mu ślubi dochować umyślnie; Królewskie przy tym obieca korony, Jeśli ten owoc przysądzi Pomony. Pallas mądrości klejnoty mu drogiej, Którą nie ludzi, ale zrówna bogi, Jeśli uprzejmie, czego sobie życzy, Pierwszą w regiestrze gładkości policzy. Lecz gdy się Wenus do naga rozbierze, Ani korona, ani mądrość bierze: Przyrzekszy żonę podobną mu sobie, Wygra, a owe zapaszują obie. 176. DWA POGRZEBY ORAZ, KAŹMIERZÓW I MICHAŁÓW, KRÓLÓW POLSKICH NA Koronacji JANA TRZECIEGO
Tu ostatni snop, tak się zdało Bogu, Śmierć nam z szwedzkiego wyrzuciła brogu. Tu pierwszy ze krwie sarmackiej ozdoby W poczcie umarłych swoje zaległ groby. Pierwszy był Michał
mu ślubi dochować umyślnie; Królewskie przy tym obieca korony, Jeśli ten owoc przysądzi Pomony. Pallas mądrości klejnoty mu drogiej, Którą nie ludzi, ale zrówna bogi, Jeśli uprzejmie, czego sobie życzy, Pierwszą w regiestrze gładkości policzy. Lecz gdy się Wenus do naga rozbierze, Ani korona, ani mądrość bierze: Przyrzekszy żonę podobną mu sobie, Wygra, a owe zapaszują obie. 176. DWA POGRZEBY ORAZ, KAŹMIERZÓW I MICHAŁÓW, KRÓLÓW POLSKICH NA KORONACJEJ JANA TRZECIEGO
Tu ostatni snop, tak się zdało Bogu, Śmierć nam z szwedzkiego wyrzuciła brogu. Tu pierwszy ze krwie sarmackiej ozdoby W poczcie umarłych swoje zaległ groby. Pierwszy był Michał
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 277
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
/ Wszechmocnością/ sprawieśliwością/ dobrocią/ i innymi nieskończonej wagi Boskiemi przymiotami jego gardzi/ gdy nad nią wolą swoję/ i nikczemne jakie stworzenie przekłada. A tym niewstydliwej/ i złośliwiej/ im pospolicie człowiek większymi dobrodziejstwy udarowany/ większymi obietnicami zamówiony/ upewniony/ krwią Boską odkupiony Bogu Twórcy swojemu tak wielekroć swą wierność i wiarę przyrzekszy/ taki mu w oczach jego przed plęszącym/ i chełpiącym się z tego czarciskiem jednym afront czyni/ i nie już dużego jakiego Barabasza/ ale często jeden (groza rzec) przemierzył skrzek/ niż Boga woli. 5. Niedziw tedy że Bóg dla jednego śmiertelnego grzechu obrzydłości/ ślicznych owych i niewypowiedzianej piękności i doskonałości
/ Wszechmocnością/ spráwiesliwośćią/ dobroćią/ y innymi nieskończoney wagi Boskiemi przymiotámi iego gardzi/ gdy nád nię wolą swoię/ y nikczemne iákie stworzenie przekłada. A tym niewstydliwey/ y złośliwiey/ im pospolićie człowiek większymi dobrodźieystwy udárowany/ większymi obietnicami zamowiony/ vpewniony/ krwią Boską odkupiony Bogu Tworcy swoiemu ták wielekroć swą wierność y wiarę przyrzekszy/ táki mu w oczach iego przed plęszącym/ y chełpiącym się z tego czarćiskiem iednym affront czyni/ y nie iuż dużego iákiego Bárábászá/ ale często ieden (groza rzec) przemierzył skrzek/ niż Bogá woli. 5. Niedźiw tedy że Bog dla iednego smiertelnego grzechu obrzydłośći/ slicznych owych y niewypowiedźianey pięknośći y doskonáłośći
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 33
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Chrystusem poznał/ że w piękny płatek albo jedwabny woreczek/ ten drogi grosz zawiązał. Ze swe oświecenia/ przedsięwzięcia/ postanowienia pięknie przepisał/ miedzy nabożne swe dyptichy i pamiętane rejestra wliczył etc. aby mówię tą się powierzchowną nie kontentując ceremonią: to co poznał do skutku przywodził/ uznawszy czego się strzec ma/ strzegł. Przyrzekszy co czynić ma/ nie odwłócznie czynił i pełnił/ a tak Bogu swemu chwałę sobie przysługę zyskował. Inaczej źle będzie. Tollite mnam eius gdy na ukaranie takiego zaniedbania poznane śrzodki/ dobre wczesne okazie/ czas i żywot odbiorą/ a miasto oświecenia/ naprzód owe wnętrzne grube cienie/ w których to człowiek nescit quò
Chrystusem poznał/ że w piękny płatek álbo iedwabny woreczek/ ten drogi grosz záwiązał. Ze swe oświeceniá/ przedsięwźięćiá/ postánowieniá pięknie przepisał/ miedzy nabożne swe dyptichy y pámiętane reiestra wliczył etc. áby mowię tą się powierzchowną nie kontentuiąc ceremońią: to co poznał do skutku przywodźił/ uznawszy cze^o^ się strzedz ma/ strzegł. Przyrzekszy co czyńić ma/ nie odwłocznie czynił y pełnił/ á tak Bogu swemu chwałę sobie przysługę zyskował. Ináczey źle będźie. Tollite mnam eius gdy na ukáránie tákiego zániedbaniá poznane śrzodki/ dobre wczesne okázie/ czás y żywot odbiorą/ á miásto oświecenia/ naprzod owe wnętrzne grube ćienie/ w ktorych to człowiek nescit quò
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 417
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
grzechem kalać nie będę. Usprawiedliwionych i na prawą drogę za łaską Bożą nakierowanych prac i dróg moich/ i tego za Zbawicielem Panem moim tropu któregom się trzymać począł/ do zgonu żywota mego nie opuszczę. 10. Wiemy jak ów Jefte dość trudnym a (jako mądrzei uznawają) głupim wyśliznąwszy się słowem/ i Bogu obietnicę przyrzekszy. Iudic: 11. Aperui od meum ad Dominum et aliter facere non possum, tak się iści/ iż jedyne kochanie swoje/ ucieszną jedynaczkę Ojcowską krwawą ręką jako jedno jagnię zarznąwszy na ogień kładzie? Amy byśmy którym nie idzie o tak krwawe/ o tak trudne obietnice. Heb: 12. Non dum
grzechem kálać nie będę. Vspráwiedliwionych y ná práwą drogę zá łáską Bożą nákierowanych prac y drog moich/ y tego zá Zbáwićielem Panem moim tropu ktoregom się trzymać począł/ do zgonu żywota mego nie opuszczę. 10. Wiemy iák ow Iefte dość trudnym á (iáko mądrzei uznawaią) głupim wysliznąwszy się słowem/ y Bogu obietńicę przyrzekszy. Iudic: 11. Aperui od meum ad Dominum et aliter facere non possum, ták się iśći/ iż iedyne kochanie swoie/ ućieszną iedynáczkę Oycowską krwawą ręką iáko iedno iágnię zárznąwszy ná ogień kładźie? Amy bysmy ktorym nie idźie o ták krwawe/ o ták trudne obietńice. Heb: 12. Non dum
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 432
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
, Naturalem, dlatego zaraz z początku w najpierwszym kole opowiedziałem się z tym że ja przysięgać niemyślę. Bo jako twardoustemu koniowi czasem i Arabski nie pomoże Munsztuk tak kogo wrodzona nieustrzeze poczciwość takie i tym podobne Juramentów Ligamenta nie utrzymają i Niebędą Hamulcem. Większa i owszem, stąd pochodzi offensa Majestatis kiedy Bogu kawalerski przyrzekszy parol. Niewiem jeżeli tego Niezałował katilina ze kiedy kolwiek na to się ubezpieczył ze Conscios facti obstrinxerat Iuramento . Nie wiem co pomogło Annibalowi choć przysięgał solenniter super Romanorum Pernitiem , kiedy mu Nieba inakszą niżeli sobie obiecował obmyśliły Fortuny Aleam , Uwazyc co za pociechę miał Xerxes że super fidelitatem , obowiązał sobie przysięgą spartańskiego Domurata kiedy
, Naturalem, dlatego zaraz z początku w naypierwszym kole opowiedziałęm się z tym że ia przysięgać niemyslę. Bo iako twardoustemu koniowi czasęm y Arabski nie pomoze Munsztuk tak kogo wrodzona nieustrzeze poczciwość takie y tym podobne Iuramentow Ligamenta nie utrzymaią y Niebędą Hamulcem. Wieksza y owszem, ztąd pochodzi offensa Majestatis kiedy Bogu kawalerski przyrzekszy parol. Niewięm iezeli tego Niezałował kathilina ze kiedy kolwiek na to się ubezpieczył ze Conscios facti obstrinxerat Iuramento . Nie więm co pomogło Annibalowi choc przysięgał solenniter super Romanorum Pernitiem , kiedy mu Nieba inakszą nizeli sobie obiecował obmysliły Fortuny Aleam , Uwazyc co za pociechę miał Xerxes że super fidelitatem , obowiązał sobie przysięgą sparthanskiego Domurata kiedy
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 121v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Śród głębokiego Pokoju wzięli uśpioną Dydymotychę za Panowania Amurata trzeciego/ przez zdradę zaciągnionych z Azji Robotników od Mieszczan/ na poprawienie murów/ i fortyfikaciej. Eurenose napadł/ i dostał fortelem Rodesto, w czasie spokojnym/ z rozkazania Amurata. Nie inaczej i Adrianopola dostali za tegoż Cesarza/ ubezpieczywszy Obywatelów powrotnym Traktatem pokoju/ i przyrzekszy/ że go mieli stateczniej od pierwszego zachować/ tylko przez zdradę takową: Chas Ussullen, zmyśliwszy się być Oficjerem zbiegłym/ i urażonym od Turczyna/ przyjęty jest do Adrianopola/ gdzie w krótkim czasie sprawił sobie różnemi sztukami/ i dzielnemi postępkami/ tak wielką powagę u Greków/ i podufałość/ że potym snadno przyszedł do
Srzod głębokiego Pokoiu wźięli vśpioną Didimotychę zá Pánowánia Amurata trzećieg^o^/ przez zdrádę záćiągnionych z Azyey Robotnikow od Mieszczan/ ná popráwienie murow/ y fortyfikáciey. Eurenose nápadł/ y dostał fortelem Rodesto, w czáśie spokoynym/ z roskazánia Amurata. Nie inaczey y Adryánopolá dostáli zá tegoż Cesárzá/ vbespieczywszy Obywátelow powrotnym Tráktatem pokoiu/ y przyrzekszy/ że go mieli státeczniey od pierwszego záchowáć/ tylko przez zdrádę tákową: Chas Vssullen, zmyśliwszy się bydź Officierem zbiegłym/ y vráżonym od Turczyná/ przyięty iest do Adryánopolá/ gdźie w krotkim czáśie spráwił sobie rożnemi sztukámi/ y dźielnemi postępkámi/ ták wielką powagę v Grekow/ y podufáłość/ że potym snádno przyszedł do
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 119
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
w czym spomniany jegomość przy swojej godności rocznej musiał ad miciora condescendere. Po obiedzie zaś pan Piasecki ziemianin mój ut patet z przywileju mu od antecesorów moich danego, by konia na posługę naszą stawił, upraszał mię, prawem grożąc, bym onego do spomnianej nie pociągał powinności, zelo w tym commotus debito knutki onemu przyrzekszy, w podobnym burczeniu pełniąc starą ustawę, perpetum temuż nakazałem jako ze mną swym panem silentium. Nad wieczorem bowiem dla rozrywki jeździłem widzieć jak łowią karpie, których czterma zapuszczeniem niewodu kop osim schwytawszy nolens extirpare genus starostów płongiańskich, 14 z większych wybrałem, inne zaś na płód retro puścić kazałem.
w czym spomniany jegomość przy swojej godności rocznej musiał ad miciora condescendere. Po obiedzie zaś pan Piasecki ziemianin mój ut patet z przywileju mu od antecessorów moich danego, by konia na posługę naszą stawił, upraszał mię, prawem grożąc, bym onego do spomnianej nie pociągał powinności, zelo w tym commotus debito knutki onemu przyrzekszy, w podobnym burczeniu pełniąc starą ustawę, perpetum temuż nakazałem jako ze mną swym panem silentium. Nad wieczorem bowiem dla rozrywki jeździłem widzieć jak łowią karpie, których czterma zapuszczeniem niewodu kop osim schwytawszy nolens extirpare genus starostów płongiańskich, 14 z większych wybrałem, inne zaś na płód retro puścić kazałem.
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 34
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
książęciu IM Czartoryskiemu, wojewodzie ruskiemu, razem prawie onego pożegnawszy gościa, rozjechaliśmy się każdy w swą. Jam zaś nocował w Worońcu. 19. O półtory mili rezydującemu książęeju IM wojewodzie ruskiemu w Międzyrzeczu oddałem wizytę, gdzie do wieczora bawiąc, z książęciem IM Lubomirskim Stanisławem tam będącym, zakończyłem kontrakt, przyrzekszy mu dwoma ratami wyliczyć siedemdziesiąt tysięcy złotych naszych za sztuk jedenaście dział spiżowych, jako to: dwa półkartauny, dwa ćwierćkartauny, trzy po piętnaście cetnarów spiżu ważące, ostatnie dwie, jedna osim, druga siedem cetnarów w sobie zawirają spiżu. Górnych przy tym jako też i dolnych waga cetnarów wynosi dwieście czterdzieści, dico 240.
książęciu JM Czartoryskiemu, wojewodzie ruskiemu, razem prawie onego pożegnawszy gościa, rozjechaliśmy się kóżdy w swą. Jam zaś nocował w Worońcu. 19. O półtory mili rezydującemu książęeiu JM wojewodzie ruskiemu w Międzyrzeczu oddałem wizytę, gdzie do wieczora bawiąc, z książęciem JM Lubomirskim Stanisławem tam będącym, zakończyłem kontrakt, przyrzekszy mu dwoma ratami wyliczyć siedemdziesiąt tysięcy złotych naszych za sztuk jedenaście dział spiżowych, jako to: dwa półkartauny, dwa ćwierćkartauny, trzy po piętnaście cetnarów spiżu ważące, ostatnie dwie, jedna osim, druga siedem cetnarów w sobie zawirają spiżu. Górnych przy tym jako też i dolnych waga cetnarów wynosi dwieście cztyrdzieści, dico 240.
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 53
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
o przyjaźń tego całą gębą nad innych pana. Na którego to łaskawe ekspresje gdym powinnym wdzięczności i submisji czynił dzięki stylem, coraz pani dystyngwowanych przymiotów na żywsze się zdobywała, zapraszając mię, bym częściej zechciał bywać, ciesząc się plezyrami tymi, na których tu nam nie zbywa, kontentując na dóm nasz łaskawych. Przyrzekszy tedy zadość czynić rozkazowi ich pańskiemu, miałem honor pożegnać, rękę ucałowawszy całej ich pańskiej familii. Na samym tedy pożegnaniu te byli słowa: Prosim tu więcej tak incognito nie bywać, gdyż te dystynkcje, które ci, mój książę, należą, być ci świadczone nie mogą, gdyż pod tytułem barona Mirskiego będąc,
o przyjaźń tego całą gębą nad innych pana. Na którego to łaskawe ekspresje gdym powinnym wdzięczności i submisji czynił dzięki stylem, coraz pani dystyngwowanych przymiotów na żywsze się zdobywała, zapraszając mię, bym częściej zechciał bywać, ciesząc się plezyrami tymi, na których tu nam nie zbywa, kontentując na dóm nasz łaskawych. Przyrzekszy tedy zadość czynić rozkazowi ich pańskiemu, miałem honor pożegnać, rękę ucałowawszy całej ich pańskiej familii. Na samym tedy pożegnaniu te byli słowa: Prosim tu więcej tak incognito nie bywać, gdyż te dystynkcje, które ci, mój książę, należą, być ci świadczone nie mogą, gdyż pod tytułem barona Mirskiego będąc,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 169
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
, to jest tymi, którzy słusznie nad sobą niewieściego nie cierpią panowania, będąc od Stwórcy za głowę, nie za ogon, stworzeni. 40. W szczęściu zaś postanowienia, gdy Bóg na dobrą pozwoli natrafić żonę, po dziękach Bogu poczciwie się sprawować, innych nie pilnując niewiast, należy. Gdyż jeżeli światową przyjaźń komu przyrzekszy, należy dotrzymać, charakter poczciwego obserwując człowieka, dopiroż przed Bogiem ab invicem sobie uczynioną z ekspresją: “iż cię nie opuszczę aż do śmierci”, z przydatkiem: “tak mi pomóż Panie Boże w Trójcy jedynej i Wszyscy Święci”. Nierównie barziej rzecz wielkiego winna waloru, pod utratą wiecznego zbawienia w niedotrzymaniu
, to jest tymi, którzy słusznie nad sobą niewieściego nie cierpią panowania, będąc od Stwórcy za głowę, nie za ogon, stworzeni. 40. W szczęściu zaś postanowienia, gdy Bóg na dobrą pozwoli natrafić żonę, po dziękach Bogu poczciwie się sprawować, innych nie pilnując niewiast, należy. Gdyż jeżeli światową przyjaźń komu przyrzekszy, nalezy dotrzymać, charakter poczciwego obserwując człowieka, dopiroż przed Bogiem ab invicem sobie uczynioną z ekspresją: “iż cię nie opuszczę aż do śmierci”, z przydatkiem: “tak mi pomóż Panie Boże w Trójcy jedynej i Wszyscy Święci”. Nierównie barziej rzecz wielkiego winna waloru, pod utratą wiecznego zbawienia w niedotrzymaniu
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 191
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak