połowę Delatorowi. Komuby zaś zadane było nie Szlachectwo, ten według późniejszych Konstytucyj, powinien na Sejmiku przypozwany najpierwej emundować się, a jeżeliby Sejmik nie doszedł, to przed Marszałkiem koła Rycerskiego drugiego dnia, a jeżeliby i ten nie stanął, tedy przed pierwszym Senatorem powinien się wywieść, a potym do Trybunału Antagonistę przypozywać Roku 1601. 1633. 1690. Ten zaś kto nie dowiedzie powinien odszczekać jak pies pod ławą za honor wzięty według praktyki Roku 1667. RZĄD POLSKI.
Szlachectwo utraca ten, kto Dekretem Królewskim prywowany za jaki ekscess, także i kto Miejskim, lub Kupieckim handlem w Mieście się bawi, 1633.
Bękarcia choć z Szlacheckich
połowę Delatorowi. Komuby zaś zadane było nie Szlachectwo, ten według późnieyszych Konstytucyi, powinien na Seymiku przypozwany naypierwey emundować śię, á jeżeliby Seymik nie doszedł, to przed Marszałkiem koła Rycerskiego drugiego dnia, á jeżeliby i ten nie stanął, tedy przed pierwszym Senatorem powinien śie wywieść, á potym do Trybunału Antagonistę przypozywać Roku 1601. 1633. 1690. Ten zaś kto nie dowiedźie powinien odszczekać jak pies pod ławą za honor wźięty według praktyki Roku 1667. RZĄD POLSKI.
Szlachectwo utraca ten, kto Dekretem Królewskim prywowany za jaki excess, także i kto Mieyskim, lub Kupieckim handlem w Mieśćie śię bawi, 1633.
Bękarćia choć z Szlacheckich
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 232
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Ja jej odpowiedziałem, że nie mamy sposobu innego, jako pozywać księcia kanclerza lit. do trybunału, a oraz jako książę kanclerz przed jej zięciem, podkomorzym grodzieńskim, będącym w Wołczynie publicznie u stołu nas dyfamował, że nie jesteśmy szlachta i że ma ciotkę naszą rodzoną u siebie prostej kondycji, tak musiemy do wyznania przypozywać podkomorzego grodzieńskiego. Co usłyszawszy Kamińska generałowa, naturalnie pyszna i choleryczka, rozgniewała się, poczęła mi grozić zięciem swoim. A gdy jej odpowiedziałem, że jej zięć tylko w jej samej opinń jest tak ogromny, drudzy go mało konsyderują, tedy rozgniewawszy się, pobiegła do Sapiehy, podkanclerzego lit., zięcia księcia kanclerza
Ja jej odpowiedziałem, że nie mamy sposobu innego, jako pozywać księcia kanclerza lit. do trybunału, a oraz jako książę kanclerz przed jej zięciem, podkomorzym grodzieńskim, będącym w Wołczynie publicznie u stołu nas dyfamował, że nie jesteśmy szlachta i że ma ciotkę naszą rodzoną u siebie prostej kondycji, tak musiemy do wyznania przypozywać podkomorzego grodzieńskiego. Co usłyszawszy Kamińska generałowa, naturalnie pyszna i choleryczka, rozgniewała się, poczęła mi grozić zięciem swoim. A gdy jej odpowiedziałem, że jej zięć tylko w jej samej opinń jest tak ogromny, drudzy go mało konsyderują, tedy rozgniewawszy się, pobiegła do Sapiehy, podkanclerzego lit., zięcia księcia kanclerza
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 542
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
żółkiewski. W wieczór grała karty królowa im. z ichmpp. Lubomirskimi w zwyczajną pikietę. Die 22 ejusdem
Królowi im. pocztę rano czytano, osobliwie z Wilna kopije listów im. ks. wileńskiego do ichm. ks. ks. biskupów, w których się żali na księżęcia im. kardynała, że go do siebie przypozywa do rozprawy z imp. wojewodą wileńskim, do której jurysdykeyjej nie należy; czytano i protestacyją przez ks. Szaniawskiego na ks. im. kardynała w nuncjaturze uczynioną. Potem listy, jako się z zakonnikami umawiał, aby zadosyć uczynili jego afektacyjej, żeby we wszystkich swoich kościołach publikowali na imp. wojewodę ekskomunikę. Król im
żółkiewski. W wieczór grała karty królowa jm. z ichmpp. Lubomirskimi w zwyczajną pikietę. Die 22 eiusdem
Królowi jm. pocztę rano czytano, osobliwie z Wilna kopije listów jm. ks. wileńskiego do ichm. ks. ks. biskupów, w których się żali na księżęcia jm. kardynała, że go do siebie przypozywa do rozprawy z jmp. wojewodą wileńskim, do której jurysdykeyjej nie należy; czytano i protestacyją przez ks. Szaniawskiego na ks. jm. kardynała w nuncjaturze uczynioną. Potem listy, jako się z zakonnikami umawiał, aby zadosyć uczynili jego afektacyjej, żeby we wszystkich swoich kościołach publikowali na jmp. wojewodę ekskomunikę. Król jm
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 143
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
, aby dał winy grzywien pańskich 4 i prawu 2. 1250. k. 10
W roku Pańskim 1761 miesiąca kwietnia dnia 2 z rozkazu wielmożnego jegomości pana i dobrodzieja naszego, pana starosty no- sowskiego, zasiadszy my, prawni ludzje, we wsi Klimkówce w sprawie Iwana Żurawa i synów jego Semana i Wasila, przypozywając Marynu Hawryłku do prawa o ósmom część roli przedanej Żurawówki Bazylowi Pawełczakowi, chcąc jego i skupić precz. Ale że prawo tego nie pozwoliło, bo i na początku świata kupno jest utwierdzone, a do tego i pisaniem prawdziwym, i należytym dokumentem sprzedano i dziedzictwo wiecznymi czasy odebrano. A za te niesłuszne poruszenie i
, aby dał winy grzywien pańskich 4 i prawu 2. 1250. k. 10
W roku Pańskim 1761 miesiąca kwietnia dnia 2 z rozkazu wielmożnego jegomości pana i dobrodzieja naszego, pana starosty no- sowskiego, zasiadszy my, prawni ludzie, we wsi Klimkówce w sprawie Iwana Żurawa i synów jego Semana i Wasila, przypozywając Marynu Hawryłku do prawa o ósmom część roli przedanej Żurawówki Bazylowi Pawełczakowi, chcąc jego i skupić precz. Ale że prawo tego nie pozwoliło, bo i na początku świata kupno jest utwierdzone, a do tego i pisaniem prawdziwym, i należytym dokumentem sprzedano i dziedzictwo wiecznymi czasy odebrano. A za te niesłuszne poruszenie i
Skrót tekstu: KsKlim_2
Strona: 388
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1761
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
po ośmiu do boku króleskiego który sąd do sejmu pierwszego po uczynionym pokoju z Szwecją trwać był powinien. Tymże sędziom (jako sprawiedliwie sądzić będą nie uwodząc się ani respektem ani korupcją) spisano rotam juramenti, a te sądy co ćwierć roku, in quantumby tego potrzeba wyciągała, sądzić się miały. Obwinionych instygator koronny miał przypozywać. Dysydentów (przywodząc konstytucje konfederacji warszawskiej annorum 1632, 1648, 1674 ad oculum) stricte opisano: żeby zbory podczas wojny szwedzkiej wystawione zburzone były, i schadzki, śpiewania, kazania, po dworach i domach miejskich aby odprawowane publicznie nie były. Gdańsk, ponieważ uporczywie (o uzurpowanic sobie praw kościelnych i nieoddanie kościoła farnego
po ośmiu do boku króleskiego który sąd do sejmu pierwszego po uczynionym pokoju z Szwecyą trwać był powinien. Tymże sędziom (jako sprawiedliwie sądzić będą nie uwodząc się ani respektem ani korrupcyą) spisano rotam juramenti, a te sądy co ćwierć roku, in quantumby tego potrzeba wyciągała, sądzić się miały. Obwinionych instygator koronny miał przypozywać. Dyssydentów (przywodząc konstytucye konfederacyi warszawskiéj annorum 1632, 1648, 1674 ad oculum) stricte opisano: żeby zbory podczas wojny szwedzkiéj wystawione zburzone były, i schadzki, śpiewania, kazania, po dworach i domach miejskich aby odprawowane publicznie nie były. Gdańsk, ponieważ uporczywie (o uzurpowanic sobie praw kościelnych i nieoddanie kościoła farnego
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 304
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
trzy dni (inni pisza, że za 13. dni) pozywam na sąd Boski. Tak okropne pozywanie przeniknęło Hermistrza, skąd powziętą melancholią różnie wynalezionemi rozrywał krotofilami, aż na naznaczonym terminie znagła nie wiadomą rażony ręką zapadnie ciężko, zaledwie te słowa wyrzekszy: oto umieram, i widzę przed sobą tego, który mię przypozywał: wyzionie duszę. 1419. XXXII. Herm: Siegfrid Landerf Hrabia de Schpanheim.
Hermistrzem został Zisze de Ruttemberk; na Arcy-Biskupstwo zaś Ryskie w tymże roku z Probostwa Ryskiego postąpił Henning de Schanfenberk. 1428. XXXIII. Herm: Zisze de Ruttenberg. XIII. Arcyb: Hening de Schanfenberk.
Hermistrz Książęciu Świdrygielowi poszedł
trzy dni (inni pisza, że za 13. dni) pozywam na sąd Boski. Tak okropne pozywanie przeniknęło Hermistrza, zkąd powźiętą melancholią rożnie wynaleźionemi rozrywał krotofilami, aż na naznaczonym terminie znagła nie wiadomą rażony ręką zapadnie ćięszko, zaledwie te słowa wyrzekszy: oto umieram, y widzę przed sobą tego, ktory mię przypozywał: wyźionie duszę. 1419. XXXII. Herm: Siegfrid Landerf Hrabia de Schpanheim.
Hermistrzem został Zisze de Ruttemberk; na Arcy-Biskupstwo zaś Ryskie w tymże roku z Probostwa Ryskiego postąpił Henning de Schanfenberk. 1428. XXXIII. Herm: Zisze de Ruttenberg. XIII. Arcyb: Hening de Schanfenberk.
Hermistrz Xiążęćiu Swidrygielowi poszedł
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 65
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750