Cerkwie/ częstymi nakrapiając łez wodkami/ a wedle zwyczaju Zakonnego odprawiwszy nad nim Cermeonie pogrzebowi przyzwoite/ gdy chcą ziemi tejże z której był wzięty/ bryłę gliny oddać/ cicho i bez wiadomości ludzkiej/ uchodząc tej której zawsze Ociec ś. biegał/ próżnej sławy/ alić obaczą przez drzwi Cerkiewne ludzi prawowiernych wielkie zebranie w przysionku Cerkiewnym/ które się na pogrzeb ś^o^ TEODOZEGO (snadź o tym sam Pan im obwieścił/ chcąc to okazać/ iż jest mu wdzięczna śmierć świętego i wiernego jego; ponieważ Zakonnicy nikomu o tym nie oznajmowali) zgromadziło/ dali przeto pogrzebowi pokoj/ a pomniąc na wtóre przykazanie świętego Patriarchy naszego nabożni bracia. Tego wieku
Cerkwie/ częstymi nákrapiáiąc łez wodkámi/ á wedle zwyczáiu Zakonnego odprawiwszy nád nim Cermeoniae pogrzebowi przyzwoite/ gdy chcą źiemi teyże z ktorey był wzięty/ bryłę gliny oddać/ cicho y bez wiádomości ludzkiey/ vchodząc tey ktorey záwsze Oćiec ś. biegał/ prozney sławy/ álić obaczą przez drzwi Cerkiewne ludźi práwowiernych wielkie zebránie w przysionku Cerkiewnym/ ktore się na pogrzeb ś^o^ THEODOZEGO (snadź o tym sam Pan im obwieścił/ chcąc to okazáć/ iż iest mu wdźięczna śmierć świętego y wiernego iego; ponieważ Zakonnicy nikomu o tym nie oznáymowáli) zgromádźiło/ dáli przeto pogrzebowi pokoy/ á pomniąc ná wtore przykazánie świętego Patriárchy násze^o^ nabożni bráćia. Tego wieku
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 97.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
, na woziech Trymfalnych wjeżdżali do Rzymu: a za nimi prowadzono wodze pojmane nieprzyjaciół zwyciężonych, i inne więźnie rozmaite, i zdobyczy różne, obrazy wzięte z Kościołów, i chorągwie. H Też u podwojów świętych przede drzwiami stawać będziesz. Stąd znać, że w onąż chwilę postanowił Foebus wieńce bobkowe wieszać przede drzwiami w przysionku Zamku Cesarskiego; i przetoż ten zwyczaj był zdawna zachowany w Rzymie, że te wieńce wieszano takim porządkiem: Ze między dwiema wieńcami Wawrzynowymi, był też zawieszany jeden z liścia dębowego uwity. Drudzy rozumieją, że drzewo dębowe było sadzone na podwórzu Zamku Cesarskiego, a podle niego ze dwu stron dwoje drzewa Wawrzynowe.
, ná woźiech Trymphálnych wieżdżáli do Rzymu: á zá nimi prowádzono wodze poimáne nieprzyiaćioł zwyćiężonych, y inne więźnie rozmáite, y zdobyczy rożne, obrázy wźięte z Kośćiołow, y chorągwie. H Też v podwoiow świętych przede drzwiámi stawáć będźiesz. Ztąd znáć, że w onęż chwilę postanowił Phoebus wieńce bobkowe wieszáć przede drzwiámi w przyśionku Zamku Cesarskiego; y przetoż ten zwyczay był zdawná záchowány w Rzymie, że te wieńce wieszano tákim porządkiem: Ze między dwiemá wieńcámi Wáwrzynowymi, był też záwieszány ieden z liśćia dębowego vwity. Drudzy rozumieią, że drzewo dębowe było sádzone ná podworzu Zamku Cesárskiego, á podle niego ze dwu stron dwoie drzewá Wáwrzynowe.
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 32
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
gołębico czysta, do górnego królestwa postać twoja ista! Tam bym niosła gałązkę z drzewa oliwnego, jako gołąb aoński na korab Noego. Zaraz bym rączym skrzydłem ku niebu leciała ani bym się już więcej w te kraje wracała. XIV
Jako wdzięczne przybytki Twoje, Panie wszechmogący! Pożąda i ustawa dusza moja w przysionkach Pańskich. W Psalmie 83
O, niebieskich Hetmanie wojsk niezwyciężony, którego otaczają pułków miliony! Jak są bogate Twego królestwa mieszkania, zdumiewam się i dla ich omdlewam kochania. Belwardy i mury wszytkie marmurowe, podwoje z alabastrów, bramy porfirowe, drzwi złote diamentów w sobie mają siła, bram wieże pozłocista dachówka okryła; stropy
gołębico czysta, do górnego królestwa postać twoja ista! Tam bym niosła gałązkę z drzewa oliwnego, jako gołąb aoński na korab Noego. Zaraz bym rączym skrzydłem ku niebu leciała ani bym się już więcej w te kraje wracała. XIV
Jako wdzięczne przybytki Twoje, Panie wszechmogący! Pożąda i ustawa dusza moja w przysionkach Pańskich. W Psalmie 83
O, niebieskich Hetmanie wojsk niezwyciężony, którego otaczają pułków milijony! Jak są bogate Twego królestwa mieszkania, zdumiewam się i dla ich omdlewam kochania. Belwardy i mury wszytkie marmurowe, podwoje z alabastrów, bramy porfirowe, drzwi złote dyjamentów w sobie mają siła, bram wieże pozłocista dachówka okryła; stropy
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 173
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
dosyć/ do[...] bogatego się i pysznego macochy twej gmachu przeprowadził. Pożyteczniejci zaiste było przed tym (jako Psalmista mówi) od świata wzgardzonym/ żyć w domu Bożym niżli mieszkać w przybytkach przestępców zakonu Bożego/ chciej tylko pomienioną powieść zbaczeniem uważyć/ a jej słowa rozsądzić/ obaczysz natychmiast/ że te teraźniejsze pałace twoje są przysionkiem zginienia/ na które się sami dziedziczni posessorowie obciążliwie uskarżają/ i aby się nikt dobry w nich nie fundował/ taką jakoś słyszał przestrogę/ dając głoszą. Jeśli tym powiadaczom nie wierzysz/ komouż więc synu wierzyć będziesz. Syn na przeciwko matce świadczy/ syn rodziczkę opuszcza/ syn się matki wyrzeka/ a ty obcy
dosyć/ do[...] bogáte^o^ się y pysznego mácochy twey gmáchu przeprowádźił. Pożytecżnieyći záiste było przed tym (iáko Psálmistá mowi) od świátá wzgárdzonym/ żyć w domu Bożym niżli mieszkáć w przybytkach przestępcow zakonu Bożego/ chćiey tylko pomienioną powieść zbacżeniem vważyć/ á iey słowá rozsądźić/ obacżysz nátychmiast/ że te teráźnieysze páłace twoie są przyśionkiem zginienia/ ná ktore się sámi dźiedźicżni possessorowie obćiążliwie vskarżáią/ y áby się nikt dobry w nich nie fundował/ táką iákoś słyszał przestrogę/ dáiąc głoszą. Ieśli tym powiádacżom nie wierzysz/ komouż więc synu wierzyć będźiesz. Syn ná przećiwko mátce świádcży/ syn rodźicżkę opuszcża/ syn się mátki wyrzeká/ á ty obcy
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 76
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
te posadził ziarna, które w jedno zrosły się drzewo. Gdy potym Salomon król Kościół fundował w Jeruzalem, te drzewo wycięte nie zdało się do fabryki, bo się to O DRZEWIE KrzyżA ŚWIĘTEGO
grubym, to cienkim, to prostym, to krzywym, to krótkim, to długim, pokazywało, zaczym jako dziwne, w przysionku Kościoła porzucone, Saba Królowa wizytując Salomona i Dom Boży, te Drzewo obaczywszy, Duchem Prorockim przepowiedziała, że na nim ten miał umrzeć, za którego Izraelskie upaść mia ło Królestwo. Salomon poalterowany, kazał te Drzewo w ziemi zakopać, gdzie potym probatyczna wykopana i wystawiona sadzawka, woły na ofiry idące obmywająca, chorych wpuszconych
te posadził ziarna, ktore w iedno zrosły się drzewo. Gdy potym Salomon krol Kościoł fundował w Ieruzalem, te drzewo wycięte nie zdało się do fabryki, bo się to O DRZEWIE KRZYZA SWIĘTEGO
grubym, to cienkim, to prostym, to krzywym, to krotkim, to długim, pokazywáło, zaczym iako dziwne, w przysionku Kościoła porzucone, Saba Krolowa wizytuiąc Salomona y Dom Boży, te Drzewo obaczywszy, Duchem Prorockim przepowiedziáła, że na nim ten miáł umrzec, za ktorego Izraelskie upaść miá ło Krolestwo. Salomon poalterowany, kazał te Drzewo w ziemi zakopać, gdzie potym probatyczna wykopana y wystawiona sádzawka, woły na ofiry idące obmywaiąca, chorych wpuszconych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 146
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w Węgłach gęstych i częstych mając Ligamina przeciw ruinie, większe bierze wzmocznienie. Łatwiej też takowe balkować Podsiębitką i dachem zakonkludować, kiedy niezbytnia długość, jednostajna, i szerokość proporcjonalna.
PAŁACÓW ŚWIECKICH. DWORÓW SZLACHECKICH PLANTA ma być takowa. Senatorskich Pałaców Romane Gentis wspaniałe były i do mieszkania, i admirowania Struktury; po Weściach były Przysionki, potym Cavaediae, alias, Podwórza nie nakryte, pod Niebiem. Następowało potym Tablinum, alias pokoj, gdzie były Caerae Maiorum, albo Szafy stojące z Antenatów z Wosku wyrobionemi statuami, i księgi res gest z tychże Antenatów, opiewające. Potym szło Perystylium, to jest, miejsce Kolumnami jako Dziedziniec opasane,
w Węgłach gęstych y częstych maiąc Ligamina przeciw ruinie, większe bierze wzmocznienie. Łatwiey też takowe balkować Podsiębitką y dachem zakonkludować, kiedy niezbytnia długość, iednostayna, y szerokość proporcyonálna.
PAŁACOW SWIECKICH. DWOROW SZLACHECKICH PLANTA ma bydź takowa. Senatorskich Pałacow Romanae Gentis wspaniałe były y do mieszkania, y admirowania Struktury; po Weściach były Przysionki, potym Cavaediae, alias, Podworza nie nakryte, pod Niebiem. Następowało potym Tablinum, alias pokoy, gdzie były Caerae Maiorum, albo Szafy stoiące z Antenatow z Wosku wyrobionemi statuami, y księgi res gest s tychże Antenatow, opiewaiące. Potym szło Peristylium, to iest, mieysce Kolumnami iako Dziedziniec opasane,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 231
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
przywieziona tu z Jeruzalem od Jana Kolumny Posła w kraje Orientalne, za Honoriusza III. Papieża Roku 1223. Jest daleko niższa od statury człeka alias po pas gdyż wyższa byłaby przeszkadzała biczowaniu. Paulinus, Nicephorus. Jest sztuka, czyli połowa Kolumny W Jeruzalem, w Kościele Bożego Grobu; ale ta ma być owa z przysionku Salamona, na której Chrystus wspierał się.
21. Trzcina, którą na urąganie podczas męki, miasto berła daną Chrystusowi Panu, jest w Senie mieście Włoskim w skarbcu Katedralnym, dana od Bajazeta II. Cesarza Tureckiego Innocentemu VIII. Papieżowi, i tu złożona. Kawałek tej Trzciny jest w Asyżu w Włoszech, w Kościele
przywieziona tu z Ieruzalem od Iana Kolumny Posła w kraie Orientalne, za Honoriusza III. Papieża Roku 1223. Iest daleko niższa od statury człeka alias po pas gdyż wyższa byłaby przeszkadzała bicżowaniu. Paulinus, Nicephorus. Iest sztuka, cżyli połowa Kolumny W Ieruzalem, w Kościele Bożego Grobu; ale ta ma bydź owa z przysionku Salamona, na ktorey Chrystus wspierał się.
21. Trzcina, ktorą na urąganie podcżas męki, miasto berła daną Chrystusowi Panu, iest w Senie mieście Włoskim w skarbcu Katedralnym, dana od Baiazeta II. Cesarza Tureckiego Innocentemu VIII. Papieżowi, y tu złożona. Kawałek tey Trzciny iest w Assyżu w Włoszech, w Kościele
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 111
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
2. Lipca. Cierpiał Roku 75 pochowany głęboko przed murami Klaseńskiemi u Rawenny miasta.
ALEKsEGO Z. Wyznawcy 17 Lipca, znaczy z Imienia obrońcę z Greckiego. Był synem bogatego Senatora Rzymskiego, mającego sług 3000. bogato strojnych. Po ślubie zaraz czysty od małżonki sekretnie uszedł, aż do Edessy miasta Orientalnego zaszedł, w przysionku tamecznego Kościoła lat 17. potym u Ojca w Rzymie taił się. Leży w Rzymie w marmurowej i szmaragdowej trumnie u Z. Bonifacjusza, czy Z. Piotra: dokąd Arkadiusz i Honoriusz Cesarze na ramionach go nieśli swoich. Z ciała jego płynie olejek chorych leczący; żył około Roku 410. Jest Patronem czystości, i
2. Lipca. Cierpiał Roku 75 pochowany głęboko przed murami Klaseńskiemi u Rawenny miasta.
ALEXEGO S. Wyznawcy 17 Lipca, znacży z Imienia obrońcę z Greckiego. Był synem bogatego Senatora Rzymskiego, maiącego sług 3000. bogato stroynych. Po slubie zaraz cżysty od małżonki sekretnie uszedł, aż do Edessy miasta Orientalnego zaszedł, w przysionku tamecżnego Kościoła lat 17. potym u Oyca w Rzymie taił się. Leży w Rzymie w marmurowey y szmaragdowey trumnie u S. Bonifacyusza, cży S. Piotra: dokąd Arkadiusz y Honoriusz Cesarze na ramionach go nieśli swoich. Z ciała iego płynie oleiek chorych lecżący; żył około Roku 410. Iest Patronem cżystości, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 124
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Kościoły kazał wystawiać Chrześcijanom, Krzyże dając na wierzchu, i sobie nad koroną. Rzym darował Z. Sylwestrowi Papieżowi i Sukcesorom, sam się przeniósł do Bizantium Miasta w Tracyj, nazwał Konstantynopolem, alias Konstantynowym miastem, co Ruś zowią Konstantynograd vulgo Stambul. Tam sobie przed Kościołem 12. Apostołów Grób wymurował, i tam w przysionku uznając się odzwiernym SS. Apostołów w złotej urnie pochowany był wędłud Euzebiusza. Idąc na Persów umarł w Akcyronie pod Nikomedyą Roku 337. 22 Maja. Gdzie kości Jego teraz są, niemogę się doczytać; co Panewka w której ochrzony od Sylwestra, znajduje się w Rzymie w Kościele Lateraneńskim. O SS. Relikwiach.
Kościoły kázáł wystawiać Chrześcianom, Krzyże dáiąc ná wierzchu, y sobie nád koroną. Rzym dárowáł S. Sylwestrowi Papieżowi y Sukcessorom, sám sie przeniosł do Bizantium Miasta w Trácyi, názwáł Konstántynopolem, alias Konstántynowym miástem, co Ruś zowią Konstántynográd vulgo Stámbul. Tam sobie przed Kościołem 12. Apostołow Grob wymurował, y tám w przysionku uznáiąc się odzwiernym SS. Apostołow w złotey urnie pochowány był wędłud Euzebiuszá. Idąc ná Persow umárł w Akcyronie pod Nikomedyą Roku 337. 22 Máiá. Gdźie kości Iego teraz są, niemogę sie doczytáć; co Panewká w ktorey ochrzony od Sylwestra, znáyduie się w Rzymie w Kościele Láteráneńskim. O SS. Relikwiach.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 168
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
świecie gardzili, i byli temperatissimi. Był uczniem Antystenesa ucznia Sokratesowego, Cynicznej szkoły Mistrza, cierpliwości miłośnika, wzgardziciela bogactw, które porzuciwszy, przy jednym został się płaszczu. Zwany ten Diogenes in diem vivens, iż tylko na dziś starał się o pożywienie, które sobie ostiatim wykwestował. Mieszkanie jego najczęstsze było w bramach i przysionkach, w beczce, którą ruchomą, toczącą się zwał gospodą. W zimie beczke tę, w niej się skurczywszy, obracał ku południowi dla ciepła, w lecie na pulnoc dla uniknienia gorąca. On to, jako świadczy Laertius, przyszedł do Aten, wystawił kram mądrości. Obywatel Ateński wielkiej rekognicyj nad tym zadumiały, posłał
swiecie gardzili, y byli temperatissimi. Był uczniem Antistenesa ucznia Sokratesowego, Cyniczney szkoły Mistrza, cierpliwości miłośnika, wzgardziciela bogactw, ktore porzuciwszy, przy iednym został się płaszczu. Zwany ten Diogenes in diem vivens, iż tylko na dziś starał się o pożywienie, ktore sobie ostiatim wykwestował. Mieszkanie iego nayczęstsze było w bramach y przysionkach, w beczce, ktorą ruchomą, toczącą się zwał gospodą. W zimie beczke tę, w niey się skurczywszy, obracał ku południowi dla ciepła, w lecie na pulnoc dla uniknienia gorąca. On to, iako swiadczy Laertius, przyszedł do Aten, wystawił kram mądrości. Obywatel Ateński wielkiey rekognicyi nad tym zadumiały, posłał
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 622
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754