzie w sercach waszych, poty mi będzie zamiast puklerza nieprzebitego. Obacz na karcie 84 w przypisie I. Przeciwko Katylinie. Ponieważ nie inaczej mówić trzeba, tylko ku wyrozumieniu, nie potrzebniebym się starał, tłumaczyć, pro clientelis, hospitiisque provincialibus. Rozumie się to o prawach przyznanych Prokonsulowi tak nad Klientami, to jest: którzy się uciekali do zaszczytu i obrony, jako nad Gośćmi czy przychodniami w prowincyj tej
i nadziei zasłużenia na zaszczyt z tryumfu; żem iednym słowem ofiarował wszystkie moie pożytki dla waszych, ta iest iedyna nagroda, o którą was proszę, ażebyście nie zagubiali pamięci na Konsulostwo i posługi moie. Poki ona trwać będzie w sercach waszych, poty mi będzie zamiast puklerza nieprzebitego. Obacz na karcie 84 w przypisie I. Przeciwko Katylinie. Ponieważ nie inaczey mówić trzeba, tylko ku wyrozumieniu, nie potrzebniebym sie starał, tłumaczyć, pro clientelis, hospitiisque provincialibus. Rozumie sie to o prawach przyznanych Prokonsulowi tak nad Klientami, to iest: którzy się uciekali do zaszczytu i obrony, iako nad Gośćmi czy przychodniami w prowincyi tey
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 103
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
SOWIZRZAŁOWE. Fraszki które są w druku/ prędkom je był wydał/ Ażem się z owym końcem samych niewiast wstydał. Nie mogłem się rozszerzyć chociem długo myślał/ W kołom śrzodkam badurał ladajakom kryślał: Bom też nie był pozytiw/ i tym się to stało/ Przetoż gwoli tamtemu ten się przypis dało. W KRAKOWIERoku Pańskiego. 1615. DO CZYTELNIKA
CZymże cię też jeszcze mam kontentować dalej/ Ja się tym kontentuje kiedy mówisz nalej. A kiedy jeszcze rzeczesz: namierzaj mu z mocę/ Byś wiedział jako się tym kontentować raczę: Myślę czymby to oddać/ o to cię wysławię: Daszli równe
SOWIZRZAŁOWE. Frászki ktore są w druku/ prędkom ie był wydał/ Ażem się z owym końcem sámych niewiast wstydał. Nie mogłem sie rozszerzyć choćiem długo myślał/ W kołom śrzodkám bádurał ládáiákom kryślał: Bom też nie był pozytiw/ y tym sie to sstáło/ Przetoż gwoli támtemu ten sie przypis dáło. W KRAKOWIERoku Páńskiego. 1615. DO CZYTELNIKA
CZymże ćię też iescze mam contentowáć dáley/ Ia sie tym kontentuie kiedy mowisz náley. A kiedy iescze rzeczesz: namierzay mu z mocę/ Byś wiedział iáko się tym kontentować raczę: Myślę czymby to oddać/ o to cię wysławię: Daszli rowne
Skrót tekstu: FraszNow
Strona:
Tytuł:
Fraszki nowe sowizrzałowe
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615