latarnie, Przypatruje się z bliska i dwie zgryzie ziarnie, A poznawszy omyłkę, łaje gospodyni, Że z niego żart i ludzkie śmiechowisko czyni. A owa: „Niewielem ci zgrzeszyła, mój panie: I rzepać, powiedają, za nabicie stanie. Nie trzeba hakownicę; jeśli kto nie wierzy, Niechaj mi się przysłucha dzisia po wieczerzy. Cóż, kiedybym umyślnie nie strzelała górą.” A ksiądz: „Przepadni, babo, i z prochem, i z rurą.” 436 (P). WOLNO W PolscĘ, JAKO KTO CHCE
Niesłusznie przyjaciele moi mnie kłopocą, Że nie wiedeńską, jaka dziś moda, karocą,
latarnie, Przypatruje się z bliska i dwie zgryzie ziarnie, A poznawszy omyłkę, łaje gospodyni, Że z niego żart i ludzkie śmiechowisko czyni. A owa: „Niewielem ci zgrzeszyła, mój panie: I rzepać, powiedają, za nabicie stanie. Nie trzeba hakownicę; jeśli kto nie wierzy, Niechaj mi się przysłucha dzisia po wieczerzy. Cóż, kiedybym umyślnie nie strzelała górą.” A ksiądz: „Przepadni, babo, i z prochem, i z rurą.” 436 (P). WOLNO W POLSZCZĘ, JAKO KTO CHCE
Niesłusznie przyjaciele moi mnie kłopocą, Że nie wiedeńską, jaka dziś moda, karocą,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 376
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, nie w tym wieku, w którem Uczniem jeszcze było mu być, nie profesorem. Haracz im, po naszemu pozwoliwszy trybut, Królem obrany głosem powszechnym Korybut. Tak daleko, jako wschód od słońca zachodu, Młodość winna, chybiwszy przodków peryjodu. 361. NA TOŻ DRUGI RAZ
Niechaj kto na sejmiku szlacheckim się głosom Przysłucha, kędy ujdzie rej wodzić młokosom, Jako wszyscy, aż uszy poważniejszych bolą, Nie bożym, swoim głosem krzeszą za swywolą. Wspomniż im dziedzicznego, żeby nie obierać Co raz nowego króla — raczej chcą umierać. Piękna, wierę, gorliwość, ale jej to wadzi, Że bez umiejętności o wolności radzi. Zginąć w
, nie w tym wieku, w ktorem Uczniem jeszcze było mu być, nie profesorem. Haracz im, po naszemu pozwoliwszy trybut, Królem obrany głosem powszechnym Korybut. Tak daleko, jako wschód od słońca zachodu, Młodość winna, chybiwszy przodków peryjodu. 361. NA TOŻ DRUGI RAZ
Niechaj kto na sejmiku szlacheckim się głosom Przysłucha, kędy ujdzie rej wodzić młokosom, Jako wszyscy, aż uszy poważniejszych bolą, Nie bożym, swoim głosem krzeszą za swywolą. Wspomniż im dziedzicznego, żeby nie obierać Co raz nowego króla — raczej chcą umierać. Piękna, wierę, gorliwość, ale jej to wadzi, Że bez umiejętności o wolności radzi. Zginąć w
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 215
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
DIALÓG. XIX. DIALÓG. XX. DIALÓG. Dwudziesta Rozmowa o przędziwie i o szyciu.
A Skąd to/ żem cię tak dawno nie widział? (widziała?) Muszę ustawicznie doma siedzieć. Nie śmiem wychodzić. Pani Matka chowa szwaczkę/ która mię uczy szyć. Już mam wszytko/ co do tego przysłucha/ pułtynek nowy pieknej wkładanej roboty. Tam chowam moje narzędy/ nożyczki/ igły/ naparstek/ nici/ etc. A teraz idę dam sosobie urobić krosienka. A umiesz już co szyć? Umiem szew prosty szyć/ obrąbić/ i kilka prostych wzroków. Ale byś miał (miała) widzieć/ jakie piękne
DIALOG. XIX. DIALOG. XX. DIALOG. Dwudźiesta Rozmowá o przędźiwie y o szyćiu.
A Skąd to/ żem ćię tak dawno nie widźiał? (widźiáłá?) Muszę ustáwicżnie domá siedźieć. Nie śmiem wychodźić. Páni Mátká chowa szwacżkę/ ktora mię ucży szyć. Iuż mam wszytko/ co do tego przysłucha/ pułtynek nowy piekney wkłádáney roboty. Tám chowam moje nárzędy/ nożycżki/ igły/ nápárstek/ nici/ etc. A teraz idę dam sosobie vrobić krośienká. A umiesz już co szyć? Vmiem szew prosty szyć/ obrąbić/ y kilká prostych wzrokow. Ale byś miał (miáłá) widźieć/ jakie piękne
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 72
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
są na wojnie. Niechaj serduszko swoje ochłodzi. A widziałeś kiedy się wybrał? Widziałem. A konno jedzie/ czyli pieszo? Jedzie ich kilka w towarzystwie na wozie. Toć bez pochyby będą też mieć i skarbny wóz. A dobrze się też nagotował? Ba prawie dobrze/ wstytko ma co do tego przysłucha. Zbroję/ pancerz/ przyłbicę/ kopiją/ oszczep/ Halabardę/ rusznicę/ krzosnkę/ pujnał. Coli ma za służbę? Dowiem się tego w krótkiej chwili. A jeszcze żadnej nowiny o nim nie masz? Wczora dostałem list od niego. W którym mi pisze/ że został dziesiątnikiem/ porucznikiem/ że
są ná woynie. Niechay serduszko swoje ochłodźi. A widźiałeś kiedy śię wybrał? Widźiałem. A konno jedźie/ cżyli pieszo? Iedzie ich kilká w towárzystwie ná woźie. Toć bez pochyby będą też mieć y skárbny woz. A dobrze śię też nágotował? Bá práwie dobrze/ wstytko ma co do tego przysłucha. Zbroję/ páncerz/ przyłbicę/ kopiją/ oszcżep/ Hálábardę/ rusznicę/ krzosnkę/ puynał. Coli ma zá służbę? Dowiem śię tego w krotkiey chwili. A jeszcże żadney nowiny o nim nie masz? Wcżorá dostałem list od niego. W ktorym mi pisze/ że został dźieśiątnikiem/ porucżnikiem/ że
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 157
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612