ś mu Ramię do kości przetarło. O Krzyżu Święty nie odpychajże mię! Wszak jesteś fortą mojego zbawienia, I to wiesz, żem jest Adamowe plemie, Za które Chrystus cierpiał obelżenia; Lubom z rozpustą przyjaźni zawarła, Ciebiem się przecie nigdy nie zaparła. Nie śmiem już więcej zażywać śmiałości, W kąt przysionkowy poszłam, zacznę wzdychać: Całego życia przyidą na myśl złości, Jakoż mię Kościół nie ma precz odpychać?
Com i na Boskie i Jego przykazy Nie dbając, owszem szukałam obrazy. Jak by mię wrzącym oparzył ukropem, Tak wielka boleść spadła na mnie nagle, Nie utrzymane łzy płyną potopem,
ś mu Ramię do kości przetarło. O Krzyżu Swięty nie odpychayże mię! Wszák iesteś fortą moiego zbawienia, Y to wiesz, żem iest Adamowe plemie, Zá ktore Chrystus cierpiał obelżenia; Lubom z rospustą przyiaźni záwarła, Ciebiem się przecie nigdy nie záparła. Nie śmiem iuż więcey zażywać śmiałości, W kąt przysionkowy poszłam, zácznę wzdychać: Cáłego życia przyidą ná myśl złości, Jákoż mię Kościoł nie ma precz odpycháć?
Com y ná Boskie y Jego przykazy Nie dbaiąc, owszem szukáłam obrazy. Jak by mię wrzącym oparzył ukropem, Tak wielka boleść spadła na mnie nagle, Nie utrzymane łzy płyną potopem,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 173
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752